***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

no własnie nasteczka ja tez własnie sie tego obawiam:-o,no zobaczymy co z tego wyjdzie.....aha to pewnie jeszcze umówi Ciebie do szpitala na wizyte,i wtedy sie dowiesz,och jak wspaniale:)

MONI U MNIE RACZEJ DZISIAJ SUCHO :(. PRZYSNELAM, WLASNIE SIE OBUDZILAM PATRZĘ OBOL LEŻY SYNEK. Przykryl mnie pledem a sam przykryl sie takim malym dziecięcym kocykiem. Bidulek mój kochany. Mój synus jeszcze spi ale zaraz go budze bo potem nie pójdzie spać.

Tak Moni kochana wtedy dowiem się wszystkiego w tym szpitalu:)

chyba dali net szfankuje???,to nic ja moge Ciebie czytac po tak długiej przerwie;):)

Moniu kochana jesteś, też sie zatanawiam dlaczego moja wiadomośc zostala wyslana dwukrotnie i do tego ta druga z lekkim opónieniem. U nas dzisiaj bylo naprawdę pieknie, super że zbliża sie wiosna, wstapil we mnie nowy zapal :) Idę zrobic sobie kawkę :)

nastka a powiedz ,jak wtedy bega dała ten przepis z piersia z kurczaka i porami ,to moze pamietasz jaki to był sos z Winiarry?? bo ja dzis kupiłam ale pomysł na obiad ale z pieczarkami :-o,i chyba to nie to???

z tym netem tak juz bywa siła wyzsza

dalii u nas na suchaninie tez pieknie i wiosennie ,i jak tak dalej pójdzie to w czwartek umyje okna:)kurna dziewczyny włanie przez ta cholerna zime mam juz trzy opony brzuchowe:P tz jedna juz podcyckowa:P(jakas lustrzyca mi sie kłania:-o:P)

to był fiks knorra Moni,ale ona mówiła że tam sa pieczarki więc może to to samo tylko inna firma:) ja zrobiłam do tego sos beszamelowy z ziołami i tez było rewelacja:)

oooo jeszcze lepiej,a ja kupiłam Winiary ,no nic jakos tez to wykozystam:).Dziewczynki ja znikam na 30 min,ide z córa poczytac znaczy ona mi:)

Moni to duzo cierpliwości zyczę:)

Daily, Monia => U mnie też piękna pogoda ;) :D Niedawno wróciłam ze spacerku. Aż chce się żyć :D

a ja wlasnie umylam okna w sypialni i w kuchni:D ale blysk...az milo sie patrzy:D:D:D

a ja nadal czekam na wymiane okien i nie chce mi sie za te zabierac,a prawde mówiąc to juz czas na nie by był bo jeszcze troche to bede musiała takie kułeczka poprzecierac by świata kawałek zobaczyć:P

Roksanko zazdroszczę pracowitości , bo mnie leń znów dopadł ,ale chociaż dziś z pazurkami latałam i grabiłam,naprawde jest dziś pięknie Moni kochana ty masz 3 oponki a ja to przez tą zimę i przygotowania do ciąży to jestem jedna , wielka opona i to od tira :( Nastuś , a może oni powiedzą ,że już w przyszłym mc możesz się starać ,ale by było super ,najwazniejsze,żeby te badanka wyszły ok , a potem to z górki

Koko to Ty tez jestes pracus....jak w ogrodeczku juz dzialasz....w/g mnie to ciezsza praca niz mycie okien... ale sie usmialam z \"opon\" chyba jakis salon z oponami otworzymy....dolanczam swoje oponki:D:D:D

a taki artykulik znalazłam: http://www.ona.24polska.pl/ona_i_ciaza/zdrowie_w_ciazy,pije_i_pali_jak_ciezarna,300.html Koko no może zobaczymy,juz nie moge się doczekac chciałabym wiedzieć na czym stoje tak juz na 100%:)

dobre z tym salonem opon Ha Ha :D , na moich mozna najwięcej zarobić ,bo są ogromne :D wiecie co dziewczyny nie dostałam dzis testów owu ,dopiero będa pojutrze ,zastanawiam się czy dziś działać ( 8 dc ) . wczoraj miałam taką jasniejszą kreskę na teście ,nie wiem czy dzis już może być mocna ?

na 100 % to wiadomo ,że będziesz mogła mieć dzidzi , tylko kwestia kiedy , ale zobacz wszystko idzie w szybkim tempie jeśli chodzi o wieści o ciążę to i ciąża przyjdzie szybko :D

Moni moja mnie meczy ze chce kroliczka miniaturke.... jestem za a nawet przeciw...:D:D:D ale cale szczescie ze mnie maz wyreczyl w podjeciu decyzji... powiedzial....albo siostrzyczka czy braciszek albo kroliczek...wybieraj!!! i stwierdzial z usmieszkiem na ustach ...\" ok tak tylko zapytalam\":D:D:D ja pamietam juz mielismy takiego kroliczka...byl slodziutki...ale jak sobie przypomne ... ktoregos razu slysze pisk Amandy w pokoju to odechciewa mi sie ..... Amanda zobaczyla jak lezal w klatce i nie oddychal...... obzydliwy widok....plakala bardzo dlugooooooo.............nawet nie chciala innego na pocieszenie...chciala zeby ten sie obudzil:(:(:( dlatego mam duzy dystans do takich niespodzianek....za bardzo sie przywiazuja do nich moje dzieci....

jesli nic sie we mnie nie zmieniło to tak mysle że powinnam szybko zaskoczyć:) koko a ja mysle że działaj jeszcze

mówiąc szcerze to dzieci mają słomiany zapał , nasze chciały psa a potem kota ,więc mamy tylko,że 2 tygodnie się oni zajmowali ,a następne narazie 4 lata mój mąż

roksanko a wiesz że my mielismy chomiczka ktory zamarzł a potem sie obudził? to znaczy on nie zamarzł,tylko chyba w jakąs hibernacje popadł,bo my go w domu zostawilismy a sami bylismy przez dwa dni u mojej mamy to była zima,a mieszkałam w takim starym budownictwie gdzie sie w piecach paliło no i było zimno i on sobie t5ak zamarzł,i my juz chcielismy mu z dziewczynami pogrzeb robić ale po jakims czasie patrze a on cieplutki sie zrobił i zaczął oddychac a był sztywny jak kołek:P dziwne to nie? dobrze że zauwazyłam bo by został zywcem pogrzebany brr

Nastko o ludzie....toż to cud!!!!! a mowią ze cudów nie ma:D:D:D Koko tak to juz wlasnie jest z tą checia posiadania zwierzaczka.... ja tez sprzatalam kroliczkowi.....mimo ze mialam nic nie robic przy nim:p

ja to sama na pieska choruje jakiegoś niedużego,tylko nie wiem co bedzie jak bedziemy chcieli do Polski jechac wtedy co z nim zrobić,a bardzo bym chciała miec takiego jakiegos psiaka,zawsze u mnie w domu był psiaczek,moi rodzice mają pinczerka miniaturke fajny jest tylko krzykliwy troche:)

a wiecie co zrobila moja kumpela??? jej cora uparla sie ze chce psa.... spokoju juz nie dawala... kolezanka powiedziala --ok.... idz kup smycz ta kupila ... a kumpela mowi...i teraz jak bedziesz z ta smycza codziennie przed szkola chodzila i pozniej jeszcze w wyznaczonych godzinach to ok...zgadzam sie na pieska:p no i pierwszy dzien budzi ja wczesniej....a ta mowi... mamo mam jeszcze 15 min na to mama.... m:z pieskiem przeciez musisz wyjsc:p c:mamo ....spac mi sie chce.... m:nie ma .... nie ma....ja nie ide z psem... i poszla....wsciekla jak osa.....ale wiecie ile razy tak byla.....???? raz pozniej padal deszcz.... pozniej cos w tv.... pozniej dzwonila kolezanka...itd.... wiecej nie wspomniala o pieskuuuuu.....:D:D:D pozostala pamiatkowa smycz:D:D:D

to niezle ta twoja kolezanka wykombinowała pomysłowa dziewczyna:) ja to pieska chce dla siebie bo lubie :)

aha zapomnialam dodac ze umowa dotyczyla 7 dni.... ale dala spokuj juz po pierwszym dniu... ja jak mialabym sie zgodzic skorzystalabym z jej rady i pomyslu...:p Nastko a Wy pewno w domku mieszkacie ....co??? bo jak ja bym miala domek to tez bardzo chetnie chcialabym pieska...ale w bloku niestety nie.... nie mozna wypusic pieska zeby sobie sam poszedl siusiu...a mi niestety nie chcialoby sie rano wstawac i leciec na spacerek

no w domku takim blizniaczym,napewno wiesz o czym mówie:) mam ogrodek więc z siusianiem nie było by problemu na kupke bysmy sobie gdzies dalej wychodzili oczywiscie z woreczkiem i łopatką bo mozna kare zabulic za kupke pieska nie sprzatnietą,moim zdaniem bardzo dobrze zawsze mnie to jakos raziło ze wszedzie gdzie sie człowiek nie ruszy to widzi klocki psie:P

no jestem uff... wyskoczyłam zawieżć dzieci na trening i ezdziłam po aptekach kupić test i jest ,dostałam :D , ale inne firmy niż ten co zawsze ,może wiecie coś na jego temat \'\' bobo plan\'\'.Dajcie znać jak któraś stosowała bo nie wiem czy jest wiarygodny roksanko ja mam domek i chyba tylko zdecydowalam się na psa i kota ,bo piesek na podwórku ma swój wybieg a kot w dzień na podwórku ,a noc w garażu ogrzewanym spędza .W bloku to jednak jest obowiązek z tym wyprowadzaniem