Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

intima_30

JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Polecane posty

Klempa, powiem Ci apropos odchudzania, że mnie udało się schudnąć wtedy, gdy nie stosowałam żadnej diety. A jak stosowałam to nigdy mi się nie udawało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, powiem Ci, że ja próbuję wyluzować ale to nie takie proste. Obiecuję sobie, że będę do tego podchodzić na spokojnie, bez stresu ale nie daję rady. Zwłaszcza, że tak czy siak muszę obserwować swój cykl bo muszę go wyregulować. Pewnie niektóre osoby na tym forum będą niezadowolone, ale czy się to komuś podoba czy nie to będę pisać żałosne posty o swoich siuśkach, cyckach, wiesiołkach, owu itp itd. Limetko, uff, myślałam że nie chcesz gadać ze mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, idąc na badanie obciążenia glukozą weźcie ze sobą cytrynę! Można wcisnąć sok z połowy, nie fałszuje wyniku i smakuje jak lemoniada :) (prawie). Podpowiedziała mi to pielęgniarka w Lux-medzie właśnie, tyle że w Chełmie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anett, rozumiem Cię. Ja mam to szczęście, że moje cykle są regularne. Bardzo rzadko pojawiają się jednodniowe przesunięcia. Ja też będę obserwować swój cykl ale na spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie też broniłbym magisterki teraz w czerwcu, ale, że po pół zrezygnowałam z jednej szkoły, gdzie robiłam uzupełniające to teraz mam jeden semestr w plecy, także będę bronić się w przyszłą zimę. :) Anik, a ja mam problemy ze schudnięciem, bo nie jestem jakaś tam filigranowa i potem ciężko stracić to i owo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen - dzieki kochana, bo mnie niedługo czeka takie badanie, a Redghost dziś mi móiła, ze ponoć to takie paskudstwo jest. Dzięki jeszcze raz - może to zastosuję 👄 Anett - a czemu ja bym z tobą gadać nie miała chcieć??? kobietko, przecież ty mi nic nie zrobiłaś 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa - wszystko w swoim czasie, przyjdzie i czas na ciebie :) Ale pisanie to już pewnie powoli, powoli..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempo, opowiem Ci moją historię z odchudzaniem:) Nie stosowałam drastycznej diety, jadłam normalnie, tylko wyeliminowałam wszelkie ssłodycze ( w ogóle cukier) i pieczywo i wtedy naprawdę bardzo schudłam, dodatkowo ćwiczyłam prawie codzioennie, figurkę miałam malinową :D W tym czasie miałam trochę problemów, zdawałam prawko, kończyłam liceum, więc stresu co nie miara. Jak zdałam prawko to za dwa dni znalazłam się w szpitalu z silnym bólem głowy, wymiotami. OKazało się na szczęście że to nic poważnego, poleżałam tydzień, nabrałam sił, wyszłam i przytyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, ja jak chudnę to zwykle w tych miejscach, w których nie muszę... I gdzie tu sprawiedliwość?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno o odchudzaniu...ja najszybciej schudłam, gdy się zakochałam i to była najlepsza dieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak to już jest, natura płata nam figle, jedni chcą sie odchudzać, a inne chcą przytyć. Ja właśnie zawsze chciałam zawsze przytyć i nie mogłam, to dopiero wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zawsze najbardziej chudnę, jak idę do nowej pracy :) bardzo się stresuję żeby dobrze wypaść na początku i przez pierwszy miesiąc nic nie jem :D powinnam często zmieniać pracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny!!! Powiem Wam coś, trochę z innej beczki, aczkolwiek nawiązuje do tematu topiku. Chodzi o to, że ja i mój narzeczony mamy konflikt serologiczny:( A jak u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie ma konfliktu, bo oboje mamy czynnik Rh+ :) A co do odchudzania Anetko to ja w sumie robiłam tak samo jak Ty piszesz. Więc może przejdzie. :) U mnie zakochanie nie powoduje schudnięcia, a wręcz przeciwnie, bo odkąd zaczęłam być z Misiem to właśnie przytyłam. A to dlatego, że On ciągle mówi: jedz kochanie i nie pozwala mi się odchudzać, bo mówi, że nie mogę sobie zepsuć zdrowia. :) Kochany jest. :) Limetko, no co Ty, ja jeszcze pracy nawet nie zaczęłam. :) Nie mam czasu na pierdoły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anett bylam u ginka jest 6 tydzien :) ja sie ciesze gorzej z moim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anett, my nie mamy, bo ja mam Rh+, a mój Misiu nie wie ale to już nie istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide jutro znowu do wampirów!!!!! na badania ogóle+znów na tokso nie cierpie pobieraia kwri:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takie pytanie ja i moj narzeczony tez mam konflikt... ja mam 0rh+ a on brh- jakie sa skutki takiego konfilktu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabs, nie macie konfliktu, bo występuje on tylko wtedy gdy kobieta ma Rh-, a facet Rh+ :) Witaj Majko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabs, konflikt występuje, gdy kobieta ma Rh- a facet Rh+ :) Więc chyba nie masz się czym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4r4r5t
hej podczytuje was od czasu do czasu... ;) ma takie pytanie - bardziej do tych, ktore sa juz przyszlymi mamusiami. jak na poczatku ciazy wygladal u was sluz? jak wyglada obecnie? prosze napiszcie, to dla mnie bardzo wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Hej laseczki.Co tam nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Kochane :))) Co to jakieś przeprowadzki.....dobrze że Was znalazłam :) Omineło mnie trochę więc gratuluje Wszystkim nowym mamusiom!! :)) Dawno mnie nie było ale mam nadzieje ze nie zapomnialyscie jeszczze o mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki kobietki, że tak bez uprzedzenia zwiałam, ale już jestem z powrotem :) Scheila - kochana gdzieś ty się podziewała???? U mnie wszystko po staremu, normalka wręcz, a co u ciebie???? Pisz, bom ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia...Limetka....Cuuummm!!! :) :) Sesja ciągnie się i ciągnie...ale w sobote ostatni egzamin i zabieram sie za prace...okropność :) A tak wogole to wszystko super...chociaz zlapal mnie paskudny katar i strasznie mnie meczy :( Do gina ide dopiero 13 marca..... wczesniej nie bylo terminu bo do tej babki wszyscy prą drzwiami i oknami :) Takze dopiero wtedy dowiem się czy z dzidzią wszystko ok....juz nie mogę się doczekać :) Limetka jak samopoczucie? Kasiula a u Ciebie? Wydarzyło się coś nowego u Intimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×