Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poll

do wierzacych dziewczyn ... i nie tylko

Polecane posty

Gość też wierząca
no tak. To racja. Tylko, jak by tak na to patrzeć, na to, co ty sam napisałeś, TWOJA OSOBA, a nie jesteś wierzący, takiej gwarancji, czy też szansy nie daje....prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
no, bo według twojego podziału, albo wierzący, albo idzie się pochlastać i zyć w samotności. Cóż, miecz bywa obosieczny. Taka refleksja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
ale ja, mimo ze "prawdziwym katolikiem" nie jestem, mam swoje, jakies tam, zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
to byla tylko taka ogolnikowa refleksja, a przeciez wiemy ze nie mozna uogolniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
yaana, staram sie Ciebie zrozumiec i mysle, ze rozumiem. ale nie znaczy to ze zmieniam zdanie. ja po prostu wierze w to co moze Ty uwazasz za brednie. ale widze logike w tym co piszesz. tylko ze ja WIERZE w cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
poll, powtarzam - za duzo kalkulujesz. jesli poczujesz cos do nie-katoliczki to od razu bedziesz sie chcial wycofac i bedziesz sie bronil przed tym uczuciem jak tylko bedzie sie dalo?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
poll...więc moze warto poszukać wśród takich jak ty, niewierzących , z jakimś tam z zasadami. Jakimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
yaana....to co piszesz o seksie ze sowim facetem brzmi naprawdę szczerze i czuje się, ze się naprawdę kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
ja nie uwazam ze ludzie powinni dobierac sie wedlug wyznania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
nikt ci tego nie zarzuca. A jesli to jest uwaga do mojej wypowiedzi, to ją opatrznie zintrepretowałaś. Coś zasugerowałam pollowi, bo się zamartwia tymi róznicami. ale to nie jest zdanie "uwazam, ze ludzie powinni dobierać się wyznaniami". i jesli tak to odebrałaś, to już byłoby spłycienie mojej wypwoiedzi maksymalnie. Tu zresztą nie chodzi o wyznania. bo poll nie jest "wyznania", lecz "niewierzący".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
chyba poczul sie urazony bo na to nie odpowiada... ;) poll, jestes tu ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez wierząca
to by byo szkoda, bo ciekawa byłam tych jego zasad. i zresztą nie miał powodu by się obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
ale zniknal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
.... nie zniknalem, ani sie nie obrazilem, ....od czasu do czasu sledze dyskusje ale jestem zmuszony zajac sie moimi obowiazkami :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
a swoją drogą poll...to dla mnie taki rodzaj obłudy. Sam nie reprezentujesz tej kategorii, ktorej mozna by zaufać (według ciebie), ale szukasz kogoś, komu by mozna zaufać. Sam siebie skreśliłeś, ciekawie wyszło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
od poczatku tematu krazymy wokol "osob wierzacych" i "niewierzacych" omawiajac rozne kwestie mniej lub bardziej ideowe ktore mogą ich połaczyc lub podzielic, ale chyba staramy sie nie generalizowac, dlatego tez troszke wyzej napisalem ze "przeciez wiemy ze nie mozna uogolniac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
ale oczywiscie mozesz mnie lapac za slowa i zdania, jakie wypowiedzialem lub jeszcze wypowiem, tylko ze czuje na to w tej chwili przyzwolenie ktore sobie sam udzielilem, w zwiazku z urazem jaki we mnie zaistnial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
dlatego zapytałam o twoje zasady? jakie są? Odwrócę pytanie: co może mysleć o Tobie dziewczyna wierząca. Jesli miałeś przedtem "otwartą dziewczyne", seks urozmaicony, zaspokajane fantazje erotyczne... CZy sadzisz, ze mogłaby bać się związac z takim jak ty, nie dlatego, ześ grzesznik:) , ale dlatego że twoej dotychczasowe życie nie pokazało, ze jesteś tym, ktoremu mozna zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
mowiac bardzo ogolnie to "moja wolnosc konczy sie tam gdzie rozpoczyna sie wolnosc drugiej osoby" i "zasady sa ograniczone granicami mojego sumienia" co mialaby myslec? - hmm chetnie bym posluchal co ma do powiedzenia - a kto ja zmusza, do zwiazania i do zaufania, .... droga wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
skąd wiadomo, ze po dwóch latach małżeństwa nie odejdziesz w siną dal, bo przecież sakrament dla takiej osoby jak ty nie ma znaczenia, nie będziesz walczył, bo w imię czego? A może zapragniesz "tamtego" seksu i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do usmiechnietej
Ty chyba starasz sie zrozumiec wszystkch PASZTECIARO:P zajmij sie soba:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
... w imie "NAS". a zycie to ciagle ryzyko, co zreszta okazuje sie na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
A gdybyś przestał czuć, ze kochasz i zaczął watpić w to "NAS"? Gdybyś zakochał się w trakcie małżeństwa, co powstrzymałoby cie od zdrady? Wszak to "NAS" nieco by się zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
A gdybyś przestał czuć, ze kochasz i zaczął watpić w to "NAS"? - na temat milosci, kochania mam swoja teorie, wiec o to sie nie boje. Gdybyś zakochał się w trakcie małżeństwa, co powstrzymałoby cie od zdrady? - 1)powtorze: na temat milosci, kochania mam swoja teorie, wiec o to sie nie boje. 2) lojalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
Do usmiechnietej, :D:D rozumiem :P:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a przynajmniej sie staram. Teraz ja sobei obserwuje wasza dyskusje :) milo sie czyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
jasne....masz swoje teorie. To juz wiem - "jakies tam zasady". Ale jakie? ! To znaczy co? Bo jakoś nieładnie tak odpowiadać. Sorki, ale my ci tu odpowiadamy szczegółow, a ty z przeproszeniem pierniczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wierząca
ty się bac nie musisz, ale dziewczyna może... i co będziesz jej mówił "Kochanie nie martw się, mam swoje teorie":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poll
przeciez odpowiedzialem: "mowiac bardzo ogolnie to "moja wolnosc konczy sie tam gdzie rozpoczyna sie wolnosc drugiej osoby" i "zasady sa ograniczone granicami mojego sumienia"" ty się bac nie musisz, ale dziewczyna może... i co będziesz jej mówił "Kochanie nie martw się, mam swoje teorie" -no to jesli sie boi i ma obawy to nie wchodzi w zwiazek, tylko ze wejscie w zwiazek to poniesienie pewnego ryzyka, ale kto nie ryzykuje ten nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×