Które z Was uważają, że są dni płodne podczas przyjmowania tabletek anty????

Mała Li, a niech ci bedzie, mam gdzies to co piszesz.... nawet jesli z kosmosu wyciagnesz jakis patent, twoja sprawa....tylko z tego co piszesz, to teraz tabletki mijaja sie z celem, dla ktorym zostaly stworzone... ja juz w to nie wnikam, nie ma sensu sie klocic, ty masz swoje zdanie ja swoje, a ja mojego nie zmenie, chyba, ze jakis profesor z dokumentem stanie przede mna....

hmm.. konkretnie jaka to byla konferencja? z ciekawosic pytam zajmujesz sie blizej medycyna? czy tylko czytsz i powtarzasz ? Mała_Li wesolutka - zaciążyć nie zaciązysz ale owulacja jest mozliwa hmm a przed chwila piszesz ze przy owulacji ciaza mozliwa. gubisz sie LI w zeznaniach.. i nie schizuj nas tu bo ja juz mam doc moich schizow!!!!!!

nelke - zaplodnienie jest mozliwe ale do zahnieżdżenia się zarodka nie bo endometrium jest nieodpowiednio wykształcone i zarodek zostaje wydalony - teraz rozumiesz? No chyba żeby uznać momentem rozpoczęcia ciązy już zaplodnienie kom. jajowej...ale medycyna uznaje za początek ciązy właśnie implantacje zarodka. Jak dla mnie może być ale nowe zycie zaczyna się już po zaplodnienieu

dlatego nie ma sensu ta dyskusja z małą Li, bo sama nie wie co pisze, tak samo jak nie wspominala o rybach :O

nie zajmuję się medycyną - natrafiłam na materialy z tej konferencji na stronce o NPR

hehehehehehehehe no to jak na stronce o NPR to wszystko jasne :O :O :O :O tam księża z Radia Maryja piszą :O :O

Teoria - ale oni chyba na medycynie się nie znają a konferencja była medyczna a nie kościelna :P

ehe tak sie znają, że wg nich każda inna metoda niż kalendarzyk i mierzenie temperatury w pochwie jest smiertelna i jest grzechem gumki to grzech bo zabija sie plemniki tabletki to grzech bo zabija sie zarodek spirala to grzech bo czytaj jak wyżej :O :O :O :O :O :O a materialy w konferencji ja tez se mogę na swojej stronie walnąć, napisać że to była konferencja w Honolulu i tam doktorzy mówili, że pingwiny wyginęły 5 miesiecy temu :O

o w tej książce jest to zjawisko opisane naprzykład: http://www.proszynski.pl/asp/fiszka.asp?ksiazka_id=1271

a czytałaś tą książkę ??? CAŁĄ ??? bo z tej fiszki napis ZA I PRZECIW to mogą być po prostu skutki uboczne?

a kupisz ja nam??? z checia poczytam...

tu jest o książeczce więcej http://www.medbook.com.pl/medhome/product.php?pline=1&code=8066

no sorry ale to jest jakaś inna książka raczej :O :O :O pozatym przeczytawszy spis treści nie widze, aby było w niej coś o tym o czym Ty opowiadasz :O

Tak masz rację - to inne ale tego samego autora w tym temacie czyż nie?

przepraszam ale co te linki przez Ciebie wklejone miały nam udowodnić mala Li? że mamy Ci wierzyć na słowo autorytecie w dziedzinie ginekologii i połoznictwa? o a ja znalazłam coś takiego http://www.empik.com/showobject.jsp?objectId=2353189¤tCategory=1110100 i tu wyraźnie piszą że twoja teoria jest błedna :o :o :o

ej ale powiedz mi jesli nie czytalaś tych ksiażek to po co nam je pokazujesz ???? zarowno skrót pierwszej jak i drugiej nie wskazuje na to aby autor opisywał jakie to tablety sa be i wogole sądząc po streszczeniach to są najnormalniejsze ksiażki opisujące działanie antykoncepcji, skutki uboczne itd wiec nie wiem czemu sie tak ich akurat czepiasz ????? :O

teoria - a czy ja piszę gdzieś że tablety są be? Właśnie ten autor opisuje zjawisko występowania owulacji podczas przyjmowania tabletek anty - w zaden sposób nie odnosi się do tego z punktu widzenia moralności czy etyki

a skad wiesz co ten autor opisuje ? masz te ksiazki i je czytalas ?? :O

bo jeśli masz to prosimy o przepisanie cytatów słowo w słowo

no i zabrakło koleżance argumentów :O

tak narazie nie sprostam waszym wymaganiom Tomaszki niewierne - przeszukuje w wolnych chwilach British Medicine Jurnal i szukam materiałów z tej konferencji

Cześć dziewczyny:) przeczytałam ostatnie dwie strony tego topiku, i szczerze przyznam, wystarczyło mi, żeby wczuć się w klimat rozmów. Mam niejasne wrażenie, że zebrało się tu grono wzajemnej adoracji osób, którym wydaje się, że powtarzając cudze komunały o tym jak działają tabletki, utwierdzą się w przekonaniu, że tak właśnie jest, a każda inna opinia natychmiast jest bombardowana i wyśmiewana. Dlaczego? Założyłyście topik po to tylko, żeby powiedzieć innym, czego mają nie mówić? Dość to bezsensowne, moim zdaniem. Co więcej. Kwestionujecie twierdzenia Małej_Li o tym, w jaki sposób działają tabletki, domagając się od niej źródeł informacji jakie podaje, wyśmiewając je i obrażając ją samą. Gdzie zatem Wasze źródła? Gdzie Wasza wiedza? Nie zauważyłam, żeby czy teoria, czy wesolutka podała przy którejkolwiek ze swoich wypowiedzi jakiekolwiek źródło naukowe - dodajmy obiektywne, najlepiej nie ze strony Scheringa;). Zachowując się w ten sposób dajecie nie tylko dowód swojej rażącej, wręcz zawstydzającej niewiedzy o tym, o czym wypowiadacie się z taką pewnością, ale i dowód tego, że kiepskie z was dyskutantki. Najlepiej wyśmiać - troszkę trudniej przyjąć do wiadomości, kiedy dana wiedza nie pasuje, prawda? Cytat z pierwszej lepszej strony internetowej: Tabletka antykoncepcyjna zapobiega ciąży na trzy sposoby: 1. Uniemożliwia dojrzewanie komórek jajowych w jajnikach. Bez jajeczkowania nie może dojść do zapłodnienia, a więc i do ciąży. 2. Uniemożliwia upłynnienie śluzu zamykającego szyjkę macicy. Wskutek tego plemniki nie mogą się przez nią przedostać. 3. Uniemożliwia przygotowanie błony śluzowej macicy do zagnieżdżenia się w niej zapłodnionej komórki jajowej. Ten wielokierunkowy mechanizm działania zapewnia – o ile tylko przestrzega się dokładnie zaleceń dotyczących dawkowania – prawie 100-procentową ochronę przed niechcianą ciążą. (http://www.lekka.pl/czytelnia/Jak,dzialaja,tabletki,antykoncepcyjne,,2,851.html)

pani_wonko ---> a Ty chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem co jest niestety wadą 80 % kafeteriuszy :O te 3 argumenty, które podałas pod koniec sa jak najbardziej prawdziwe i ja wcale ich nie neguję ale znajdź mi proszę (chociażby w internecie) informację o tym jakoby przy zażywaniu tabletek dochodziło do OWULACJI co stara się nam udowodnić MAŁA LI nie mając żadnego poparcia dla tego co pisze czy my zaprzeczamy , że zmienia się błona wyścielająca macicę ? czy my zaprzeczamy, że śluz w pochwie uniemożliwia plemnikom dotarcie do macicy ? czy my zaprzeczamy, że komórki jajowe nie dojrzewają ? NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE !! my tylko twierdzimy, że teza MAŁEJ LI o tym, ze dochodzi do owulacji a tym samym są dni płodne podczas zażywania tabletek anty jest brednią i domagamy się sensownych argumentów i ja np wcale nie uwazam się za eksperta w dziedzinie antykoncepcji ale od tego jest m.in. ulotka i miedzy innymi od tego jest lekarz ginekolog aby w razie watpliwości zadawać mu pytania a nie tylko brać receptę i uciekać czym prędzej do domu aby usiąść przy komputerze i wypisywać brednie o dniach płodnych czy też o płodnym śluzie podczas zażywania tabsów :O :O

p.s no chyba, ze nie wiesz co to znaczy OWULACJA :O :O :O :O :O

osttnio kolezanka mi powiedziala ze bedzie pozwalala sie spuszczac do srodka swojemu facetowi w dni nieplodne, oczywiscie bierze tabsy ;/;/;/

teoria - dowodem na owulacje w czasie brania tabletek są .... ciąże chyba mi nie powiesz że pigułki to 100% środek bo takiego nie ma badania wyznaczające index pearla mówią, że przy prawidłowym stosowaniu ileś kobiet w ciążę zachodzi - żaden lekarz tego nie podważy - może co najwyżej powiedzieć że w jego prywatnej praktyce nie miał takich przypadków - ale badania są robione na dużej grupie kobiet w tym celu wybranych przy stosowaniu typowym ciąż jest więcej (tak się właśnie wyznacza indeks pearla - to dwie liczby - dla stosowania idelanego i typowego) do owulacji dochodzi rzadko - ale pigułki dlatego są takie skuteczne, że jeśli dojdzie to działają pozostałe bariery wyznaczanie sobie dni płodnych przy braniu tabsów jest poronionym pomysłem, ale zaprzeczanie możliwości wystąpienia owulacji (i faktycznego występowania) podczas brania pigułek też świadczy o niedoinformowaniu

teoria - Twoje zaangażowanie w sianie dezinformacji byłoby w innych okolicznościach doprawdy godne podziwu, gdyby nie to, że... niestety siejesz dezinformację. Zarzucasz mi, że nie czytam wypowiedzi innych osób - czytam, i to w przeciwieństwie do Ciebie, ze zrozumieniem. Skoro nie negujesz informacji, które przytoczyłam wyżej, to o czym tu jeszcze dyskutować? Pigułki działają w ten sposób, że: 1) nie dopuszczają do owulacji, lub 2)jeśli jednak dojdzie do owulacji, nie dopuszczają do zapłodnienia przez zagęszczenie śluzu, lub 3) jeśli jednak dojdzie do zapłodnienia, nie dopuszczają do implantacji przez brak właściwie wykształconego endometrium. Nie ma możliwości zapłodnienia bez owulacji. Nie ma możliwości implantacji zarodka bez owulacji. Gdyby nie dochodziło do owulacji w czasie przyjmowania tabletek, ich działanie opisane w punktach 2 i 3 byłoby zbędne. Słusznie, że nie uważasz się za eksperta w dziedzinie antykoncepcji - każdą kolejną wypowiedzią dajesz tego dowód, oprócz tego, że dajesz nią również dowód impertynencji i braku dobrego wychowania. Zacznij się zatem uczyć, najlepiej począwszy właśnie od lektury informacji dołączonej do dowolnego opakowania tabletek, którą tak mi polecasz, bo i tam to wszystko jest opisane.

;)

ale MAŁA LI napisała, że do owulacji dochodzi praktycznie w każdym cyklu i zrobiła z tabletek anty POSTINOR :O :O i o to mi chodzi, że jak juz się pojawi owulacja to raz na ruski rok ale Boże drogi nie w każdym cyklu :O :O :O

hej teoria :) i zobacz kto tutaj nie potrafi czytac ze zrozumieniem??? poza tym w temacie chodzi o dni poldne podczas przyjmowania tabsow, w kazdym cylku, bo bardzo duzo kobiet mysli, ze takowe dni plodne maja co miec\\siac gdy zarzywaja tabletki anty i pozwalaja sie \"spuszczac\" swoim facetom w nieplodne, jakas paranoja... w polityce tez jeden z drugim obstaja, choc akurat tamci idioci nie maja praktycznie nigdy racji :O a do nich jakos sie nikt nie czepia,bo przeciez wazne osobistosci, pchajace sobie w dupsko tyle ile wlezie....