Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

monias a gdzie twoj bedzie przeniesiony pod Warszawe? Ale co bym miala mu teraz napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jusinka!kobieto!nie urzalaj sie nad soba!!!!!wez tel do reki!i napisz :jestes w domku bo jesli tak to moglibysmy sie spotkac i porozmawiac tak normalnie,bo przeciez bedziemy bawili sie na jednym weselu i oboje nie chcemy nieporozumien . ja bym tak napisala! i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jusinka ja tez na Twoim miejscu poprosiła bym go dzisiaj o spotkanie!!! bo wkoncu jakies porzadne wyjasnienia Ci sie naleza!!! Andzela urlop trwa 10 dni... ale to tez zalezy mozna dostac wiecej za jakies szczegolne osiagniecia np za oddanie krwi 2 dni za jakas dodatkowa prace 3 dni..z tym to roznie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh jak to wojsko szybko mija...pamietam jeszcze dokładnie jak go odwiezlismy pod sama jednostke jak płakałam z jego mama jak on odchodził..pozniej przez cała droge nie mogłam powstrzymac łez...A tu juzponad poł roku czekam na mojego dziubasa...jeszcze pona2 dwa miesiace i koniec MONU:):):) A na poczatku myslałam ze nie dam rady, ze nie wytrzymam bez niego..ale jakos sie udaje:) W sumie wojsko wychodzi na dobre w jednym sensie...mozna sprawdzic jak bardzo sie kocha druga osobe..i skoro juz wytrzymalismy poł roku to chyba nam na sobie bardzo zalezy:) Nieraz mnie potrafi tak wnerwic ze mysle o najgorszym,ale zaraz sobie przypominam ile juz razem przeszlismy i od razu czarne mysli znikaja:) przez to wojsko sobie uswiadomiłam ze ja bym bez niego zyc nie mogła.. Czyli wychodzi na to ze wojsko to udana instytucja na sprawdzenie zwiazku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinko ja tez jak odwozilismy go pod jednostke(pierwszo do suwałk)to myslalam ze umre tak wylam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja mysle o jakiejs antykoncepcji,co bralam tabsy przez rok a teraz mam dosc i przerwalam,zanacie jakis dobry srodek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ja to przez cała droge ryczałam do jego koszulki...a jak juz dojezdzalismy to moj misiu sie tak strasznie popłakał a ja jak to zobaczyłam to myslałam ze umre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzela ja nie biore zadnych tabsow nam wystarczaja narazie gumki:) myslałam tez o plastrach ale podobno nie zbyt skuteczne sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj paula ja to bym chyba umarla ze strachu,jestem z deka przewrazliwiona na tym punkcie,poza tym w gumach nie bardzo lubie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu sie boje ze przy tabletkach mogła bym wpasc mam jakas dziwna schize dlatego narazie wole zeby było tak jak jest:) nieraz sie zdarzy ze poszalejemy bez niczego:D i jak narazie nie wpadlismy:D ale zawsze to miesiac stresu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki...ja to sie w ogole nie boje(no moze troszke)tylko raz sie mocno wydygalam bo sie napilam strasznie i co godzine bralam tabletke bo myslalam ze nie wzielam,i zamiast wziac 1 w ciagu 24h to ja wzielam 4,hehe,ale na szczescie nic nie wyszlo z tego mego roztargniecia,hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze poruszylyscie fajny temat, placz chlopaka. Jak tak czytalam wasze wypowiedzi toprzypominam sobie jak to bylo ze mna i moim grzeseim. Ja to plakalm juz pare dni przed wyjazdem. W dzien wyjazdu to siedzielismy u mnie w kuchni i wystarczylo, ze sie popatrzyl na mnie i juz plakalam. On sam zaczal plakac i to byl dla mnie szok. Pierwszy raz widzialam jak placze. Potem na stacji to probowalm sie trzymac ale jak pociag podjechal znow sie rozplakalismy. I tak mialam przez pare dni.Nawet do szkoly nie chodzilam bo nie bylam w stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wylam kilka dni przed...a on mowil ze nie umiera tylko idzie do woja,ze i tak i tak zawsze bedziemy razem,moj artur plakal raz jak mieszkalismy razem,martwil sie o moje zdrowie tak bardzo ze nie wytrzymal...to byl dla mnie najwiekszy dowod milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mi te zmowil ze przeciez wytrzymamy, ze ten miesiac zleci itp. Ale jak byl przez ostatnie 2 dni to poklucilismy sie okropnie... powiedzial ze jakby zachorowal powaznie to zerwalby ze mna zebym nie cierpial z nim i zebym znalzla sobie kogos zdrowego, z kim bede mogla jezdzic na imprezy, i czuc ze ten ktos moze zapewnic mi bezpieczenstwo. Normalnie az sie poplakalam, bo jak on mogl pomyslec ze pozwole mu tak zerwac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam go rozumiem ja jak chorowalam to tez swojemu tak mowilam,a on tak jak ty...nie dal mi zerwac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no lae jak go kocham to jak moge go zostawic, przeciez to nie do pomyslenia... Nigdy bym go nie zostawila z powodu choroby i w ogole nigdy... no chyba ze by mnie zdradzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znalazlam jeszcze chwile zeby tu wpasc :) moj misio pozyczyl telefon i pisalismy smski 1,5 godz nastepny raz pewnie dopiero w niedziele... ale powiedzial ze sie umowil z bosmanem na zaliczenie praw wartownika i jesli odpowie to bedzie mogl sie zapisywac na Pj ale i tak nie wiadomo czy dostanie bo ma non stop sluzby poza tym 29 maja wychodzi lato wiec bedzie ich jeszcze mniej w jednostce. A tego dnia reszta zolnierzy ma wstac o 5.30 i od rana im spiewac piosenke \"rezerwa\" :) no nic ide juz bo jestem strasznie zme4czona po tych meczach a jeszcze teraz cwiczylam wiec przynajmniej dobrze bedzie mi sie spalo dobranoc dziewczynki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia a mi moje slonce zawsze spiewalo \"serce w plecaku\", chowal telefon fo kieszeni i wyciskal moj nr i szedl dalej spiewajac z cala jednastka. Normalnie zawsze plakalm jak slyszalam tA piosenke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem Żołnierzowe🖐️ Paulunia ja też pamiętam jak się żegnaliśmy a tu pół roku zleciało, to chyba najszybszy czas, jaki kiedykolwiek mi przeleciał:D Jusinka daj znać, czy Ci odpisała i czy się spotkaliście?:) Teraz lecia piosenka \"Na falochronie\" napewno ją znacie..... \"Jeszcze dzień wyjdę stąd, rzuce bagnet, rzucę broń....\" lalalala za niedługo tak zaśpiewają nasi:) A mój Dziubek jutro będzie w domciu rano, juz się nie moge doczeć, jak pójdę na dworzec po niego:) Która z Was spędzi weekend ze swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
necia,suri3 na pewno spedza weekend ze swoim,a ja spedze nastepny...jestesm taka szczesliwa ze az mnie nossi,mimo ze to jeszcze 6 dni!!!!! to glupie ze go nie ma a ja sie juz ciesze....ale to nastraja bardzo optymistycznie...powinnam byc w zlym humorku bo caly przyszly tydzien to egzaminy,ale jakos mnie to nie boli,hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,a mam pytanko czy jest jakies radio internetowe gdzie mozna posluchac piosenek zolnierskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×