Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Misiaczkowa oczywiscie, że będzie dobrze. Pomodle się dzisiaj za Twoja córeczkę. Mojej znajomej córeczka nosi ten aparacik - jeszcze może z 2 tygodnie i będzie już ok. Ale ona ma 6 miesięcy. Wiec im wcześiej wykryto te \"wade\" tym lepiej. Większe są szanse, że obejdzie sie bez aparaciku. Tylko musisz faktycznie pilnowac aby często leżała na brzuszku. My mała od samego urodzenia kładliśmy na brzuszek i jak na razie jest ok. Zobaczymy co dalej. Trzymaj sie i sie nie martw. Głowa do góry:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna jestem - my tez dostaliśmy zalecenie na wypisie ze szpitala aby w 3 m-cu życia dziecka wykonać USG stawów biodrowych. Jak byliśmy z małą w 4 tygodniu u pediatry, który specjalizował sie właśnie w USG stawów biodrowych wykonaliśmy jej to badanie i było ok. Jednak mamy je powtórzyć także w tym 3 m-cu. Wtedy na tej wizycie pediatra zalecił nam abyśmy często mała kładli na brzuszku z nozkammi podkorczonymi. Pani pediatra powiedziała nam, że nie trzeba podwójnych pieluch, że te jednorazowe wystarczą. Mam nadzieje, że nic złego u naszej Amelki nie jest. Ale to się okaze. Na to USG wybierzemy sie pewnie za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też Lidkę często na brzuszku kladziemym, ale dyspalzję ma chyba po mnie, bo jak opisalam ortopedzie, a w zasadzie on mi co powinno było mi być w ciąży (że powiinam była czuć czasem bóle w biodrze) to aż mnie zatkało. No i mam krzywą łopatkę, to tez jest pozostałośc po dyspalzji. Musiało cosik zostac z mojego niemowlęctwa :( A ja to przekazałam Lidce. Na razie pieluchuję i mam wielką nadzieję, że to wystaczy, że moja malutka córeczka, nie będzie musiala nosić tych okropnych aparatów :( Dziękuję Kasiu L. za modlitwę :) Bardzo dziękuję!! Fajna jestem, bo jak pediatra nie zauwazy anomalii to nie daje skierowania. Ja na własną rękę się uparłam i poszlam dla świętego spokoju zrobić Lidce usg i moja intuicja mnie nie zawiodla :( Dzieki wielkie!! Super, że mnie wspieracie!! Dziękuję 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, Misiaczkowa---napewno z Lideczką bedzie wszystko dobrze. Ważne, że poszłaś z nią do lekarza i że to teraz zostało wykryte, jak już pisała Kasia L, czym wcześnie tym lepiej. Też pomodlę się za tw. Lideczkę. W szpitalu w którym rodziłam wszystkim wpisywali do książeczki zdrowia, że między 4 a 6 tyg. życia dzidzi zalecane badania stawów biodrowych u ortopedy. Byliśmy na tej wizycie wczoraj i lekarz powiedział że z małym wszystko jest dobrze i żeby nie przeszkadzać mu w rozwoju, jak będzie chciał siadać to żeby nie zabraniać mu, jak już będzie chciał chodzić to też mu nie zabraniać :). I jak już będzie mógł samodzielnie przejść metr to wtedy dopiero na kolejne badanko. Byliśmy na wizycie w prywatnej klinice ale usg Pan dr powiedział, że nie ma potrzeby robić małemu. Fajna Jestem---może lepiej pójdź na wizytę do ortopedy z małą, zawsze będziesz spokojniejsza. Alfi---delikatnie przechodząc do spraw intymnych. Jestem po porodzie naturalnym. A dziś wnocy u nas był ten \"pierwszy raz \". Od porodu minęło 4 tyg. i 2dni i muszę powiedzieć, że było cudownie. Potwierdzę słowa Anesi, że odkrywa się partnera na nowo. Mnie nic nie bolało na szczęście. A u Kubusia chyba też pojawił się ten trądik niemowlęcy. Ma takie małe chrostki na buziaczku. Kasiu L---używałaś na chrostki Amelki krem Oiltum? Pozdrawiamy wszystkich i życzymy miłego dnia. Buziaki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny strasznie mnie boli jedna pierś. To taki przeszywający ból, chyba zrobił mi sie zator, bo czuję w pewnym miejscu zgrubienie i ono barzdzo boli. Co robić??? A moja Amelka tak już ładnie \"mówi\" po swojemu że hej, starszna z niej gaduła. Nieraz mi sie chce śmiac z niej, bo patrzy na sufit - uśmiecha sie do niego i coś tam guga po swojemu. Co ona tam widzi??:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Witusiu uzywałam tego kremu bo mi go poleciła moja cioteczna siostra, która ma 9 miesięcznego synka i jak mu jakies krostki wyskakiwały to tym kremem go smarowała. Więc ja tez go stosuję. Ale nie wiem czy akurat pomógł w przypadk tego trądziku niemowlęcego. Bo jak wczesniej pisałam nam pediatra powiedział że samo przechodzi. Chociaz ja zapobiegawczo smarowałam małą. Teraz też nieraz posmaruję jej buziaczka tym kremem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L--- wiesz nasz Kubuś też gapi się w sufit albo w ściane i uśmiecha się do nich, przy tym wydając takie śmieszne dźwięki :). My też zastanawiamy się co on tam widzi :). A z tym trądzikiem to ja nie wiem czy to dokładnie trądzik czy jakieś chrostki. Wczoraj mu wyskoczyły na buziaczku. Dziś rano jeszcze były, a teraz powoli schodzą. A więc może to nie trądzik ale kremikiem posmaruję lepiej. Nie długo idziemy na spacerek. Szkoda że słoneczka nie ma. Buziaki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chora, więc siedzę w domku. A ty Witusiu gdzie wychodzisz z synkiem na spacerki, jak można zapytać. Bo może gdzieś się mijamy. Ja mieszkam na starym Zoliborzu i chodzimy z Amelką na spacerki w okolicach cytadeli, wisły i kanałku potockiego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aENSIU JESLI TO TY JESTES NA ZDJECIU KTORYM OLA IDZIE NA SPACER TO NORMALNIE MNIE NIE DENRWUJ ZE TY MAS ZJAKIES ALE DO SIEBIE. Jesli ty siebie nie akceptujesz siebie to ja nie iwem juz bym CI chyba pupe skopala, i nie gadaj glupot. Misiaczkowa bedzie dobrz etylko pieluhuj nie martw sie prosze cie glowa do gory. Lidzia wyczuje od ciebie towj niepokoj i strach prsoze zbierz ise i pracuj z corcia chociaz cie rozumiem ja te zjestem wrazliwa i slaba, Ja ide jutro do ortopedy lae ide prywatnie bo tak mnie umowili na wizyte z ejescze ponad miesiac musialbym czekac, wiec ide prywatniei jutro napisz eco u nas. Witusiu z ta kupa nie zrobil do wczoraj czyli cztery dni i podalismy mu czopek i pani dr kazala podac mu lakcid dwa razy dziennie iwec zobaczmyy wczoraj po czopku zrobil kupke az po pachy:) Fana jestem kazd edziecko musi miec wizyte okolo 2 miesiaca zycia dlatego ja ide prywatnie , a nie kazali ci szeroko pieluchowac?? Amoze t yakurat nie muszi... sama juz nie wuiem zgeupiallam. Moj Karlo wazy 5200 bylismy w pn na szczpeieniu rzeszedl dobrze zagoraczkowal nam ponad 29 ale nie plakala nie marudzil tylko spal i lecial nam z rak, ale jakos przezylismy w nocy czuwalismy czy mu nie jest gorzej i zbijalismy temperaturke. Boje ise tej wizyty u ortopedy. :( Ado tego jutro wymieniam yokna wsyzstkie choler abedzie sie dzialo... LA ei tak sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga1981-------->>>>>>> nic mi nie mowili o ortopedzie ani nic nie kazali, zadnego szerokiego pieluchowania..... moja Ola ma dzi cyckowy..... co chwilka chce do cyca a jak jej nie dam to tak placzre az sie zanosi.......... oj oj te nasz dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna jestem to moja Amelka też dziś tak ma. Jak nie ma przy niej mojego cycuszka to zaraz płacze. Dziewczyny zastanawiam się czy to normaln. BO moja Amelka w ciągu dnia wcale nie śpi a jak jej się uda zasnać to tylko na pare minut i się budzi. WIdzę, ze jest senna, usypiam ją i niby wszystko ok. a zaraz się budzi. Dziwi mnie to:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L---ale smiesznie, mieszkamy niedaleko siebie. Ja mieszkam na Bielanach, niedaleko bazarku wolumen. A na spacerki chodzimy do parku czy lasku jak przechodzi się na drugą stronę koło bazarku. Myślę, że kiedyś możemy się umówić gdzieś na spacerek z naszymi aniołkami w takim miejscu, żeby i Tobie i mnie pasowało. Fajnnie, że na taką dużą W-wę mieszkamy tak blizko siebie :). Kasiu, no i szybko wracaj do zdrowia. I muszę wam się pochwalić, bo byłam dziś u fryzjera i zrobił mi odrosty, bo okropnie wyglądały. Odrazu się lepiej poczułam :). A mój mężuś kochany został z naszym aniołkiem. Agusiu--współczuję wam z tymi kupkami, mały pewnie strasznie się męczy jak nie może zrobić kupki. My też u ortopedy byliśmy prywatnie, bo państwowej przychodni z małym raczej będę unikać. Wiecie gdzieś zgineły nam Miama, Nhunha i Orisha. Dziewczyny odezwijcie się. Pozdrawiamy i życzymy miłego wieczoru :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Drogie Mamy 1. dziekuję za kilka info nt. intymnych spraw 2.jasiek mnie wczoraj wykończył - nie dość , że nie spał od 13 do 22, to jeszcze od 18ej ryczał z powodu kolki-ale to było straszne ja dziś nieprzytomna 3.bóle piersi-nie pamiętam którą z was dotknęło, ale napiszę, że okłady ze schłodzonych liści kapusty-lekko stłuczonej-tak by piszczała soki + częste dostawianie Maluszka do piersi i delikatne rozmasowywanie guzków- na początku boli, że ryczeć się chce, ale trzeba koniecznie sie przełamać i dzieciątko przystawiać-to szybciej przejdzie. jeśli byłaby gorączka to co 6 godz. paracetamol-najlepszy w czopkach.AAaa i jeszcze 3-4 szklanki szałwi przez 3-4dni do picia. Mnie pomogło bardzo. 4.Dziewczyny skąd mam wiedzieć, czy MAM wystarczającą ilość pokarmu??? 5.Kochane ja przytyłam bite 20kg!!!! I...schudłam już 17-nawet sama sie dziwię jak szybko. Mimo, że karmię piersią cycki kurde mi nie urosły aaaaa w tym przypadku bardzo by się przydały. Natomiast czy u was też ten brzuszek, który spadł jest taki wiotki?? Póki co zmykam sie położyć-może mi sie uda na dłużej niż pół godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki, które miały problem z wyproznnianiem się dzieci. Moja Amelka drugi dzień już nie robi kupki, Jakie czopki trzeba włozyć aby kupke zrobiła,. Jak sie nazywają. Przepraszam, ze tak szybko. POczytam was w wolnej chwili i odpiszę. Ale teraz lece do córci masować brzuszek bo strasznie się wierci i marudzi. Mysle, ze przez to, że nie zrobiła kupki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mam straszne zaległości, nie zdążyłam ich nadrobić za co przepraszam. U nas totalny brak czasu, remontujemy domek po babci męża i zamierzamy tam zamieszkać. Jestem całymi dniami sama z małą, bo mąż pracuje a zaraz po pracy idzie tam. Teściowej się nie chcę co chwila prosić o pomoc, no i tak mi schodzi dzień za dniem. Mała ok, tylko tej nocy broiła zamiast spać, ja mam teraz oczy na zapałkach. Wczoraj byłyśmy na badanku bioderek i wszystko jest ok, z czego bardzo się cieszę. Poza tym po staremu. Jeśli chodzi o seksik po porodzie, to my zaliczyliśmy dopiero 1 raz i nie powiem, żeby to było coś super, bolało i nie niosło za sobą przyjemności, może następnym razem będzie lepiej. Co do okresu, to ja nie mam, lekarz mówił, że jak karmię to pół roku bez miesiączki to norma, można nie mieć nawet rok. Fajnie by było. Ale co, jak potem dostanę to pewnie mnie zaleje. ciekawi mnie jak to jest po porodzie, czy te okresy są dalej takie bolesne, czy mniej? Tak coś słyszałam, że u niektórych kobiet mija ból raz na zawsze. A teraz pozdrawiam serdecznie i wracam do obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, u nas dziś w nocy malutki przespał od 24.00 do 4.30, obudził się na jedzonko i zmiane pieluchi, później spał od 5.00 do 7.30, znowu jedzonko i zmiana pieluszki, i od 8.00 do 10.30, a więc ja też się wyspałam. Teraz leże sobie w łóżeczku spokojnie (odpukać). Chantall--- współczuję Ci ztym płaczem, najgorzej jak dzidzia płacze, a my nie możemy jej pomóc. Miesiączki też nie mam ale na ten temat wszystko już napisała Miama. Miamuś---dobrze że się odezwałaś, bo martwiłam się, że tak długo się nie odzywałaś. A z tym \"pierwszym razem\" to widocznie tak jak z ciążą każdy ma inaczej. My spróbowaliśmy po 4 tygodniach, bo czułam się już gotowa :) i było cudownie, nic mnie nie bolało. U nas dziś brzydka pogoda i pada,a więc ze spacerku chyba nici, chyba że przystanie padać. Pozdrawiamy wszystkich. Buziaczki :) :) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane Mamuśki;) Kasiu L. Te czopki na kupkę to czopki glicerynowe - jednak radziłabym Ci odczekać zanim ich użyjesz. Starym niezawodnym sposobem na kupkę jest termometr posmarowany oliwką - zazwyczaj działa. Można też spróbować podać Dziecku soczek jabłkowy (tak ok 30 ml) lub wywar z suszonych śliwek (3 śliwki wygotować ok 10 min. w 100 ml wody - podawać łyżeczkę). Czopek glicerynowy to ostateczność. Moje Pyśki też miały problem z kupkowaniem. Uskuteczniałam termometr po czym postanowiłam odczekać (w mądrej książce wyczytałam, że nawet 5 - 7 dni bez kupki to nie tragedia i po konsultacji z pediatrą otrzymałam potwierdzenie tej tezy), Mały zrobił kupkę po 4 dniach - SAM. Podobną sytuację miałam z Zuzią - przeczekanie również pomogło ( Zuzi po pieprzonym luminalu w szpitalu nadal się \"klaruje\" kwestia kupkowania - kupkuje różnie). Dobre efekty daje także lakcid. Ja mam zaleconą jedną ampułkę dziennie - Mały kupkuje codziennie, Zuzia co dwa dni. Jedyne co mnie martwi (choć nie do końca) to zielona kupka Kacperusia - zielona z żółtymi grudeczkami. Ale pytałam zarówno pediatrę sądeckiego jak i krakowskiego o tę kwestię i w obydwu przypadkach usłyszałam, że mam się nie denerwować, bo Kacperek nie ma żadnych objawów niepokojących, a zielone kupki bywają. Więc się nie denerwuję, choć marzę o kupce koloru musztardy. Chciałam się pochwalić, iż moje Pyśki od dwóch dni doznają nowych wrażeń smakowych:D - wczoraj i dziś dostały jabłuszko (wczoraj jedna łyżeczka, dziś dwie) oraz wczoraj soczek winogronowy z maliną i dziką różą i dziś winogrono z koprem włoskim i rumiankiem (w ilości 30 ml.). Oboje uskutecznili zdecydowany i głośny protest gdy jabłuszko się skończyło:D:D:D:D. Kacpero aż mnie podrapał ze złości:D, ale nie dałam Mu więcej - jak to mówią co za dużo to niezdrowo. Jesteśmy także w trakcie kolejnej zmiany mleka u Kacperka - Bebilon 1 zamieniamy na Bebilon 2 - Mały (TFUUUUUUUUUUUUUU) najwyraźniej toleruje tę zmianę nawet bardziej smakuje mu 2 bo jedynką zaczyna pluć:), więc sądzę, że znów - jak w przypadku przejścia z nenatalu na Beb. 1 - będzie trzeba Mu podawać już tylko 2 za 2- 3 dni, bo 1 nie będzie chciał jeść:D. Kacperuś mój - pomimo, że gdy się urodził mało kto dawał Mu szansę na życie nie mówiąc o prawidłowym rozwoju - zaskakuje mnie (i pediatrów) z dnia na dzień:). Mały w pozycji na brzusiu prstuje ramionka i ciekawie rozgląda się wokół. Poza tym głużenie zaczyna przechodzić w gaworzenie, wścieka się na mnie gdy próbuję Mu w pozycji siedzącej podtrzymywać plecki (pozwala się tylko podtrzymać w okolicach lędźwiowych) i najciekawszą Jego zabawą jest.............stanie oraz skakanie:) - śmieje się przy tym niesamowicie:D. Nauczył się też piszczeć - piszczy gdy Mu coś wybitnie odpowiada lub równie wybitnie przeszkadza:D. Mały aktywny jest m.in. w godz. 7rano-12 w południe, więc gdy zrypana do niemożliwości mamcia przysypia niechcący i nic do Niego nie gada zaczyna piszczeć tak, że umarlaka z trumny by zerwało:D więc mój Mały Książe (czytaj CYCU!) nie da mamci odpocząć:D:D:D:D. Zuzia powoli, aczkolwiek wytrwale, zaczyna nadrabiać zaległości. Z tym, że trzeba Jej w tym nadrabianiu pomagać. Mała zaczyna głużyć - najbardziej mi Jej żal, gdy chce coś powtórzyć (gu, ga, gi, gła, ge) i nie bardzo Jej to wychodzi ...... ambitna Królewna wówczas baaaardzo się denerwuje. Zuzieńka również (co mnie bardzo uspokoiło) coraz częściej zaczyna się śmiać (wreszcie staje się Zuzią sprzed szpiata!!!!), próbuje przy tym wydobyć z siebie jakiś dźwięk jednak jeszcze Jej to nie wychodzi. Maleńka bardzo dużo płacze...........jest bardzo, bardzo nerwowa - gdy ma napady lęku trzeba Ją \"ciasno\" przytulić wówczas kurczowo chwyta się bluzki lub włosów i tak zasypia ........ każda próba położenia Jej samej kończy się rozdzierającym serce krzykiem (nota bene właśnie teraz mam Zuzię na rękach..........śpi sobie wtulona we mnie z rączkami zaciśniętymi na mojej bluzce - bidunia)........w związku z tym, że Maluśka jest bardzo bardzo niespokojna przez 24 h na dobę w nocy aplikuję Jej Viburcol - trzeba odczekać z godzinkę, ale po tym przynajmniej kilka godzin spokojnie przesypia (bez zrywania się z przeraźliwym krzykiem). Powiem Wam jedno choć mam szczerą i gorącą nadzieję, że nie będziecie musiały nigdy skorzystać z mojej rady: Gdy konieczna jest hospitalizacja Maluszka - NIE ZOSTAWIAJCIE GO W SZPITALU SAMEGO!!!! a jeśli nie możecie zostać tam z Nim - dołóżcie wszelkich starań, by być u Dziecka codziennie - choć na chwilkę - teraz sobie pluję w brodę, że nie mogłam jeździć do Zuzi codziennie:(......... Co do zbędnych kg po ciąży. Ja schudłam niemiłosiernie..................ważę mniej niż przed ciążą..........ale jeśli śpi się po 3-4 h na dobę, coś zjada gdy ktoś ci to poda to tak bywa............a przy bliźniakach bywa tak, że jedno zasypia drugie zaczyna dokazywać:D:D:D. I u mnie tak właśnie jest:D Gdyby nie Siostra mojego Męcizny to...................................... 1. zamiast mnie dziś by chodziły po domu zdjęcia rentgenowskie:D 2. zamknęli by mnie w wariatkowie 3. właśnie leżałabym w szpitalu ze skrajnym wyczerpaniem 4. wylądowałabym w więzieniu za zabicie: psów sąsiadów ujadających 12/24 h, sąsiadów impresujących non stop, męża śpiącego sobie właśnie smacznie/ teściowej rozpieszczającej Dzieci.............dalej nie wymieniam:D. Reasumując: Mam \"jazdę bez grzymanki\" ale...........jak widzicie jest 03:45 i jakoś jeszcze jestem w stanie myśleć:D więc nie jest tak źle:D Jak patrzę tak na moje Smyki i sobie pomyślę, że Oboje byli krok od tego by niedoświadczyć życia wogóle....................................od razu mi przybywa sił i cierpliwości .................. dzięki temu jestem w stanie chodzić godzinami z Zuzią na rękach i nie wyładowywać swojej złości na Niej z powodu tego, że znów krzyczy:)) Jestem niewyspana, chuda jak pies, niedożywiona, znerwicowana ale.............................SZCZĘŚLIWA DO BÓLU!!!!!!!!!!!!! Ok kończę bo Kacperuś się drze o butlę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.............dalej nie wymieniam:D. Reasumując: Mam \"jazdę bez grzymanki\" ale...........jak widzicie jest 03:45 i jakoś jeszcze jestem w stanie myśleć:D więc nie jest tak źle:D Jak patrzę tak na moje Smyki i sobie pomyślę, że Oboje byli krok od tego by niedoświadczyć życia wogóle....................................od razu mi przybywa sił i cierpliwości .................. dzięki temu jestem w stanie chodzić godzinami z Zuzią na rękach i nie wyładowywać swojej złości na Niej z powodu tego, że znów krzyczy:)) Jestem niewyspana, chuda jak pies, niedożywiona, znerwicowana ale.............................SZCZĘŚLIWA DO BÓLU!!!!!!!!!!!!! Ok kończę bo Kacperuś się drze o butlę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje si epo weekendzie:) aga1981 to ja na tym zdjęciu , moze nie widac ale ja waze 80 klio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przed ciaza wazyłam 65 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuski, witam Was gorącą w ten pochmurny dzień. Strszczę się szybciutko, bo mała usneła i nie wiem jak długo.:-) Alfi dzięki za poradę dotycząca bolu piersi. Zmusiłam małą aby mi ciągnęła te pierś. Bolało jak cholera. Ale zator poscił. Jezeli chodzi o brzuszek to Alfi mój tez jest na razie taki luxny zeby nie powiedzieć obwisły. Al etrochę ćwiczeń i powinno być ok. Na razie oszczędzam ten brzuszek bo po cesarce tak od razu nie mozna go forsować. Chantall i też przyszła mamo dzięki za podpowiedź na temat kupki. Dzisiaj wnocy tak około 3:00 zmusiliśmy z mezem Amekę aby te kupkę zrobiła. Nie mieliśmy termometra ale czopki Viburcol. Ale nie wlozlilismy go całego tylko tak wkladalismy do polowy i wyjmowalismy i zrobiła. Ta kupka była taka dziwna podobna do konsystencji smułki, tylko ze brazowa??? Witusiu oczywiście było by mi bardzo miło jakbysmy się kiedyś wybrały razem na soacer z naszymi dzieciaczkami. Musimy się okniecznie umówic. Na jakis fajny spacerek. Tylko żeby była super pogoda. To mozna sobie dłuzej pochodzić.:-). Proszę ucałować i usciskać Swoje Malęństawa od cioci Kasi i szepnać do uszka swoim pociechom, że ciocoa Kasia prosi aby były grzeczne i cały czas uśmiechnięte:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Obecna mamo dzielne te Twoje dzieciaczki, bardzo dobrze się rozwijają. No i już takie dojrzałe jedzonko, super. A o zielone kupki Kacperka się nie martw - Emilka też takie robiła, samo minęło. Witusia być może miałam bardziej poharatane krocze i dłużej będę do siebie dochodzić. W końcu urodziłam niemałą córcię, bo 4kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L co do Amelki to z tego co slyszlaam to normna ze nawet dobrze ze nie psima pory do zabawy i smu tylew ze moze byc marudna bo jednak bedzie zmeczona. \\moj karlo ucina sobie male spanko, ale nie ma na to jakis regul.Kasiu L co do czopkow to am okowaniu czpki glcerynoe FP V dla dzieci on a malutie takie dostosowane dla dzieci. Witusiu meczy sie ale bedac na wizycie u ortopedy spotkalam lekarza u ktorego bylam dwa tygodnie temu i spytalam o kupki powiedzial ze dzieci na piersi i w tym wieku nmoga nie robic kupy do 7 dni i nic sioe z tym nie robi jesli dziecko nie cierpi, jesli jednak boli je brzuszek czy sie wije nalezy mu pomoc, ponadto wspomnial ze moge poda cmu bananka na czubek lyzeczki moze pomoc tez na kupki. Ale boje na razie sie podac. Fajnie masz ze bylas ju zrobic wloski, ja ide w piatek 23.05 bo w sobote chrzimy Karolka. :) I bede ladna akurat na chrzest. A propo prosze dajcie mi jakies propozycje potraw, bo kilka juz mam ale dalej nie wiem co. Witusiu na zdjeciach widac jak z ciebielaseczka, ja jednam mam troszke cialka, mam 165 cm wzrostu i waze teraz 62kg. ZOstalo mi 3 kg . Alfi ja ten brzuszek mam tak jak na trzeci mieisa cciazy i taki wiotlki. Ale dobrym cwiczeniem jest polozenie sie na pleckach i rowerek czyli nogi do gory i i symulujesz pedalowanie. Poczatkowo od 30 sekund nastepnego dnia wiecej, ja dziszaczelam :) Chantall co do pierwszego razu bylo cudownie ale milsze jest to ze jestescie tak blisko ze sex nie est wam azt ak bardzo potrzebny, ja tez jestem po ceasarce i z tego co wiem to do miesiaczki jescze chyba troszke, ale u klazdego to indywidualna sprawa tym bardziej z eja karmie piersia, co do cIEBIE MOZESZ CHBA DOSTAC SZYBCIEJ BO NIE KARMISZ A TO SZYBCIEJ POZWOLI CI WROCIC DO HORMONALNEJ FORMY. Wiec w kazdej chwili mozesz zostac zaskoczona, ale wiem ze to powaznie indywidualna sprawa kazdej kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWUNIU JESTES PRZESZCZESLIWA I wiesz......niesamowita GODNA podziwu normalnie szk- zazdroszcze ci tylu sil ioptymimu :0 Co do lakcidu tezpodaje idzi trzeci dziec A karolek kupki nie robi, wiec czekam cierpilwie. Ucaluj swoje malenstwa. Anesiu jestes sliczna dziewczyna i tu nie gadaj glupot jesli chodzi o wage zrzucicz i bedziesz laseczka nie z tej ziemi.Taa uroda!!!!!!!!!! A Witusi tez nczeg nie brakuje lasa ze chyb maz ja pilnuje. Wczoraj mielismy wzyteu ortopedy i prawe bioderko troszke niedojrzale ale miesic sie w normie mam pieluchowac jescze niestety. Wymienilismy wczoraj w domu wszystkieokna a w sobote chrzciny a syf nie do opisania;( Mam problemy z kompem wiec pisze zbledami i odlaczami maz c chwilke bo cos zmienia- przerpszam, Caluje Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robią Chantall nie robia. Moja Amelka znów dzis przez noc nic nie zrobiła:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robią Chantall nie robia. Moja Amelka znów dzis przez noc nic nie zrobiła:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga1981 bardzo dizkuje za komplenetn,ostatnio nie czuje zbyt kobieco :( kochane moja Olka dzis dzis w nocy prawie wcale nie spała, plakała bolał ją brzuch neic nie pomogło - zadne specyfiki, jestem neiżywa :(((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moja Emilka strzela raz dziennie taką konkretną ilościowo kupkę i zazwyczaj ma spokój na cały dzień, również żadnych problemów z brzuszkiem. A na początku przy każdej zmianie pieluszki była kupka. Poza tym u nas ok, czyli bez zmian. Pozdrawiamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, widzę, że każda ma swoje problemy, jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama i że można na was liczyć. anesia---> współczuję nieprzespanej nocy, doskonale wiem co czujesz. Noo i biedna Oleńka. Mój Jasiek ma takie napady, ale na razie odpluć odpukać najdłuższy trwał 3godz. i potem maleńki popadł w twardy sen... ale co się człowiek namęczy to jego obecna mamo---> wieści od Ciebie zawsze są ku pokrzepieniu serc, ale tak sobie myślę, żebyś pamiętała by mocno dbać o siebie-bo musisz mieć dużo siły dla swoich Pocieszek i ogromnie Cię podziwiam bo mając tylko jednego Jasia mam wrażenie jakby moje życie wypełniał tylko on...aż czasami tęsknie za np. pomalowaniem paznokci, czy kąpielą piekności...a tu raczej nie da rady bo zaraz płacz głodomora teraz pytania: -czy wasze dzieciątka mają czasami napad nieutulonego płaczu- ni to kolka ni zły sen, ale rozpacz taka jakby żywcem ze skóry obdzierali?? -od kiedy zaczynacie podawać dodatkowe jedzonko i cooo? już obecna mama pisała coś o soczku, ale aż nie mogę uwierzyć, że tak szybko?? Chciałabym jakieś porady zwłaszcza przed ślubem podczas którego nooo moje cycki pochowane będą skrzętnie pod gorsetem, a chciałbym móc małemu dać coś \"oszukańczego\". Chciałabym ściągnąć pokarm i mieć to z głowy, tyle, że ja nie mam nadmiaru pokarmu i to ściąganie po 5 kropli jest mało efektywne -co jaki czas robicie pomiary dziecka, tzn.wagę i wzrost?? ooo Mały płacze-to lece-zajrze później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja jak zwykle doslownie na minute :) Chcialam tylko powiedziec, ze u nas wszystko w porzadku. Mala jest na tyle grzeczna i kochana, ze pozwala rodzicom spokojnie sie uczyc :) A mamy teraz sporo pracy bo oboje sie bronimy i jestesmy teraz w Toruniu. Oczywiscie przyjechalismy tutaj tylko w trojke wiec zyjemy wedlug uporzadkowanego grafiku zeby wszystko pogodzic (niestety wszelkie babcie zostaly daleko ;]), ale dajemy rade i pochwale sie TFUUUUU TFUUUUU ze jakos nawet sprawnie nam to idzie. Z tym ze wszystko zaplanowane .... moje wyjscie na solarium zaplanowane na 5 dni przed bo inaczej nie da rady :) Ale jest fajnie i super - i nie przede wszystkim NIKT SIE NIE WTRACA !!! :) A teraz pytanie ... Olenka strasznie sie slini :) Myslicie, ze to mozliwe zeby jej niedlugo wychodzily zeby ??? Czy tak po prostu male dzieci sie slinia ??? Na wszelki wypadek mamy pod reka masc na dziaselka i paracetamol coby pozniej po nocy apteki nie szukac :) Caluje Was wszystkie, Buziaki w pietki dla dzieciaczkow :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane. No i dopadł nas problem kupek. Mój mały Skarbek ostatni raz zrobił kupkę w sobotę wieczorem i do dziś nic. Wczoraj jeszcze mu to nie przeszkadzało ale dziś już się męczy biedactwo i ma taki duży i twardy brzuszek. Puszcza baczki i to wszystko. Dajemy mu herbatkę na trawienie i skorzystaliśmy z rady Też przyszlej/obecnej mamy, zrobiliśmy nawar ze śliwek suszonych. Zobaczymy może pomoże. A ogólnie to malutki jest co raz bardziej ciekawy, już rozpoznaje nasze twarze i zawsze jak do niego schylamy się to się uśmiecha. Dziś w nocy przespał nam 6 godz. bez przerwy. W środę idziemy na kontrolne badanie (mierzenie, ważenie). No i czeka nas szczepionka, zobaczymy jak zadecyduje P.dr czy w tym tygodniu czy w przyszłym. Też przyszła/obecna mamo---uwielbiam czytać jak opisujesz o swoich Skarbkach. I zawsze niecierpliwie czekam na wieści od Was. To niesamowite, przecież tw. maluszki teraz ważą mniej więcej tyle co mój Kubuś, tylko jest ta różnica, że mój Kubuś jest dopiero 5 tygodni na świecie, a tw. Kruszynki - 4 miesiące. Bardzo jesteście dzielni całą rodzinką. No i jak już ktoś pisał musisz dbać o siebie, zeby być nadal silną. Ucałuj swoich Skrabów odemnie i od Kubusia. Alfi---mój Kubuś miał wcześnie przez dwa dni takie ataki płaczu, że nie wiedziałam co się dzieje,a on chciał się tylko przytulać, wtedy się uspokajał. Z tym dokarmianiem to Ci za bardzo nie pomogę, bo ja daję tylko cyca i herbatki. Też przyszła/obecna mama daje swoim Maleństwom już jabłuszka i inne smakołyki ale jej Skarby już są 4 miesiące na świecie i już sobie zasłużyły na smakołyki. A co do odciągniętego mleka, szkoda, że wirtualnie nie można go oddać, bo mogłabym się z Tobą podzielić :), a tak odciągnięte idzie do zlewu niestety. Agusiu 1981---fajnie, że wymieniliście okna i macie już chcinki Karolka. Co do potraw to u mnie żadna impreza nie odbywa się bez sałatki z tuńczyka i sałatki z wątróbki. U mnie wszystcy je uwielbiają. Jak będziesz chciała to wyślę Ci mailem przepis. No i może też spróbuj dać Karolkowi ten wywar ze śliwek na kupkę, może pomoże. A z tego co widziałam na zdjęciu to jesteś bardzo ładną kobietą. Kasiu L---jak się ociepli to koniecznie musimy się umówić na spacerek z naszymi Skarbami. Osti---dzielnie sobie radzicie i dobrze że Oleńka wasza jest grzeczna. Ja też żeby wyjść do fryzjera musiałam zaplanować to 5 dni wcześni. Mam pytanko czy Ty po porodzie miałaś może na brzuchu taki cienki brązowy pasek? Bo ja mam, taki nie duży i zastanawiam się czy jak pójdę na solarium to czy on mi nie będzie się jeszcze bardziej przyciemniał. Narazie kończę, bo idziemy kąpać naszego Aniołeczka. Miłego wieczoru i buziaki dla wszystkich dzieciątek :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×