Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzysieck

Moja żona jest prostytutką

Polecane posty

Gość ale banał
To bez sensu. Wszystko jedno czy dobre czy złe, ale głupie i bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. Do DIRISHA: do Twojej wypowiedzi z 22:26: ciekawe, czy czytałaś moje odpowiedzi na innym forum, gdzie się wczoraj spotkaliśmy? Nie? To przeczytaj. Trochę dodałem o \"Moherku\" przed snem. Pamiętaj: \"kto się czubi...\" I już mi więcej nie wytykaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem agnostykiem. Nie neguję, nie wykluczam. Być może, ale się nie dowiem. \"Prawdy\" nigdy nie poznamy, tylko jej interpretacje, wszystko w życiu jest złudzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37
Ciekawe czy żona Krzycha podsuwa mu jakieś swoje koleżanki? A może on też chodzi do tej agencji. Jako mąż powinien mieć zniżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawosci
hmm widze ze dyskusja zmierza w slepy zaulek. osady moralne sa w tej sytuacji kompletnym bezzsensem! jaki one moge miec bowiem cel? chyba tylko podniesienie samooceny tych ktorzy je wypowiadaja. maja racje bytu tylko wowczas gdy w jakis sposob beda kreowac rzeczywistosc, a wiec np. beda mialy sklonic kogos do przyjecia takiej a nie innej moralnosci. tymczasem Krzysieck pisze tutaj raczej w kategoriach poznawczych i rozrywkowych, a nie szukajac drogi zyciowej:) innymi slowy: para w gwizdek!! moim zdaniem dyskusja bylaby ciekawsza gdybysmy odrzucajac niewatpliwe kwestie moralne rozmawiali o takim modelu "pozycia malzenskiego" w kontekscie np. wlasnie erotyki (fantazje, fascynacje, ukryte pragnienia). inaczej to nudy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexxxi on
A tak z ciekawości.......... popieram wkoncu jakiś mądry wpis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się i to z kilku powodów - owszem Autor w zamierzeniu szukał ulgi, może zrozumienia, ale kilka jego wypowiedzi daj nadzieję, że nie przemyśli parę spraw i może coś z tego wyniknie - dyskusja, która się zrodziła dotyczy nie tylko tego przypadku, ale (przynajmniej ja to tak odbieram) podejścia do prostytucji w ogóle, tego modelu rodziny i jego skutków itp. Daje nam możliwość zrewidowania swoich poglądów, poznania różnych punktów widzenia. - ten topik czytają inni/inne. Może z podobnym problemem, może z wątpliwościami. - dlaczego uważasz, że kwestia oceny moralnej jest kompletnym bezsensem? Przykład: prostytucja jest moralnie zła. I jako taka niesie ze sobą potencjalne zagrożenia i chaos w światopoglądzie dzieci. Rodzice, dopasowując do aktualnego zapotrzebowania (mamusia jest prostytutką) wartości które będą wpajać dzieciom mogą zrobić im krzywdę. - co do poprawiania sobie humoru i poczucia wartości... Nie odpowiadam za innych, ale jakoś nie mam tej potrzeby. Nie przypominam sobie, żebym pisała gdzieś, że jestem lepsza, piętnowała osobę (!) za jej zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
post powyżej był do a tak z ciekawości:P kuna1111 pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci odpowiem, chociaz nie piszesz do mnie: nie zgadzam się i to z kilku powodów - owszem Autor w zamierzeniu szukał ulgi, może zrozumienia, ale kilka jego wypowiedzi daj nadzieję, że nie przemyśli parę spraw i może coś z tego wyniknie to jest rozwoj do pewnego poziomu - dyskusja, która się zrodziła dotyczy nie tylko tego przypadku, ale (przynajmniej ja to tak odbieram) podejścia do prostytucji w ogóle, tego modelu rodziny i jego skutków itp. Daje nam możliwość zrewidowania swoich poglądów, poznania różnych punktów widzenia. rozne modele spoleczne w roznych historycznych czasow i terenow na ziemi roznie podchodza do takich spraw, my nie staramy sie stworzyc SPOLECZENSTWA UNIWERSALNEGO bo obawiam sie ze na tym etapie jest to utopia - dlaczego uważasz, że kwestia oceny moralnej jest kompletnym bezsensem? Przykład: prostytucja jest moralnie zła. I jako taka niesie ze sobą potencjalne zagrożenia i chaos w światopoglądzie dzieci. Rodzice, dopasowując do aktualnego zapotrzebowania (mamusia jest prostytutką) wartości które będą wpajać dzieciom mogą zrobić im krzywdę. i robia, tylko ze malo kto to dostrzega teraz gdzie panuje kult jednostkowosciowo - osobowosciowy, nakierowanie na ja i realizacje wlasnych potrzeb co bezposrednio wynika z konsupcyjnego modelu zycia - co do poprawiania sobie humoru i poczucia wartości... Nie odpowiadam za innych, ale jakoś nie mam tej potrzeby. Nie przypominam sobie, żebym pisała gdzieś, że jestem lepsza, piętnowała osobę (!) za jej zawód a pietnowac trzeba ;) i nie trzeba akcpetowac innyc zawodow, sa np. sluzby specjalne, agencji, mordercy, zlodzieje, tez zawody, mysle ze potrzeba nam kubla zimnej wody bo zaczynamy popadac w jakis rodzaj zchizofrenii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja nie staram się stworzyć modelu uniwesalnego, tylko poruszam kwestie związane z małżeństwiem tu i teraz: Polska 21 wiek. Co do piętnowania. Wyraziłam się może nieprecyzyjnie, bo chodziło mi o stwierdzenie, że osoba jest zła, gdyż to nie musi być prawda. Jednak w moralnym brudzie dla mnie jest. Co do schizofrenii moralnej... To jest właśnie to! Ile pojawiło się postów w stylu: zostawmy ocenę moralną, prostytucja nie jest zła, dajcie żyć innym jak chcą albo wszystko jest względna. To chyba jakiś znak naszych czasów:(. Ja wychodzę z założenia, że ocena moralna jest ważna, bo leży ufundamentów decyzji o podjęciu takich czy innych działań(!), a przynajmniej powinna, bo jak widać coraz wyraźniej zarysowuje się trend samowolki. Potem tylko ludzie się dziwią i protestują, że cierpienia to oni nie chcięli, na Boga pomstują itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprzedzajac dyskusje na ten temat jeszcze dodam zdanie co do dzieci, dlaczego taki wplyw, to mozna podzielic na kilka grup 1. Dzieci w zwiazku z mysleniem, i tym co robia rodzice, postawa moga spotykac sie z odrzuceniem spolecznym w swoim srodowisku, dla wielu rodzicow jest to tak istotne ze czesto naginaja sie do zasad panujacych gdzies tam zeby dla dzieci bylo lepiej. Czasami sa to postawy heroiczne, kiedy dzieci przejmowaly podejscie patrityczne swoich rodzicow i placily za to wysoka cene. 2. Wychowanie do zycia w danym spoleczenstwie z ktorego zasadami sie zgadzamy - widzimy ich celowosc. Czesto jest tak ze ludzie mysla, bedziemy malzenstwem dla dzieci albo ze ukrywamy cos przed dziecmi. Idea tego jest wychowanie dzieci do okreslonego medelu zycia, zeby w ten sposob nie narazac ich na bledy, ulatwic, dostosowac. To jest cel, oczywiscie najczesciej spala to na panewce bo dzieci i tak widza i wiedza i patrza na rzeczywiste rzeczy. 3. Mozliwosc rozwoju. Jesli rodzice sa np. niewyksztalceni, nie znaja jezykow moga miec taka psotawe, a po co ci dziecko wyksztalcenie, jezyki, nam to nie jest potrzebne. Podobnie jest w sferze rozwoju osobowosciowego i duchowego. Pewne postawy moga nie sprzyjac temu. Narzucanie dla psychiki dziecka - POPRZEZ SWOJ PRZYKLAD - pewnych postwa moze i najczesciej ogranicza ich przyszle wyboru i mozliwosc rozwoju. Poza tym sa to odrebni ludzi o odrebbnej wrazliwosci i niekoniecznie musi im pasowac skrzywienie ich rodzicow. A musza to jakos na poczatku zaakceptowac bo narzuca im to milosc do rodzicow zwlazcza jesli dowiaduja sie o tym dosc wczesnie a nie jak np. maja po 30 lat. Wtedy dosc czesto powielaja zachowanai rodzicow. Postawa rodzicow ma istotny wplyw na dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Dirisha ja nie staram się stworzyć modelu uniwesalnego, tylko poruszam kwestie związane z małżeństwiem tu i teraz: Polska 21 wiek. Tu sie bardzo mylisz! Punktem wyjscia dla Ciebie jest spoleczenstwo od teraz, a w rzeczywistosci jest to ewoluujacy lub mozna powiedziec inaczej, zdegenerowany pewien model spoleczny oparaty kiedys na okreslonych zasadach, moralnosci, sposobie zycia i postepowania. Robisz wiec blad w zalozeniu odnoszac sie do czegos niestalego, zmieniajacego sie. W ten sposob pragniesz pogodzic, ulozyc w sobie te wszystkie zjawiska. Calym klamstwem tego jest to ze sa to czesto sprzeczne ze soba zjawiska i zasady, ktorych pogodzic sie nie da w jednym modelu spolecznym, chyba ze kazdy bedzie zyl na swoj sposob i stworzymy spoleczensto nihilistyczne (nihilizm odrzucanie, negowanie, relatywizacja wszelkich przyjętych wartości, norm, zasad, praw życia zbiorowego i indywidualnego (np. etycznych, estetycznych); ) dlatego zastanawianie sie to male piwo, trzeba walczyc o swoje myslenie, zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich !!!A juz myslalam,ze daliscie sobie spokoj???Ja daje ,nie mam juz madrego do powiedzenia, czego wczesniej bym nie powiedziala. Ale podsune wam nowy pomysl do przeanalizowania- JAK JEST ROZNICA MIEDZY PROSTYTUTKA ,KURWA A CICHODAJKA.???????jESTEM B. CIEKAWA WASZYCH OPINI ,BO DLA MNIE TO NIE TO SAMO. Pozdrawiam i zagladne pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o swoje zasady walczę, ale zamiast narzucać je innym (bo mnie znów od moherków wyzwą) dyskutuję. Dla mnie Polska 21 ma swoje podwaliny, wiekowe i dosć uniwersalne. To do nich się odwołuję, choć nie ukrywam, że źródłem moich przekonań jest moja religia. muszę zmykać pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle wiec
atina..cichodajka nie robi tego za pieniadze tylko dlatego ,ze lubi seks i jej to przynosi przyjemnosc i robi to z kim ona chce a nie jak prostytutka musi własciwie z kazdym ,bo innaczej nie zarobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle
Prostytutka wcale nie musi z każdym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to sobie wyobrażam: - ale powiedz kochanie, że moja sperma najsmaczniejsza, prawda..? No! Powiedz! - Nigdy w to nie wątp! Znam tak wiele smaków i żadna nie jest tak smaczna i pożywna :) A teraz daj buzi i już śpij bo twoja żoneczka idzie zapracować na chelbuś ze spermą. Tfu! Z masełkiem, rzecz jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle wiec
niestety,wiekszosc prostytutek musi prawie z kazdym.A nawet jak sobie wybieraja to i tak wsrod tych wybranych 90 % mezczyzn jest takich,ze jakby prostytutki nie robiły tego dla pieniedzy to na epwno by sie z tymi,niby przez siebie wybranymi mezczyznami nigdy nie seksili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba się wyłączę z dyskusji, przynajmniej na jakiś czas, bo mam masę spraw na głowie, np. szukanie nowej pracy a forum jest jak narkotyk i nie wychodzi mi na zdrowie. Zamiast wysyłać CVki gapię się w monitor. Mam w planie zacząć nowe tematy, ale nie wiem jeszcze kiedy. ANITEX, pozdrawiam, do zobaczenia na GG. DIRISHA, jak chcesz to mi przyślij numer komunikatora na skrzynkę mailową, - zobaczysz, nie taki diabeł straszny jak go malują. Pozdrawiam, cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie myśle
A ty jesteś prostytutka, skoro to wiesz, czy klient?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle wiec
do nie mysle>nie trzeba byc prostytutka aby wiedziec jak one postepuja:-)klientem tez nie jestem ,ale zwykłą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfgg
Za ile można zrobić kupkę na twoją żonę, bo nie odpowiedziałeś A siku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałem, oczywiście pozdrawiam jeszcze autora topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khzvwd
na epwno na nia leja i nie raz jej nawet przyleja,bo rozni sa klienci burdeli,co do kupy ,to moze jeszce ta kobieta na sobie tego ie miała,ale to kwestia pieniedzy ona je lubi i jak jakis dobrze zapłaci to na epwno bedzie zona krzyska osrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co jest smaczniejsze
Gówno, czy sperma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawosci
zalecam czytanie z uwaga postow ktore sie komentuje :) ja nie stwierdzilem nigdzie ze ocena moralna nie ma sensu (ogolnie), a jedynie ze w przypadku tego topiku jest nudna, bezcelowa i kompletnie niepotrzebna! uzasadnienie: autor topiku ma gleboko w powazaniu moralnosc innych, bo mu dobrze z jego wlasna, wiec chcecie przekonywac przekonanego, co jest kompletnym bezsensem. to jak dyskusja ateisty z wierzacym. czysta strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniecoony
O żesz ty ale mnie ten temat podniecił ;) Chciałbym byc Krzysiu na twoim miejscu. Marze o czymś takim ;) Jedyne czego sobie nie wyobrażam to dzieci w takim układzie. Gdybym miał dzieci nie zdecydowałbym sie na to :( Ale do rzeczy. Wyobrażam sobie i fantazjuję, że moja zona jest prostytutką ale nie pracuje w agencji czy na ulicy tylko na prywatce gdzie przyjmuje klientów. Ogłasza się w internecie a klienci dzwonia do niej i umawiaja się na bzykanko :P W sypialni zamontowałbym sobie lustro weneckie tak żebym mógł wszystko widzieć :classic_cool: Moja zona miałaby w zakresie swoich usług zwykły seks i anal w gumie a francuza robiłaby w gumie, z wytryskiem na twarz, z wytryskiem do ust a nawet z połykiem. Wszystko zależałoby od tego ile klient by zapłacił. Byłaby totalna zdzira, która za kase zrobi wszystko. Ja w tym czasie obserwowałbym to wszystko zza szyby i delektowal się jak ja dymaja inni faceci i jaka jest szmatą :) Od czasu do czasu z wybranymi klientami i ze mna urządzałaby sobie gangbang kiedy przez 3-4 godziny ruchałoby ją 4, 5, 6 czy nawet 8 facetów a ona musiałaby się zgodzic na wszystko włącznie z podwójna penetracją. Wszyscy uczestnicy mieliby aktualne zaświadczenia, że nie maja wirusa HIV ani chorób wenerycznych dlatego wszystko odbywałoby się bez gumek :) Moja żona zostałaby więc zwykłym kurwiszonem, który za kasę zgodzi się na najwieksze zeszmacenie. Oczywiście trudno byłoby tu mówic o jakiejs miłości. Wydaje mi się, że w tej kwestii Krzysiu troche ściemnia :classic_cool: To byłby raczej układ polegający na fascynacji, że żona jest dziwką i kazdy może ja mieć :D Policzyłem sobie, że gdyby pracowała od poniedziałku do soboty z niedzielą wolną i miała dziennie przeciętnie sześciu klientów to w ciągu miesiąca przyjęłaby w siebie ni mniej ni wiecej tylko około 150 kutasów a rocznie odliczając wakacje, urlopy, choroby około 1500-1600. Niesamowite :D Zakładając, że co 3-4 klientowi robiłaby loda z połykiem w ciągu roku połknęłaby małe wiaderko spermy od zupełnie obcych facetów. Wiem, że uznacie mnie za zboczeńca i zaraz pewnie zmieszacie z błotem ale jeżeli obie strony to znaczy ja i moja zona miałyby na to ochote to czemu nie ;) Widze, że żona Krzysia ma ochote tylko Krzysiu zamiast to wykorzystac podchodzi do wszystkiego z dystansem. Choc kurcze z drugiej strony oni maja dzieci :o Gdybym miał dzieci to nie chciałbym miec zony dziwki ale gdybym nie miał to jak najbardziej :) Po roku takiej pracy nie byłaby juz zwykła kobieta tylko rozruchanym, obspermionym, zdemoralizowanym do szpiku kości pojemnikiem na spermę. Dobra teraz czekam na ataki na mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie: PROSTYTUTKA to kobieta ,ktora jest w miare wyksztalcona , inteligentna ,elegancka ,zadbana i to ona wybiera klientow z ktorymi na sypiac ,a nie odwotnie.Pracuje albo w agencji ,albo ma tzw.opiekuna.Nie \\rozumie dlaczego ,co niektorzy mysla ze z prstytutkami mozna zrobic wszystko.To jest blad ,wyniesiny z ogladania filmw porno,gdzie tam rzeczywiscie sperma leje sie po twarzach kobiet.Natomiast KURWA ,to taka kobieta ,z ktora mozna zrobic wszystko nie placac jej.Sprzedaje sie za belty,albo jest na glodzie i daje dupy komu popadnie i jej miejsce pracy to wlasnie BURDEL ,lub przydrozne krzaki ,ew.WC,samochody itp.... A cichodajkami ,to sa te wszysykie kobiety mezatki, matki polki ,ktore zdradzaje swoich partnerow dla przyjemnosci pieprzenia, oszukujac ich...Prostytutce trzeba zaplacic,a nie kazdego stac na to ,ale juz kurwie i cichodajce nie.Wiec przewaznie wiesza sie psy na tych pierwszych,poniewaz nie jeden facet chcialby sprobowac jak to jest z prostytutka ,ale go po prostu nie stac.Idlatego pozostaja im te drugie .Wystarczy isc na dyskoteke ,postawic takiej drinka ,zagadac i juz ma facet ruchansko.To prawie kazdy facet potrafi zrobic. ...PODNIECONY radze idz do porzadnej agencji to sie troche zdziwisz...Chyba za duzo pornusow ogladasz i masz mylne pojecie o tym ,co mozna tam robic ,a czego nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniecoony
Ale ja byłem w agencji i na prywatce i w barze go-go. wiem jak to wygląda :D Krzysiek miał racje, że awanturnika albo pijanego wywalą ale jak ktos nie jest nawalony albo nie wszczyna burd to dziwka musi go przyjąć. Klasyk i francuza robia wszystkie bo muszą, anal tylko część mniej więcej połowy a loda bez gumy mniej niż połowa, loda z połykiem jeszcze mniej a sa i takie na które możesz nasikać ale tych jest najmniej :classic_cool: wiem co mówię bo na dziwkach zęby zjadłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosze sie do atiny
dobrze ze to tylko Twoje zdanie, gdyz jak widze mylisz pojecia. prostytutka, synonim dz.i.w.k.a, synonim k.u.r.wa, synonim cichodajka, synonim kurtyzana (to tylko niektore) jest to kobeita, ktora za pieniadze swiadczy uslugi seksualne wszelakie. podkreslam: wszelakie. rozbroilas mnie stwierdzeniem, ze prostytuta "wybiera klientow z ktorymi na sypiac ,a nie odwotnie" - znaczy, ze jak przychodzi klient i ma ochote na dana panienke, to ona moze powiedziec: nie, ciebie nie chce, nie gustuje w blondynach, albo w 40-letnich lysolach, albo w mezczyznach z piwnym brzuchem????? hahahaha nie przestane sie smiac z tej glupoty do jutra. idac za ta analogia - np. wozna ma prawo odmowic mycia tego czy tamtego okna albo brudnych drzwi? np. lekarz ma prawo odmowic leczenia przywiezionego z ulicy umierajacego zawszonego i smierdzacego szczynami pacjenta? zabawne, naprawde. natomiast cichodajke juz kompletnie pokpilas - nie ma to nic wspolnego z byciem mezatka, czy matka polka, czy zwykla matka. cichodajki sa to dziewczyny, ktore sprzedaja sie ze tak powiem nieoficjalnie, "po cichu", czyli np. jest pub, przychodzi facet, rozmawia z "barmanka", potem idzie z nia na zaplecze wiadomo po co :D albo jest lokal, do ktorego codziennie przychodzi "studentka" siedzi przy stoliku nad jakimss skryptem i udaje ze zajeta nauka, a jak przychodzi koles i ja zaczepia, to razem ida na chate. i cichodajkom TRZEBA placic. o k.ur.wa.ch w Twojej interpretacji juz sie nie wypowiem, jako ze kazdy z nas imieniem tym bedzie nazywal rozne rodzaje kobiet. podniecoony, swieta wypowiedz :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×