***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Koko agus jestem przy Was myslami. Koko, musisz być dobrej nadziei, na pewno w końcu przyjdzie ten szczęśliwy dzień. Widzisz, kiedy umarła moja córeczka, 7 lat temu, ja przez ten cały czas nawet nie smiałam marzyć, że może jeszcze będę mamą, bo po 3 miesiącach od jej smierci zostałam sama, mąz mnie zostawił dla innej, bo nie chodziła zapłakana, nie rozpaczała, była zadbana, umalowana. Przez 6 lat byłam sama, przeszłam poważną operację jajnika i leczyłam się choć koło mego boku nie było kandydata na ojca, bo myślałam... kto wie co mi jeszcze los przyniesie. Było bardzo ciężko, w rodzinie rodziły sie kolejne dzieci, nie raz przełykałam łzy w samotności... ale los się do mnie uśmiechnął, od roku jestem w bardzo szczęśliwym związku i ... pojawiała się też nadzieja na maleńswto. Po tym wszystkim co przeszłam wierzę w moc nadziei i marzeń. Buziaki

lili kochana u mnie ok po badaniu :)szyjka macicy ok i wymaz tez wziety:)za 2tyg odbiór wyników...kate kurna az mi łezki poleciały.......... ale powiec ty masz jeszcze synka tak??? czy cos pomieszałam??? tyle nas ze czasami mi sie myli...

Kate, bardzo Ci współczuje i podziwiam za postawę jaką masz dzisiaj. Mając za soba ogrom cierpienia, pocieszasz innych. To tez powinno nam uświadomic, jak wiele mozemy znieśc i przezyc, ze w gruncie rzeczy jesteśmy silnymi babami, przy których mężczyzn można uznac za słabeuszy.

tak Moni, mam syna, ma 19 lat, został Polsce.

Lili- czy bojowo ? ciężko okreslic mój aktualny stan jako bojowy. Jestem oczekiwaniem....

no własnie janeczko ,a przede wszystkim czesc z kim sie nie witałam:) ja tez sie zastanawiam o co chodzi czasem z tymi facetami???

Coś nie mogłam się dostać na kafe.moze jakieś przeciażenie czy co. Ja też uważam,ze kobieta to bardzo silna istota-czasem wbrew pozorom. Nie na darmo to my znosimy trudy ciąży i porodów i jeszcze stu innych rzeczy. Dlatego czasem to myślę,ze lepiej mieć synów:D

a no własnie kate tak cos własnie mi przez mysl przeleciało ze masz jeszcze syna,no to juz dorosły prawie facet:),kate zycze tobie naprawde malutkiego bobaska ,i oby jak najszybciej:)

Idę zatem kolację wydac-będę poźniej:)

Moni, nie wiem skąd się bierze niedojrzalosc emocjonalna facetów, czasami mozna powiedziec ze to wiecznie dzieci. Kate, szkoda, że na takim etapie życia musiałaś \"poznac\" swego męża. Zastanawia mnie tylko postawa tamtej kobiety, która przyjmuje twego męża po porzuceniu innej w jakze cięzkiej sytuacji, bo tamta płacze gdy nie można przestac plakac. Naiwna czy głupia?

hej dziewczyny mam 26 lat i nie stety nie moge się tak ja wy pochwalic maleństwem a bardzo żałuje

hej dziewczyny jestescie?

Witam ponownie,koko cholera no co mogę powiedzieć szkoda no że i tym razem nic nie wyszło chyba przyjdzie nam razem fasolkować,pamietasz jak sie kiedys na wspólny test umawiałyśmy?:)

aguś witaj serdecznie,to nic ze narazie nie możesz się pochwalić dzidzią,ale z nami jakoś bedzie Ci razniej na nią czekać zobaczysz,po to tu jestesmy A mnie te cycuchy nadal bolą co jest grane:(

dzieki za ciepłe słowa

Maja-mam nadzieję,ze zaraz zajrzysz... Kiedyś obiecałam,że wkleje zdjecia z efektów naszego remontu. I podłogi:) Ja to w ogóle jestem fascynatką dekoracji wnętrz i uwielbiam takie roboty-ale już wykończeniowe.Jeszcze cały czas mamy coś do zrobienia-ale na szczęście już detaliki:) Teraz po kupnie naszego aktualnego mieszkanka-robiliśmy praktycznie wszystko prócz wymiany okien.I tak co sie urzadzimy..to sie wynosimy;)ale ja to mieszkanko nasze lubię i mam nadzieję,ze trochę w nim pomieszkamy.Jest unikatowe-bo ma dwa balkony:) Ale Tobię zazdroszczę-w takim nowiutkim to będziesz mogła poszaleć-jak oczywiście lubisz.I wasz blok fajny-nowiutki:)super dobra wklejam: to \"widok główny\" http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7cf052d9b09d23fb.html a to podłoga(właśnie parkiet dębowy-ale układany jak deski albo panele) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32d98ac3907f246d.html a w pokoju dziennym-największym położony tradycyjnie(wywaliliśmy tez część ściany-aby zyskać przestrzeń) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5242c6c68160ef0.htm A to moja ściana szaleństw-mysle,ze niedługo się zmieni:) lhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23ba8a10d185b3e3.html

Nastusia:) I Sylwia pojawia sie wieczorową porą

jedno się nie wkleiło-jeszcze raz próbuję-połączenie z dziennym pokojem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5242c6c68160ef0.html

Możesz Sylwia zobaczyć ,ze takie same drzwi..:) A co wy poznikałyście? :(

Lili=> faktycznie takie same :D A kupowaliście je już takie gotowe, czy samie malowaliście i wstawialiście szyby ? Ładne mieszkanko :D

kupowalismy-a wy co?-sami ???

Tak :D Mąż sam mieszał farby aby uzyskać taki kolor :D Drzwi były w stanie surowym ;)

OOO no to nieźli jesteście;) Wasze są w takim razie fajniejsze-bo więcej serca w nich siedzi:) Ja sama malowałam do łazienki i ubikacji-a to dlatego,ze na nowe kasy nam zabrakło:) I chyba przez przypadek są fajniejsze-a przynajmniej oryginalne:) A i jeszcze wejściowe.Na wejściowych mam dwa anioły:)

Lili=> zdolna jesteś !!! Jak Ty to zrobiłaś???

A no takie obrazy na drzwiach pomalowałam-a co! Przecież drzwi to fajny podkład. A farb to rózniastych używałam-nawet swoich drogocennych;)

są dlatego trochę hmmm-specyficzne-niektórzy uważają to za zbyt dużą awangarde;) Ale nam się podoba-narazie Chociaż ja to lubię czesto coś zmieniać-łacznie z miejscem zamieszkania i widokiem za oknem(a widok mam raczej średniawy)

A Ty w Gdyni od urodzenia?

Lili, dzięki za fotki! Macie piękne mieszkanko, i takie przytulne. Masz dziewczyno zacięcie artystyczne! No i podłoga super. Narazie zdecydowaliśmy się na panele (ze względów finansowych), może za parę lat położymy drewno. Myślę, że w tym mieszkanku długo pomieszkamy.Wprowadzamy się do surowego stanu, kasy więc pójdzie.Jak pojeździliśmy w sobotę po Bydgoszczy i zorientowaliśmy się w cenie drzwi, kafelek, opadly nam szczęki.Trzeba będzie ograniczyć się do minimum. Mam czas na urządzanie wnętrz stopniowo, to i dobrze. Pomieszkam, wymyślę jakieś koncepcje :)

Lili=> my tak samo często zmieniamy miejsce zamieszkania. Też lubię zmieniać w mieszkaniu, najlepiej meble ;) :D Ale zdolności artystycznych nie mam. Ale jak narazie jestem zadowolona, no prawie (chłopców pokój mi się nie podoba) Narazei nie zmieniam, bo może mieszkanie zmienię ;) Przydałby się jeszcze jeden pokój.