KLAN

Majster - mnie bardzo! ;) Zawsze miałam słabość do czarnego koloru. :D

Malina---> Ryśkowie zgodzili się wcześniej żeby Bożena znów chodziła tańczyć, ale tak jak wcześniej czyli zrozumiałam, że ok. 5 h w tygodniu, teraz chce chodzić 10 h w tygodniu i się nie dziwię, że Ryśkowie mają obiekcie...A te sceny z szabelkami i ostre w tym czasie rozmowy Michała i Pułkownika, rewelacja :D. Podoba mi się ostatnio Klan...jedyne co to nie mogę zdzierżyć wątku alkoholizmu Bogny, wiem że są i tacy alkoholicy, ale jakoś Bogna mi do tego zupełnie nie pasuje ;)

Lipa dzięki za wyjaśnienie sprawy z tańcami. :) Też uważam, że wątek Bogny mało prawdopodobny. Niestety znam paru alkoholików. Dobrze wiem, że trzeba jakiegoś dna dotknąć, żeby za terapię się zabrać. A u niej to "pijaństwo" takie zbyt płytko pokazane było. No bo kto z nas nie pociągał sobie winka czy piwka. Życie, życie jest nowelą... a film, to tylko film. :P

A mi się bardzo podoba jak Michał broni godności "robola". Wszędzie takie wysokie stanowiska są promowanę a tu pierwszy raz jak ktoś z dumą mówi że czuje się potrzebny w takiej pracy i jest nią usatysfakcjonowany. Michał grał takiego pajaca ale ten epizod wydaje mi się bardzo pocieszający dla wielu ludzi.

Tak Feli, tak! :)

Popieram. Dla mnie też wątek z alkoholizmem Bogny jest jakiś taki mało realny... Każdy, kto miał do czynienia z alkoholikiem wie, że to wszystko wygląda trochę inaczej.

Stiepan wraca z kochanką :D http://www.swiatseriali.pl/seriale/klan-380/news-stiepan-wraca-ale-z-kochanka,nId,322973

Znowu Stiepan ;). Michał ostatnimi czasy to nawet fajna postać ;). Młody Pawełek też zaczyna grać pełną gębą, że tak powiem :D

Ja lubiłam postać Stiepana i nawet swego czasu szkoda mi było, że między nim i Krysią nic się nie wydarzyło! :) Widać na zdjęciach, że aktor się zestarzał, jakiś taki strasznie wychudzony jest.

że pułkowniki to zbrodzienie komunistyczne, odpowjedzialne za wywizenie cioci Stasi Bożesz ty mój do Kazachstanu i za prześladowania Jeremjaszka w łagrach sowieckich, i za gnojenie Chojnickich i Lubiczów w stanie wojennym.

to w 3 gimnazjum z koleżanką (moją dziewczyną ) w szafce. Była akurat lekcja polskiego na drugim pietrze ( to było tak jakoś w maju ). Nauczycielka musiała po coś zejsc ( nie wiem po co, zapomniała czegos, skserowac cos...) . I akurat przechodziła obok "naszej szafki". A że szafka była dosyc ciasna, drzwi troche sie ruszały, i możecie sie domyślec jakie dzwieki było słychac Otwarła drzwi i z ust zrobiło sie jej "O" ( zdziwienie ) I do dyra . Wezwali starych, na tym sie skonczyło ruchanie w budzie :( ( teraz idziemy do mnie albo do niej )

Ryszard z Grażyna narzekają na pieniądze, a tu ciagla remont za remontem teraz u Pawła, u Czeski, wcześniej tez jeden za drugim, a tu już kolejny u Koziełłów się szykuje. Dziwny ten watek wszyscy nagle chca się remontować, Rychu nie musi nam (widzom) udowadniać ze jest budowlańcem uwierzymy na słowo, Pawła nie pokazują jak operuje a wszyscy i tak wiemy jaki z niego świetny specjalista :P zarzut Pawła ze nie powinno się taksówkarza do remontu zatrudniać trochę nie trafiony, bo Ryszard tez jest byłym taksówkarzem :) (a może on jest budowlańcem? kim on jest z zawodu?) no i gdyby mój brat tak jęczał nad zbita niechcący szyba to bym mu powiedziała do słuchu zamiast wiecznie przepraszać ;) Ciekawe co słychac u Mariolki :)

A wogole to Pawel potraktowal Ryska i Mariusza jak jakichs gowniarzy. Taki okropny sie zrobil, ze nie wiem. Nieprzyjemny, wyniosly i zadufany w sobie.

Mnie się wydaje, że Paweł zawsze taki był. :(

Może Was to zainteresuje ;). Jakiś czas temu wieczorem w radiowej trójce była rozmowa o polskiej transplantologii i była tam lekarz, który m.in. opowiadał, jak to musiał się dużo nawojować z realizatorami Klanu żeby nie uśmiercili Rafalskiego po tym przeszczepie dla Jaśka...Mówił że jakby on umarł, czy coś poważnego mu się po oddaniu nerki stało, to by to położyło polskie przeszczepy na lata, tak duży wpływ miał wtedy ten serial na ludzi, ludzie by się bali oddawać narządów...zresztą dalej ten serial ma spory wpływ na ludzi ;)

A nie pamiętam jaki dokładnie fach ma Rychu w ręku ;)

Wiadomo że chcą Edyty Cherbuś wdzięki pokazać ;), ale bez przesady, to nie basen żeby chodziła w tych majkach że tak powiem, jako instruktorka tańca :O. A Zytka dalej swoje :D

Ja juz mam dosyc Herbus! Za duzo jej wszedzie!!! Co tam dzisiaj ciekawego bylo??

Tzn. ona na tę instruktorkę bardzo pasuje, tylko mam nadzieje, że nie zaczną jej wątku rozbudowywać i pokazywać poza salą treningową i że zwiąże się z Rafalskim :D. Nie oglądałam od początku...Tylko od momentu jak się Bożenka żaliła Kamili, że jej rodzicie nie pozwolili na dodatkowe godziny tańca i się lekko pokłóciły przed polskim ;). Eli nawet podobał się pomysł żeby Michał pracował w tym biurze, Jurkowi nie i żeby wyszedł spod tego pantofla. Zytka nadal mocno nalega, fochuje się, ale Michał postawił na swoim :D, Zytka znów przejęta, że znów nie jest w ciąży. A i Ania wpadła odwiedzić Krysie na polu walki, nie poznała Ryśka ;) i już chce go na remont do Feminy zgarnąć :D. Bożenka była na kawie z instruktorką, okazało się, że jej rodzicie zgineli, jak miała poł roku i wychowywała ją babcia ;)

A tak w ogóle, nie znam się, ale może by wiecie...Przecież Bożena niedługo będzie miała już 18 lat, to nie za późno na rozpoczynanie, że tak powiem kariery tanecznej? ;)

Dziś Edytka wdzięczyła się w dalszym ciągu, w majtkach i bluzce, która jakoś groteskowo zniekształciła jej sylwetkę - malutka pupka i szerokie ramiona :D Wyglądałą komicznie. W każdym razie namawiała Bożenkę na kontynuowanie treningów w rozszerzonym wymiarze, przy okazji opowiedziała rzewną historię swego życia, jak to została wcześnie osierocona i wychowywała ją babcia, było biednie, ale się wybiła. Bożenka również jej się zwierzyła, że wychowywała się w domu dziecka i opowiedziała historię Niny. Powiedziała, że czuje się winna, bo jakby nie uczyła tych dziewczyn tańczyć, to Rysiu nie miałby procesu. Ponadto Ania Surmacz odebrała bulwersujący telefon z Feminy, z którego dowiedziała się, że robotnicy molestują dziewczyny, Koziełło powiedział jej o remoncie u Pawłów. Ania pojechała natychmiast dowiedzieć się o ekipę. Swoją drogą nie wiem jak to się zazwyczaj odbywa, jak ktoś z rodziny robi remont, ale Krysia mówiąca do Ryśka na "pan" to już chyba przegięcie :D Poza tym Beatka pogrąża się w pracoholizmie (z dnia na dzień? :o ), a Bogna na mitingu wyznała że jest alkoholiczką i dostała skrzydeł. Ciekawe kiedy przyjdzie pierwszy kryzys...

A tak jeszcze był sztuczny na maksa konflikt między Beatą a Jaśkiem :D

Ach, rzeczywiście - zapomniałam o wątku z Michałem, Zytką, jej tatą i jego rodzicami. Swoją drogą nie wiem czy to normalne, że z każdym duperelem każde leci do swoich rodziców?

Beata w ogóle jest jakoś tak pokazana dziwnie w tej sytuacji - wcześniej też była panią prezes, a teraz nagle jej odbiło? Nie słucha dzieci, odtrąca Jacka jak chce "ją przytulić" :D i w ogóle jakoś tak dziwnie nagłe to wszystko. Ale przynajmniej nie zauważyłam, żeby któryś z bohaterów ze ściereczką stella latał po planie, a pojawiły się takowe wśród sponsorów.

Nienormalne, pewnie do wakacji pomęczą nas tym małżeństwem, a po wakacjach runie, to z hukiem :D

Wątek Beaty równie dziwny, jak Bogny...z dnia na dzień diabeł w nie wstąpił :D

RAZ DWA RAZ DWA PROBA POSTU :)

Witam dziewczyny! Z tej strony the one and only MAJSTER A NIE POMOCNIK RYSIEK, pod nowa ksywka i juz na czarno. JAK JUZ WSPOMINALEM, WESOLY, USMIECHNIETY, OPTYMISTA, PRACOWITY, WOLNY... :D Mamy roznouprawnienie i kazdy moze pytac o wiek, hi hi... Poza tym ma sie tyle lat na ile sie czuje, a nie ile wskazuje metryka :P

hahahahahah.... Majster, to Was jest dwóch ?? :P:P

Mnie się Herbuś też już nie podoba. W tym kostiumie kąpielowym niezgrabnie i wulgarnie wygląda.