Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Ale mi Kamil stracha narobił.....jeszcze mi się ręce trzęsą.Ze szkoły wychodzi o 12.10 i w domu zazwyczaj jest o 13 ja zawsze o tej godzinie wyglądam na niego przez okno.Godzina 13.30 a jego niema....myślałam że jajko zniose,wkońcu się ubrałam,Oliwie też i już wychodziłam na drogę,Chciałyśmy wyjść po niego.....i tak mnie coś tchnęło że może poszedł do babci,która mieszka obok.Wróciłam się weszłam do mamy...patrzę a on rezebrany ze spodni,skarpet,butow.nakrzyczałam na niego dlaczego nie przychodzi do domu,że ja się martwię,że od pół godziny w oknie siedzę,że już miałam dzwonic po kolezankach.a on mi mówi że się zmoczył bo zjeżdżał pod szkołą z górki....niewiem dlaczego nie przyszedł do domu odrazu.Przecież nigdy go za nic nie zbiłam,a to że czasami krzycze to chyba normalne.Obiecał mi ze więcej tak nie zrobi. Wiecie teraz wiem co moja mama czuła jak czasami wracałam z dyskotek spóźniona:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja WRESZCIE mam moją kawę.:) kaasia klocki o których pisałyśmy to magnetyczne geomag.:) a przy okazji zyczę odreagowania,cudnego wypoczynku na weekend.cos mi ta stronka nie chce wejść,by pooglądać,to po powrocie licze na jakies foto.;) aga,kreska-takie saneczki mam jeszcze po Gabi,ale u nas widziałam plastikowe,takie z paskiem do zapiecia,raczej w formie fotelika.nie znalazlam takich na allegro a katalog na necie z tego tutejszego sklepu cos sie nie chce załadować-by wam wysłać link jak to wygląda. widzę,że dziewczynki kuchareczki i gosposie-ja muszę się rozejrzeć za miotełką albo całym zestawem do sprzatania dla Julki.:) aga o nintendo juz kiedys pisałysmy.to jest konsola gier i nie tylko-taki nowoczesniejszy gameboy.prawdziwa plaga tutaj! no,namierzyłam laski.przyjada z dzieciakami w piatek na plotki.juz inaczej dzień zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga a nie mogła ci mama dac znac,ze on jest u niej?kurcze,ja tez na zegarek codziennie patrzę nerwowo,jak minuty lecą,kiedy Gabi ma wrócić.to prawda,dopiero zrozumiemy co to znaczy dla matki wyjście dziecka wieczorem,czy namioty z paczką w lecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, jak tam dzionek mija? Ja dzisiaj byłam z Dawidkiem u lekarza i niestety okazało się że ma zapalenie uszu :-( ale pani doktor przepisała mu antybiotyki więc mam nadzieję że szybko mi to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka mamie powiedziała to samo....a ona nawet nie wiedziała że Kamil nie był w domu.W sumie tez pomyslała że pójdzie i mi powie że Kamil jest u niej....ale jakos tak ja zagadał że nie mogła wyjść.Powiem Ci że aż się boje co to będzie jak nasze dzieci dorosną:OZawsze mi się wydawało że moja mama przesadza z ta troska o mnie.....ale teraz ją w zupełności rozumiem.W takiej chwili odrazu do głowy przychodzą te najgorsze rzeczy:O Faktycznie pisałas o tej konsoli....jakoś przeoczyłam.U nas o tym nie słyszałam....może jeszcze ta plaga nie doszła:D Yola biedny Dawidek.....wiem co to ból ucha:O i to jeszcze u tak małego dzieciatka....a w jaki sposób się tego nabawił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie wiem doktorka mówiła że to dlatego że dosyć często mu się ulewa, ale być może go gdzieś przewiało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja jak zwykle w tarapatach :o w poniedziałek jechaliśmy z dziewczynkami do lekarza na tą kontrolę - Łusia miała krew i mocz do analizy i wyniki są dobre, znaczy dziecko zdrowe :), ale musi być co jakiś czas kontrola. natomiast przygody Melki z brzydką kupą bardzo się nie spodobały panu doktorowi, istnieje podejrzenie, że Melkę coś uczuliło, tak więc dieta beznabiałowa i bebilon pepti a teraz o mnie: w ten nieszczęsny poniedziałek Michał z Melką w foteliku poszedł już do samochodu, a ja zamykałam drzwi i szłam z Łusią. Łusia zażyczyła sobie żeby znieść ją po schodach, wzięłam ją na ręce i nie wiem czy się poślizgnęłam czy też zachwiałam na samym szczycie schodów, ale straciłam równowagę i zaraz z pierwszego schodka zjechałam na grzbiecie :( cały czas miałam w głowie tylko to, że na biodrze trzymam Łusię i wygięłam się tak żeby ją maksymalnie ochronić, ja szorowałam po tych cholernych schodach lewą stroną pleców i łokciem lewej ręki. Łusi na szczęście nic się nie stało, wystraszyła się tylko, dla pewności poprosiłam lekarza, żeby dokładnie ją obejrzał. natomiast ja mam mocno stłuczony łokieć i odbite żebra :o nawet oddychanie mnie boli :( , bo żebra goją się \"na żywca\" nie sposób tego zabezpieczyć, jedynie owinięcie bandażem elastycznym wchodzi w grę. jadę na środkach przeciwbólowych. mój lekarz mnie \"pocieszył\", że po tygodniu powinno zacząć przechodzić. po prostu buu. stało się to w poniedziałek, a ja dopiero dziś miałam siłę usiąść przy kompie, ale nawet zbyt dokładnie nie poczytałam co u Was, tylko tak pobieżnie. Dymek😘 buziaki dla Kubula, a i Wy się kurujcie. no i nie gratulowałam Tobie jeszcze prezesury co niniejszym czynię. Kreska dzięki za fotki, Oskar widać, że zadowolony, a torcik....no brak mi słów po prostu, aż mi ślinotok poszedł na klawiaturę :D Yola 🖐️ witam nową mamusię :) duży buziak dla chorego maluszka 😘 Melodi dzięki za fotki Tatianka jest do zjedzenia normalnie i fakt, jak pisze Kreska - duża dzidzia, na starszą wygląda, słodki klopsik :) Aga ja bym wpadła w panikę, gryzła paluchy itd, dobrze, że Cię tknęło i zaszłaś do mamy, mam nadzieję, że Kamil wziął sobie do serca Twoje przejęcie i więcej takiego numeru nie powtórzy do reszty macham 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Dostałam właśnie smsa od Shenen:D \"Magdalena przyszła na świat dziś o 17.45.3350 i 54cm.Mała nie jest ze mną,urodziła się sina i leży na razie pod tlenem.Na razie nie mogę nawet karmić.Mam odciągać\" Shenen-jeszcze raz wielkie gratulacje🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen GRATULACJE z całego serduszka❤️ my tu mocno bedziemy trzymac kciuki za mała Madzie🌻 ale sie ciesze ze juz jestes po porodzie Ana dziekuje ide sie wykapac ,Oskar juz spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen 🌻....ogromne gratulacje i buziaczki dla Madzi...👄🌻...trzymam mocno kciuki za Was i czekamy na Ciebie 🌻 Aga współczuję Ci tego stresu...ale faktycznie dopiero rozumiemy naszych rodziców jak nasze dzieci postępują podobnie... Yola zdrówka dla Dawidka...🌻...zapalenie uszu to poważna sprawa... Ana76 coś trzymają się Was jakieś dziwne sytuacje...dobrze,że Łusia zdrowa...i mam nadzieję,że Twoje żebra wkrótce wrócą do normy..🌻 Spokojnego wieczora...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie pozwoliłam sobie napisac o tej wspaniałej wiesci na topiku gdzie aga sie udziela chyba nie bedzie miała mi za złe,a teraz powaznie ide juz do wanny i jak wroce to wznosze toast za zdrowie Madzi i dobre samopoczucie Shenen:)kto sie przyłaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen 🌼WIELKIE GRATULACJE🌼Wreszcie masz to już za sobą.Życze Wam obu szybkiego powrotu do zdrowia i wracaj prędziutko do nas🌼👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiescie 🌻 Shenen gratuluje z glebi serducha!!! Mam nadzieje ze Madzia szybko nabierze kolorkow i bedziesz mogla tulic malenstwo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen gratulacje!!!🌼 🌻 życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej dzidzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana76 jak przeczytałam twój wpis to aż miałam ciarki na plecach.Dobrze że nic Ci się nie stało.....bo jak opisałas ten wypadek to strasznie to wyglądało.Mam nadzieje że szybko miną te boleści i dojdziesz do siebie. Ana24 dzieki za wiadomość....ale czemu nie napisałas co u Ciebie.Brakuje nam tutaj Ciebie:( Kreska napewno Shenen nie będzie Ci miała za złe że napisałaś o porodzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wznosze toast za zdrowie Madzi Y ❤️WITAJ MADZIU NA ŚWIECIE❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pisałam wam ze ma byc u mnie kolezanka,no i była i dostałam od niej winko białe bo była w Niemczech na winobraniu,wiec ja czestuje w ten wyjatkowy wieczór:)niby mi nie wolno ale od jednej lampki nic mi na pewno nie bedzie;-) Shenen miała dzis sie zgłosic do lekarza ciekawa jestem czy wstawiła sie na umowiona wizyte i juz musiała zostac czy zaczeło sie cos dziać jeszcze zanim poszła do doktora?pewnie niedługo sama nam wszystko napisze:) Aga no to Ci kamil stracha napedził,ale strach pomyslec co byś przezyła gdybys nie pomyslała o tym ze poszedł do babci i poszła w strone szkoły...:(to madry chłopak i na pewno zrozumiał ze nie moze tak wiecej postepowac Ania czyli piatek masz namietnie zajety:D rosnie Ci mała pomocnica,Oskar tez czesto miotłe wyciaga i po całym domu ja targa:D jakos niezbyt mi sie te sanki podobaja powiem ci szczerze,w sumie sama nie wiem czemu ale jakos mnie nie przekonuja,ale to tylko moje zdanie;-) Yola strasznie mi przykro z powodu Dawidka:(sama miałam problemy z uszami za dziecka i wiem ze to przykry ból,no i szkoda ze taki maluszek musi juz brac antybiotyk ale nic nie poradzisz Ana24 zgadzam sie z Aga smutno tu bez ciebie,wkoncu jestes załozycielka tego topiku i Twoja obecnosc powinna byc obowiazkowa:D Ana76 kochana bardzo Ci współczuje i wiem co przeszłas,bo mi tez sie to przydazyło zeszłej zimy i ja wypusciłam Oskara z rak(chyba pisałam o tym na forum) jak Melcia toleruje bebilon?bo Oskar jak był mały jadł nutramigen i było ok,a pozniej przeszlismy na zwykłe mleko i jakis czas potem okazało sie ze miał problemy z kupkami i pan doktor zapisał tez pepti i Oskar po nim zwrócił i wiecej go nie chciał tknąć Oskar wieczorem wczesniej zasna to jest szansa ze jutro uda nam sie dojechac do osrodka w to pół godzinne przyjmowanie:Otylko pytanie czy zostaniemy przyjeci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarudze sobie jeszcze:) Marcin dzwonił ze w sobote bedzie musiał isc na 2 zmiane a w niedzile idzie na nocke,a ja takie ambitne plany miałam,zreszta musze je zrealizowac chocby nie wiem co rano w sobote chce sie wybrac na plac(Aga do brzegu dolnego:) )po jakies spodnie bo nie mam w czym chodzic.Musze tez koniecznie najpózniej w niedziele pojechac do wrocławia do jakiegos salonu orange rozwiazac umowe bo jak nie to mi sie automatycznie przedłuzy a ja chce zrezygnowac z ich usług i obiecałam znajomym którzy byli u Oskara na urodzinach ze w ten wekkend na bank ich odwiedzimy ,bo wstyd mi i głupio,ich córeczka 2 lipca skonczyła rok a my jeszcze u niej nie zdazylismy byc,prezent sie zdazył zakurzyc,dodam ze mamy jakis kilometr do nich.I przyrzekłam ze teraz przyjedziemy na 100% i nie wiem jak to zrobie:O cholera nie moge wysłac tego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy wszystkie pozdrowienia od Shenen:)niestety malenka Madzia ma zapalenie płuc:(i Shehen jest bardzo zle ze nie moze byc ze swoim skarbem:( ale my tu wszystkie mocno bedziemy trzymac kciuki i sie pomodlimy zeby wszystko było dobrze prawda? ja nie wiem jak to jest ale mimo ze Oskar poszedł wczesniej spac to ciezko było mi go rano dobudzic odrobine wczesniej niz zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - jakos chyba nie doczytalam ze Kreska tak napisala hiih :) czy duz ja wiem ma 64 cm no ale dla mnie to kruszynka .No a kraglosci sa tak pomleku modyfikowanym przybrala bo zanim ja zaczelam dokarmiac to jaks tak szczuplutka byla i wazyla 5500 . No ale za to ile mam teraz do calowania :) hihihiih Ana - wspolczuje tego bolu .A wypadek taki niby nie wielki a taki bolesny .Ja w ciazy dwa razy spadlam na kosc ogonowa i to dzien po dniu raz w lazience sie poslizglam . Po kapieli mojegoe meza ! a na drugi dzien na calych moich 4 schodkach tez sie poslizglam no i obilam .Plakalam jak dziecko .A kosc ogonowa bolala chyba z mc .Moj gin juz mnie chcial do szpitala polozy ze zagrazam samej sobie hiihihihi :) Shenen- trzymam mocno kciuki na Madzie i przeslyma caluski dla Was obu { usta ] 🌼 .Bedzie dobrze . Yola - biedny Dawidek nie ma jak chory mlauszek moja Tatianka mialatylko raz katra i tak sie biedna meczyla a ja razem z nia :( zycze szybkiego powwrodt do zdrowia dla malego babelka :) Aga - strach uzasadniony a bura sie nalezla bo teraz jak sie slyszy o ty roznych rzeczach to az glowa boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen 🌻 🌻 🌻 GRATULUJĘ całusy 😘 i uściski dla Ciebie i małej Madzi mam nadzieję, że już niedługo będziecie mogły się sobą nacieszyć dziewczyny bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i współczucia. nie wiem dlaczego tak się ostatnio układa, że wciąż coś nam się przydarza niezbyt miłego :o ale jak mogę się Wam wygadać i pożalić to zaraz mi lepiej Kreska, a Oskarkowi wtedy nic się nie stało? nie wiem czy już wtedy byłam z Wami i czy czytałam jak o tym pisałaś. pytałaś o Bebilon Pepti, oj nie bardzo smakuje mojej żarłocznej kruszynce, wymyśliliśmy sposób i \"dosmaczamy\" mleko przez dodanie smakowej kaszki ryżowej, Mela trochę podejrzliwie patrzy na butlę, ale wypija wszystko, bo jest naprawdę żarłocznym stworzonkiem :D kończę na razie, postaram się zajrzeć jeszcze w ciągu dnia pozdrawiam wszystkie mamusie 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shenen GRATULACJE!🌻Cieszymy sie,ze Madzia jest już na swiecie i bardzo mocno wierzymy,ze szybciutko wyzdrowieje i wrócicie do domku. czekamy tu na Ciebie! duzo sily!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. mialam wczoraj problemy wejść na cafe,wysłać posta.dałam sobie spokój. piszcie proszę,jak beda jakies wieści nowe od shenen! myslę o nich cały czas i zachodzę w glowę,skąd się moglo to zapalenie wziąć?tak od razu? kreska ten slizgacz,bo to raczej nie są sanki-chcę kupić tak,by miała na spacerek, do parku,cos innego niz wózek:)a saneczki z oparciem mamy i przydadza sie jak pojedziemy na jakas górkę pozjezdżać.:) jak tam po wizycie?bo juz chyba wróciliscie? ana76 na pewno obolała jestes,współczuję.no ale naturalnie chronilaś dziecko.dobrze,ze jej nic sie nie stalo.zebra goją sie na szczęście same,ale ból potęzny:o ana 24 naprawdę brakuje tu ciebie!jesli poczytujesz-milo byloby coś przeczytac od ciebie! idę do dziewczyn,bo mi mieszkanie rozniosą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) czy u was też tak okropnie sypie?? słyszałyście może o takiej stronie http://nasza-klasa.pl/ można tam znaleźć starych przyjaciół polecam ja już odnalazłam niektórych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny bardzo wam dziękuje za słowa otuchy, mały jak narazie jest spokojny ale nie mogę patrzeć jak krzywi się z bólu kiedy go zaczyna boleć :( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yola :) ja mam juz ponad 100 znajomych na naszej-klasie. a z uszkami to niestety tak bolesnie jest zawsze:o.julcia miala w lecie zapalenie i od urodzenia nie slyszałam,zeby tak bardzo płakala.:(na szczęscie po kilku dniach przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dowiedziałam się o tej stronie dopiero wczoraj :) i o dziwo teściowa mi ją pokazała :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie jestem.....jakos wcześniej nie dałam rady....za szybko mi ten dzień zleciał.U was tez tak sypie??u mnie jest wiatr i do tego sypie takim nieprzyjemnym mokrym śniegiem:O Właśnie doczytałam że Madzia Shenen ma zapalenie płuc.....mam nadzieję że szybko to minie i obie dziewczyny będą mogły iśc do domu.Ja też zachodzę w głowę skąd mogło się to wziąsć odrazu po porodzie.Może to ma związek z tym że Shenen była chora bezpośrednio przed porodem??Tak czy inaczej życzę malutkiej DUZO,DUZO zdrówka. Ja dzisiaj wieczorem pomodlę się o zdrowie Twojej małej kruszynki❤️ Yola ja tez znalazłam jakis czas temu nasza klase i już mam tam pare znajomych:) Biedny Dawidek musi cierpieć ....i nawet mamusi nie umie sie pożalic że cos go boli:( Kreska mam nadzieję że na jednej lampeczce winka sie skończyło....wiesz że jeszcze Ci nie wolno:P I jak zakupy.....upatrzyłas coś?? Melodi bardzo na niego nie krzyczałam tylko mu wytłumaczyłam spokojnie że się martwiłam.A w takiej chwili naprawde do głowy przychodza same najgorsze rzeczy. Ana76 od tego tutaj jesteśmy żeby każda mogła sie wyżalic ze swoich smutków;) Anka i jak tam dziewczyny bardzo nabałaganiły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×