Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Dziękuję Wam ślicznie kochane dziewczynki za życzenia :) Podwójne święto dziś miałam Już jestem po wszystkich egzaminach ....zaliczyłam wszystkie ok.80% :) Od dzis jestem jakby to napisć dekoratorem ,będę szyła nowe tkaniny na ekspozycję ( manekiny) Jak będę to robić cały czas to bardzo dobrze, jestem zadowolona :D Jeszcze raz dzięki i pozdrwiam ...

Hej Dziewczyny Wpadłam się przywitać i życzyć Wam miłego dnia... Kubul w nocy był troszkę niespokojny i trochę musiałam z nim pobyć przy łóżku...pewnie coś mu się śniło i chciał spać przy wlączonej lampce..:O Fil wstawał po godzine tych nocnych wędrówek, więc wstałam i zrobiłam mu kawkę..:D coś mu się stało w pięte, bo ma spuchniętą i niemoże na nią stąpać...ale się męczy..:O w dodatku niechce iść na L4 aby załatwić lekarza, bo jest typowany na majstra w pracy i niechciałby sobie teraz zaszkodzić...tak mi go żal jak patrze na niego tak kulejącego...musiałabym polecieć do apteki i popytać o jakąś maść.... Betii - nieczytałam wpisów, więc niewiem jaka okazja podwójnego świetowania była wczoraj u Ciebie, ale życzę wszystkiego naj naj naj z tej okazji.. Alexia - Kubul urodził się w dość, że tak powiem masakryczny sposób, ale datę wybrał sobie niezłą..:D Dziewczyny zajrzę później....

Dzień Dobry:) Beti to gratuluje stanowiska ,które Ci sie podoba:) Widze że znowu za pieczenie sie zabieramy:) Dymku biedny ten Twój mąz ,ale troche go rozumiem:) A kiedy będa zdjecia z urodzin Kubusia? Ana czekam na opowieśc:) Kinga dopiero dzisiaj zauwazyłam że mamy podobną date urodzin,tylko rocznikowo sie nie zgadza;) U mnie słoneczko własnie próbuje sie przebic i jest w miare ciepło:) Dzisiaj jedziemy oglądac nasze mieszkanko,kierownik obiecał nas tam wprowadzic. Za kazdym razem jak bylismy to albo były podłogi wylewane,albo płytki na klatce kładli i tak ciagle coś... Mam tylko nadzieje że znajdzie dla nas jednak czas. Miłego Dnia:)

Witam!! Dziewczyny,powysylalam Wam pioseneczki,,,mam nadzieje,ze Wam sie spodobaja,,jak kogos pominelam to glosno krzyczec,,ale chyba wyslalam wszystkim ;) Spadam sprzatac,bo zaraz przyjezdza landlady po rent. :O

Dzien Dobry Wczoraj już nie zdążyłam tu zajrzeć ale opowieść będzie dzisiaj tylko trochę pózniej jak sie odrobie:) Betii-gratuluje tych wszystkich egzaminów

Cześć dziewczyny Cos dzisiaj kiepsko sie czuje...chyba przez tą pogodę co nie może się zdecydować....rano było nawet słonecznie i ciepło a teraz jest zimno i mokro:( Kamil juz znacznie lepiej od rana nie ma juz gorączki...lekcji za to ma mnóstwo do odrobienia.Ta pani która zastępuje ich wychowawczynie strasznie duzo im zadaje.....wydawało mi sie że tamta ma za duże tempo ale ta juz przesadza. Dymek widzę że urodzinki były udane i chyba w sprawdzonym gronie bo jestes bardzo zadowolona:) A Kubuś tak jak moja Oliwia kilka razy dmuchał świeczki:D Moze warto by było żeby ta pietę obejżał jednak lekarz....tym bardziej że jest spuchnieta.Może cos mu sie wbiło??? Betii gratuluje awansu;) i ciesze się że podoba Ci sie ta praca:) Monika i jak tam Wasze mieszkano???Udało się go obejżec...może przy następnej okazji zrób troche fotek bo jestem strasznie ciekawa jakie jest rozmieszczenie pomieszczeń w takim nowym budownictwie:) A jak moje pomysły urządzenia pokoju dla Natalki.....spodobało Ci się coś??? Alexia piosenki dotarły:) dziekuję

Aga pomysły wszystkie nam sie podobają ,tylko narazie nie potrafimy sie jeszcze zdecydować;) Tak sie napaliłam dzisiaj na to mieszkanie,ale jednak nie pojechalismy ,Norbert dzwonił i kierownik powiedział że dzisiaj jednak nie da rady...ale jestem zła...grrr...

Monika i znowu Wam nie wypaliło z tym mieszkaniem.....szkoda ale jak pojedziecie następnym razem to nie zapomnij porobic fotek:) Ja juz wiem jak bym chciała pomalować pokój dzieci....ale niestety jak narazie mąż nie ma czasu....ale musze mu o tym bez przerwy przypominac bo przed komunia koniecznie trzeba to zrobic.

Obiecałam opowiadanko ale nie mam zbyt duzo czasu całe popołudnie robiłam porządki w szafie i pakowałam juz zimowe ubrania i przegladałam letnie sukienki czy jeszcze będa na Julę dobre:) niedawno skończyłam teraz była kolacyjka a za chwilkę idę Julke kąpać:) Oczywiści historyjke napisze ale w wielki skrócie bo czas mnie goni;) A więc wczoraj mój mąż zapytał mnie co chce dostać na Dzień Kobiet? czy może jakiś krem mi sie kończy mam mu powiedzieć a on mi to kupi. Ja mam na razie wszystko i nie miałam żadnego pomysłu więc mój mąż wymyślił ze pojedziemy do sklepu a tam sobie coś wybiorę:) pojechaliśmy do hipermarketu pochodzilismy i wybrałam sobie do mojej kolekcji dwa doniczkowe kwiatki (chyba fiołki sie nazywają) teraz mam juz 4 i każdy innego koloru:D po zakupach nie tylko kwiatków ale i różnych słodkości dalismy Jule do piłek a my zamówiliśmy po hamburgerze bo tam maja przepyszne a ze dzien kobiet to zaszalałam;) no i mąż poszedł zamowic i po chwili przychodzi i przynosi mi...śledzie w śmietanie, no nic trochę zdzikłam że miały być hamburgery a tu śledzie mi przynosi a on mi mówi ze tak apetycznie wyglądają że musiał je kupić i zaraz będa jeszcze do odbioru hamburger.Potem jak zjedlismy ta sałatkę sledziową,przyniósl te hamburgery a po hamburgerach zjedlismy jeszcze lody:) I taki dzien kobiet mi zafundował mąż śledzie.hamburgera i lody:D myślałamże zaprosi mnie tam gdzie oststnio do tej kawiarni gdzie są też gofry ale cóż nie było tak zle przynajmiej bede miała co wspominać:D Miało byc w skrócie a troche tego wyszło:) ja teraz uciekam kapac Julke i może pózniej jeszcze wpadnę:) acha dziś w nocy będe sama bo przez tego piekarza co się zwolnił to Janek musi robić w piekarni:(

Dzisiaj wyjatkowo siedzę o tej porze bo mój mąz.....kto zgadnie co robi??????:D grzebie przy motorze:D.Oliwia spi a Kamil oglada Harego Pottera na tvn. Ana no to miałas udany dzień kobiet:) napewno go nie zapomnisz:D....kto by pomyslał sledzie w zestawie z lodami:D Ale duzy plus dla Twojego męża,ża tak dba o swoja żonę.Ja wczoraj dostałam od męża czerwone róże a Oliwia białe:) Wiecie..... dzisiaj sobie policzyłam tak na spokojnie ilośc osób na komunię i wyszło mi 40 osób ....trochę duzo i najgorsze jest to że to najblizsza rodzina i nie ma kogo odjąć:O

Hej Dziewczyny Dzisiejszy dzień minął mi dośc szybko i dość ciekawie...zanim się spostrzegłam zrobilo się dość późno i pora na spanko Kuby... Pogoda u nas była przecudowna i korzystaliśmy z z niej będąc na dworze...Mieliśmy parę atrakcji i Kuba był zachwycony..:D Urodzinki Kuby obchodziliśmy w gronie rodziny Fila, czyli tej najblizszej...moja nawet nie zadzwoniła z życzeniami ..:O mam z tego powodu okropnego doła, bo nawet moja mama ...ach co Wam będę smęcić...przykre i tyle..:o Jeśli chodzi o Fila stopę, a właściwie pięte, to był dziś w szpitalu w czasie pracy...zrobili mu prześwietlenie i okazało się, że ma pęknięta kość w pięcie i nawet niewiem jak to się fachowo nazywa...ma tę piętę spuchniętą i nadal nie moze stąpać ..ale odmówił założenia gipsu co mnie rozwścieczyło...teraz staramy się maściami złagodzić obrzęk i ból, ale namówiłam go, zresztą jak sam stwierdził, jak będzie bez zmian to uda się w pon. do lekarza jeszcze raz i chyba pojadę z nim, aby się już nie wywinął zaraza jedna od tego gipsu..:D Co do zdjęć z urodzin Kuby to mam ich parę, bo nam baterie wysiadły i klops z reszty uroczystości..:O Monika - przykro, ze niemogliście obejrzeć mieszkania..ale następnym razem napewno się uda..:D Uciekam dziewczyny, bo jestem w nie sosie w dołkowym nastroju i muszę zapić to lampką przepysznego winka...:D D jutra...miłej i spokojnej nocki... PAPA... Alexia - dzięki za piosenki...uśmiałam się jak je włączyłam..:D sasuper!!!!

Czesc! Co prawda to było wczoraj ale co tam, zyczeń nigdy za wiele....100 lat KOBIETY z okazji naszego świeta. Chyba tylko druga kobieta jest w stanie docenic wszystkie trudny i obowiązki, jakie wiążą się z byciem mamą więc tym bardziej pozwalam sobie życzyń nam samych radości i duzo, duuuuzo miłości! Dymek - 100 lat dla Twojego Kubusia!!!!! Nie dziwie sie, ze w nocy nie mogl spac po takiej imprece... Betti - dla Ciebie również gółra całusów z okazji imienin. Idziesz jak burza z egzaminami. Gratuluje! Ana24 - ja tez uwazam, ze jak ktos chce miec drugie dziecko to lepiej wczesniej niz czekac zbyt dlugo. Miedzy Wojtkiem a Julką sa 4 lata i tak jest dobrze. Trzymam kciuki zebys i Ty niedlugo podzielila sie z nami cudowna wiadomoscia! A wczorajsze swietowanie mialas niezle. Sledziki i lody - ladna kombinacja przygotowujaca do różnych dziwnych smaków w ciązy...ja bym to zdarzenie odebrala jako dobry znak! Aga10 - z maszyna Ci nie pomoge. Jeszcze niedawno moja tesciowa chciala kupic sobie Singera ale sie odmyslila. Mysle, ze jednak ta drozsza bedzie lepsza, nie ma co, placisz sporo ale za lepsza jakosc. W koncu maszyne kupuje sie raz na jakis czas (jesli nie nawert na cale zycie) i warto wydac wiecej zeby miec cos porZadnego. Wierze, ze z Twoimi umiejetnosciami szybko sie zwroci ten wydatek.

Alexia - dzieki za maila, jeszcze nie sluchalam,ale na pewno dzieciakom sie spodoba! Co do zasypiania to ja po 3 latach NIESPANIA Wojtusia bylam w stanie zrobic WSZYSTKO zeby tylko przespac bez przebudzania choc godzinke w nocy...nic nie skutkowalo. Spalam z nim juz pozniej bo wstawanie po 25-30 razy w nocy i latanie do lozeczka bylo jeszcze bardziej meczace. To wspolne spanie tez na niewiele sie zdalo. Maly w dniu w ktorym skonczyl 3 lata zaczal spac...taki rozrabiaka....Julka zasypia sama, ale widze, ze im dalje w las tym coraz gorzej. Kiedys ja odkladalam i wychodzilam a teraz maluda chce wiecej mamusi wieczorkiem...Ale ja sie nie przejumue bo wiem, ze kiedys kazdy najwiekszy maruda nocny zacznie spac tak, ze go rano nie mozna dobudzic wiec biore wszystko na humor i ciesze sie z kazdej chwili przy Julci, nawet wtedy gdy kwitne przy jej lozeczku. Zycze Ci udanej nocki. pomysl z lampka jest super, mały moze bal sie ciemnosci, a teraz ...wszystko jasne ;-). Z wyborami niezly numer...jednak klamstwo ma krotkie nogi.. Monika - nie zna, sie za bardzo, ale jesli szukasz pomyslu na księzniczkowy pokoj to lepiej chyba nie przesadzac z rozem. Czytalam, ze poxniej bedziesz chciala miec jeszcze drugie dzieciątko, jak bedzie chlopczyk to znowu trzeba bedzie wszystko zmieniac. Moze lepiej bardzej neutralne kolory a tylko dodatki \"księżniczkowe\" ? My dla Wojtusia wymalowalismy pokoj na niebiesko a teraz Julka moze czuc sie \"dyskrymnowana\" :-) Kreska - wspolczuje bolu zeba. Moze jakiegos malego drinka na usmierzenie bolu? Ja mam to szczescie, ze zeby mam chyba slabo unerwione bo mnie leczenie nie boli. Jeszcze nigdy nie mialam znieczulenia a moja pani dentystka mowi, ze chcialaby zeby wszyscy jej pacjenci byli tacy spokojni jak ja. W ogole, odpukac, nie mam problemow z zebami. Chodze na \"przeglad\" co pol roku i ostatnio nie bylo zadnych nowych ubytkow co mnie strasznie cieszy! Caluski dla obolalej buzki! Kochane! Jestem dzis wieczorkiem sama bo mężus na spotkanku z kolegami. Dzien kobiet spedzilam w domku niestety ale za to jutro idziemy cala rodzinka do palmiarni. Zrobie fotki to wam porozsyla. Wstyd sie przyznac, ze mieszkam w Poznaniu od urodzenia a dopiero jutro pojde pierwszy raz do palmiarni, ktora to jest znanym miejscem do odwedzania w Poznaniu. Ale lepiej pozno niz wcale! Ja kochane postanowilam zadbac o siebie na wiosne i od dwoch dni pije wieczorkiem drożdze zalane wodą....ohydztwo jak nie wiem, mam po tym odruchy wymiotne. Ale ponoc rewelacyjnie sluzy na cere. Nie mam wiekszych problemow z cera ale jak moze byc lepiej to czemu nie. Poza tym 2 razy w tygodniu maseczka z drozdzy. Rano dodatkowo herbatka z bratka (tez ponoc na ladna cere). Zobaczymy jakie beda efekty. Narazie czuje tylko jak mnie mdli po tym \"drinku\"....Uwielbiam drożdze ale surowe...a tu niestety trzeba poc zalane wrzątkiem, szkoda! Julka ma ząbek kolejny, gorna jedynka i dwojka. Co za ulga!`Chyba ząbkowanie sie konczy. Nauczyla sie prawidlowo raczkowac, bo wczesniej wszedzie sie czolgala. Teraz tak zapiernicza po calej chacie jak nie wiem. Wybaczcie, ze rzadko was teraz odwiedzam, ale jak jest tak cieplusio na dworze to w domu nie moge usiedziec. papa

Dymek - to przykre, ze Twoja mama nie zadzwonila nawet....Ale najwazniejsze, ze urodzinki sie odbyly w przyjaznej atmosferze!

cześć dziewczyny, tej nocy odstawiałam Karolinę od pierśli, ale były jazdy w nocy, ja niewyspana a ona już od rana bryka jakby nigdy nic, ach te dzieci.... no nic znikam robić ciacha.

witajcie.Rafał jest w Polsce,takze wybaczcie nieobecność.dziewczynki podziębione,ja mam bardzo bolesny @ no i sama jestem. chciałam szybciutko tylko przesłać i tak juz zaległe,ale z serduszka płynące pozdrowienia i zyczenia dla solenizantów. Betii-króciutko,ale bardzo treściwie- niech chmury nie przeszkadzają ci wierzyć w gwiazdy Dymek-dla syneczka na piękne 3 latka http://www.kartkiflash.pl/kartka/milosc/2 trzymajcie się i kciuki żeby mąż autko kupił;)

Dzień dobry! Leia - ja tez po nieprzespanej nocce. Moja Julka tylko by jadla w nocy, z tym, ze ona jest karmiona butelka. O 5 rano juz wstala, brrrr.... ale i tak jest slodka! Nie wiem jak ja odzwyczaic od nocnego karmienia. Wojtus juz w jej wieku tylko pil soczek w nocy, a jesc mu sie nie chcialo. A w dzien nadal karmisz piersią? A.n.k.a. - trzymam kciuki! A bolesnej @ bardzo wspolczuje...ja nie mam nigdy wielce bolesnych ale za to bardzo obfite....mimo pigulek trzymam mnie 6 dni! I to jakich! Koszmar...A zadnycj srodkow rozkurczających nie bierzesz? Moze lepiej wez tabletke przeciwbolowa i Ci ulzy... Pozdrowionka dla dziewczynek, niech zdrowieją!

Czesc dziewczyny Asiu dzieki za pocieszenie,widze,ze tez masz niezle jazdy w nocy,,:( Ach te dzieci,, :( Ale ja dzis jestem wyjatkowo wyspana,, POlozylam malego ok 20,30 juz byl brdzo zmeczony,bo po poludniu spal tylko godzinke,i nie uwierzycie,,ale spal az do 6 rano bez przebudzenia :D:D Juz dawno tak sie nie stalo,,zawsze sie budzil chocby zeby sie napic soczku,,a tu prosze!! Zasnal sam w swoim lozeczku,ja lezalam obok na lozku,czytalam ksiazke,,,moze to trwalo 10 min. i juz spal,, ;) W nocy przebudzilam sie ok. 4 .00 patrze,maly jeszcze nie przylazl dop nas ani razu,,\"dziwne \"pomyslalam,i poszlam do jego pokoju zobaczyc czy faktycznie tak mocno spi czy czasem nic mu sie nie stalo,,Heheh,,troszke sie wystraszylam,,no ale weszlam do pokoju,spal odkryty,chcialam go przykryc,przebudzil sie,ale poglaskalam go po glowce i zasnal z powrotem,,i 6 rano juz przywedrowal do nas do pokoju,,:D Ale juz go nie wynosilam,,tez lubie ie do niego przytulic jak spi kolo mnie :p Jak jeszcze polozy ta swoja malusia raczke na moim policzku,to az czasem lezka ze wzruszenia sie zakreci ;) :) Tyle tylko na razie,,lecimy na zakupy,,,jak maly po poludniu zasnie to napisze do Was do kazdej z osobna,,narazie nie mam czasu ;):) Przepraszam ,ze tylko o sobie ,,pa

Dzień Dobry

Ale tu pustki:( Ja mam juz posprzatanie i moge sobie teraz iśc przed TV sie zrelaksować:) A Wy co porabiacie?

Dobry wieczor! Mialam byc dzis w palmiarni, ale nie dane mi bylo. Poklocilam sie z mężem, tzn. on ze mna bardziej i nici z wyjazdu. Pod wieczor zdal sobie sprawe, ze potrzebuje mojej pomocy w kwestii informatyki (on jest noga z komputerow) i nagle udawal, ze niby nic sie nie stalo. Normalnie wkurzyl mnie tym jeszcze bardziej! Sorka, ze tak o sobie, ale nie mam z kim pogadac a wiem, ze przed wami moge sie wyzalic. Dodatkowo, zeby Wojtka przekabacic na swoją strone zabral go dzis do McDonalda, kupil autko i o dziwo bawil sie z nim zabawkami. Mnie zostawil w domu z Julka, wiec teraz Wojtus chodzi i tuli sie do taty i mowi jaki on wspanialy...Nie lubie takich rozgrywek dziećmi. Ja nigdy tak nie robie...No dobra, koncze to marudzenie, mam nadzieje, ze jutro mi przejdzie. Papa

Witajcie Nikogo tu dzisiaj nie było??? Ale pustki:( My korzystając z pieknej pogody wybraliśmy się na giełde kupiłam sobie buty adiadasy i obrus do pokoju a dla Julki kapelusik-taka lekka czapeczke na wiosne-jesień:) Na razie tylko tyle musze iść kąpać Julke bo po 20 Taniec z Gwiazdami:D

cześć wreszcie mam czas coś napisać po tym imprezowaniu rodzinnym, wczoraj padłam jak goście wyszli. Asiu z tym karmieniem to bywa różnie, czasami w dzień dostawała też ale rzadko, a w nocy była na piersi po pierwszym przebudzeniu, a wiec bywało to różnie bo od 23 lub 3 do 8, wczoraj byłam tak zmęczona, ze o 3 w nocy jej dałam possać i potem był spokjój do rana, to już mnie też satysfakcjonuje, trudno nie umiem być konsekwentna do końca to przynajmniej ogranicze jej dostawy do 1 razu a potem wogóle. Acha i po tej nocy co nic nie dostała, rano bolała mnie pierś a odciągnięcie ręczne nic nie dało więc dąłam małej odciągnąć, wystarczyło kilka pociądnieć i już odblokowała zator. Najgorsze jest to ze jak sie uprze to tak warjuje, wydziera sie no i oczywiscie smoczka nie tknie. Pewnie zaraz wszyscy id na Taniec?

Ja ide na Lost! Leia - spokonej nocki, może już bez dokarmiania...Słyszałam, ze od piersi jest cięzko odzwyczaic dziecko. Ja nie karmilam wiec nie wiem, ale slyszalam od kolezanek jak dzieci wariuja...w koncu nie ma jak mama...Powodzenia! Dobranoc wszystkim!

dzieki, licze ze z kazdym dniem bedzie lepiej. ja za tydzien ide na losty bo na tym skonczyam ,teraz sie podobijam tancem.

Witajcie:) Bylismy na weekend u rodziców... Ale juz jestesmy i jutro sobie poczytam i coś więcej napisze;) Dobranoc

Taniec się skończył ,poczytałam zaległości mam krótką chwilke zeby popisac bo pewnie zaraz mąż mnie wygoni;) Monika-mieliście chociaż ładną pogodę? a jak Natalka reaguje na to że teraz będziecie mieć inny domek? cieszy sie czy nie za bardzo jej sie to podoba? Kreska-jak ząb? Leia-odstawianie od piersi to podobno długi i męczący proces;) ja z tym nie miałam kłopotu bo od poczatku miałam mało pokarmu i jak Julka miała 3 tygodnie zaczęłam ją dokarmiac butelką a jak skończyła 4 mc to była juz tylko na butelce bo mi pokarm sam zanikał,szkoda bo chciałam ja dłuzej pokarmic ale tak juz czasem jest:) Pisałas cos o gościach? chyba nie jestem w temacie jakies urodziny lub imieninki? Aga-dobrze że Kamil juz lepiej sie czuje:) kiedy wraca do szkoły? pewnie jak najszybciej zeby nie miec tylu zaległośći. A gośći będziecie mieć jak na małym weselu:D Alexia-fajnie ze mały przespał ładnie nockę:) pewnie dał rodzicom luz zeby sie postarali o rodzeństwo dla niego;) Asia-ja tez kiedys piłam takie drożdże i robiłam maseczki drożdzowe ale potem odkryłam takie tabletki drożdzowe i nie musiałam pić tego wstrętnego trubku:P z tego co pamiętam to te tabletki nazywały sie Drovit ale jak zapytasz w aptece o tabletki z drożdzy piwnych to napewno Ci cos doradzą:) A jak z mężem już sie pogodziliście?szkoda że to tak wypadło i z wypadu do palmiarni nici ale na pewno szybko sie pogodzicie Dymek-cieszę się że Kubuś zadowolony z urodzinek mimo że jedna z babć zapomniała nawet zadzwonić,przykre to ale czasami tak jest:( czy Twoja mama specjalnie nie zadzwoniła czy po prostu zapomniała? Pisałaś ze Kubuś przyszedł na świat w makabryczny sposób, co miałaś na myśli? I koniecznie idz jutro z Filem do lekarza i niech założą mu ten gips! jak nie założą gipsu kosć zle się zrośnie i dopiero będzie sie męczył:( Shenen-co u Ciebie jak się czujesz? byłas u lekarza? czekam z niecierpliwościa na wiadomości i napisz koniecznie jak to wszystko było:) spózniła sie @ i robilas test czy jeszcze przed @ robiłaś? pisz kochana bo ciekawośc nie zeżre:P Dotka-zima juz przyszła? IzaF-jak z męzem dogadujecie sie już ? Mona-jak dzieciaczki? żadko zagladasz:( Karolina-jak Wasze zdrówko? juz lepiej? Kaasia-tez cos znikłaś:( Gdzie się podziewa reszta dziewczyn?

Właśnie mąż wymasował mi kark ale było cudnie :) A tu nadal nic sie nie dzieje więc ide już spać,mam nadzieję że jutro będzie tu już ruch:) A teraz juz sie żegnam i zmykam do wyrka:) DOBRANOC

Dziendobry Zycze wam milego, slonecznego dnia