Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

leia pewnie,że witamy napisz cos o was:)

dottka jaką dietkę zaczynasz?widzę,ze im bliżej wiosenki tym więcej chetnych,by ją milej przywitać:)

dottka no tak,teraz skojarzyłam,ze u ciebie to się zimniej będzie robić.tak czy siak-na dietkę zawsze dobra pora;)

Anka, no wlasnie u mnie na zime idzie ale nie mam zamiaru nadmiaru tluszczu ze soba nosic. A mam jego sporo!! Ide na specjalna diete gdzie sie nic nie je tylko pije taki proszek z woda trzy razy dziennie, do tego mozna tylko wode popijac. Wiem ze drastyczne ale na takich tlusciochow jak ja nie ma raczej innej rady, no chyba ze gebe sobie zaspawam!!

No i pewnie w czerwcu do was na lato zawitam!!

dottka no nie wiem,czy przy tej drakońskiej diecie i tak nie będziesz musiała zaspawać -zostawiając szczelinkę na rurkę,pomocna przy piciu:D :D :D

:) Zima, ciągle :) Strasznie sypie. Zaplanowałam na dzis spacer do przedszkola tego \"najdalszego\" branego pod uwagę ale chyba nic z tego (gdyby tak mieć samochód...) Co prawda zapisy tam od 15 marca ale dodzwoniłam sie tam w końcu i pani powiedziała ze co prawda zapisy w marcu i kwietniu ale jeśli chcę żeby dziecko sie dostało to trzeba przyjść jak najszybciej, paranoja! Dodam ze nie ma żadnych otwartych drzwi ani nic z tych rzeczy. Dymku, dziekuję za zdjecia, na widok stołu z chińszczyzną pod krzesłem zrobiła mi sie kałuża ze śliny!!!! Pyszności , tak to wyglądalo , mniamniam nia m

Poprawilam sie i powysylalam pare zdjec........wybaczcie ze dopiero teraz. Shenen, czesc!! widze ze szykujesz sie do przedszkola z Majka....super sprawa.....Gabrys chodzi juz od trzech tygodni a ja siedze i ciagle go szukam, jakos pusto bez niego!! Chodzi tylko na dwa dni bo straaaaaaaasznie drogo. U nas do niektorych przedszkoli trzeba sie zarejstrowac zanim sie w ciaze zajdzie bo sa lata czekania!! Anka, ja juz mam meza spawarke na oku.....ale kurcze dam rade!!

Moja córka Karolina ma prawie rok. Oczywiście jak dla kazdej mamy jest największym szczęściem w zyciu. Jestem mężatką od 2004 roku. Ustaliliśmy z mężem, ze zostanę w domu z dzieckiem (po 1 dla dziecka, a po 2 finansowo sie nie opłacało wracać). Urlop wziełam w pełnym wymiarze, ale cicho liczę, ze za jakiś czas znajdę pracę bliżej domu i jakoś uda sie wszystko poukładać. A może pojawi się nowe życie i pomiesza nam w szykach, zdaję sie nwiec na los. Jak na razie siedzimy w domku i czasami sie troszkę nudzimy monotonią dnia codziennego, brakuje nam znajomych mam i dzieci, przeprowadziłam sie do męza po ślubie i ogólnie nikogo nie znam a jednoczesnie nie ma tu za dużo mam młodych wiec, żeby sobie pogadać dzwonie do siostry i ja zamęczam albo wpadam na kafe, mam nadzieje, że uda mi ise na waszym topiku wbić w tłum i zaaklimatyzować>

Leia witaj

a oprócz tego próbuję zrzucić to co przybyło podczas objadania sie w trakcie ciąży jeszcze 6-7 kilo i podobnie jak niektóre z was wciągnęłam się w Lostów i czekam na kolejne odcinki z 3 serii, ale jeszcze bardziej wciągnął mnie Prison Break oglądaliśmy sobie z męzem po 2 odcinki dziennie, az pewnego dnia sie skonczyły i nie mamy co oglądać. Miło się tak oderwać od codzienności prawda?

Cześc Wiecie jak u mnie leje deszcz:( ale będzie ciapa. Własnie poszły do Was fotki obiecanej kuchni:) Siedze sama w domku bo Oliwia jest u babci a Kamil w szkole.Kawke juz wypiłam ale jeszcze postanowiłam nastukac troche. Dymek Twoje potrawy naprawdę robia wrażenie.Wszystko tak dopracowane w najmniejszych szczegółach.....szczególnie chińszczyzna.Ja tylko raz cos takiego jadłam i chyba więcej nie spróbuje bo strasznie sie wtedy zatrułam....chyba dlatego że jedzenie było z baru.Odcierpiałam strasznie...tym bardziej że nie umiem zwymiotować i męczyłam się chyba ze trzy dni. Dotka zdięcia super...zawsze bardzo sie ciesze na zdięcia od Ciebie:) Szczególnie te w basenie...tylko pozazdroscić że tak u Was cieplutko:) Dywan bardzo ładnie dopasowany do wypoczynku,więc nie masz co żałować.Przeciez jak zrobicie podłogi to spokojnie możesz go na nich polożyc:) No i tort z pączków.....nigdy bym nie wpadła na taki pomysł:D Kreska mam nadzieję że nie umazrliscie bardzo.Jak tak sie w domku wyziebi to potem ciężko jest ściany dogrzać.

Leia, ja uwielbiam Prison Break ale ta druga seria nie jest taka dobra jak byla pierwsza

Leia Dotka, właśnie obejrzałam zdjecia - w końcu wiem jak wyglada tort z pączków :D bo wcześniej jak o tym pisałaś to mialam mgliste dość o tym wyobrażenie. A dywan przecież musiałaś kupić bo idealnie pasuje do obić :D

Shenen i Aga, widzicie tylko nasze oko zauwazy ze pasuje a maz to a po co a na co ale na swoje zabawki kupe kasy wydaje!! Aga kuchnia super!!

Dottka mi się podoba i tak ( brakuje mi 11 odcinaka) ale rzeczywiście w 1 serii jest ciadłę oczekiwanie, niesamowite napiecie a druga troszke zbacza z toru.

Dzień Dobry Julka juz śpi ja nadrobiłam zaległe czytanko i mam tylko chwilke bo obiadek sie juz gotuje:) Widze że wczoraj bylo tu dość wesoło:) Dymek i Kreska ale zabalowałyście:D Dymek-to przykre ze z rodzina wszystko sie tak poplątało:( na pewno jest Wam cieżko i minie trochę czasu zanim się z tym oswoicie.Mam nadzieję że prawda wyjdzie na jaw i doczekacie się jakis przeprosin Dziękuje za miły wpis na tym innym topiku Kreska i Anka-gratuluje Wam spadku wagi:D Anka-Ty na tym steperze tak dajesz czadu? IzaF-to udane zakupy mieliście :) fajnie że tak tanio udało sie kupic ten steper:) Aga-czekamy na fotki z remontu:) Shenen-od kiedy Maja idzie do przedszkola? i jak Ty sie czujesz? choróbsko i @ Cie nie wykończają? życze Ci duzo zdrówka Alexia-dobrze ze sprawe z bratem udało się odkręcic i nie że nie zrobiło się większe bagno:) Dzięki za przepis wypróbuje jak tylko mikser bedzie sprawny,mam taka drewniana kulę ale jeszcze nigdy jej nie uzywałam:) Leia-Witaj ja tez mieszkam u męża i w ogóle nie mam tu znajomych ,za to mam świetne koleżanki tu właśnie na kafe:) zawsze mozna pogadać:)Na 2 stronie jest nasza lista wiec sobie zerknij łatwiej będzie Ci się połapać:) Asia-ja też mam jedna fotke jak karmie Julke to właśnie co jest pokzana na bobasach:) nie umieściłam jej tam po to by ktos się podniecal tylko są tam fotki po kolei Juli jak była w brzuchu potem jak wróciłyśmy ze szpitala ,pierwsza kapiel, nocne karmienie....a te głupie baby robią z tego sensacje nie się walą na pewno tych fotek nie usunę moja sprawa co ja tam umieszczam :P Kurde lece kończyc ten obiadek:)

ok nawet sobie wydrukowałam i będę miała przed oczyma wasze niki i imiona, teraz znikam szykować obiadek.

Ja uciekam spac.......milego dnia wam zycze!!

to znowu ja:P Dymek trasa Poznan-Wrocław,trzeba zboczyc kilkanascie kilometrow i witam:D no wkoncu podesłałas zdjecia Kubusia bo juz zapomniałam prawie jak wyglada.Widac ze mial radoche na tym sniegu:)a to jedzonko,kobieto ja tu na diecie jestem i az zasliniłam cała klawiature:P Ania no mam nadziej ze wytrwam w postanowieniu i zgubie choc czesc tych wstretnych kilogramow,bo czuje sie z nimi naprawde fatalnie,wstydze sie normalnie wyjsc do ludzi,a ostatnio zrobiłam dym Marcinowi ze mi zdjecie zrobił,popatrzyl na mnie jak na szurnieta ale nie chce sie takiej ogladac i czas to wreszcie zmienic Dziewczyny a wogole to sadzac po ilosci kobiet przechodzacych na dietke to mogłysmy topik na innym forum załozyc:D Dottka ja jak zwykle zostałam pominieta i fotek nie dostałam:(:(:(dac chociaz pozwolenie zeby ktoras z dziewczyn mi przesłala bo jeszcze nawet nie miałam okazji Twoich dzieci zobaczyc:-( Leia witajja tez slub bralam w 2004 a moj synek ma 16 miesiecy.Co do zaklimatyzowania tutaj to bez obaw,kobietki sa tak sympatyczne,milutkie poprostu w deche:d(starczy tego słodzenia:Pale tak jest)napisz jak mozesz ile masz latek i skad jestes? Aga skoro pogoda do kitu to zapraszam do mnie na słoneczko:D kuchnia bardzo ladna i widac kolosalne zmiany Z tym piecem to nie bylo tak zle,bo Marcin o 3.50 wstaje do pracy i rozpalił na nowo Ana no my wczoraj z Dymkiem urzadziłysmy sobie babski wieczorek przy procentach:Dszkoda ze tylko we dwie ale i tak bylo milutko:D Shenen Ty nam tu o sniegu,a u mnie wiosna za oknem,słoneczko,ptaszki spiewaja,ach...:D no własnie pora wyjsc na to słonko na balkon i pozciagac pranie bo od soboty wisi,Oskar niedługo wstanie a rozleniwiona mama nadal nic nie zrobiła:P

Witajcie :) Ale żeście nadrukowały ;) musze najpierw przez to wszytsko przebrnąć zanim będe wiedziała o co chodzi ;)

Aga - kuchnia bardzo ładna. Najbardziej podoba mi się kuchenka i ten zielony kolor ścian.

Dotak - czytam, że wysyłałaś zdjęcia, a ja nic nie dostałam :(

Leia - witaj tak, lista jest bardzo przydatna bo bez niej to można sie pogubić, przynajmniej na początku. potem idzie z górki ;) zobaczysz jak to wciąga.

no tak zapomniałam napisać mam 26lat do 26 września, rocznik 1980,widziałałam, że kilka z Was jest z tego samego roku. A mieszkam w Józefowie k. Warszawy.

Ana - nie masz problemów z układaniem Julki spać w dzień? Bo Maks coraz częściej jednak odmawia współpracy w tym temacie :P ;)

Ana - co do fotek matek karmiących... nie mam nic przeciwko temu, zeby ktoś sobie takie umieszczał w necie, w końcu ludzie mają swój rozum i nikomu nic do tego, ale w życiu nie umieściłabym swoich zdjęć. Wynika to z tego, ze dla mnie karmienie piersią nie było czymś czym chciałabym się chwalić :O ma to związek z moją chorobą :O

Shanen - a propos tortów, nie napisałaś mi chyba w końcu czy sama piekłas tort na urodziny Majki?

Dymek - stół zrobił na mnie wielkie wrażenie ;) a właściwie nie sam stół tylko to c się na nim znajdowało ;) następnym razem jak będziesz sykowała chińszyzne to prosze o zaproszenie ;)

Karolina z ta choroba nie jestem w temacie ale mam nadzieje ze to przeszłosc i juz jest o.k.Ja jak karmie mam zdjecie ze szpitala tylko