***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Nie gościnnie, stare czasy, ale bardzo miło je wspominam :)

Misiu-pisałaś kiedyś chyba o planach z rodzinnym domem dziecka? One tylko w sferze marzeń czy.........?

lubię swoje nazwisko, z nazwiskiem męża nie brzmi dobrze... jakoś tak mi się wydawało, że jak bym się nazywała inaczej, to byłabym kim innym... jak dotąd, nasze różne nazwiska w niczym nie przeszkadzają :)

Maja-to Cię chyba\" pocisnę\" w mailku:D Napisz please:D ciekawa ja bardzo:D coraz bardziej;)

na razie w sferze marzeń... Pruszków, jako miasto \"nie ma takiej polityki\"... :o a nasze dalsze plany (póki co) związane są z tym miejscem zamieszkania...

Ach Misiu-skąd ja to znam....... No bliskie mi to co mówisz Ja też związana jestem-tyle lat,kawał historii Na szczeście moje z męzowskim brzmi świetnie. Moje jest długie i kończy się na ska a jego króciutkie i fajne. Nawet on zastanawiał się czy mojego nie hapsnąć(nie wiem jak się pisze;) Ale nie dałam:D

Misiu-u mnie za to coraz bardziej w sferze marzeń dlatego pytam:)

To ja: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/895e84219951a955.html

To mój starszy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/35b5eac7b8647bc4.html

Sylwia-fajna z Ciebie babeczka;)serio No i jakoś tak podobnie Cię wyobrażałam.......może bardziej pulchniutko-a Ty szczuplaczek:)

No i młodszy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b02ed76c5e24dbf0.html

Sliczny chłopak-i jaką mądrą,subtelną ma twarz:)

A ja komentarz na żywo:D No.młodszy to do Ciebie chyba podobny-też delikatny jak na chłopca( moi też;) Piękny:) To jeszcze starego dawaj na chwilę;D

Lili=> nieee, bo mnie zje żywcem ;) Może kiedyś na maila wyślę :D

I macie takie same drzwi w pokoju jak my:D

hehehe :D

dobra-trzymam za słowo:) Ja to chyba idę spac-a wy nie??? eee chyba reszta juz poszła

ja siedzę do pólnocy, aż połknę tabletkę i dopiero potem spać! i tak miło-cicho jest teraz w domu :) przyjemnie posiedzieć...

Ok, dobranoc, dziewczyny. Lili, naprawde masz fajne nazwisko! :) Dobranoc Sylwia, gruby misiu i Maciusiu :)

Dobranoc dziewczynki :D

Witajcie raniutko!!!!! Ja jakos spać dzisiaj nie mogę! Mąż do opracy poszedł, dzieci chrapią a ja sączę kawkę. Jakoś mi ostatnio smutno, siedzę chora z chorymi dzieciakami w domu, mąż ma strasznie dużo pracy wstaje skoro świt jedzie i wraca wieczorem, zje obiad i pada ja stare dwadzieścia. Pogadamy tyle co przez telefon,ale w czasie pracy to wiecie jak to wygląda!!!!!! :( Mam poczucie takiego oddalenia,a tego bardzo nie lubię,choć wiem,że minie,ale nie nastraja mnie to optymistycznie Nie mam wyjścia jak czekac do wiosny, choć ona podobno już jest, ale nie u nas,bo w bielsku sypie śnieg. :( Nie mogę doczekać się wieści od Koko!!!!!! Tak bym chciała aby minęły juz dwa tygodnie, tak bardzo się emocjonuję owocami staranek naszych weteranek,że jak ja się nie moge doczekać to co dopiero one bidule maja czuć???? Trzymam kciuki z całych sił i wierzę w powodzenie wiosennej misji!!! :D Bociany przelatywały,to i dzieciaki porozsypywały!!!!!!!

Uff..poczytałam Was w locie:) Ja też mam okrutny sentyment do Częstochowy i do Częstochowiaków :D;) I nie mam daleko:P 10 minut autobuskiem, potem godzina pośpiesznym PKS i już:D Kiedyś często bywałam (tak, ze 2 lata temu:D) Kurde, ale miałam koszmar dziś :o Aż wstałam zalana łzami, mąż się ze mnie śmiał..ech.. śniło mi się, że się pobiłam z ojcem (nigdy się z nim zbytnio nie rozumiałam, ale bez przesady, nie biliśmy się;) ) I..kopnął mnie w brzuch z całej siły..i urodziłam martwą dzidzię...jezu, co za koszmar Potem już zasnąć nie mogłam i czekałam aż się maleństwo obudzi, czy wszystko ok:D Sprawdzałam potem jeszcze w tych tablicach mnie i siorkę, ona była na USG 4d i już ma pewniaka, że to syn (drugi:D) Napisałam jej eskę, że ten syn był jej pisany w tych tablicach, że wszystko się zgadzało i jej i mi..i, że wychodzi mi córka. Oczywiście z oburzeniem mi odpisała \"Ty piz****to ja miałam mieć córkę\" To jej odpisałam. \"Tak,będziesz mieć. Następnym razem\" :D:D:D:D Ale jestem zołza:P Ciekawe czy wytrzymam do nast.USG/porodu z tą niewiedzą jaka Kruszynka we mnie siedzi:D Chłopcy już zgłupieli, najpierw chcieli brata, ostatnio jak mieliśmy \"wieczór filmowy\" - wszyscy razem se leżymy, popcorn, dvd i różne filmy to stwierdzili, że jednak musi być baba, bo jest nierówno do głaskania hehe:D:D:D Dla chłopaka ŻADNE imię mi nie pasuje :) No cholerka..musi być dziewczynka (nie nakręcaj się, nie nakręcaj, nie nakrę......;) )

No i tak, kawkę wypiłam,a tutaj nadal nikogo nie ma. Nie dziwię się Wam,też normalnie to bym sobie jeszcze pospała!!!!! ;) Pójdę pościelić łóżka dzieci,bo w nocy kursowały i u nas wylądowały. No i muszę się dzisiaj jakoś zebrać,bo przegląd od samochodu muszę podbić (mam tylko do soboty) :O

ewelinko ja moze bym i pospala normalnie bo spioch jestem okrutny, ale przeciez moich panow musze wyprawic z domu...obiecywalam sobie dzis ze na 10 minutek wskocze jeszcze do lozeczka, ale jakos odpuscilam i siadlam do kompa z kawka...a wczoraj poszlam spac o 2!!! bo tak mi wyszlo rozne rzeczy robilam a potem do kompa usiadlam i sobie czytalam i czytalam iponakrecalam sie..... ewelinko nawet nie wiesz jak ja juz bym chciala miec ten etap za soba ale .... no wlasnie wiecie tak dzis ochlonelam calkowicie....ponakrecalam sie pare dni poekscytowalamio dzis znow stanelam mocno na ziemie!!!! bo stwierdzilam rano juz definitywny koniec plodnosci, szyjka twarda zamknieta czyli typowo..no i sluz niestety taki sam jak co miesiac w drugiej fazie cyklu czyli skapy prawie zerowy a to co wygmyram to biale ...koniec...czyli typowo...powoli pozbywam sie zludzen....dawka zimnego rannego prysznica mi pomogla....widzicie juz mowialam, ze ja bede wiedziala bardzo szybko......poki co jest tak samo jak zawsze... jedyna inna rzecz to tylko to , ze czuje sie cholernie @ tzn brzuch....nie boli tylko taki ciagnacy rozdety no taki jakbym za moment doslownie miala @ dostac a to chyba jednakniemozliwe??? wiec ten jeden jedyny objaw jest zupelnie inny... jejku ja sie ni emoge doczekac wiesci od koko!!!!

dziewczyny zadzwoniłam do labolatorium i pani powiedziała ,że beta wyjdzie mi w dniu planowanej @ ,więc zrezygnowałam , a poza tym zaczynam czuć sie małpowato ,więc na pewno przyjdzie juz za 4 dni .Niestety czekam na kwiecień ,chyba za bardzo sie nakręcałam

koko mysle, ze pani z labolatorium troche przesadzial, ale...skoro czujesz ze @ nadchodzi...w sumie 4 dni to nie wiecznosc...poczekamy.....tyle juz wytrzymujemy to coz sa te 4 dni prawda???? koko a jaki masz sluz dzis??? wiesz ja nei wiem dlaczegoale ja tez czuje sie @ ale to przeciez niemozliwie zeby 2 dnio po owu czuc si e@???? troche jednak moje nakrecanie zostaje powoli ostudzane i dobrze....

Hej dziewczynki wczoraj miałam ochotę tylko Was pczytać, pewnie jak wrócę z pracki znowu będzie spra lekturka. Buziaczki dla Wszystkich. A to moje zdjęcie z moją chrześniaczką Oliwką.

http://images21.fotosik.pl/102/e5a48bf09d400925med.jpg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e5a48bf09d400925.html coś zle skopiowalam

kate do twarzy Ci z malenstwem !!! :D takze moja droga..... wpadaj do nas czesciej....