Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Cześc Dziewczyny :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku , zdrówka dla wszystkich , roku pełnego miłości i spelnienia wszystkich marzeń 🌻🌻🌻 Składam też wszystkie zaległe życzenia naszym wszystkim solenizantom ... jak i te przyszłe które będą w najblizszym czy odleglejszym czasie ...🌻 Niestety muszę Was pożegnać , przyczyny pewnie sie domyślacie jednak z Kasią , Agą czy Shenen na pewno będę w kontacie . Nie chce prowokować tu wpisów mojego eks żeby nie psuć atmosfery topiku .A wiem ze regularnie tutaj zaglada . Może jak juz wszystko sie uspokoi wrócę ... Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny ... Buziaczki dla dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , IzaU, jak mi przykro!, jednak liczyłam, że wrócisz, ale faktycznie jeżeli każdy wpis jest czytany to się może odechcieć :O Izo, życzę Ci wszystkiego dobrego 🌻 A zresztą, napiszę do Ciebie maila 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteście dziewczyny:( ja znowu z kawka i nie mam z kim jej wypić.Odezwijcie się!!!! IzaU🌼 Mona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny w nowym roku:D My sylwestra spędziliśmy w domu.Julka ledwo doczekała do północy ale doczekała:) przed 24 jak tylko zaczęli strzelać wyszliśmy na balkon i oglądaliśmy fajerwerki.Julka nie była zadowolona bo tylko powtarzała Idziemy już do domu spać? i tak w kółko i mąż poszedł ja położyć( a ja z teściowa stałyśmy na balkonie) i od razu w sekundzie zasnęła:) wcześniej w domu jak oglądała przez okno to na fajerwerki mówiła że to w powietrze lecą wróżki zaczarowane:D Monika wyjechała do Londynu na sylwestra do chłopaka.Zadzwoniła koło 1-2 w nocy z życzeniami i powiedziała że się zaręczyli! wszyscy jesteśmy w szoku totalnym bo znają sie dopiero 4 mc a my go wcale nie znamy bo on mieszka w Londynie. Ale to nie nasza sprawa to Monika musi być szczęśliwa a mówiła przez telefon ze jest:D Na razie tylko tyle postaram sie po południu jeszcze wpaśc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja jestem a raczej byłam bo teraz idę obiad robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co sie z wami dzieje!!! Już druga kawe będe piła w samotności:( Widze że po mnie zajżała tylko Ana24.Z tego co piszesz to na Julce sztuczne ognie nie zrobiły wrazenia.Moim dzieciom strasznie sie podobały,choc Oliwia oglądała z zatkanymi uszami:D Acha widziałam fotki Julki z urodzin.Jednak rózowy tort był i do tego ze słonikiem na szczęście:)koń też nietuzinkowy i jakie ma warkoczyki.....podoba sie Julce ta grzywa,czesze ją?? A sama solenizantka,sliczna i mama chyba na urodziny warkoczyki robiła?? Uciekam na chwile na nasza klase ....ale jak wrócę to maja tutaj byc wpisy. Ciekawe co sie z Dotka dzieje.....cos mi sie przypomina ze na swieta miała jechać z rodzina po namiot.....może jeszcze nie wróciła. Acha i jeszcze sie pochwale że dzisiaj byłam sama samochodem po Kamila w szkole.Troche miałam stracha bo to dzisiaj większy ruch niż w niedziele.Ale dałam rade:)trochę się wystraszyłam bo stanełam na górce,przy zjeździe do mnie i musiałam ruszać z ręcznego.....noi tak przygazowałam że aż mi opony zapiszczały,a za mna stał dośc duzy tir:O Ale najwazniejsze że dojechałam cała do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Dziewczyny - zimno mi, nic mi sie nie chce, nie mam pozmywane i ogólnie mam lenia. Fajnie, co :P? Chyba jakieś przeziebienie mnie łapneło bo jeszcze dodatkowo katar i gardłeko drapie .. Oj ja juz nie chce tej zimy :) Lato, wracaj :D !! Kasia - oj zjadłabym takie ptasie mleczkoo ;) A któraś kiedyś podawała przepis .. Ty Kasiu ? Iza - kurcze, szkoda ze tak sie stało :( Bardzo fajna babka z Ciebie i szkoda, że tak nas musisz zostawić .. Mam nadzieje, ze chociaż jakiś kontakt meilowy nam zostanie 🌼 Ucałuj chłopaków 😘 ana - no wyjątkowa ciekawa interpretacja petard :D Dziekuje za fotki, Julka jak ksieżniczka wygladała 🌼 I chyba miała urodzinki jak z marzeń :) Aga - no to jeszcze troche i bedziesz postrachem ulic :D Albo tirów może :P Buziaki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!! Ja dziś miałam znowu uczennicę w pracy i dlatego nie miałam czasu,żeby zajrzeć do Was na poranną kawkę...:( Ale byłam dziś u lekarza i okazało się,że mam anginę (bolało mnie trochę gardło z lewej strony), ale myślałam,że to zwykłe zapalenie gardła...a poza tym dostałam skierowanie na prześwietlenie pleców...ale mam zrobić dopiero jak wyzdrowieję.... IzaU ja nie będę Ci tutaj nic pisała..wiesz dlaczego...dogadamy się potem...;)...jednak szkoda,że Ciebie tutaj nie będzie...ale cieszę się,że jesteśmy w kontakcie :) Ana24 dzięki za zdjęcia z Julki urodzin...🌻...bardzo ładnie wyglądała i jej sukienka pasowała do tortu ;)...a z tymi wróżkami to niezły tekst..:D...ale niespodziankę Wam zrobiła Monika... Aga Dotka miała jechać pod namioty na trzy tygodnie,ale mnie też się wydaje,że powinna już wrócić...nie dziwię się,że miałaś stracha..ja też bym miała....;) (chodzi mi o jazdę samochodem)..;) Kinga niestety ja nie podawałam przepisu na ptasie mleczko...może Kreska? ;) Zmykam położyć dziewczyny spać....;) Dobranoc..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny🖐️ Pragnę Wam zyczyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2008, spełnienia marzeń, zdrówka, miłości, realizacji planów i zamierzeń. Pociechy z dzieciaczków aby były zdrowsze, aby pokonywały kolejne przeciwności ich maleńkiego zycia i aby jak najwięcej zdobywały nowych umiejętnosci, które będą im sprawiały radość. Wybaczcie, że zaglądam dopiero teraz ale sprawy rodzinne i sylwestrowe pochłoneły mnie doszczętnie. W swięta pełna chata jak co roku, a Sylwester mielismy w wynajętym Dworku i jako organizatorzy mielismy duuuużo pracy. Począwszy od zakupów, kończąc na gotowaniu. Na szczescie było z nami pełno znajomych, którzy byli na tym sylwku i bardzo nam pomagali, kazdy super się zaangazował i robota szła szybko. Jedyny widok, który na długo pozostanie w mojej pamieci to obraz męskiego grona w kuchni przy garach :D dobrze, że zrobiłam zdjęcie, bo kto by mi wto uwierzył :D:D Niestety ja w Nowy Rok weszłam fatalnie, bo na tej sali miałam mały poslizg i teraz mam gips :O w niedziele przy przygotowywaniu dań, byłam strasznie nieostrożna i bezmyslna, co skończyło się trzaskiem w stopie i mam złamaną spiralnie V kosć śrudstopia w dwóch miejscach. Teraz mam masakre ale daję jakoś radę. Najgorsze są zastrzyki w brzuch, które muszę sobie robić, ale juz się do tego też powoli przyzwyczaiłam. Pozatym u nas bez zmian, Kubul chodzi do przedszkola, choć juz drugi miesiąc pokasłuje i to dziadostwo niechce odejść. Fil pełen stresu i zalatany w pracy, a ja miałam isć do pracy i teraz nasze plany legły w gruzach, przynajmniej na ten miesiąc. Mam teraz więcej czasu w domku, bo niemogę tak sobie latać, ale i tak jak mnie znacie latam ze ścierką i odkurzaczem, choć to wygląda komicznie jak szoruję cielskiem całą chatę...:D:D:D Dziewczynki jeszcze raz wszystkiego dobrego zyczę, slę usciski i buziaczki dla Was wszystkich i uciekam do pozycji wygody, bo mnie rwie girka. Jak odpocznę troszkę, to postaram się poprzesyłać Wam troszkę zdjeć z tego Sylwka. Ściskam mocno😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Wczoraj miałam zajrzeć ale całe popołudnie i wieczór przeleżałam bo bolał mnie brzuch a dokładnie to chyba żołądek,wypiłam wieczorem mięte i dziś jest już dobrze:) Aga-Julka bardzo lubi konika a czesac moze tylko ogon bo grzywe musiałam mu zapleść ma taka długą że ciągnie sie po ziemi i jak Jula zaczęła go czesać to narobiła kołtunów potem ja musiałam tą grzywę rozczesywać:) i tak oto Julka ma do czesania ogon który też jest baardzo długi:) Julka chciała mieć na urodziny wszystko na różowo no to miała tort i sukienkę goście oczywiście też przynieśli różowe prezenty dostała pralkę i żelazko,skarbonkę Shreka.piłkę z księżniczką,słodycze i kwiaty:) A włosy zrobiłam jej karbownicą bo mam w moim zestawie do prostownicy bo wieczorem nie chciało mi sie robić jej warkoczyków bo robiłam ciasto i miałam trochę roboty:) Cieszę się że urodziny sie udały i Julka była szczęśliwa a pod koniec imprezy to się strasznie rozbrykała i nikogo nie słuchała ,normalnie przy takim zachowaniu dostałaby klapsa ale to był jej dzień więc jej darowałam:P Aguś widzę że za kółkiem idzie ci coraz lepiej:)oj Ty piracie drogowy z piskiem opon ruszać i straszyć tiry oj nie ładnie:P Kinga-Ciebie jakieś choróbsko łapie a więc życzę dużo zdrówka🌻 Kasiu-Ty też chora:( angina to paskudna sprawa:( Dużo zdrówka i Tobie życzę🌻 A jak dziewczynki chodza do przedszkola? Moja Julka ostatnio była w przedszkolu 10 grudnia i teraz mam zamiar od poniedziałku znowu ją posłać chociaż dziś w nocy zaczęła znowu kichać:( Dymek-dziewczyno ale sie porobiło paskudne złamanie :( fotki fajniutkie :) Ty zresztą też laska jak zawsze:) tylko ten bucik nie bardzo pasował do kreacji szkoda ze tak się stało nie nie mogłaś balować:( IzaU-kochana nie wyobrażam sobie ze Cię tu nie będzie jesteśmy tu najstarsze i chyba najdłuzej się znamy ale rozumie Cię że teraz nie możesz tu pisać.Postaraj się choć czasami jakies fotki Twoje i chłopaków wysłać🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mrozi brrrrrrr u Was też tak zimno??Do tego jeszcze strasznie wieje....paskudna pogoda. Dzisiaj z moja Oliwia jade do dentysty....ma malutką plamke na zabku i dentystka powiedziała że trzeba ja zaleczyć żeby sie większa nie zrobiła....trzymajcie kciuki żeby była taka dzielna jak ostatnio. Miałam dzisiaj tez sama jechać samochodem ale niestety nasz tranzit wczoraj Grzeskowi nie odpalił i musiał go zostawic i dzisiaj jechać małym.Ale dobrze że mam dzisiaj majstra od mebli na miejscu to go poproszę żeby nas podrzucił. Kinga Ty sie nie smiej ze mnie.....ja naprawde miałam stracha jak taki olbrzym stal za mną:D Jak dzisiaj tez masz lenia:P Kasia tylko nie zapomnij o tym przeswietleniu.I mam nadzieje że ból pleców Cię w tym czasie nie złapie. A jak twoje jazdy....zaczęłaś juz jeździc?? Musze Ci powiedziać że zawsze jak wsiadam do auta to mam troche stracha ale jak juz jade to wszystko odchodzi:) Dymek widze że Ty dalej masz pełno obowiązków....do tego sylwester:)a ta noga w gipsie świetnie wyglądała przy tej sukience.Ale co tam najważniejsza zabawa i dobre towarzystwo....tylko chyba potańczyć nie mogłaś.Do kiedy masz ten gips??Zdięcia świetne i trunków mieliście roznego rodzaju;) Zmykam narazie bo musze Oliwie obrac i trochę domek ogarnąć i na 13 jedziemy do dentysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki laski...troszkę współczucia za głupote i brak rozwagi mi się przyda...:D:D:D:D gips mam od 31 grudnia, takze w sylwestra mi zakładali i muszę kuśtykać 3tyg. do kontroli u ortopedy :O potem zobaczymy. W sylwka mieliśmy fuul opcjii to fakt, ale zaproszeni wykładali 100zł i brali swój alkohol i coś z zimnego bufetu, cała reszta była zapewniona. Dodatkowo cały objekt był wynajęty na dwa pełne dni, choć my byliśmy juz od niedzieli i mieliśmy do dyspozycji wszystko co się na nim znajdowało, począwszy od sali, kuchni, po łózka z poscielami. A co do tańców...musiałybyscie mnie nieznać by wierzyć, ze tylko siedziałam :D oczywiscie, że sobie podylałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek Ty to jesteś nawet z gipsem umiesz sobie poradzić:D:D Aga śliczne fotki:) Oliwia jest już bardzo wysoka za niedługo dogoni Kamila:) U nas jak zawsze musiało się stac coś pechowego:( chyba znowu bojler się zepsuł tzn.grzałka bo wczoraj leciała letnia woda a dzis już całkiem zimna:( dopiero co w maju była nowa grzałka założona:( normalnie masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja Was bardzo przepraszam że nie zaglądam (mozecie chociaz odpoczac od mojego smecenia ciagłego:P )ale ten remont mnie pochłania totalnie,rano latam ze ścierka i mopem potem obiad dla wszystkoch robie,potem zazwyczaj ide do mamy bo tu nie dosc ze hałas to nie ma sie gdzie wykapac a teraz za zimno zeby po kapili po dworze latac wiec ide wczesniej zeby Oskarowi ciało zdazyło sie ogrzac po wyjsciu z wody do momentu pojscia do domu,no i tak w kółko ale na szczescie dzis prawdopodobnie wyleja posadzke i w poniedziałek bedzie mogł przyjsc kafelkarz(oby tylko miał wolne kilka dni).W przyszłym tygodniu chciałabym jeszcze wygospodarowac troche wolnego czasu zeby odwiedzic ta kolezanke co jest z malutka w szpitalu,byłam juz u nich w sobote upłakałam sie jak ja zobaczyłam taka niewinna pod tym wyciagiem:(ale chciałabym pojechac jeszcze raz u mnie tez zimno dzis jak szłam ze sklepu pod wiatr to myslałam ze mi skóra na twarzy popeka:O przyznam ze poczytałam tylko \"z grubsza\"i życze wiele zdrówka kobietki🌻dymek,Kasia i cała reszta Iza u przykro ze tak sie to skonczyło ale nie zapominaj o nas❤️ dziekuje Wam za zyczenia noworoczne🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Przedewszystkim skladam wam troche spoznione ale szczere i serdeczne zyczenia swiateczne i wszelkich pomyslnosci z nowym rokiem. Przepraszam ze nie zagladalam ale Gabrys podlaczyl mi choinke kosztem komputera i internetu i przed wakacjami nie zdazylam naprawic. Dzis wrocilismy i melduje sie opalona na murzyna i wypoczeta. Pozdrawiam was serdecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Kurcze, ale zimno ! No normalnie jak nie musicie nie wychodźcie z domu. Rada moja tak o ;) Kupiłam jakieś 1,5 godz. temu jabłka, ale one nadal zimne w srodku :P No tuż to jakaś paranoja ;) No i okazało się że moja waga nie jest zepsuta :P Ostatecznie mi syaneła na 1kg więcej, no i ja nie wiem jaki to tam pożytek z tego. I tak mi cieplej nie jest :P Dziś się dowiedziałam, że jakiś chłopak z mojego osiedla, bodajże 15-stolatek kiedy wystrzeliwał petarde w sylwestra to ta buchneła mu w rece :o Nie wiem nic dokładnie, ale podobno z ręką fatalnie teraz ma .. Kasiu - angina to tez nie przelewki .. U mnie takowa rzadko gości ale jak juz to na maxa. Ostatnio to jakiś czas temu Marcin miał, ale tak go siekło, że hoho ... No ale teraz (odpukać) jest narazie daleko od nas :) Zdrowiej 🌼 No i cieszy mnie ze byłas u tego lekarza w sprawie pleców :) Kreska - Twój był przepis na mleczko 🌼 ? Kochana, ale my lubimy czytać te twoje smęcenie :D 🌼 Remont cie pochałania, ale jakie potem bedą świetne efekty :D To się liczy :) Dymek - Ooooo jak miło cie \"widziec\" :D No to sylwester musiał być wspaniały :D Ja jeszcze przed ślubem sylwestra spedziłam w górach, w wynajetym domku z przyjaciółmi .. Oj ale było superowo :D Widok facetów przy garach - musiał byc niezwykły no :D I jeszcze kilku to już zupelnie ;) Ojj kochana, poszalałas ... Teraz gipsik .. Trzymaj sie tam dzielnie, mocna kobietka jesteś, co nam udowadniasz ciągle 🌼 Zastrzyki w brzuch? Podziwiam cie normalnie :) 3tygodnie to też masa czasu ... Widać, ze Tobie to nawet gips nie przeszkadza w utrzymaniu włąsnego stałego rytmu życiowego :D Dbaj tam o siebie i uważaj na przyszłość :) ❤️ ana24 - To Julka musi byc bardzo zadowolona z urodzinek :) Skarbone Shreka sama bym chciała :P I jest juz taką małą panią domu - pralka, zelazko .. Zresztą na fotkach było to widać ;) No ja takze ciesze sie, ze Julka zadowolona z imprezy :) 🌼 I jak ten bojler? Zepsuty jednak? Aga - trzymam kciuki za Twoją córee :D Ale to dzielna dziewczynka, to dacie rade szybciutko :) Mój leń juz uciekł, i prawidłowo, bo lodówka zaczeła swiecić pustkami i trzeba było zleksza mieszkanko ogarnąć :P Dottka - 🌼 Shenen - a Co u Ciebie kochana ? Jak sie czujesz ? I jak Twoje dziewczynki ? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to tak wieje że głowe chce urwac:O kiedy sie skończy ta pogoda......ale już bliżej do wiosny....pocieszajnmy sie tym chociaż. Oliwia była bardzo dzielna u dentysty,nawet raz nie zapłakała,a jak weszliśmy do gabinetu to odrazu wdrapała się na fotel.Tym razem zazyczyła sobie zółta plombę:) Kamilowi musze zrobić zdięcie zęba,bo jakis czas temu ułamał mu się ząb przy samym dziąśle i ostatnio trochę mu krwawi przy myciu i dziąsło jest czerwone.Mamy zrobic zdięcie i jeśli okaże się że nowy ząbek juz wychodzi to wyrwie mu tego zepsutego. Dymek no tak być na sylwstrze i nie potańczyć .....to faktycznie nie w Twoim stylu:)Niewiem czy dobrze Cię zrozumiałam....te zastrzyki robisz sobie sama??? Kreska ja tez nie moge sobie wyobrazic takiej malutkiej istotki tak unieruchomionej.Jak ona to znosi,nie płacze?? Uważaj przy tej pogodzie jaka mamy żebys sie nie przeziębiła przez te kapiele u mamy. Dotka no popatrz jak Cię myslami sciągnęłam:D My tutaj marzniemy strasznie a Ty piszesz że jestes opalona.....ale Ci dobrze:( Kinga w sylwestra nie jeden taki przypadek był.....tak to juz jest jak się po pijaku petardy odpala. Zaglądne na Nasza Klasę i zaraz wracam;) Wiecie że znalazłam tam kuzynkę z którą nie widziałam sie ponad 10 lat....napisałam do niej i teraz nie mogę sie doczekac odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - no widzisz jaką masz dzielna córeczke :D Wstyd sie nawet przyznać, ale ja, stara baba sie boje dentysty przeraźliwie :P Jak słysze te wiertełka i inne duperele to az mam ciary na plecach :P No cóz ... życie ;)) I jak kuzynka? Odezwała sie :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga kuzynka jeszcze sie nie odezwała....ale mam nadzieje że niedługo to zrobi:) Przyznam Ci się ża ja tez się bałam w tym wieku dentysty....teraz jestem cwaniara i zęby plombuje na zastrzyk:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - odezwie sie odezwie ;] No tak, my teraz madre jestesmy, bo walniemy se znieczulenie i już :D A dla maluchów pocieszeniem jest jakas kolorowanka czy coś ale po fakcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga10-tak te zastrzyki robię sobie sama w brzuch, ale juz się przyzwyczaiłam, najgorsze jest wbicie igły, ale jest mała i drobna, wiec jakoś idzie...:D Za to w domu mam gehenne, bo miałam iść do pracy i Fil niemoże mi tego wybaczyć, mam koszmar, wciaż płacze i niewiem jak jeszcze mam się obwiniać zato co się stało...przepraszam za wylewność. Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga no właśnie ja wtedy robiłam sobie zęba na zastrzyk i Oliwia przyglądała sie dzielnej mamie:P Ale z drugiej strony odniosło skutek bo teraz daje sobie bez problemu plombowac zęby. Dymek ale dlaczego obwiniasz sie za złamanie nogi???Przecież nie mogłaś tego przewidzieć.A praca nie ucieknie.Jeśli nia ta to znajdziesz jakąś inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek - kochana przecież to nie Twoja wina. To sie stało i sie nie odstanie i szkoda ze masz przez to złą atmosfere w domu. Tego nie dało sie przewidzieć. A praca jak to mawia mój teść - nie zajac nie ucieknie 🌼 Aga - moja siostra też tak wykombinowała :P Poszła z Wiki do dentysty sama wzieła z zastrzykiem, no i mała chciała byś jak mama i obeszło sie bez zbednych łez ;) I dobrze ze tak dba o ząbki - potem bedzie sie mogła przez całe życie uśmiechać pełną gębą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie pojechałam z mężem po tego nieszczęsnego tranzita.....i wiecie co w połowie drogi zdechł i nie chciał zapalić.Sama wróciłam do domu(po ciemku;)) i dopiero sąsiad wziął linke i pojechał po niego.Już sobie wyobrażam jaki Grzesiek wróci zły:O A ja mam następny powód do dumy.....bez większych problemów dojechałam do domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dzień dobry:) widzę że wczoraj tylko Ana się pożeganała i tyle było wpisów.Coś mi sie wydaje że musze niektórym kolezankom jakies upomnienia powysyłac bo strasznie nas zaniedbują;P Ja tak dalej będzie to nasz topik padnie......dziewczyny przeciez jeden post dziennie duzo czasu nie zajmuje,to jest tylko chwila....a było by o wilele weselej gdyby nas troszke więcej pisało. Dziewczyny zmobilizujecie sie PROSZĘ!!!!!!!!!! Mój biedy mąż z samego rana pojechał poradzić sie mechanika co dalej z tym naszym autem.....mam nadzieję że uda się go naprawić bo jeszcze w styczniu ma jechac do Krakowa malować dwa mieszkania.Będzie przyjeżdżał co tydzień i nie za bardzo mi odpowiada że zabierze mi mały samochód....ale jesli dużego nie da się zrobic to niestety zostane bez auta:( Dzisiaj sobota więc trzeba trochę dokładniej domek ogarnąć,więc uciekam narazie Kreska szkoda że tak szybko się rozłączyłas....byłaby okazja pogadać;) A tak wogule to bardzo często dzwoni do mnie sam telefon a po odbiorze nic nie słychać,albo ktos się szybko rozłącza.Przeważnie u każdego w książce jest pierwsza i stąd te telefony.....ale ja juz sie przyzwyczaiłam. Kiedys mały szwagierki bawił się telefonem i niechcący zadzwonił do mnie a ja odebrałam....przez dobra chwile słyszałam co sie u niej dzieje w domu:D ale nie za długo bo przeciez nie będe jej naciagać na rozmowy:) Tera naprawdę musze spadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Jestem padnięta i chyba zaraz tu zasnę;)w nocy się nie wyspałam bo jak zwykle od tygodnia między 2 a 3 pies mnie budzi bo chce wyjść na pole zrobić siku.Nie wiem czemu ale nikogo oprócz mnie nie budzi a budzi mnie tak długo aż wstanę taki z niego uparciuch.Przeważnie kładzie sie obok i mnie mnie oblizuje po całej buzi a jak się schowam pod poduszke to się na mnie kładzie.Kiedys mu powiedziałam uciekaj spać to zszedł z łóżka pysk oparł o łóżko i patrzył aż wstanę i chce czy nie to muszę z nim wstać:) i takie mam co noc przeboje z psem. A rano znowu o 6.30 wstała posprzątałam piekarnie potem pojechaliśmy na rynek(bazar,targowisko czy jak to sie tam u Was mówi:) ) na małe zakupy i od razu zabraliśmy teściowa do domu bo ona dziś sprzedawała z inną sprzedawczynią w naszym kiosku.Kupiłam sobie kilka duperelek majtaski i 5-ci pak skarpetek.Jak wróciliśmy to szybki obiad i sprzątanie chaty.Dopiero teraz mam trochę wolnego ale jestem padnięta i poszłabym już spać ale muszę ten kryzys przetrzymać potem będzie lepiej:) chyba...:) Julka ładnie się bawi swoimi zabawkami ,mężuś kima na łóżku,teściowa ogląda jakiś film,pranie się pierze ale spokój:D Aga- brawo dla Oliwi ze jest taka dzielna u dentysty🌻 Julka jeszcze nigdy nie była ale na razie nie ma po co:) musze iść z nią na bilans 4-latka ale boje się ze tam będa jakieś chore dzieci i od razu coś złapie:( Dymek- jak możesz się obwiniać o to ze nogę złamałaś,kochana to nie Twoja wina i nie miałaś na to żadnego wpływu🌻 a Twojego męża to chętnie bym sobie wypożyczyła na kilak minut i chętnie bym sobie z nim porozmawiała jak on może być na Ciebie zły ze złamałaś nogę😠 och Ci faceci.... Idę zrobić Julce herbaty bo zmęczyła się zabawą i chce jej się pić a miała dużo roboty bo pranie lalkom zrobiła i nawet to poprasowała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! Ja tak jak obiecywałam leżę w łóżku...nudzę się okropnie i co chwilę wstaję i coś tam robię w domku ;)..niestety nie potrafię leżeć bezczynnie.. Dymku dzięki za fotki...wspaniała imprezka...ile tam było osób?...a złamana noga i te zastrzyki w brzuch ...współczuję...🌻...trzymam kciuki za pomyślne zrośnięcie się nogi...🌻...a uwagami męża się nie przejmuj....choć wiem,że to trudne....może coś go zdenerwowało w tym dniu i potem się na Tobie odegrał? Ana24 moje dziewczynki jak na razie dzielnie chodzą do przedszkola...w grudniu opuściły tylko 4 dni...tak więc całkiem nieźle...:)...ale codziennie dostają porcję witamin...a ten Twój pies to faktycznie sobie Ciebie upatrzył...a nie masz u Julki w przychodni wyznaczonego oddzielnego miejsca do wizyt dzieci zdrowych? Aga ja mam \"już\" wyjeżdźone trzy godziny...ale do wiosny chcę mieć już wszystkie 30 godzin wyjeżdżone, żeby na wakacje zrobić już egzamin...ale zobaczymy jak to będzie...gratulacje dla Oliwii...moja Ala też już oswoiła się z dentystą...dzięki za zdjęcia...Oliwia wygląda jak aniołek ;) Kreska kiedy Ci się skończy ten remont? Dotka witaj po urlopie......podeślij kilka fotek swojej opalenizny...u nas zimno i mroźno...może chociaż fotkami się rozgrzeję...:) Kinga ja też przed ślubem spędziłam sylwestra w górach w wynajętym domku...zorganizowaliśmy sobie przebieranego sylwestra...świetna przygoda...:) Muszę na jakiś czas dać laptopa Jarkowi:( Ale potem wrócę do Was..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Faktycznie pusto tu strasznie. Ja dzis byłam na zakupkach i sprezentowałam sobie nowe rękawiczki :D No zaszalałam, nie ;)? Strasznie zimno. Ja dzis w nocy zobaczyłam -10 na termometrze to az mi sie spać odechciało :P Pozatym byłam na kawce u siostry, Wiki jeszcze szaleje z prezentami swiątecznymi. Ja zażywam Gripexa żeby mnie totalnie juz nie położyło. Aga - no to z Ciebie jest super kierowca :D I co tam z tym autem zostało ustalone? Bedziesz miała? Ana24 - no to masz fajnego psa ;) Gdyby cie tak budził co rano, (nie w nocy) to wszelakie budziki mogłabyś wyrzucić ;) Ja kiedyś kupiłam też skarpetki taki 5ciopak za 5 zł, i nawet jednego prania wytrzymały :P Fakt, że to były skarpety Marcina ale zadne skarpety mu sie nigdy tak na nogą nie palą :P No to z Twojej Julki istna pani domu :D 🌼 Anka - a ty kochana kiedy wracasz tutaj do nas :) ??🌼 Monika, ana76, IzaF, Miastokobiet, Spinka, Joasia, Shenen, An21, Karolina, IzaM, Betii, Znajoma - Dziewczyny gdzie wy się podziewacie? Dość długoo już was tutaj nie widziałam, i mam nadzieje, że jeszcze o nas pamiętacie ? 🌼 Jak bedziecie miały chwilkę to zakreślcie nam tu choć kilka słowek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×