Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Dziś mój Misio kończy 3 mc i zrobił mamie niespodzianke z tego powodu. Zaczął nareszcie się śmiać na głos. Śmiałam się razem z nim i popłakałam ze wzrusznia :) POzdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nei pojade z małą nad morze spotkac sie z Wami bo w moim przypadku tp 10 godzin jazdy!! :(((((((((((((( gochna 1975- ale czy ten płacz jest spowodowany kolkami?? bo jesli tak to czy podajesz mu cos na złagodzenie?? wiem ze kolki lubnią sobei wybierac kokretne godziny na atak maluszka, a jelsi to nei kolki hm, to moze powinnas zasiegnac porady pediatry? ciezko mi powiedziec ale bardzo Ci współczuje i gwarntuej ze to sie zmieni ja zwasze gdy Olka daje w dup... tłumacze sobie \"hej anetko eni wymiekaj to minie, musisz bcy cierpliwą \" zazwyczaj pomaga!! trzymam kciuki::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzucilam nowe zdjecia :) ps. anesia :( dziewczyny to moze wybierzemy bardziej centrum Polski, np. Torun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wituniu witaj w koncu juz CI mialam pisac sms. Fajnie z ewnusio podobal sie babci no ale jak taki ksaize moglby nie??!! Michasiu wszystkiego naj naj naj rosnij duzy i smiej sie glosno. Mysiczko niech ci przysparza wielew radosci ten twoj kawaler:):):)Moj Karolke za 9 dni. I strasznie macha nozkami i ackami jakby biegl na lezaco spieszy sie jak nie wiem, tyle wysilku w to wklada z eaz mi sie smiac chce:) Anesia spotkamty sie na pewno drugie sapotkanie bedzie najwyzej gdzie indziej alemoze warto... a skad dokladnie jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ja też się z Wami nie spotkam, bo ja z samiuśkiego południa PL :-( zresztą czasu też zero. U nas w porządeczku, tylko ostatnio Emilka śpi w dzień wyłącznie na zewnątrz, w domu nie ma mowy o spaniu. Jak tylko zaśnie, tak zaraz się budzi, no chyba że na rękach. W nocy za to śpi bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Dziś uwaga uwaga :moja Lidka przewróciła się z brzuszka na plecki :D iiiiiiiiiii.................zaczęła się głosno smiać :D :D :D ale smiesznie się smieje, tak fajnie uklada sobie języczek a potem robi coś na kształt hahahaa ;) Aga to jak to jest, że ja widzę 3 zdjęcia? Qurcze czy ktoś mógłbyt wleźć w album chrzciny i kliknąć na niego ??? Bo tam serio są trzy zdjęcia. Spadam pisać magisterkę. Przeziębiłam się :o Qurcze blade :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nad morze niestety też zadaleko - jestem ze śląska. I poza tym raczej w tym roku nigdzie nie pojedziemy. Ale fajnie że chociaż częśc z was zobaczy się na żywo :) Aga dzięki za życzenia dla Michałka. A jak tam Karolek, co powiedział lekarz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochaniutkie:) Z tą książką to chyba żartujecie:D:D:D? Ja i napisanie książki:), być może mam jakiś ukryty talent, ale czasu zero:D. Do tego jeszcze dziś moja Szwagierka pokazała niezłe różki i w efekcie trzasnęła drzwiami nawet cześć nie powiedziała. Ale cóż........nie będę nikogo na siłę trzymała a tym bardziej błagała (a chyba tego oczekiwała, mimo, że za pomoc dostawała kaskę) o to by mi pomógł. Jakoś sobie poradzę. Teraz pewnie czeka mnie kilka dni totalnego haosu, ale dam radę - w końcu nie ja pierwsza i nie ostatnia zostaję z bliźniakami sama:). W każdym razie razem z Mężem stwierdziliśmy, że absolutnie nie miała powodu zrobić totalnej awantury i tak naprawdę prowokowała mnie od dobrych dwóch tygodni bym się czegoś \"czepła\". Dziś nawet się nie czepłam tylko spytałam Ją o co właściwie Jej chodzi (bo jak Boga kocham nie miałam pojęcia) po tym jak pół ranka fuczała na mnie i traktowała mnie gorzej niż własnego psa. No i się zaczęło - Ona do mnie z buzią, aż zgłupiałam........później zaczęła płakać i trzaskać drzwiami i rzeczami, które pakowała. Nie zatrzymywałam Jej - bo i po co? poza tym Jej łaska to ostatnia rzecz której mi potrzeba. Podziękowałam za dotychczasową pomoc, przeprosiłam gdyby poczuła się z mojego powodu urażona i powiedziałam \"cześć\" - w odpowiedzi było trzaśnięcie drzwiami, po czym je otworzyła i wykrzyczała do mnie, że Ona żadnego żalu nie ma.............właśnie widziałam jak go nie miała. W związku z powyższym - pewnie będę znów rzadziej na forum - mam nadzieję, że mi to wybaczycie, aczkolwiek postaram się wpadać co wieczór, gdy Maluszki już będą spały - choćby na chwilkę. Ja się piszę na spotkanie (chyba, że coś się wydarzy nieporządanego - ale mam nadzieję, że nie). Ja mieszkam na samiuśkim południu Polski . Więc ANESIU I MIAMIUSIU - bez wykrętów mi tu!!!!;), ja też mam kawał drogi nad morze i ZAMIERZAM DOPIĄĆ SWEGO! A Maluszkom morskie powietrze baaaardzo dobrze zrobi na oskrzelka i płucka:). Oczywiście powyższe mówię (piszę) pół żartem - pół serio:). JEśli z jakichś powodów nie uda nam się spotkać w komplecie to na pewno zorganizujemy jakieś spotkanie na przeciwległym końcu Polski czyli w naszych okolicach południowych:). Właśnie musimy z Mężem poszukać czegoś w okolicach Kołobrzegu - bo widzę, że Wszystkie (prawie) się tam wybieracie. Tylko nie wiem kiedy.....:D, do Bliźniaków potrzeba zdecydowanie co najmniej 3 osoby:) - wiecie, że dopiero teraz coś zjadłam? masakra:D, niedługo ze mnie ości zostaną, bo kości się nie uchowają:D. Dziewuszki - jeśli chodzi o termin spotkania ja proponuję gdzieś ok. połowy lipca - co Wy na to? Choć (jeszcze pewna nie jestem do końca) ja prawdopodobnie wybiorę się nad morze na jakieś 3....może 4 tygodnie, ale na pewno w drugiej połowie lipca, więc gdyby się udało tyle czasu spędzić nad morzem to końcówka lipca też by wchodziła jeśli chodzi o mnie w rachubę:). JEZUUUUUUUU JUŻ SIĘ DOCZEKAĆ NIE MOGĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz trochę \"pisarskich\";);) wieści od Bliźniaków: Dziś byliśmy na wizycie kontrolnej - MALUCHY ZDROWE!!!! Jutro mogę wyjść z Nimi na krótki spacerek (tak ok. 30 min) ale za to ze trzy razy w ciągu dnia:D:D:D:D HURAAAAAAAA - wreszcie sama nacieszę się piękną wiosną:D:D:D:D i W KOŃCU zobaczę drugiego Synka mojego Ukochanego i Jedynego Braciszka, oraz Bratową - mimo, że Ona chyba mnie tylko \"toleruje\" ja się stęskniłam za Nią (mam nadzieję, że mnie poza tolerowaniem polubiła:) - bo ja osobiście bardzo Ją lubię i szanuję - zawsze tak było - w końcu jest cudowną Mamusią mojego Chrześniaczka :) ), do tego jeszcze w środę uda nam się pojechać na szkolenie rehabilitacyjne (pamiętacie - moje Maluszki mają być modelami :D) więc moja radość jest nieopisana wręcz:D. Mam co prawda Im jeszcze podawać przez 3 dni Ambrosol (syrop wykrztuśny), ale dzięki Bogu Encorton już idzie w odstawkę:D. Dziewuszki nawet nie wiecie jak ja się cieszę, że moje Dzieci chorują w domu !!!!! a nie muszą spędzać czasu w szpitalnym łóżeczku pozbawione czułości:(. Pani dr stwierdziła, że Bliźniaki rosną w ekspresowym tempie i że Ją to bardzo cieszy:D - nie powiem jak mnie ucieszyły te słowa:D. Powiedziała również, że na Jej oko rozwijają się ponad przeciętną - tu myślałam, że Jej się na szyję rzucę z radości:D. Jednak pomimo tych rewelacji stanowczo będę jeździła z Pyśkami na rehabilitację - na pewno ona Im nie zaszkodzi, a gdyby były jakieś nieprawidłowości niedostrzegalne tak na pierwszy rzut oka to na pewno rehabilitacja je zniweluje. Niestety - zmuszeni byliśmy zaniechać jednego bardzo istotnego badania, którego termin mieliśmy na dziś - badania USG mózgu, na domiar złego nie mogę za jasną cholerę dodzwonić się do Krakowa:( będę próbowała jeszcze jutro, jak się nie uda, to po środowej rehabilitacji podjedziemy na Kopernika, może uda się zrobić badanie na miejscu (szczyt moich marzeń). Generalnie rzecz ujmując - Pyśki są cudowne.........Zuzia dziś, gdy Ją błagałam o to by grzecznie zjadła papu i pozwoliła mamie posiedzieć przy tej czynności, bo jednocześnie musiałam karmić Kacperka - popatrzyła na mnie swoimi pięknymi oczątkami i ............... bez płaczu zjadła całą butlę:) - mam nadzieję, że moja Księżniczka - Śłodki Rozdarciuszek - będzie mi w tensposób ułatwiała życie codziennie. Nawet jeśli to przypadkowa \"grzeczność\" mojej Niuni, to i tak dam radę - nie wiem jak ale DAM! - w końcu same mówicie, że silna baba ze mnie;);), a wiadomo, że dana sytuacja potrafi nas zmusić do dawania sobie rady i podołania problemom:) W każdym razie - jakby mnie wywieźli w pięknym kaftanie z rękawkami wiązanymi do tyłu - mój Mąż da Wam znać:D Jakby mnie już krew zalewała - wygadam się Wam.....Wy zawsze mnie pocieszycie:) i dodacie sił:) (tę książkę powinnyśmy napisać razem, bo bez Was ja nie wiem czy bym nie ześwirowała wtedy gdy było mi najciężej:) ). Acha - chciałam wszem i wobec oznajmić Wam - Drogie moje Przyjaciółki (chyba mogę tak Was tytułować? w końcu jesteśmy ze sobą na dobre i złe już spory kawał czasu!!!), że dziś zamieniłam gondolki w wózku na..........spacerówki:D, ponieważ moje Pysie nie bardzo już lubią pozycję leżącą, znacznie bardziej odpowiada Im pozycja na wpół siedząca (znaczy - Im odpowiada najbardziej pozycja na stojaka, ewentualnie na siedząco - za cholerę już nie da się Ich zabawić na leżąco:D, ale ze względu na jeszcze ne do końca silne mięśnie wzdłuż kręgosłupa pozycja połsiedząca to wszystko na co mogą mnie naciągnąć;) ) jutro z samego rana podejmuję próbę umieszczenia Maluchów w tym typie wózka - mam nadzieję, że Im przypadnie do gustu:D. WITUSIU Ucałuj Michasia od ciotki klotki i Bliźniaków:) Życzę Michasiowi duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka, a Tobie jako dumnej Mamuni samych radości z macierzyństwa:) OSTI Nie omieszkałam dodać własnego komentarza na Twojej stronie:). Olusia jest CUDOWNA! a jaka z Niej PANNA WIELKA!!!! Moje Bliźnaiki to przy Niej kruszyny:D Nota bene nie tylko przy Oleńce:D Ale zobaczycie:D:D:D:D:D jeszcze Was pzregonimy!:D:D:D:D:D:D;) MISIACZKOWA Pogratuluj Lideczce nowych niesamowitych osiągnięć:) Pisz tę magisterkę i MASZ OBRONIĆ WZOROWO!!!!! ja już dawno po....więc wiem jak magisterka absorbuje czas....tylko, że ja się broniłam, gdy nie miałam jeszcze swoich Skarbiątek........więc, pozwól, że oddam głęboki ukłon w Twoją stronę - nie wyobrażam sobie bronić pracy i...........zajmować się Dziećmi - JESTEŚ WIELKA!!!!!!! AGUSIA Jakże się cieszę bardzo, że Karoluś już zdrowy!!!!!!!!!!! mamy chyba wiele wspólnego bo nasze Dzidziunie chorują i zdrowieją razem:D MIAMIUŚ Moje Pysie również śpią tylko wówczas gdy mają dopływ świeżego powietrza:D;), i tak jak u Ciebie zasypiają tylko na kilkanaście minut po czym się budzą i domagają pieszczot i zabaw:), no chyba, że się Je tuli w ramionach - wówczas nawet jak się przebudzą to popatrzą ciekawym wzrokiem kilka minut na mamę czy tatę i znów zasypiają. I moje Szkraby również noc - od czasu gdy Im podaję Ich ulubione papu - zagęszczone kaszką, choć w ciągu dnia gdy dostają to papu to przesypiają standartowo 3 godziny - przesypiają praktycznie całą (tak z ciekawości o której budzi się Twój Skrabek???) i budzą się pomiędzy 5 a 7 rano. Nasze Dzidzie poprostu rosną:) i obawiam się, że czasy, gdy po papusianiu słodko zasypiały na 2, 3 godziny minęły bezpowrotnie:), ale z tego tylko się cieszyć - to oznacza, że zdrowo rosną i oby tak dalej!!!!! AGUŚ Bardzo chciałabym obejrzeć zdjęcia Twojego Szkrabika ze chrztu - ale..............u mnie album jest pusty:(, błagam zrób coś z tym, bo mnie ciekawość zeżre:( Kochane - całuję Was wszystkie i życzę spokojnej nocki:) P.S. Pamiętacie z naszego poprzedniego, zaginionego topiku mamę mającą Dziecię z problemami zdrowotnymi - nie pamiętam Jej nicku:( na J się zaczynał...........w każdym:D:D: razie pamiętam, że zachęcałam Ją do kontaktu mailowego, by Ją wesprzeć w trudnych chwilach, bo moje Pysie (a właściwie Kacperuś) miał - podobnie jak Jej Synuś sepsę - nie pamiętacie Jej pseudo?????? jakoś się nie odzywa, może któraś z Was Ją kojarzy i ma np. do Niej maila? Chyba ten Jej nick brzmiał: JAGA(cośtam)...........strasznie jestem ciekawa co u Niej..... Jeju..............ale się rozpisałam:D Zaśmieciłam nasz topik tylko;). Wybaczcie, ale zebrało się trochę wieści:D Zresztą:D przecież lubicie mnie czytać przecież:D:D:D:D;) Całuję Was i Wasze Pyśki - fizycznie mam szczerą nadzieję ucałuję Was gdy się spotkamy:) Jakże bym bardzo chciała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- w końcu same mówicie, że silna baba ze mnie;);), a wiadomo, że dana sytuacja potrafi nas zmusić do dawania sobie rady i podołania problemom:) W każdym razie - jakby mnie wywieźli w pięknym kaftanie z rękawkami wiązanymi do tyłu - mój Mąż da Wam znać:D Jakby mnie już krew zalewała - wygadam się Wam.....Wy zawsze mnie pocieszycie:) i dodacie sił:) (tę książkę powinnyśmy napisać razem, bo bez Was ja nie wiem czy bym nie ześwirowała wtedy gdy było mi najciężej:) ). Acha - chciałam wszem i wobec oznajmić Wam - Drogie moje Przyjaciółki (chyba mogę tak Was tytułować? w końcu jesteśmy ze sobą na dobre i złe już spory kawał czasu!!!), że dziś zamieniłam gondolki w wózku na..........spacerówki:D, ponieważ moje Pysie nie bardzo już lubią pozycję leżącą, znacznie bardziej odpowiada Im pozycja na wpół siedząca (znaczy - Im odpowiada najbardziej pozycja na stojaka, ewentualnie na siedząco - za cholerę już nie da się Ich zabawić na leżąco:D, ale ze względu na jeszcze ne do końca silne mięśnie wzdłuż kręgosłupa pozycja połsiedząca to wszystko na co mogą mnie naciągnąć;) ) jutro z samego rana podejmuję próbę umieszczenia Maluchów w tym typie wózka - mam nadzieję, że Im przypadnie do gustu:D. WITUSIU Ucałuj Michasia od ciotki klotki i Bliźniaków:) Życzę Michasiowi duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka, a Tobie jako dumnej Mamuni samych radości z macierzyństwa:) OSTI Nie omieszkałam dodać własnego komentarza na Twojej stronie:). Olusia jest CUDOWNA! a jaka z Niej PANNA WIELKA!!!! Moje Bliźnaiki to przy Niej kruszyny:D Nota bene nie tylko przy Oleńce:D Ale zobaczycie:D:D:D:D:D jeszcze Was pzregonimy!:D:D:D:D:D:D;) MISIACZKOWA Pogratuluj Lideczce nowych niesamowitych osiągnięć:) Pisz tę magisterkę i MASZ OBRONIĆ WZOROWO!!!!! ja już dawno po....więc wiem jak magisterka absorbuje czas....tylko, że ja się broniłam, gdy nie miałam jeszcze swoich Skarbiątek........więc, pozwól, że oddam głęboki ukłon w Twoją stronę - nie wyobrażam sobie bronić pracy i...........zajmować się Dziećmi - JESTEŚ WIELKA!!!!!!! AGUSIA Jakże się cieszę bardzo, że Karoluś już zdrowy!!!!!!!!!!! mamy chyba wiele wspólnego bo nasze Dzidziunie chorują i zdrowieją razem:D MIAMIUŚ Moje Pysie również śpią tylko wówczas gdy mają dopływ świeżego powietrza:D;), i tak jak u Ciebie zasypiają tylko na kilkanaście minut po czym się budzą i domagają pieszczot i zabaw:), no chyba, że się Je tuli w ramionach - wówczas nawet jak się przebudzą to popatrzą ciekawym wzrokiem kilka minut na mamę czy tatę i znów zasypiają. I moje Szkraby również noc - od czasu gdy Im podaję Ich ulubione papu - zagęszczone kaszką, choć w ciągu dnia gdy dostają to papu to przesypiają standartowo 3 godziny - przesypiają praktycznie całą (tak z ciekawości o której budzi się Twój Skrabek???) i budzą się pomiędzy 5 a 7 rano. Nasze Dzidzie poprostu rosną:) i obawiam się, że czasy, gdy po papusianiu słodko zasypiały na 2, 3 godziny minęły bezpowrotnie:), ale z tego tylko się cieszyć - to oznacza, że zdrowo rosną i oby tak dalej!!!!! AGUŚ Bardzo chciałabym obejrzeć zdjęcia Twojego Szkrabika ze chrztu - ale..............u mnie album jest pusty:(, błagam zrób coś z tym, bo mnie ciekawość zeżre:( Kochane - całuję Was wszystkie i życzę spokojnej nocki:) P.S. Pamiętacie z naszego poprzedniego, zaginionego topiku mamę mającą Dziecię z problemami zdrowotnymi - nie pamiętam Jej nicku:( na J się zaczynał...........w każdym:D:D: razie pamiętam, że zachęcałam Ją do kontaktu mailowego, by Ją wesprzeć w trudnych chwilach, bo moje Pysie (a właściwie Kacperuś) miał - podobnie jak Jej Synuś sepsę - nie pamiętacie Jej pseudo?????? jakoś się nie odzywa, może któraś z Was Ją kojarzy i ma np. do Niej maila? Chyba ten Jej nick brzmiał: JAGA(cośtam)...........strasznie jestem ciekawa co u Niej..... Jeju..............ale się rozpisałam:D Zaśmieciłam nasz topik tylko;). Wybaczcie, ale zebrało się trochę wieści:D Zresztą:D przecież lubicie mnie czytać przecież:D:D:D:D;) Całuję Was i Wasze Pyśki - fizycznie mam szczerą nadzieję ucałuję Was gdy się spotkamy:) Jakże bym bardzo chciała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewus ten nick to bylo chyba Judyta16 albo Judytka16 ale reki nie dam sobie uciac, za to wiem ze synek mial na imie Patryczek. Mam nadzieje ze u nich wszystko w porzadku, martwie sie ze tak dlugo sie nie odzywaja, ale pewnie po prostu nie maja czasu. Gdybys miala jakies wiesci to prosze daj nam znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewus ten nick to bylo chyba Judyta16 albo Judytka16 ale reki nie dam sobie uciac, za to wiem ze synek mial na imie Patryczek. Mam nadzieje ze u nich wszystko w porzadku, martwie sie ze tak dlugo sie nie odzywaja, ale pewnie po prostu nie maja czasu. Gdybys miala jakies wiesci to prosze daj nam znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ty jestes wpsaniala obecna mamo. Dla mnie hcyba odowiada kazda pora lipca na spotkanie chyuba ze wybierzesz sie jescze w maju jak wspomnialas wczesniej rowniez do Ciebie dolacze i sie spotkamy.:):):) Moj Karolek wlasnie zrana dal nam popis z ehej. Wygralby konkuirs na najglosniejszy i najbardziej przenikliwy placz na swiecie:) A mianowicie z rana Tatus go przebral , ale niestety nie zuawazyl ze nasz koteksie zalal troszke poza pieluche wiec zal byl ogromny.:( Pozniej rowniez Tatus( dobrze ze nie mamusia nie bedzie mial do mnie zalu:P) probowal zamontowac sobie nosidlo wraz z naszym synkiem co sie Karolciowi absolutnie nie podobalo, a na koniec wyczyscil mu nosek rurka wiec juz bylk placz okropny:( az nie mozna bylo uspokoic naszej pysi. W koncu zasnal zmeczony. Uffffffffff w koncu starzy dali mu spokoj.... Nie wiem czemu ale moj Karlo po chwili lezenia na brzuszku placze chyba mu sie to nie podoba zbytnio dlatego martwie sie z emoj misio nie bedzie sie przekrecal z brzuszka na plecki i nie bedzie zadnych wyczynow bo jesi on nie lubi :(?? Najczesciej kladzie glowke i ssie swoja raczke i tyle cwiczen na brzuszlu- a mama niech sie ludzi ze beda wyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane, też mnie dawno nie było, ale to z powodu weekendowych wyjazdów do rodziców i załatwiania ostatnich jeszcze spraw ślubno-weselnych. witusiu1--> też zakupiłam to nosidełko, już 2 razy je użyliśmy, dla mnie jest super, chociaż Jasiek wciąż woli moje ręce; obecna mamo--> no cóż podpisuje się po opiniami moich koleżanek-pełen podziw dla Ciebie W kwestii umiejętności: 1.udaje się czasami przewrócić z brzuszka na plecy 2.leżąc na brzuchu unosi pewnie i wysoko główke 3.cudnie się uśmiecha, reaguje na mnie i kilka znajomych twarzy 4.od 3 dni uruchomiło mu się gaworzenie, ale to fajne!! 5.niestety ma w nosi grzechotki, nie trzyma ich w rączce A dziś o 5ej był radosny, potem zaczął marudzić i pokasływać oraz pokichiwać, a teraz wreszcie zasnął, ale płytkim snem więc czekam kiedy znów mnie zawoła. teraz pytania: -czy u waszych pocieszek w kupce wystąpił kiedyś śluz, ja właśnie dziś zauważyłam coś takiego i nie wiem czy się już zamartwiać -czy macie problemy z ciemeniuch- u nas jest malutka, ale nie wiem czy już coś smarować i co? i jak? czy sobie odpuścić? -wiecie coś o przełamaniach, jakaś sąsiadka mnie nastraszyła??? na razie tyle-doczytam zaległości i jeszcze się odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alfi ... z ciemieniucha mielismy straszne problemy, bylam juz w takiej desperacji ze chcialam obciac Oli wlosy bo nie moglam tego wyczesac. ALe pomogl nam Olejuszek firmy Skarb MAtki, natlusci skore pol godziny przed kapaniem i wyczesywac. Polecam. Lece do Torunia ... do jutra paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecna mamusiu Emilka zasypia koło 22:00 i zazwyczaj budzi się miedzy 4 a 6. Później jeszcze się nie udało, w końcu cały czas tylko na piersi. Rano już nie ma tak dobrego snu i co 2 godziny domaga się cyca. A teraz przepraszam, mało czasu, bierzemy się z małą na spacerek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALFI Co do śluzu w kupce to......nie chcę być złym prorokiem, ale pisałaś, że Malusi kicha i pokasłuje. Obawiam się, że ten śluz może być oznaką rozwijającej się infekcji. Dlatego bacznie obserwuj to kichanie i kaszlenie, jeśli tylko Mały zacznie mieć katarek albo mocniej kaszleć leć do lekarza. OSTI Ależ Ty masz pamięć:) Oczywiście, że to była Judyta16.....kurcze......właśnie nie mam z Nią kontaktu.......:(, strasznie się martwię co u Niej i Patryczka. AGUSIA W kwestii montażu nosidełka - prościej jest zamontować najpierw nosidełko, a następnie przechylić się z nim do przodu lekko i w takiej pozycji zainstalować w nim Dzidzię:). Bo montowanie nosidła z Maluchem jest dla Niego baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo frusrujące:D. A tak - rozpacz jest, ale tylko chwilowa:). CHANTALKO Album wspólny Bliźniaków działa, tylko trzeba z adresu usunąć wszystko co jest po liczbie \"4\" czyli od \"%\" do końca i kliknąć enter. Kurna muszę coś z tym zrobić..... Ok lecę na spacer:) Całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Mamuśki, juz z wami jestem. Byłam od świąt u mamy - tam niestety nie miałam dostępu do kompa i internetu. Własnie nadrobiłam zaległości co sie u Was i Waszych pociech działo. Widzę że mamy podobne prolemy - to mnie raczej cieszy niz smuci bo to znaczy że nasze maleństwa rozwijaja się prawidłowo. Oczywiście Ameka już od jakis 2,5 tygodnia starsznie się ślini i gryzie piąstke. A jak probuje ją wyjąc to taki płacz, ze jej:-( Jeżeli chodzi o wspólne spotkanie to już dawno o tym muslałam tylko nie miałam smiałości zaproponować, zeby nie wygladało, że się narzucam:-). Musimy więc ustalić jakiś dogodny termin i miejsce abyb wszystkim pasowało. Może stworzmy taka tabelkę nic; imię; miejscowość; proponowany termin; gdzie 1. Kasia L.; Kasia; Warszawa; raczej się dostosuję - może jakiś weekend; a gdzie dla mnie bez różnicy (taka jestem elastyczna:-)) Lece do córci bo mnie wzywa ale nie długo wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopisuje sie nick; imię; miejscowość; proponowany termin; gdzie 1. Kasia L.; Kasia; Warszawa; raczej się dostosuję - może jakiś weekend; a gdzie dla mnie bez różnicy (taka jestem elastyczna) 2. osti; Ania; Toruń; powyżej czerwca; byle nie Suwałki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus 1981 - moja Olcia tez nei lubina brzuszku i tez nei umie sie przewracac z brzuszka na plecki- dajmy im czas, a na brzuszku chyba nei ma co ich zmuszac do lezenia jesli nie lubią :) tez przyszła juz obecna mamo- ogladąłam zdjecia maluszków, są cudne i wogole twoja histroia przyprawia o wzruszenie i tez popieram z ta ksiaązką - to był by prawdziwy skarb dla matek borykających sie z taką sytuacją jak Twoja oraz wsparcie psychiczne dla wszytskich pozostałych mamuś dziewczyny- jak byłam przeciwniczką nosidełek tak zaczynma sie przekonywac dzieki Waszym relacjom, powiedzicie które najlepsze???? Kasiu L super pomysł: 1. Anesia.; Aneta; Kraków;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam osti :) 3. Anesia, Aneta, Kraków, .?.., i jeszcze jedno pytanie: czy to mozliwe zeby mojej Olce szły już zęby ?? TEZ PRZYSZŁA JUZ OBECNA MAMO- moze Ty co wiesz? strasznie sie sllini i i od kiku dni ma napady nieutulonego płaczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo !!! Ależ ta moja Lidka placze :o Masakar, zwłaszca jak chce spać a nie może zasnąć w dzień, potrafi tak się wydrzeć, że aż baraniaje. Też się zastanawiam na tymi ząbkami, czy to one nie idą :o 1. Kasia L.; Kasia; Warszawa; raczej się dostosuję - może jakiś weekend; a gdzie dla mnie bez różnicy (taka jestem elastyczna) 2. osti; Ania; Toruń; powyżej czerwca; byle nie Suwałki 3.chantall,agnieszka,niemcy(od28.05-19.06jestem w rybniku a o.k wrzesnia w bydgoszczy i znow rybnik jesli nic planow niezmieni 4.misiaczkowa,Marta,okolice Zielonej Góry,byle nie w czerwcu i nie 11 sierpnia, miejsce nad morzem jak najbardziej mi pasuje: D Śluz w kupce faktycznie nie jest dobrym objawem, proponuje obserwować maluszka i jak się powtórzy to do lekarza pędzić, bo jak bym tak zrobiła :) Osti - dziękujemy :D Musiałam kupić parasolkę do wózka, bo mój niestety nie ma przekladanej rączki i pomimo że mała ma krem z filtrem 30 to i tak lekko się opaliła :o I czekam na moją wymarzoną chustę hoppa :D Kupiłam też sobie specjalnie plecaczek miejski w jej kolorze ;) Cobym miała gdzie pieluszkę schować. Na spotkaniu własnie w niej mam zamiar się pojawić :D Fajnie było by się spotkać, myślę że ta połowa lipca to najbradziej wypali :) Obecna mamo - dzięki ;) Jakoś to będzie, mam fajny temat, dosć dużo materiału i mam zamiar za tydzień skończyć :) Zobaczymy jak będzie ;) Dziewczyny mam takie jedno małe pytanko, czy tylko ja jestem taka dziwna, czy wy też czasem macie tak, czy czasem chciałybyście być w ciąży znowu??? Ja się tak męczę z tym, nie wiem czemu tak o tym myślę ;) Pamiętam tę Judytkę, ona wtedy pisała, ze jest bardzo źle i że maleńki ma niewiele szans :( :( Że on chyba moze..... :( Tfuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buuziooole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo Kobitki:) MIAMIUŚ To tak jak moje Pysie:) - również zasypiają ok 22 i budzą się pomiędzy 4 a 6 rano. Choć ze dwa razy pospały do 7:30:). Dziś za to mój Synek sprawił mamie niezłą niespodziankę:D - po karmieniu o 8 rano spał do.....11:30! Mąż nosił sobie Zuzię w nosidełku pozałatwiał kilka spraw przez internet przy okazji, a ja się kurna byczyłam do wpół do dwunastej:D i gdyby nie to, że trzeba było zabrać Pyśki na spacerek pewnie bym pospała jeszcze dłużej:). CHANTALKO Ja mam (z tego co się orientuję - między innymi też ja) to nosidło. Jeśli chodzi o wyjmowanie Dzieciątka, to są dwie możliwości: albo poprostu Je wyciągasz z nosidła, albo można odpiąć z tyłu klamrę (takie na tzw. klik - może będziesz wiedziała o co mi chodzi jak nie napisz - inaczej wytłumaczę), następnie przeciągnąć klamrę przez paski po prawej i lewej stronie nosidła i w ten sposób przednia część (czyli ta na brzusiu , z wycięciami na nóżki) daje się swobodnie zdjąć z Dzidzi (robi się to na leżąco - czyli Dzidzię w nosidle się kładzie i rozpina się klamerkę). Jeśli chodzi o \"instalowanie\" nosidełka na Mamie bądź Tacie to poprostu wkłada się głowę w górny pas i zakłada się go ukośnie na jedno ramię oraz zapina się na wspomnianą wyżej klamerkę na pasie. No i to nosidło ma jedną fajną opcję.....można w nim Dzidzię ułożyć na leżąco, także jak karmisz piersią bez problemu możesz Chantall pokarmić nie wyjmując Jej z nosidła:). ANESIU Na pewno książka na temat wcześniaków inna niż li tylko czysto medyczna - a tylko takowe dostępne są na naszym rynku - do tego dodająca otuchy Rodzicom takich Kruszynek byłaby bardzo potrzebna:), jednak.......ja poprostu się do tego nie nadaję:) (mam skłonności grafomańskie - stąd zawsze sadzę monstrualne posty, bo muszę Wam wszystko dokłądnie z detalikami opisać - a to nie jest cecha dobrego pisarza:D;) ). Ja bardzo chętnie mogę kontaktować się z innymi Rodzicami Wcześniaczków, którzy mają potrzebę wysłuchania mojej historii by samemu nabrać wiary w to, że będzie dobrze:), w razie gdy ktoś chciałby pogadać w temacie - ja jestem chętna:). Dziękuję bardzo za komplementy pod adresem Bliźniaków:). Co do nosidełak - nie wiem które jest najlepsze, jednak ja mogę powiedzieć, że te które ja posiadam są super:). MISIACZKOWA Nie jesteś w żadnym razie dziwna:) ja też tęsknię za ciążą i tymi wszystkimi emocjami z nią związanymi:), jedyne co napawa mnie przerażeniem , to myśl o .............. wcześniaku:(. Judyta owszem pisała, że jest bardzo źle, bo Patryś z tego co kojarzę załapał sepsę. Wówczas właśnie namawiałam Ją na kontakt mailowy, jednak się nie odezwała - później napisała, że Maluśki pokonał chorobę i na tym kontakt z nami się skończył. Od tej pory przepadła jak śliwka w kompocie:(. KOBIETKI OGÓŁEM Jeśli chodzi o ślinienie się Maluszków - to właśnie ok. 3 miesiąca Dziecku gdzieś tam zaczynają kiełkować ząbki i ponoć to bolesne jest dlatego Maluch może być drażliwy no i ośliniony:). Później na chwilkę się uspakaja i ok. 5 miesiąca (przed 5 miesiącem) znów to samo i to już może trwać kilka miesięcy nawet:). Moje Szkraby właśnie od ok. 3 tygodni tak mają:). Wszystko co Im w łapki wpadnie pchają do buziulek:) podczas karmienia, gdy zaspokoją już pierwszy głód sprytnie przesuwają języczki w tył i gryzą smoka:) to samo robią ze smoczkiem takim nie do karmienia:). Wiadomości powyższe posiadam od pediatry potwierdzone zostały przez pediatrów krakowskich - więc chyba wiedzą co gadają.ANESIU - postaraj się podawać Oleńce coś do picia (pomiędzy karmieniami najlepiej), mam sprawdzone, że ta czynność zmniejsza ślinienie:) Jak jest niespokojna bardzo możesz Jej spokojnie zaaplikować Viburcol. To homeopatyczny lek uspakajający ale nie oszałamiający, który można stosować u dzieci powyżej 1 miesiąca życia. U mnie na spazmy Zuziulki działał - pytałam pediatrów krakowskich czy nie zaszkodzi - powiedzieli, że nie i że spokojnie mogę podawać Małej, bo spokój dla takiego Dzidziusia jest równie ważny jak jedzonko:). Można podać maksymalnie 2 czopki na dobę - ja podawałam przez jakiś czas dwa, później 1 na noc, na dzień dzisiejszy czopki poszły w odstawkę:). Polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Kasia L.; Kasia; Warszawa; raczej się dostosuję - może jakiś weekend; a gdzie dla mnie bez różnicy (taka jestem elastyczna) 2. osti; Ania; Toruń; powyżej czerwca; byle nie Suwałki 3.chantall,agnieszka,niemcy(od28.05-19.06jestem w rybniku a o.k wrzesnia w bydgoszczy i znow rybnik jesli nic planow niezmieni 4.też przyszła-już obecna mama, Ewa, Nowy Sącz, mnie odpowiada morze po połowie lipca, być może w maju też się tam zjawię :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki proszę o wsparcie - zagłosujecie na moje Bliźniaki? PLIIIIISSSS http://www.kindi.pl/gallery/photo/448/tata_sam_z_blizniakami.html http://www.kindi.pl/gallery/photo/449/zelazny_uscisk_blizniat_nieopisana_milosc_siostry_i_braciszka.html Będę bardzo wdzięczna i zobowiązana!!!!! Całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - naszukałam się topiku teraz wiem że skasowali...Nie wiem co u Was bo wrócilismy dopiero w poniedziałek do domu ale jak \"się ogarne\" to obiecuję poczytać i się aktywować:-) Patryka czeka teraz jeszcze dużo wizyt u specjalistów ale jużjesteśmy bardzo do przodu i fajnie mieć synka wreszcie w domu:) Mieszkałam z nim 2 miesiące w szpitalu i dlatego mnie nie było. Pozdrawiam Was ciepło - dzięki że o mnie pamietałyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko strasznie sie ciesze ze wrocilas.... buziaki dla Patryczka ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfi ja zawsze po kapieli oliwkuje główkę Karolkowi oliwka i nie ma ciemieniuchy slyszalam wlasnie ze to zapobiega. Chantall jaka musisz być szczesliwa ze przyjezdzacie na pewno odliczasz czas i dni.  CIesze się razem z TOba. Miamus jak masz fajnie ze tyle malutka Emilia spi. Mój Karolek ostatnie trzy nice ma takie niespokojne z esie rozbudza i wierci we snie, nie wiem dlaczego. A wstaje zawsze około 1-3 w nocy. Anusiu pocieszyłaś mnie kochana i mi ulżyło bardzo mocno. BO widze ze tu dzieci wyczynowce a mój Karolke ma Szwabe na punkcie lezenia na brzuszku to jest dla niego chyba kara. Wytrzymuje jakies dwie minutki i krzyk. Anusiu mój tez jest niespokojny moe to wlasnie żeby. Raczke pcha i się slini do tego robi casem banki ze sliny.:( A tak cmoka raczke ze obok w pokoju słychac. Misiaczkowi tez mi pasuje lkipie cwiec mysle ze się poznamy.:) Chantall już ci podaje nazwe tej rurki jest suer ja gruszka te zniuc nie wycvzyscilam karolusiowi a ta rura super tylko musisz mieć duzo sil w plucachNoseFRIDA Aspirator do noska Judytka16Jetses!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Boze jak się ciesze ze Tobie i Patrysiowi nic nie jest opisz co się dzialo i podziel się z nami będzie CI lzje, planujemy psotkanie wiec dolacz do nas i poznajmy ise w wakacje nasze dzieci tez się uciesza. Caluski dls Patrynia ale się ciesze ze wrocilas.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantallko - z linka dowiesz sie wszytskiego o osciagaczu dio katarku - mzoe bedzie Ci łatwiej odnalzesc za granicą jesli bedziesz wiedziała na jego temat tyle co w tym ogłoszeniu :) ja dodoam tylko os siebie ze moja Olka czestio po nocy ma zapchany nosek i charczy czwego nie widac z zenatrz tylko słychac i zapeniam Cie ze frida jest 100 razy lepsza od gruszki!! http://www.allegro.pl/item183356709_frida_podrozna_pokonaj_katar_u_maluszka_filtry.html tez pryszła juz obecna mamusko - dzikuje za rade - lece do apteki po VIBURCOL KOCHANE!! czy myslicie ze Ola mogłaby jechac nad morze? słyszałam ze zmiana klimatu dla tak małego sdziecka jest niewskazana( pomijam 10 godzin jazdy autem ) 1. Kasia L.; Kasia; Warszawa; raczej się dostosuję - może jakiś weekend; a gdzie dla mnie bez różnicy (taka jestem elastyczna) 2. osti; Ania; Toruń; powyżej czerwca; byle nie Suwałki 3.chantall,agnieszka,niemcy(od28.05-19.06jestem w rybniku a o.k wrzesnia w bydgoszczy i znow rybnik jesli nic planow niezmieni 4.też przyszła-już obecna mama, Ewa, Nowy Sącz, mnie odpowiada morze po połowie lipca, być może w maju też się tam zjawię . 5. anesia- aneta, kraków, mysle intensywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×