Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

ALFI24 CO DO ZOŁTACZKIa wiec tak,moja perła urodziła sie w wrodzonym zapaleniem płuc i zaraziła sie jakas bakteria paciorkowiec czy cos takiego i nadodatek ta zołtaczka ktora sie nasilała z dnia na dzien. Lezałysmy w szpitalu 12 dni i szlak mnie trafiał ,poniewaz rodziłam 200km od domu i mała juz miała 12dni a maz ja widział tylko na zdjeciach na dodatek synek połamał se raczke na lodowisku no koszmar mowie wam.Zajmował sie nami swietny pediatra tz.mała i gdyby było cos nie tak napewno nie wyposcił by nas ze szpitala.Przez ten cały czas kazał karmic cycem choc malutka miała naprawde silna zołtaczke no i te chorubska.Wiem, mowił ze pokarm mamy spowalnia wyjscie z zołtaczki ,ale to najlepsze dla dzieciatek.po trzech tygodniach poszłam z perełka do pediatry bo dostała wysypki na głowce-okazało sie ze to od oliwki, ale sama do tego doszłam bo p. doktor stwierdziła ze mała jest strasznie zołta...NO wiec do szpitala ,nie mogłam tego słuchac łzy w oczach wsumie ledwo wyszłysmy a tu znowP.doktor dostrzegła moje przerazenie no i stwierdziła ze zrobimy wynik na miejscu bez kładzenia sie jesli okaze sie oki to bedziemy wolne...no i okazało sie ze wynik jest swietny i pogratulowała mojej perełce karnaci.Przezyłam koszmar pobierania wyniku,pielegniarka ktora to robiła stwierdziła ze ona nigdy nie pobierała krwi takiemu malenstwu.Umeczyłysmy sie wszystkie przy tym ,taka wielka igła na tak mała racze taki przerazliwy płacz a ja nic nie moge zrobic ,jeszcze ten okropny katar pielegniarki,gdzie ja mam uwazac na infekcje po tym zapaleniu płuc. no cos okropnego mowie wam ,nie wiem jak mogłam doposcic do takiej RZEZNI bo inaczej nie idzie tego nazwac .No ,ale nic po tym wszystkim po kilku dniach przychodzi jakas połozna i kaze sie mi rozłozyc ,bo ona chce zobaczyc moje krocze ,czego tutaj nigdy nie było.Ale co do małej ,stwierdziła ze moja perełka jest nadal bardzo zołta i ze wynik musze powtorzyc!!!!nigdy w zyciu robiłam wyniki i były oki ,wiec nie mam zamiaru skazywac moje dzieciatko na powturne katorgi,NIE i jeszcze raz nie .niedawno byłam z Amelcia na szczepieniu, ale okazało sie ze nie ma pani od szczepien i mamy przyjsc pozniej ,ale przy okazji perła została dodrze ogladnieta ,przebadana i osłuchana ...fakt stwierdził doktor ze jest zołta ,ale to jej taka uroda tym bardziej ze jem duzo marchewki,tak oczywiscie zmieniłam lekarza!!Wiec nie obraz sie ,ale moze powinnas zasiegnac porady innego lekarza.A tak wogole nie ma nic lepszego jak mleko matki,gdy mała miała te zapalenie płuc ja tez byłam bardzo chora i mimo wszystko kazali karmic piersia ,fakt ze w maseczce a le ciagła i obie teraz jestesmy zdrowe tfu tfu .POZDRAWIAMY WSZYSTKIE PEREŁKI CHORE I ZDROWE MAMUSIE TAKZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, Agusia1981---ja też chcę obejrzeć stronkę Karolka, przeszukałam wszystkie twoje wypowiedzi, bo myślałam, że gdzieś przegapiłam linka ale nie znalazłam :(. Jeśli mogę prosić to podaj mi linka do strony Karolka. Agusiu, ja Kubusia ubieram jak jest chłodniej tak jak ostatnie dnie: body z krótkim rękawkiem, pajacyk i kombinezonik, oczywiście czapeczka ale też nie za cepła, a jak jest trochę ciepliej, tak jak było kilka dni przed świętami to zakładam mu: body z krótkim rękawkiem, rajstopki, spodenki, koszulkę, na górę bluzę i czapeczkę, a i na stópki zakładam takie mięciutkie tuptusie, żeby w stópeczki nie zmarzł. Kombinezonika już nie zakładam. Zaktualizowałam zdjęcia Kubusia i zmieniłam adres jego stronki, gdyż na starej było zamało miejsca, a więc jak macie ochotę to zapraszam na oglądanie nowych zdjęc Kubusia (link poniżej). Miłego dnia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wracam w li[pcu od pracy chce juz odciaac pokarm i zamrazac czy mozecie mi doradzic w jakiej temperaturze powinien byc mrozony pokarm?? BO ja mam stara lodowke gdize zamrazarnik jes w srodku i dfzisiaj bylismy ogladac nowa tylko ze wzgledu na pokarm bo boje sie ze tamta nie przechowa tego pokarmu i ze tepmeratura nie jest wystarczajaca prosze wypowiedzcie sie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga 1981- Twoj Karolcioszybciutko wyzdrowieje ja wiem ze nie ma nic smutnijszego niz cieprinie dziecka ale!! to tylko infekcja , która minie, pomysl ze gdybys przeczekała mogłoby sie rzucic na płuca a wtedy szpital gwarantowany- takze mozesz byc z siebie dumna ze szybko zareagowałas :)) bzuaiki dla Carlosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesiu dziekuje:) Pocieszylas mnie a co do Oluni to moj Karlo tez mnie budzi dwa razy wiec dolaczlam doTwojego grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga1981--> z tego co wiem,mrożenie musi być w specjalnie do tego przeznaczonych pojemnikach, ewentualnie foliach ale nie butelkach. Ja sie zdecydowałam na folie w kształcie butelek, na których jest miarka+zatrzask+naklejka z data oddciagniecia. Kupilam takich filii 30 sztuk za 24 zł.polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga z tego co ja wiem to pokarm w zamrażalniku lodówki nawet oddizlenym można przechowywać tydzień. Natomiast w takiej osobnej zamrażlve kilka miesięcy. Chodzi o temeraturę. My dzisi nareszcie zaliczyliśmy pierwsze szczepienie. Michaś mierzy 65 cm i ważu 5,800. Był bardzo dzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfi a gdzie kupilas przez allegro??Jesli tak blagam przeslij mi link tez kupie. i jesli mozesz podaj mi firme moze gdizes znajde jesli to nie przez allegro. Mysiczka a wlasnie chodzi mi o ta temperature jaka musi byc bym mogla pozostawic pokarm na kilka miesiecy bo po to kupujemy lodowke wiec kupimy taka ktorej zamrazarka osiaga taka temperature. Maz moj znalazl gdzies na forum ze -18 stopni a w lodowkach tzn w ich zamrazarkach jest od -18 do - 28 wiec moglyby byc. Dziekuje za wszelka pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga 1981--> ja miałam do oddciągania pokarmy sprzęt AVENTU-dobry, ale drogi.I tak pojemniki plastikowe w ilości 10 sztuk-do użytku każdy po 4 razy znalazłam w sklepie w cenie 56-69zł-niezła rozpiętość, pomyślałam,ze daruje sobie te plastikowe i zdecydowałam sie na folie, które kupiłam w sklepie,a dokładniej w hurtowni dziecięcej, ale zerknę na allegro, może znajdę to pośle ci link. A jeśli chodzi o temp. to wiem tyleze w llodówce moze stac 48 godzin,a w zamrazalniku z temp.od -18 do 3 miesiecy. to tyle ide na allegro-moze cos znajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga1981--> ja teraz używam dokładnie tych i sa ok. Natomiast na allegro sa buteli do zarazania firmy tufi-no i jesli cały sprzet masz tufi-to mozesz je zakupic.Dodam tylko, ze one sa małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bOZE wiecie co ja zarobilam??:( Nie wybacze sobie chyba:( Podczas kapieli kapnela mi z reki woda z mydelkiem prosto do oczka Karolka, on tak plakal ze az mnie sciskalo ze ot moja iwna, czy on nie bedzie mial urazy do kapieli?? Boje sie. A moja wspanialomyslna ciocia napisala mi sms dbajcie o Karolka bo sepsa panuje ale mnie pociesyzla ja chyba juz calkiem osiwieje i sie zalamie juz teraz sie boje. Chyba wogole nie przemyslla tego sms. Alfu juz ogldam dziekuje Ci bardzo zaraz przedyskujtuje z mezem i wezmiemy troszke folii i troszke butelek. Na pewno je kupie. One sa jednorazowe prawda?? Przepraszam ze pytam, Jesli chodzi o butelki to mam Avent ale sprzet do odciagania mam Medela elektryczny.Ja musze troszke tego nazbierac, chociaz nie wiem jak ja wroce do pracy jak ja nie wiem jak pojade na zjazd do szkoly teraz i po raz pierwszy zostawei go na caly dzien od rana do wieczora:( CHyba mnie dol bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Alfi, to tak norlamlnie zaparz kilak torebek rumianku i wlej ten wywar do nawiżacza. To pleca pani ordynator z oddziału dziecięcego i serio działo. I duużo wietrz pokój, bo wtedy zarazki padają a w cieple się namnażają. Przepis na ekonomiczne chrzciny na 26 osób: 6 kg schabu pod kotlety 2 paczki mielonego dwa mięcha upoieczone (po 2,5 kg) + boczek (2,5 kg) 3 michy gyrosa (polecam pycha i mega bomba kaloryczna) 5 kg biłaej kiełbaski Sledzie w zalewach 5 blach ciasta rosół surówka soki wódka winko kawa,herbata owoce napoje gazowne Tak się wydaje, ze mało, ale jak się 26 osób nażarło i jeszcze zostało, to serio wydaje mi się, że jest ok :D My po szcepieniu, mała nie płakała, bo ją zabawiłam :D Waży już 5230 :D I ma 63 cm :D Duma mamusi :) I wszytsko jest ok.Teraz za to gorączkuje :( Co do pkleśniawek to na innym forum czytałam, ze pomaga mocz dziecka. Fuu obrzydliwe, ale ponoć zdaje egzamin :o Fajnie było by się spotkać :) Ja jem czasem potrawy zakazane, w małych ilościach, np. kilka łyżeczek masła orzechowego, albo troszkę gazowanego, a małej nic a nic nie jest!!! Ale nie posunę się za bardzo w tym, bo moze takie małe ilosci nie szkodzą, a normalnie jak bym się napiła 2 szklaneczki to by był problem. Zmykam bo coś się malutka przebudza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jak się 26 osób nażarło ????? fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurcxze a ja się tak boję butli podać :o A czasem dobrze by było zostawić choć troszkę, tak na wszelki wypadek. I serio maleństwo ssie pierś jak wczesniej ??? Kupiłam sobie chustę wiązaną :D Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie :D Kupujecie krzeselko do karmienia? Bo ja się zastanawiam.... Chyba te drewniane kupię, bo praktyczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
net-ar serio, serio. A wielu mamy panów w rodzinie. bo jak podasz dwudaniowy obiad z surówkami, potem ful wypas ciasta wysokie na 7 cm (bo takie piecze moja teściowa) z kremem, galaterką i takie tam, potem wjadą śledziki, mięcho i owoce, to oni wymiękli :D no dobra było 1 dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale oni chyba jedli a nie \"zarli\" w koncu to goscie czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net-ar nie czepija sie misiaczkowej!!ma praow pisa cjak chce i sie nie wtracaj i nie psuj naszego nastroju i nie trac emocji.:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to nic wulgarnego słowo nażarli jest u nas stosoane dla żartu. Net-ar ty faktycznie jestes okropna. Włóczysz się po topikach i tylko ferment siejesz. No coments :o Skończyłam rozmowę z Tobą :o Dziękuję za obronę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
spoko ! kobity! na kawe przyszłam sernik przyniosłam a wy w krzyk? chyba jestescie niewyspane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa--> ja też się bałam odstawienia od piersi, a tymczasm Jasiek spokojnie przerzuca sie z cyka na butle i odwrotnie, noo i na razie-odpluć odpukać -nie miałam zapalenia piersi. Przepis na wyżerke dla tabunu gości kupuję w ciemno:-) ps.w Polsce centralnej słowo żarcie jest też używane bez urazy w róznych towarzystwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha miałam jeszcze \"gyrosa\" Poelcam bo łatwe i pyszne :D : Kapusta pekińska pokorojana na to warstwa majonezu i keczupu, potem mięsko z kurczaczka (ja dałam pierś), potem ogorek kiszony pokrojony, na to cebulka (spażona) i na to znowu kapusta pekińska i majonez z keczupem. Mięsko smażymy na patelni i dodajemy tylko przyprawę do gyrosa. Samkuje super!!! można jeszcze do tego dodać kukurdzę, pomidorka :) Z 6 piersi i 2 dużych kapust pekińskich wychodzą 3 duże półmiski. Musiam kombinować, bo nasza rodzi a uwielbia spędy ;) I wiadomo, podstawą jest obiad, ja zrobiłam 30 schabowych i około 30 mielonych ( dodałam też bułki tartej do mięska) i poszło mi wszystko a było przewidziane na 26 osób. I do tego rosół. Jak się zapchają obiadkiem, to potem ciastko, kawa itp. I potem już dałam kiełbaskę białą kupiłam 30 pętek), własnie gyrosa, mięsa na zimno, jajka w majonezie i z pastą z pora, śledzie (kupiłam w Tesco dwa wiaderka z czerwoną zalewą i w śmietanie). I serio, zosta mi spora część białej kiełbasy, półtora gyrosa, sporo z ciast, śledzie nie ruszone, mięsko prawie cale poszło, no i jaja poszły. Impreza trwala od 12:30 - 19. Poszło mi około 800 zł. 230 za mięcho, 140 warzywa (razem z 18 kg ziemniaków), 190 za pierdoły typu soczek, wodka,winko,przyprawy, makarony, i około 250 to na rzeczy typu reczniczki, podziekowanie dla wujka (bo mi dom udostepił swój), gaz do auta bo gości rozwoziłam potem (prawie że jedyna niepijąca). I serio zamknęło mi się na 800. TRzeba tylko troszkę pochodzić i sprawdzic ceny, bo często tuż pod nosem w osiedlowym markecie jest taniej niż w wielkim hiiper :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może też tak wyszlo, że mieszkam w malym miescie. Nie jest to miasto wojewodzkie, dość spore ale nie ogromne. Bo ceny w większych miastach chyba są inne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o rumianek w nawilzaczu mozna kpic tez AZULAN to gotowy skoncentrowany płyn z rumianku ja wlewam parę kropli i pachnei w całym pokoju- a powietrze faktycznie jest \"zdrowsze\" dla nosków naszych pociech. dodoam ze kosztuje niecałe 10 zł a ja mam jzu 3 miesiace i chyba pół butelki zostało a co do \"żarcia\"- weź not arte nie szukaj guza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×