Dzieci z 2003-2004 roku

Witam Myślałam , ze tu już wpisów bedzie z samego ranka, ze względu na wychodne naszych mam , a tu pusto;);) My pospalismy do 7.30, na dworze mroźno i pada śnieg:O Tęskni mi się za wiosenką;), ale wczoraj w pogodzie ogladałam, że bedzie coraz to cieplej i zima odejdzie na dobre:):) Wionka--zmotywowałaś się , co???;) Razem będzie nam raźniej, choćby nawet ponarzekać;) Ktośka--popływałaś sobie??Jak samopoczucie, po rannym wysiłku??:) To ja też uciekam się pogimnastykować;) Miłego dnia!

Witam. No i jestem już po basenie i nawet już po sniadnku.Smakowało mi bardzo po tym pływaniu:):):) Troszkę mi się chce teraz spac,ale trzasnę sobie kawke i będzie git. Tez się sobie dziwie,że o 6 rano na basen sie zwlekłam-no ale wiecie...cos kosztem czegoś. I nawet nie było duzo ludzi.Maks 3 osoby na tor.Tak więc pływało sie na spoko.Później wygrzałyśmy się w bąbelkach i jest fajowo:D Teraz lece ogarnąc mieszkanie:) Miłego dnia

Cześć dziewczyny. No i znowu nowy tydzień sie zaczął. Jakoś nie lubię poniedziałku. Po niedzieli człowiek strasznie rozleniwiony. Wczoraj cały dzień przesiedzielismy w domu. Nawet nie wiem jak było na dworze. A dzisiaj zaraz wychodzimy z Patryczkiem na zakupy. Ktosia podziwiam Cie za to wczesne wstawanie na basen, mnie siłą nikt by nie zmusił. Pod tym względem jestem strasznym leniem i nie umiałabym np. systematycznie chodzić na basen czy siłownie. U mnie jest tak zwany słomiany zapał. Nikola wysłałam Ci zdjęcia. Dzięki za Twoje fotki, dziewczynki super. Wczoraj Patryk cały dzień chodził po domu z nocnikiem na głowie. Cały czas tłumaczę mu ze to nie do tego służy ale on w ogóle mnie nie słucha.Dziewczyny napiszcie kiedy zaczynałyście nocniczkową edukację i w jaki sposób ona praebiegała. Ja już próbuję od jakiegoś czasu ale zupełnie nie chce dać sie przekonać do tego aby usiąść na nim. Raz się udało i raz zrobił siusiu ale później jakby zupełnie zapomniał o tym. dodam że Patryk pod tym względem jest bardzo uparty a ja nie chce go zmuszać bo boję sie ze zupełnie się zniechęci. Tak więc nocniczek stoi i od wczoraj spełnia rolę kapelusza. Dobra, zmykam się ubierać. Zyczę wszystkim miłego dnia...

Ale jestem wściekła Właśnie dzwonil mój brat z warsztatu i powiedział, że była policja, bo nas okradli:(:( Szlak mnie za chwile trafi Ukradli kupe towaru, nie otworzyli bramy, bo mamy taka porządna, tylko wleźli przez ogrodzenie od sąsiada i sobie rzucali oponami:(, tyle , ze to musiało trwać, bo zawinęli ok100 opon, z magazynu:( Co za sprawiedliwość, człowiek charuje i takie wynagrodzenie:O Mój mąż jest w Niemczech, już sie dowiedział, boję się do niego zadzwonić, bo pewnie zły jak pies:( Uciekam, bo brat przyjechał i na policję jedzie:O

Magda. Mam nadzieje,że mieliście ubezpieczony towar??? Bo jak nie to kiszka straszna:(:(:(:( Ale przeciez sasiedzi na bank musięli to widziec!!! Dlaczego nie zadzwonili na policję?To ci,których tak nie lubicie?Co Wam ciagle tak umilaja zycie? Kurcze,przykro mi,bo na serio-ciagle pod górke!! Dawaj znac jak i co dalej. Madziarka. Ja moją karolinę zaczęłam uczyc jak miała 1rok i 7m-cy.Ale to dlatego,że zaczynało się lato i stwierdziłam,że to własnie jest odpowiedni czas na nauke.No i zdjęłam jej pampersa i latała w samych majtkach.Co nerwów straciłam-to moje Sikała gdzie popadnie.Przypominałam jej na podwórku i w domu setki razy,ze trzeba sikac do nocnika.Pytałam-czy może nie chce siku??? Ona sie wściekała,że mam jej dac spokój,a jaże ona mi sika w majtkiTo było w czerwcu.A jak jechalismy we wrzesniu do Chorwacji to juz wołała nam pięknie siku.I nawet się wściekała,że na droge jej musięlismy zakładac pampersa-bo na autostradzie to nie można zatrzymac sie wtedy,kiedy akurat jej się siku zachce. Tak więc nauka sikania zakończyła się u nas przed 2 rokiem zycia:) Ale podobno z chłopcami jest troszkę gorzej. Madziarka. A Ty na pewno dostałas fotki od Nikoli??? Bo ona ma tylko jedną dziewczynkę.:P

Ktośka--nie mielismy ubezpieczonego towaru i jest lipa straszna:(:( Warsztat mamy jakieś 500 metrów od domu(kiedyś mieliśmy pod domem), bardzo blisko, i sąsiadow tam ok.Tzn. z jetrony spoko, bo od nich mąż dzierżawi działkę, a z drugiej to jakis buc, taki pijaczek. Właśnie mówię, do brata, ze to nie możliwe, żeby nikt nic nie widział, i nie słyszal, tyb bardziej, ze sąsiad obok ma wilczura. Chcieli przeciąć kabel od oświetlenia, ale im sie nie udało i brat mówi, ze halogen był przekręcony do góry:( Nie wiem tylko czy ich ktoś nie wystraszył, bo w miejscu w którym przerzucali te opony, leżało jeszcze kilka:O Mąż z bratem podejrzewają jednego gościa co był u nich w sobotę, ale niestety nie spasali numerów :( Także ok.10 tys.popłynęło:(:( Zaraz tam pojadę i zobaczę jak to wszystko wygląda:O:O:O

Magda to rzeczywiście u Was niewesoło zaczął się tydzień, ja też uważam że to dziwne że nikt nic nie słyszał. Przecież nie kradli tego towaru bez żadnego hałasu. Może jednak jeszcze komuś coś sie przypomni? Oby tak było bo 10 tyś to naprawde dużo pieniędzy. Ktosia mój Patryk akurat czwartego tez będzie miał rok i siedem miesięcy,także pomyślałam że to już czas najwyższy aby zaczął się uczyć do czego służy nocnik.Twojej córci nie zajęło to dużo czasu ale może masz racje ze chłopcom idzie to gorzej. Może jeszcze nie jest gotowy? Sama nie wiem. Ups, Nikola. I tak oto dzięki mnie masz dwie córeczki hehe. Na dwóch zdjęciach jest Oliwcia i Karolcia i myślałam że Karolcia to też Twoja pociecha. Mój błąd. A na tym jednym zdjęciu to jesteś Ty? U nas dzisiaj rano była straszna gołoledź na drogach. Wszystko to co wczoraj puściło to w nocy zamarzło. Mój mąż pracuje jako kierowca więc nie wiem o której dziś przyjedzie do domu. Najważniejsze żeby ostrożnie jechał. Zawsze mam dużego stresa jak jedzie w taką pogodę. Idę kończyć obiadek. Mały zasnął więc gdzies do 15 mam ciszę w domu...

Madziarka. Hahahahaha,Ty chyba piszesz o siostrze Nikoli:D:D:D To Ci się zaraz oberwie:D:D:D Hihihihihihi.

hehe. A dlaczego??? Bo ja nic z tego nie rozumiem.

Dlatego,że wyszło,że Karolina to siostra Oliwi:D:D:D Tak ja to zrozumiałam:D:D Ale może się mylę:P Ale nic się nie bój...jej siostra rzeczywiście wygląda bardzo młodo:P:P:P No i w sumie jest młoda:P Nie to co ja... Madziarka

Cześć. Dzisiaj dzieci porozwoził mój M,dostałam wolne. Jedyne co to będę musiała o 17 iść po dziewczynki do szkoły. Magda przykro mi, że to akurat Ciebie spotkało. Serdecznie współczuję. Madziarka- mójKacper przestał sikać jak miał 1 i 5 misięcy. To też było latem, 2 miesiące później przestał sikać nawet w nocy. Jakoś dziwnie łatwo mu to przyszło. Wydaje mi się, że chciał być taki jak rodzeństwo. Z tego co pamiętam,to pozotałe pociechy tak około 2 lat już nie sikały w pieluchy. Jedynie z Kubą mam problem do tej pory, potrafi się posikać w nocy, ale on to ma problem ze zbyt krótkim przewodem moczowym. Mam dzisiaj takiego lenia, że nawet nie złożyłam łóżka- leżę w nim do tej pory w dresiku z herbatką w ręku. Madziarka pytałaś się w jakim wieku są moje dzieci od 3 do 9 lat. Buziaczki dla Was wszystkich. Magda trzymaj się mocno.

Ktosia dostałam zdjęcia od Ciebie. Mam nadzieję ze od Ciebie hehe. Super!!! Naprawde. Dziewczynki są prześliczne. A co do Karolci... to może tylko wyjaśnić Nikola. Bo na zdjęciu jest mała dziewczynka. Mam nadzieję ze nie strzeliłam żadnej gafy...

heheh dziewczyny wyjasnie zaraz jak to jest ze zdjeciami , wiec zdjecie ma oliwia z karolina a karolina to corka przyjaciolki, moja siostra tez jest karolina ale nie ma jej na zadnym zdjeciu mnie zreszta tez :) magda przykro mi , normalnie takich zlodzieji to za jaja powinni powiesic dobra zmykam bo niewiem w co rece wlozyc

MADZIARKA moja mala przestala sikac jak miala 2 lata i miesiac , ja mysle ze trzeba wyczuc dobrze moment kiedy dziecko jest gotowe , ja probowalam wczesniej ale nic nie dawalo a pozniej nauczyla sie w tydzien

Mi też sie wydaje ze jeszcze chyba za wczesnie dla niego. Sugerowałam sie tym ze jak robi kupkę to zaczynac przykucac i chowac się do kącika więc pomyślałam ze może już wie o co chodzi. Ale gdy przychodzi moment posadzenia go na ten nocniczek to wtula sie we mnie i nie chce puścić.

Heheheh.Dobrze,że się wyjaśniło :D:D:D Byłam przekonana,że chodzi o Karolinę-siostrę Nikoli:P:P:P Madziarka Zdjęcia odemnie:)

cześć dziwczyny dziś do południa zupełnie nie mialam czasu dla was , bo najpierw siłownia, potem szybkie sprzątanie , a na 14 rozmowa w sprawie pracy. Trening na silowni był super, 2 bite godziny instruktor wycikał ze mnie siódme poty w przenosni i dosłownie. Koszulke mozna było wyciskać. Tak więc spodobało mi się to , wykupuję karnet i w środe o ile nie przydzie @ jadę znowu. No mam nadzieje że z tak się angazując szybko stracę zbędne kg. Co do diety to dzisiaj jestem tylko na jogurcie naturalnym i warzywach z patelni. Ale takiego powera mam po tej siłowni że nawetnie odczuwam głodu. Jeśli chodzi o rozmowę to narazie nic nie piszę , do poniedziałku ma sie wyjaśnić. Ale praca bardzo fajna, chcialabym ją dostać Magda strasznie mi przykro, ze was to spotkało:(:( też mi sie nie chce wierzyć ze nikt nic nie slyszał, ale wiesz zawiść ludzka nie zna granic. Madziarka ja bym sie narazie ni przejmowała nocnikiem, daj mu jeszcze czas do wakacji. Mój Bartosz mial 2 lata i 2 miesiace jak zaczęłam go szkolić i przez to że tak późno, to od razu załapał o co chodzi, i po tygodniu już wołał. Nie ma co dziecka na siłe zmuszać , Bartek jak byl mlodszy to wogóle bał się nocnika i plakal jak go sadzałam. Dopiero jak bylo cieplutko i kilka razy polał majtki zajarzył że cos jest nie tak. Lato to jest dobry moment na naukę wysadzania. A na przyklad moja znajoma wysadzał ajuż dziecko jak skończyło roczek a wolało dopiero w wieku dwóch lat.

Ktosia dostałam zdjęcia, super te twoje dziewczynki:) Ania przeslodka jak siedzi w wannie , z Karolinki śliczna mała kobietka:):)

pasku na dole to synek? fajny facet ;-) , powklejałybyscie wasze pociechy a nie tak tylko sobie :-(

dzien dobry! pare dni temu probowalam sie do Was wcisnac,ale przez weekend nie udalo mi sie nic napisac,bo raz,ze do kompa konkurencja silna nie moglam sie dopchac,a jak juz byl wolny to tak pozno ,ze mi sie nie chcialo:O,dwa-to wczoraj mialam problem z wchodzeniem na kafe,a trzy -niekiedy brak czasu... sprobuje cos o sobie napisac w wielkim skrocie-mam 37 lat,mieszkam niedaleko Poznania,stan posiadania: 4 synow,ktorzy w tym roku ukoncza 19,16,10 i 4,jeden maz,2 pieski ;) nie wiem co jeszcze napisac....jak ktos cos chce wiedziec to prosze pytac:D

Wionka. Tak...moja Karolina to mała kobietka;) Tylko by się stroiła i przebierała:D Fajnie,ze ta siłownia tak Cię rozruszała-człowiek się czuje nawet bardziej atrakcyjny,jak zacznie cos ze soba robic,no nie?;););) Pomarańczko. Ja nie zamieszczam zdjec swoich dzieci ze względu na to,że nie wiem,kto ja będzie oglądał.A wysyłając mailem wiem,że nie slę do jakiegos pedofila,tylko do kolezanki z topiku. Tak więc przyłącz się do nas-to i Tobię wyślę hihi;) Ewka. Ty pracujesz,czy wychowujesz dzieciaki? Masz juz duzych(dorosłych)synów.Dwaj to pewnie zyją własnymi sprawami??Masz 4synów...a córki??Bedą jakies plany;) Magda. Ja też mam dziś diete kapuścianą hihihi...gołąbki na obiad:P:P:P

sie napisalam i zniklo................:(:(:( no to od nowa.................

nie pracuje,w tej chwili oboje z mezem jestesmy bezrobotni,on z powodow zdrowotnych,ma gr.inwalidzka,ale w marcumoze sie dostanie na kurs i wtedy prace dostanie.... co do synow to prawie tesciowa jestem,najstarszy od 2 lat z ta sama dziewczyna chodzi,powazna sprawa;) dwoje najstarszych mieszka u swojego ojca,mnie kilka lat temu mieszkanie sie spalilo ,teraz mam malutkie,27 m.kw. i ciasnota straszna,ale mieszkaja niedaleko,tak ze wiecej siedza tu niz tam i nieraz naprawde jest wesolo,zwlaszcza jak z kilku kolegow sie zejdzie:D coreczki raczej nie planuje(nikogo juz nie planuje),zreszta jakos nigdy nie bralam pod uwage corki,za kazdym razem tak bylam przekonana ze bedzie chlopiec ,ze nawet imienia dla dziewczynki nigdy nie mialam wybranego.........

Hej Nie mam dzisiaj weny do pisania:O W sprawie kradzieży, to wiem, ze przepadło, tylko szkoda mi najbardziej mojego męża , bo to jego praca i zdrowie włożone, a przyjdzie taka menda i Ci zabierze:(:(:( Dobra, kończę juz ;);) Dziekuje dziewczyny za wsparcie I jeszcze raz dla Ktośki-- Wionka--no to się zawzięłaś;);) Ja się ciesze, bo będziemy się wspierać:) Ubolewam nad tym , że nie mam jak iść na fitnes(ze wzgl.na Kacpra, bo nie mam go z kim zostawić), jedynie późnym wieczorkiem na basen,to już postanowione;););), a i dochodzą ćwiczenia w domu;);) Ktośka--zdjęcia dostałam:) Śliczne dzieczynki, Ania jaka duża i pięknie siedzi:) A coś mi się wydaje, że Karolinie włosy przyciemniały, nie???;) Zosiu--widzisz jak się małżonek zmienia;), chyba potrzebna Wam była ta ciąża:):) Odpoczywaj, a całą reszta sie nie przejmuj, jakoś to będzie;););) Madziarka--mój Kacper tez na początku nie chciał siedzieć na nocniku:O, jak skończył 2 latka, zaczelismy go coraz czesciej sadzać i po małych kroczkach poszło ;);) Musisz jeszcze poczekać i nie zmuszac synka, a niedługo lato, to go oduczysz od pieluszek;);) ewka.wlkp--witaj i pisz częsciej , to się rozkręcisz:) Anik--wrociłaś już z pracy?? Jak minął pierwszy dzień po feriach?:)

jesli chodzi o temat nocniczkow-dwoje najstarszych tak ok 2 lat sie nauczylo,wlasnie latem jak polatali w mokrych majtach i nie pasowalo,3 syn dlugo spal w pampersie ,prawie do 5 lat,ale on mial problemy urologiczne,przechodzil leczenie i to dlatego,a najmlodszy mial alergie na nocnik i nigdy nie chcial siadac,dlatego ominelismy ten punkt i uczyl sie bezposrednio na sedes,wlasciwie to nauczyl go 16 l.syn ,maly go wrecz uwioelbia i na haslo \"idziemy sikac\" caly dumny z nim szedl:D:D

Oj dziewczyny zaczęłam odczuwać pierwsze zakwasy z nogach czuję że jutro nie będę mogła się ruszać. Chyba instruktor przegiął z tym pierwszym razem, ale mam nadzieje ze do srody przejdzie ten ból. Magda ja mam fajnie , bo pół roku temu otworzyli kompleks rekreacyjno-sportowy kilomert od mojego domu. Jest tam basen, sauna, silownia. Siłownia super wyposażona, a instruktor na dzień dobry zrobil mi pomiary takim specjalnym przyrządem, na wydruku było wszystko: zaawrtość tłuszczu w prawej nodze, lewej nodze, zawartośc mięśni itp Tak więc jestem pod wrażeniem. Na razie wg pomiarow jestem zupełnie beznadziejna:(, ale koleżanka mnie pocieszyła, że 2 mce wystarcza żeby zrzucic 10kg plus dieta. Dlatego jestem zmotywowana. Ewka witaj , to ty juz jesteś mamusią z dłuższym stażem:) ale Zosia też ma starsze dzieciaczki. Pomarańczko dziękuje za słowa uznania dla mojego małego mężczyzny:)

Magda. Ty mnie tak nie całuj,bo ja na razie nic dobrego nie zrobiłam:P Ewka. Nie za bardzo rozumiem.Napisałas,że masz masz męża-ale on teraz mieszka osobno.Tzn.mieszkacie osobno.Tak?Nie myśl,że jestem wscibska-jak nie chcesz o tym pisac,to nie pisz:).ale nie rozumiem. Przykro mi,ze mieszkanie Ci sie spaliło:( Nie da się tego jakoś naprawić??Tak żebyście mieszkali wszyscy razem?

ktoska-alez pytaj,tu nie ma zadnej tajemnicy:D synowie mieszkaja z moim ex mezem,to dzieci z pierwszego malzenstwa.....bo ja wychodze z zalozenia ,ze do 3 razy sztuka i ten obecny to moj 3 maz....ale sadzac po tym jak nam sie uklada po 7 latach,to juz ten ostatni;)

a na razie uciekam,bo slubny mnie przegania................od kompa:(

Ewka. No i już wiem:) Rozjaśniłas mi w głowie. A gdzie zgubiłaś drugiego męza? Bo wiem o pierwszym i trzecim;););)