Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Dymek - szkoda, ze takie masz przykre doswiadczenia z rodzinką...biedny Kubuś, dobrze, ze juz w porządku. A co zrobicie z tym sprzętem, ktory odkupiliscie od rodziny? bedziecie go dalej sprzedawac? Trzymaj sie cieplutko! Ana24 - jak pech, to pech...lodówkę wcieło. Dobrze, ze jest jeszcze chlodno i mozesz skorzystac z parapetu. Jak Piotrek ma urodziny w grudniu to zawsze przed impreza przechowuje jedzonko na balkonie bo mi sie w lodowce nie miesci. Gorzej z jego imieninami, ktore przypadaja w czerwcu. My tez ostatnio wymienialismy kuchenke i jestem bardzo zadowolona z tej nowej. A Ty masz juz jakas upatrzoną? Kreska - dzięki za fotki. Oskarek super sie bawil na ogrodku, slicznie wygląda i jak słodko sobie spał na ostatniej fotce. Zonkile mnie zaskoczyly, widac wiosna tuz, tuz. A co to bylo za drzewo na koncu ogrodka? wygladalo jak palma... Dottka - ale ładnie napisałaś o sercu kobiety. Czekam na fotki z urodzin. Aga10 - zyjesz? Betti - jak mijaja kolejne dni w pracy? Dowiedzialas sie dlaczego zwolnili tego pracownika, o ktorym pisalas wczesniej? U mnie male zamieszanie. Dzisiaj jest termin porodu mo0jej szwagierki, ale chyba urodzi ciut po terminie. Widac Mariuszkowi sie nie spieszy, zaczeka az zrobi sie cieplej i wtedy opusci brzuszek mamusi. Ale czekamy wszyscy jak na szpilkach. A my zarezerwowalismy juz sobie wakacje w Łebie. Jedziemy w sierpniu i juz nie moge sie doczekac. Bedziemy mieszkac w osrodku 50 m od plaży. Cena dosc wysoka (przynajmniej dla mnie) ale z malymi dziecmi wazne jest zeby plaże miec pod nosem bo zawsze sie czegos zapomni a latanie przez cale miasteczko jest wykanczajace...(wiem bo kiedys mieszkalam w Łebie 3 km od plazy....koszmar). Na te okazje kupilam sobie przez allegro japonki z Inblu. Podam wam linka zaraz to sobie obejrzycie. Chodzą mi po glowie jeszcze jedne buty, takie eleganckie szpilki bo w czerwcu jedziemy na wesele i baaaardzo by mi sie przydaly ale ciągle sie waham czy kupowac przez internet bez przymiarki. Z japonkami zaryzykowalam bo to tylko 35 zł + przesyłka. zaraz wkleje wam linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu,,te zonkile to byly z mojego ogrodka :p Bo nie mialam maila do Ciebie,poprosilam Kreske zeby Ci przeslala ;) ateraz juz ich znowu wiecej,wczoraj sie dwa znow rozbily,byla nawet ladna pogoda,,,za to dzis,,pada deszcz,,,wieje,brrr Zaraz napisz jak minal porod szwagierce,mam nadzieje,ze bedzie w miare bezbolesny,,choc wiadomo,ze nie ma bezbolesnych porodow,,;) Japonki ladne,,ale powalily mnie te drugie buty,,taka szpila,ze szok,,ale cena,,hmm,,strasznie drogie,no ale jesli cena nie gra roli to moze sobie kup. Czytalam komentarze,wszyscy sa zachwyceni nimi,,,wiec sie nie wahaj,,;) Czasem czlowiek musi zaszalec,,a kolor uniwersalny,zawsze do czegos zalozysz,napewno je wykorzystasz nie raz,,;) Kupuj!! A co do wakacji,,to pewnie ze jak z dziecmi to jak najblizej plazy i jak najwygodniejsze warunki wzgledem dzieci,,My tez wlasnie bylismy ogladac wczasy,ale jeszcze sie wstrzymujemy,bo czekam az mieszkanie bedzie sprzedane,,narazie wszystko jeszcze jest w trakcie. Bo jesli kupujacy sie rozmysla czy cos,czy np. kredytu nie dostana,to chcemy splacic nasz kredyt (hipoteke) zeby juz nie miec zadnych zadluzen i wtedy musimy sobie wczasy odpuscic,a chcemy jechac albo do Egiptu albo do Hiszpani.Ceny sa takie,ze teraz jak bylismy w Polsce to wydalismy przez te 2 tyg. tyle samo kasy co bysmy wydali na wczasy,,Naprawde,to byl szok,a pozatym,bedzie wiadomo,ze pogoda nam tam na pewno dopisze ;) Ok,,koncze,,zajrze jeszcze wieczorem,,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia- dzieki, wlasnie takiej zachęty co do tych butów potrzebowałam. Jutro chyba je kupie. szpilka dosc wysoka ale ja uwielbiam wysokie obcasy wiec sie nie boje :-). Cena faktycznie wysoka ale mam tyle okazji, na ktore je zaloze (chrzciny, komunia, wesele i mnostwo imprez z siostrzenicą Piotra, ktora jest w moi wieku i co roku przyjezdza do Polski (a mieszka w USA) i jest BARDZO imprezowa, wiec bedziemy niezle szalec-buty beda jak znalazl). Masz rację, ze za granica wydasz tyle samo na wakacje co w Polsce a i pogoda bedzie pewna ja jednak niespecjalnie wypoczelam za granica z małym Wojtusiem i teraz wolimy spedzac wczasy na miejscu. No i jednak jak na tydzien pojedziemy to tez chyba tyle kasy nie pojdzie a na razie musimy sie z groszem liczyc. Z tymi zonkilami to cos tak przypuszczalam, ze jest nie tak bo czytalam kiedys jak dziewczyny pisaly do Ciebie wlasnie jakie masz fajne zonkile ale jak zobaczylam adres Kreski to zwatpilam. teraz wszystko wyjasnione. Ok, lece bo musze wyłaskotac Wojtusia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam dodac,ze mozna wszystko mikserem wymiksowac,,ja tak wlasnie robie ;) Jestem zbyt leniwa zeby ta kulka ucierac ;) Ok,,zajrze pozniej,,;) Wlasnie robie ala szarlotke,,ciasto kruche,,ale zamiast jablek dalam banany,,zobaczymy co z tego wyjdzie,,;) Robie pierwszy raz,,mezu zaszalal z bananami,kupil za duzo i juz sie czarne robily,wiec musialam je jakos wykorzystac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek,,to przykre co piszesz o swojej rodzinie,,ja juz dawno sie przekonalam,ze z rodzina to najlepiej tylko na zdjeciach,,i to najlepiej z daleka zeby w razie czego mozna sie wyciac,, Teraz jak pojechalismy do Polski to przekonalam sie o tym po raz kolejny,,otoz na dzien dobry dowiedzialam sie ,ze sciga mnie komornik :O Jak sie wyprowadzalam z domu to zostawilam na mnie zarejestrowany telefon i tele 2,moj brat z poczatku placil,a potem wyprowadzil sie ,ozenil sie i od wrzesnia nie placil rachunkow,, Musialam to wszystko odkrecac,wyrejestrowalam telefon,tele 2,ale oczywiscie zadluzenie musialam zaplacic,,a nie bylo tego malo,,:O Poza tym na naszym mieszkaniu mieszkali wynajemcy,regularnie placili rachunki,ale pradu nie musieli bo zaplacilam cala ksiazeczke z gory i pozniej mielismy sie policzyc jak beda sie wyprowadzac. Okazalo sie,ze dawali mojemu bratu co miesiac 50 zl na prad,zeby potem jak przyjdzie roczne rozliczenie za prad,zeby ich nie zszokowala suma do zaplaty,,,i co sie stalo?? Ja nawet o tym nie wiedzialam,ze dawali mojemu bratu jakies pieniadze,nic mi nie powiedzial,,i musialam im oddac kase ,bo zaplacili za prad z nawiazka,,,Po prostu brak slow,,a jeszcze inna sytuacja: Wyslalam mojej mamie pieniadze na brata konto,bo ona nie ma wlasnego,,i on dal jej pieniadze,lecz pomniejszona sume o kilaset zlotych,,i tez o tym nie wiedzialam,,ona mi nie powiedziala,brat oczywoscie sie nie przyznal,,dopiero teraz sie wydalo jak bylismy u niej i niechcacy sie wygadala,,, I co ty na to?? Masz racje,,z rodzina to najlepiej tylko na zdjeciach,,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloooo czy można się do Was dołączyc.......:P A teraz popważnie widzę że mamy jednak nowy topik...no9 cóż trochę szkoda ....ale to nic i tak będziemy nadal klikać;) Remont wreszcie zakończony.....kuchnia bardzo mi sie podoba.Mogłabym bez przerwy w niej siedzieć.....a gary już nie pamiętam ile razy dzisiaj myłam:D Jeszcze tylko zostały takie drobiazgi....ale ogólny efekt jest:) Fotki zrobiłam jak tylko zrzucę na kompa to Wam powysyłam:) Niestety dzisiaj do południa musielismy sprzatac ten cały bałagan bo wczoraj od godziny 13 do 20 nie mieliśmy swiatła....noi o 17 nie dało sie juz nic zrobić.Ale fajnie było tak posidzieć przy świeczkach....a dzieciakom jak sie podobało:) Ana przykro mi z powodu tej strony🌼ale nie przejmuj sie tym.Jesteśmy z Tobą👄 Myślę że piszą to ludzie którzy lubią takie,, sensacje\'\' po prostu im się nudzi i szukaja kozła ofiarnego żeby sie na nim powyżywać....oczywiscie anonimowo I radzę Ci nie tłumacz się w żadnym razie ( bo nie masz z czego)na tym nieszczęsnym topiku bo jeszcze gorzej sie zdenerwujesz a ludzie będą mieli pożywkę. Myślę że trzeba uważać co sie pisze...noi oczywiście na fotki.Bo dla nas może to byc niewinna fotka a ktos cos wynajdzie doda trzy grosze od siebie i później wychodza cuda.Ja tez miałam kiedys niemiła sytuację bo ktoś przeczytał mój wpis i troszeczke sobie dołożył i później miałam troche nieprzyjemności....tyle że wtedy mogłam go odszukać i pokazać czarno na białym co było napisane....a teraz kto by mi uwierzył,jęsli nie ma naszego starego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia - szok, co piszesz o swoim bracie. Sorka, ze oceniam, ale wydaje sie byc bardzo nieodpowiedzialny i niedojrzały. Czasami ludziom sie wydaje ze jak mieszkaja zagranicą to stac ich na wszystko, nawet na sponsoring. ok, zmiana tematu: swietnie, ze ciasto mozna w mikserze utrzec bo tej kulki nienawidze. A moja szwagierka jeszcze nie zaczela rodzic, na dzis miala termin ale chyba maluszek przyjdzie na swiat po terminie. Oczywiscie na biezaco bede sie chwalic moim bratankiem (juz drugim ;-) Leci u was na bieżąco serial: Lost? Ja go uwielbiam i wlasnie zaraz poleci 3 odcinek 3 serii, zaraz siadam przed telewizorem z Wojtusiem i bedziemy ogladac (on nic nie kuma ale poniewaz ja lubie ten film to on tez...takim jestem dla niego autorytetem). Jesli leci i go ogladasz to korci mnie zeby zapytac co bedzie sie dzialo dalej. Dobra, koncze na ta chwilke. Zycze spokojnej nocki jakbym juz nie wleciala na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia - mój przypadek tez dotyczy kasy, a właściwie oczernienia i oskarzenia...:O Wujostwo chciało kupić komputer dla swoich dziewczynek i mieli oszczędności zebrane z ich komuń. Poprosili Fila o pomoc w zakupie, gdyż zna się na tym b.dobrze. Wuj i Fil pojechali kupić sprzęt, ale wuj na drugi dzień rozmawiał z Filem co zrobić, bo chcialby troszkę zaoszczędzić na tym zakupie, więc zaproponował sprzedanie tych części co miały iść do kasty na tańsze i dostać jeszcze z tego kasę. Fil się zgodził, bo w końcu to ich sprawa, ale na koniec wuj zastrzegł sobie zachowanie tego w tajemnicy przed ciotką. Więc jako klient dostał to co chciał. Niestety sprawa się rypła jak znajomi przyjechali z synem - informatykiem - pożal się Boże...! i zachwyceni sprzętem zapragnęli taki sam. Synek znajomych rozkręcił kaste i oświadczył, ze mają starsze podzespoły niż te, którymi się tak chwalili. Wuj aby zachować twarz i własną dupę przed rodzinką i znajomymi postanowił zamilknąć w tej kwestji i stwierdził, ze Fil ich oszukał i okradł ! Fil pojechał do nich wyjaśnić tę sprawę, ale niedali mu dojść do głosu, krzyczeli, obrazali, kpili i szydzili z niego. Na wyjaśnianiu skończyło sie wyparciem wszystkiego przez wujka. Wuj kazał mu trzymać gębe na kłudkę albo.....i groźby... Pojechał do nich ponownie zawieść kartoniki od sprzętu i zobaczyć co sie dzieje z kompem, bo też się na niego skarżyli, ze takie stare gówno to szwankuje. I od razu zobaczył, ze dziewczynki wykasowały pełno instalacyjnych plików co tez powodowało wolną pracę kompa. Niestety nie dostrzegł tego ich wielki informatyk...twierdząc, ze stary grat... Doszło do tego, ze dzwoniono do mnie z pogrużkami, straszono policją, prokuratorem itp. Fil się zapożyczył i pojechał odkupić od nich ten sprzęt i to za więcej niż powinien, bo w końcu wuj dostał kasę za niego i teraz ponownie.... Sprawa miała być też załatwiana w czterech scianach lecz zawsze byli ich znajomi, cała rodzina wydzwaniała do mnie w tej sprawie...miała być sprawa i czekalismy na wezwania od policji ale prawnik doradził odkupienie i kopnięcie w dupę. Przykre, ze nikt nam nieuwierzył jak było naprawdę, ze wuj oszukał rodzinę, że dostał kasę, że on kłamie....:O I choć byłam tego świadkiem, kpiaco patrzył na mnie i się śmiał, bo wszystkich obrucił przeciwko nam...:O Przeżyłam horror i totalne rozczarowanie, niemogę tego zrozumieć i pogodzić się z tą sytuacja....to takie niesprawiedliwe...!!!! Jak mam żyć dalej wiedząc, że wuj wszystkich okłamał i nas oczernił...że go sumienie nie gryzie !!!!...że on moze spać w nocy spokojnie !.... Co mam zrobić by nam uwierzyli ??????.... A teraz dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś nam smaruje samochód....?????? Przyznam, ze z tych nerwów nie spałam po nocach, niemogłam jeść...teraz zaczynam powoli dochodzic do siebie ale jest mi ciężko... I to tak w skrucie o tym co nas spotkało ze strony rodzinki.... I piszę to właśnie tutaj, aby kazdy, a przedewszystkim ich znajomi wiedzieli z jakim gnojem mają do czynienia !!!!!! I mam nadzieję, ze kiedys prawda wyjdzie na jaw....moze nie dziś i nie jutro, ale za jakiś czas na pewno wuj powie o słowo za dużo i się sam wrypie... ALLELUJA!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymku - to jest jeszcze wiekszy szok. Normalnie nie wierze, ze ludzie takie rzeczy robia. Jak im nie wstyd....Ale wierz mi, ze sprawiedliwosc predzej czy pozniej ich dosiegnie, nie jest tak, ze robi sie jakies swinstwo i to przechodzi bez echa...predzej czy pozniej jeszcze pozaluje swojego zachowania! szkoda waszych nerwow i kasy, ale przynajmniej wiecie z kim macie do czynienia - to tez cenne. Wyobrazam sobie co przezyliscie, to przykre, ze macie wsrod rodziny takich bezwartosciowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - weszłam na linka co Alexia Ci wstawiła i niemogę uwierzyć co pisza te baby...:O a znajoma to nas juz chyba całkiem olała....:O I musze przyznać, że bardzo mi sie podobały zdjęcia na bobasach...:D co do tej piersi to przyznam, ze jestes odważna...ale mnie jako matkę potrafi rozczulić i wspomnienia wracają jak to było...:D:D:D więc głowa do góry...😘 Asiu - to dla nas, a zwłaszcza dla Fila ogromny cios....ja się zawiodłam na maxa...i szczerze powiem, ze niezależy mi na kontaktach z reszta rodziny, bo to ja wciąz namawiałam Fila aby do nich jeżdzić ich odwiedzać...teraz mam to gdzieś, a wujostwa to niechcę widzieć ani znać...nieistnieja już dla mnie... Moja matka nawet do mnie nie dwoni, a teraz to wogule....nigdy sie mną nieinteresowała i teraz też...nikt z tej mojej rodzinki nie zadzwonił aby się spytać o co chodzi, czy jak sie czuję...NIC !!!! zero zainteresowania !!!! więc niech spadaja na drzewo i banany prostuja, ...albo małpki giglaja... Szkoda, że tak nagle wszyscy zapomnieli ile dla nich zrobiliśmy... A ja durna tą poduszkę babci haftuję...co za ...brak mi słów na to.. Niemoge przestać o tym myśleć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny.... Jak ja sie ciesze, ze Was mam....jak mi Was cholernie brakowało przez te dni.....niestety musieliśmy wywieźć sprzęt z domu.....ale już Was mam ... Dziękuję, ze zawsze mnie wspieracie ...dziękuję Was, że jesteście..😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz stawiam .... MARTINI ROSSO z tonikiem, cytrynka i kostkami lodu....:D kto chętny niech sobie nalewa i pije na zdrowie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny przepraszam że wczoraj już się nie odezwałam ale przyjechał brat a dzisiaj rano pojechaliśmy z adamem do Grójca na giełdę zamówiliśmy krzesła na salę no i przy okazji połaziliśmy po rupieciach. Kupilismy na salę super barek na tort za 40zł i mąż zafundował mi stepper za 50zł ale musiałam obiecać że będę go używać bo jak nie to sprzeda mi go od razu na allegro Alexia to rzeczywiście brat ci się udał. Ale to już tak jest w domniemaniu ludzi że jak ktoś mieszka za granicą to musi mieć kupę kasy z którą sam nie wie co ma robić. Bo tam przecież tylko się zarabia a żyje się bez jedzenia i żadnych opłat. Chciałabym trafic do takiego państwa :classic_cool: Dymek wiesz co ja nawet jestem pewna że wujaszek sam chlapnie jęzorem prawdę jak było jak nie dziś to jutro jak nie jutro to za rok. Ale znając zycie nikt was nie przeprosi za to bo honor nie będzie pozwalał. Ale życzę wam wyjawienia całej prawdy pomimo że to wasza rodzina to sama się wkurzyłam jak czytałam to co napisałaś Asia ja też uwielbiam buty na wysokim obcasie nie zastanawiaj sie nad kupnem bo to bardzo fajne buciki. Chociaż taki obcas by mnie chyba powalił twarzą na glebę przy pierwszym kroku http://www.allegro.pl/item167251335_ostre_czolenka_z_czarnego_lakierku_37.html cholera jak w tym można chodzić?? :classic_cool: Dotka a ty tylko imprezujesz :) ale ci dobrze i nie ociągaj się z fotkami tylko slij Aga czekam z niecierpliwością na fotki kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek ja mam jakies winko polslodkie czerwone i tez popijam wiec wzniesmy toast i wypijmy za ludzi ktorym rozum mgła przysłoniła:P(a w szczegolnosci za taka rodzine) maz lekko nietomny;-)spi,ja juz pozmywałam po gosciach,jeszcze posprzatam zabawki,no i jesli Oskar zasnie to wpadne popisac nieco wiecej-jesli mnie to winko nie uspi:D mam nadzieje ze ktos tu wtedy bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IzaF - ja mam taka nadzieję, ze jak wujaszek zabaluje przy kieliszku to zacznie się chwalić jaki on jest cwany i jak wycyckał rodzinkę....a na przeprosiny nie liczę tylko na reakcję ciotki i jej sumienie..:D ciekawe jsk zareaguje na te wieści...:D A zakupy fajne....też bym tak połaziła po starociach i zaszalała..:D Na razie to mamy zdeka pod kreską...:O Asia - właśnie weszłam na linka od IzyF i az mnie zatkało.....ja mam buty na obcasach i nawet jakoś daję sobie radę jak mam je na nogach...:D ale te szpilki ? to ja bym potrzebowała kijki od natr na podparcie..:D a pomijam juz moje skłony do pasa gdy miałabym gdzieś wejść...:D bo ja ma 185cm na boso...:D Alexia - brat też Ci się udał...nie ma co...ale pocieszę Cie....Fil poszedł do psychologa z tą sprawą, i jej mówi, ze albo jest coś z nim nietak, ze tego niepojmuje, albo z tym wujkiem ...i powiedziała mu, że to jest problem w co piatej rodzinie...obcy sie tak nie zachowują jak rodzina...że jest strasznie wysoka ilość takich przypadków jak nasza...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska - podnosze toast za debilnych ludzi...:D:D:D:D Już nic mnie nie zdziwi ....:D:D:D Ale czy dotrwam....oto jest pytanie....wypiłam lampkę i mam przyziemienie..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotka zapomniałam się zapytac czy eksperymentowałaś z przepisami które ci wysyłałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{cześć] Nie wracamy do starego tematu? Dymek - nie moge uwierzyć, ze ludzie mogą być aż tak ... nawet nie wiem jak to zanwać ... i nie wyobrażam sobie jak się czujesz :( przykro mi bardzo, ze musisz przez to rpzechodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Karolina chetnie byśmy wróciły ale nasz temat nie powrócił :( ale mamy teraz nowy i napewno będzie lepszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IzaF - ale można to zgłosic u moderatorów i oni przywracają. Przywrócili juz kilka. teraz tylko trzeba się zdecydowac czy chcemy iśc tam czy zostać tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pisałam, że wysłałam zdjęcia z nad morza? Chyba nie. No więc teraz donoszę, że przed chwila wysłałąm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - mam takiego doła jakiego dawno niemiałam..:O juz mi łez brakuje i miejsca w głowie by to zrozumieć..:O nikt sie za nami nieopowiedział dobrym słowem....:O niewiem jak na to babcia, ale się dowiem jak jej zawioze ta wyhaftowaną poduszke ... Wasze zdrowie Karolci IzaF..🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek - mi się mniejsze rzeczy i kłopoty w głowie nie mieszczą :O Mam nadzieję jednak, że będzie tak jak piszesz, że wyjdzie szydło z worka i prawda w końcu ujrzy światło dzienne. Życzę Ci tego z całego serca 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja sobie teraz troszke popisze i ide na Bridget Jones :classic_cool: Juz puszczaja chyba piaty raz pod rzad,ale uwielbiam ten film,moglabym go w kolko ogladac,,;) Dymku,,ja sie zalilam na brata,,,ale jak przeczytalam Twoja historie to oniemialalam,,,ja pierdziele,ale wujaszek!! Dymku,,ale rodziny sie nie wybiera niestety,szkoda tylko Waszych nerwow,naprawde przykro mi z tego powodu jak Was potraktowali,,,ale znasz te stare powiedzenie \"Nie rob nikomu dobrze ,a nie bedzie Ci zle\" ?? Stara swieta prawda,nie ma co byc dobrym dla kogos ,bo zawsze wyjdziemy na tym jak Zablocki na mydle,,:( Mysle,ze zarowno Ty jak i ja mamy nauczki na cale zycie,,mozemy sobie rece podac,, Agus,,no czekamy na fotki kuchni!! Ciesze sie,ze jestes zadowolona,nie ma to jak miec kuchnie swoja wymarzona! Asiu,serial leci,ale szczerze Ci powiem,ze nie ogladam go,obejrzalam kiedys jeden odcinek i nie za bardzo mi sie widzial,nie lubie fantastyki,a tam sie same dziwne rzeczy dzialy,,Jest ciekawy,ale nie w moim guscie,,,;) Dymku,,,nalewaj to winko,uwielbiam martini,,,ale bianco ;) ale w drodze wyjatku wypije rosso :D:D Iza F,,jak chcesz trafic do takiego panstwa,to szukaj,,,a jak znajdziesz to daj znac,,tez sie z checia tam wybiore :D:D A jeszcze nawiaze tylko chwileczke do brata,,juz nie chodzi o te pieniadze,bo zastrzeglam,ze ma oddac,bo moj maz tez na nie ciezko pracuje,z nieba nam nie spadaja,,ale chodzi o to co on mogl narobic przez to. My sprzedajemy teraz mieszkanie,komornik juz szukal punktu zaczepienia skad moze nam sciagnac pieniadze na zadluzenie.Na mieszkaniu mamy hipoteke,,i gdybym przyjechala 2-3 miesiace pozniej napewno by juz nam siedzial na hipotece,i teraz tak : Po pierwsze nie sprzedalisbysmy mieszkania z obciazeniem na hipotece,po drugie bank mogl nam wypowiedziec umowe,,i skad teraz wziasc na juz grube tysiace na splacenie kredytu (hipoteki) ??? On chyba o tym nie pomyslal jak mogl nam zaszkodzic,,a za kazdym razem jak dzwonilam pytalam czy wszystlo ok,,mowil,ze tak,a mogl powiedziec,ze ma klopoty z kasa. raz mu na auto pozyczylismy,oddal, teraz tez bysmy mu pozyczyli i byloby wszystko ok. No to wolal narobic nam takich klopotow,,na szczescie w miare dalo sie to odkrecic,komornikowi zaplacilismy,zadluzenie splacilismy i skonczylo sie na tym. No to ja sobie ponarzekalam ;) i ide pomalutki myc sie i na filmek,,, Kolorowych wszystkim!! Dymek,,a Ty sie ze mna napij i nie mysl o tym,,choc wiem,ze to nie takie proste,,,,:( I dzieki za pocieszenie,,mowisz co piaty przypadek,,,ze tez cholerka musielismy byc ci piaci 😠 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...znacie to ? Życie jest jak papier toaletowy - szare, długie i do dupy.....:D albo... Jak koszulka niemowlaka - zawsze krótkie i ostane....:D A to ? Niewidomy myje naczynia.Zaczyna ob szklanek,talerzy,w końcu myje tarkę.Myje ,myje ,nagle odkłada i mówi; Kurde...jeszcze w życiu takich głupot nie czytałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×