Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Kreska dopiero teraz doczytałam twojego maila od Shenen.Mi tez bradzo przykro z tego powodu...mam nadzieje że mała szybko dojdzie do siebie.Myśle że tak sie niedługo stanie bo kobitki to silne istotki;)❤️🌼❤️🌼 Yola oby ten antybiotyk szybko zaczął działac i mały wrócił do formy. Kreska moje dzieci tak własnie usnęły....trzymając sie za ręce:) Anka ja też dzisiaj miałam gości...przyjechała moja koleżanka z córeczka....tylko bez zapowiedzi i niestety do kawki nie miałam nic oprócz krówek:D Moje zieci tez dzisiaj poszalały na sniegu....przyszły takie przemoczone że z kurtek prawie kapało:) Ale jak później obiad jadły.....pierwszy raz widziałam żeby jadły z takim apetytem i jeszcze prosiły o dokładkę:D A u nas dziewczyny dla odmiany od samego rana odśnieżarki jeździły....szkoda tylko że domowych dróg nie odsnieżali i sama musiałam z szufla latać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska dopiero teraz doczytałam twojego maila od Shenen.Mi tez bradzo przykro z tego powodu...mam nadzieje że mała szybko dojdzie do siebie.Myśle że tak sie niedługo stanie bo kobitki to silne istotki;)❤️🌼❤️🌼 Yola oby ten antybiotyk szybko zaczął działac i mały wrócił do formy. Kreska moje dzieci tak własnie usnęły....trzymając sie za ręce:) Anka ja też dzisiaj miałam gości...przyjechała moja koleżanka z córeczka....tylko bez zapowiedzi i niestety do kawki nie miałam nic oprócz krówek:D Moje zieci tez dzisiaj poszalały na sniegu....przyszły takie przemoczone że z kurtek prawie kapało:) Ale jak później obiad jadły.....pierwszy raz widziałam żeby jadły z takim apetytem i jeszcze prosiły o dokładkę:D A u nas dziewczyny dla odmiany od samego rana odśnieżarki jeździły....szkoda tylko że domowych dróg nie odsnieżali i sama musiałam z szufla latać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslałam że dwa razy poszło....ale to nic bo stronke zaczęłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. dziewczyny były,małe poszalały,starsze też,ale osobno.zabarykadowały sie w Gabi pokoju:) trunków nie było,bo jedna była autem a druga w 6-tym miesiacu ciązy.a upić to mi się dziś chciało.taki humor nieciekawy,złe wieści,Rafał dzwonił,że wpada tylko na niedziele i od poniedziałku znów Węgry...zaczyna mi to wychodzic juz nosem.:okurcze,po to wyjechaliśmy do Wiednia,żeby byc razem-a teraz co???:( ja sie lepiej pożegnam,bo pewno żadna dziś nie ma ochoty na pogawędki. dobranoc. oby jutro przynioslo lepsze wiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a ja własnie sie wykapałam i jestem,a po kapieli jak sie wycierałam to zapomniałam o ranach i tak sobie po jednej recznikiem przetarłam ze az zebami zazgrzytałam:O wiecie wciagnełam sie w \"gwiazdy tanczą na lodzie\"i choc nie przepadam za doda,nie w sumie jest mi ona obojętna to musze jej przyznac racje ze Saleta to juz dawno powinien odpasc z tego programu bo juz wiele par odpadło a tanczyli o wiele lepiej niz on,jego partnerka swietnie jezdzi ale on i lód to pomyłka aga moje dziecko dzis tez miło apetyt wieczorem,Marcin sie śmiał jak mu powiedziałam przez telefon ze wystraszył sie ze z ta niedowaga bedzie musiał do lekarza jezdzic.Zjadł pół danio i 4 małe parówki cienkie(one sa takie jakby 2 normalne były)gdzie zazwyczaj zjada jedna góra dwie takie małe:)normalnie nie mogłam sie napatrzec na niego jak wcinał:D Ania a maż to w delegacje czy na jakies kursy wyjezdza?wczesniej chyba nie jezdził nie?albo cos znów przeoczyłam:D no ja napiłabym sie z Toba juz sie drugi raz upominam:P jejku nawet nie wiecie jak ja sie nudze,Marcin na drugiej zmianie ale zawsze mama albo siostra wpadłatak sie przyzwyczaiłam a tu tato był w dzien a tak siedzimy sami z Oskarem cały dzien Kasia juz się pewnie relaksuje na całego:) dziewczyny cały czas mysle o Agnieszce.Ktos mógłby powiedziec ze to śmieszne bo dziewczyny osobiscie nie znam czy cos tam,ale mi naprawde strasznie na Was zależy bardzo przezywam to co sie niestety teraz dzieje,ech łezka mi sie zakreciła😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska wpadłam tu jeszcze,bo tez się nudzę.dzieci spią a ja po trzech kawach i tym dzisiejszym dniu całym jakos nie chcę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu no ja jak Marci ma na rano i kładzie sie wczesniej to ja zazwyczaj z nim ale jak ma druga zmiane to siedze jak nocna zmora:P w domu mam poprostu taki bajzer ze szok a dzis starłam tylko kurze i posprzatałam łazienke,a w sumie powinnam wszystko dzis posprzatac bo jutro rano chcemy pojechac na plac bo kilka ciuchow musimy na gwałt kupic:Dpozniej uspie Oskara wiec odkurzacza nie odpale wtedy a jak wstanie to pojadziemy z tata do mamy do szpitala,małego musze zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Witajcie kochane w ten mroźny poranek.U mnie dzisiaj dla odmiany mróz-4stopnie.Ciekawe czy się utrzyma w dzień....mam nadzieje bo dzieciaki przyjda znowu całe przemoczone. Dziecijeszcze w łóżku lezą i kłoca się o bajki....nie mogą sie dogadac co które chce:D zaraz ich chyba pogonie i telewizor wyłączę. Anka widze że masz tak samo jak ja....męża całymi dniami nie ma.Mój Grzesiek nawet dzisiaj pracuje.Tez jestem na to wszystko zła.....tym bardziej że wczoraj koleżanka która u mnie była....opowiadała mi że byli z mężem w Warszawie w hotelu i na pysznej kolacji.Zazdroszczę im bo sama bym chciała się gdzies czasmi wyrwać...a utaj na nic nie ma czasu.Ale tak to juz jest jak pisałam wcześniej....jedno kosztem drugiego Kreska ja tez sie bardzo martwie o Shenen...nawet dzisiaj z moja mama o niej rozmawiałyśmy.Mam nadzieję że wszystko sie dobrze skończy....zreszta nie może byc inaczej❤️ Widze że twoje dziecko tez wczoraj miało apetyt....może to za sparwa zmiany pogody:) Ja nie oglądam tańca na lodzie....jakos nie trawię Dody....a te jej wypowiedzi:OAle za to namiętnie Taniec z Gwiazdami i w środy Po prostu Tańcz(prowadzi Kinga Rusin)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Aga :) wiesz, jak czytałam Twój wpis, to jakbym czytała własne słowa. Micha też non stop nie ma, no teraz więcej był ze wzgl. na tą moją kontuzję, ale dziś już praca i jutro też :( i tak jak piszesz coś kosztem czegoś, ale czasem mi z tym ciężko... nie pamiętam gdzie ostatnio razem byliśmy i czasem czuję się taka samotna :( o Shanen też ciągle myślę i martwię się, mam nadzieję, że następne wieści będą już lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. zimno i dobrze,bo jakby sie ten cały snieg zaczął topic,to normalnie powódz! byłam na zakupach i w parku.julia az piszczała,jak ten snieg zobaczyla.u nas jak pisze mróz,ale sloneczko swieci.ślicznie.wzięłam aparat,przymierzam sie do ptryknięcia-a tu mi wyskakuje,że nie ma karty pamiei!kurcze,wsciekłam się-no w domu zostala!ech! Rafal wraca wieczorem,wiem,ze bedzie zmęczony,ale musimy jutro gdzies na sanki pojechać z dziewczynkami.potem znów cały tydzień go nie ma.:o piwko mu sie juz chłodzi i zrobię jutro placek...po węgiersku.węgry mu tez już wychodzą bokiem,ale to danie uwielbia:) troszke mi lepiej,jak czytam,ze nie ja jedna męzatka,a jednak sama z dziecmi.dobrze,ze tu jestescie.❤️ kreska-jak mama sie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już posprzatałam i delektuje sie teraz kawka.Dzieciaki znowu dzisiaj wybiegały się na dworze.Było ich więcej bo dołączyło dwoje dzieci sąsiadki,więc miały radoche na całego:)Kamil przyszedł cały w sniegu wyglądał jak bałwan:D Akurat jak przyszły to dałam im gorącej pomidorówki,zmłóciły tak samo jak wczoraj,więc takie hasanie im służy.Obiecałam im że jeszcze zrobie frytek....a musze wykorzystac bo olej mam świerzy(nigdy nie smaże dwa razy na tym samym oleju) Ana76 widze że Ty nastepna masz męża w domu tylko od swieta:( Ja tez niepamietam kiedy oststnio gdzies bylismy razem....chyba ostatnio motorem na zlocie.Marza mi sie narty,albo taki romantyczny wypad jak moja kolezanka;)Mam nadzieje że Ci nasi mężowie sie zmobilizuja i kiedys nas gdzies zabiora:) Anka oj Ci nasi mezowie:( mam nadzieje że nacieszysz sie jutro mężem na cały tydzień.Fajny ten komplecik do sprzatania...oby Ci tylko Julka nie kazała wody lac do wiadra bo inaczej będziesz miec wszystkie podłogi mokre.....niezaleznie od nawierzchni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jak tam weekend mija?? wczoraj Dawid miał straszną kolkę spłakał się biedaczek a ja razem z nim ale to chyba po herbatce ziołowej. uszka go już nie bolą chyba antybiotyk zrobił swoje ale jeszcze do jutra będę mu go podawać. Kreska jeśli chcesz to mogę ci podać jeszcze parę fajnych tytułów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Yola jak tam maluszek, mam nadzieję, że kolka już się nie powtórzyła 🌻 Kreska jak się czuje mama? 🌻 Anka, Ty pewnie jak Raf przyjechał jesteś dziś stracona dla świata ;) naciesz się chłopem, dziewczynki tez pewnie taty nie odstąpią :) Aga jak tam wczorajsze frytki? ale mi narobiłaś apetytu, żeby jeszcze takie smakołyki miały działanie odchudzające, a nie wręcz przeciwne :P oj wpadłam w szpony naszoklasomanii :) miałyście rację, że wciąga :) macham do wszystkich mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny! Mam małe zmartwienie i w związku z tym mam pytanko. Czy któras z dziewszyn pamięta wymiary główki i klatki swojej dzidzi?I jak te proporcje wygladały w następnych miesiącach. Mój synek miał mniejszą główkę o centymetr od klatki piersiowej. Może to to być taki jego urok ze względu na dużą masę urodzeniową ale również jest to sygnał do obserwacji (sprawy neurologiczne). Teraz jeszcze się powiększyło, prawie 3 cm różnicy. Idę na USG mózgowia, żeby stwierdzić czy wszystko ok. Czy któraś miała podobną sytuację? Proszę pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.grzejemy sie herbatka z ,,prądem,, bo własnie wrócilismy z sanek.taką mielismy szybka akcję,bo julka spi nieraz dopiero o 14 tej i popołudniu to juz ciężko byloby nam ruszyc. oczywiście dzis chcemy wykorzystać Rafała obecność do granic. fryteczki robilam wczoraj,ze smazonym serem do tego.ale nieraz trzeba zapomniec o kaloriach.frytek nie odpuszczę!:) kreska-nic nie piszesz,co u mamy? ana76-dzieki za zaproszenie na n-k:) granini-witaj.nie umie ci pomoc.mam przed soba ksiazeczkę mojej corki.urodzeniowo główka była o centymetr wieksza od klatki pers,a potem ta róznica na korzyść głowki miała za każdym pomiarem tak ok.1,5-2 cm w ciągu pierwszego roczku. życzę wam wszystkiego dobrego i trzymam kciuki,by wyniki były dobre.🌻 kochane,pozdrawiam cieplutko i do jutra.wpadne może,z nadzieja na wieści od shenen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini witaj starsza córcia: masa ur. 3930, obw.gł. 36, klatka 37, później mierzono jej tylko obwód główki, np w wieku 3 tyg obw. gł.37,5; w wieku 3 mies obw.gł.41; w wieku 6 mies. obw.gł.43,5; w wieku 9 mies obw.gł.44,5 młodsza córcia: masa ur. 4300, obw. gł. 37, klatka 37. później w wieku 6,5 tyg obw. gł.39, klatka 40, w wieku 8 mies. obw. gł. 43, klatka 47 mam nadzieję, że to Ci w jakiś sposób pomoże trzymam kciuki za Twojego synka 🌻 👄 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo dziewczyny. Moze jeszcze któraś coś napisze. Czekam cierpliwie :) Martwie się bo to może znaczyć o lekkim spóźnieniu w rozwoju ruchowym a również i o porażeniu mózgowym. Moze to być również taka uroda. Mam nadzieję, że to jest to ostatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mam świetna wiadomosc od Shenen,dostałam ja juz jakas godzine temu ale od wczoraj przegladarka nam nie działała i dopiero Marcin zrobił a wiec agnieszka napisała ze dzis kolo 16-17stej bedzie mogła wziasc malutka na rece i sprobowac nakarmic:)i ze Madzia radzi sobie z oddychaniem:):):) A ja czuje sie jakos kiepsko jak na chorobe i jeszcze 2 dostałam,a mamy dzis jechac do znajomych.Wczoraj rano byłam na placu nieco sie obkupilismy w łaszki:)a potem byłam u mamy na całe szczescie ma sie dosc dobrze:)dziekuje Wam za troske🌻no i zanim wróciłam to była 17 i dopiero wziełam sie za sprzatanie i skonczyłam o 20 padnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. dobre wieści:)cieszę się,ze Madzia lepiej sie czuje.myslę,ze już teraz bedzie tylko lepiej. kreska-a ty nie choruj!zrób grzańca,wskocz pod kocyk i sie nie daj!:) Rafał pojechał z Gabi jeszcze raz na górkę,a ja czekam z obiadem.tak dawno nie robiłam placków ziemniaczanych i wyszłam z wprawy,jak sie tarki uzywa.:opieknie sobie utarłam kciuka:o no ale obiecalam te placki po węgiersku,to co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreseczka :) Ty sie oszczędzaj!! wreszcie dobre wieści od Shenen :) , mam nadz., że teraz już z każdym dniem będzie lepiej. Ania jak tam placki? rzuć jednym ;) ale dziewczyny się dziś pławią w oceanie rodzinności ;) :P jutro musimy nadrobić te marne kilka wpisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki Oj, jak sie ucieszyłam,że u naszej Shenen już lepiej, musi być strasznie smutno nie móc przytulić maleństwa po porodzie, dobrze,że to już za nią. Weekend minął aż za szybko :( Jakoś się nie możemy sobą nacieszyć z Andrzejem , usiąść i spokojnie pogadać, zawsze jest coś do zrobienia, a to zakupy, zaległości w sprzątaniu, gotowanie, marzy mi sie jakiś leniwy dzień taki - pospać sobie dłużej, po obudzeniu poczytać jakąś dobrą książkę, wstać na spokojnie, zjeść na siedząco śniadanie.. ech... marzenia :D Ale i tak jest wspaniale :) Wczoraj dzień upłynął na pod hasłem śmieci wszędzie. Podstawiono nam na działkę kontener na śmieci i wyrzucaliśmy jakieś tysiące opakowań po materiałach budowlanych, jakieś folie, przy okazji wyciągnęłam z piwnicy stare ubrania, jakieś niepotrzebne rzeczy, usmarowałam się jak nieboskie stworzenie. Ale już jest porządek :) Tak piszecie o tym śniegu a do mnie jeszcze nie dotarł... Granini , a sprawdzałaś może w tych tabelach na końcu książeczki każdego dziecka są, czy tam nie ma obwodów główki na wykresie? Jest jakiś margines tolerancji na te wymiary.... Pozdrawiam Was wszystkie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja tylko na chwilę bo boli mnie głowa:O Przedewszystkim cieszę się że mamy wreszcie dobre wieści od Shenen...teraz napewno malutka szybko dojdzie do siebie.My dzisiaj byliśmy u teściowej a po południu jeszcze pojechaliśmy do znajomych....i tak cały dzień zleciał. To tyle....jutro też zajżę dopiero po południu bo musze rano biec na miasto papierkowe sprawy pozałatwiać.Zrezygnowalismy z księgowego....noi część obowiązków spadła na mnie:(mam nadzieje że sobie jakos sami poradzimy:) To narazie kochane...życze dobrej i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki;) Jeszcze mam chwilke więc zajżałam....ale widze że od wczoraj nikt nic nie napisał....tylko Ana sie przywitała.Mam nadzieje że po południu będe miała co czytać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja Już jestem:) przepraszam ze dopiero dzis ale wczoraj tak sie fatalnie czułam ze lezałam cały wieczór i nawet nie zerkłam na telefon,przed chwila na niego patrze a tu sms od Shenen,dostałam go juz wczoraj:O,karmiła mala ale krótko bo zasneła a pozniej zaczeła spadac jej saturacja i zabrali ja.;wiecie choc szkoda ze Madzia nie jest jeszcze całkiem zdrowa to mysle ze to i tak super ze pozwolili byc im juz choc przez chwile razem:)wkoncu oznacza to poprawe no nie:) przesyłam równiez dla wszystkich pozdrowienia od An21,wysłała mi meila,z ich mieszkaniem jest wszystko na dobrej drodze i mam nadzieje ze uda jej sie do nas niedługo wpasć Mona u mnie tez sniegu brak,raz posypało ale zaraz stopniał i tyle go widzialam:O no i jeszcze napisze ze mama dzwoniła zeby tato po nia przyjechał bo dzis koło 13stej wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie to ja zdazyłam juz wrócic a tu nikogo nie było:( teraz napije sie goracej kawy bo zmarzłam okropnie,dotrzyma mi ktos towarzystwa?mam delicje do niej i krówki:) Kasiu a Ty zdawaj tu szybko relacje Aga wierze ze sobie poradzisz z prowadzeniem papierów,tylko mam nadzieje ze nie zajmna Ci całego czasu i nas nie opuscisz?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×