Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneten1

Dieta ??? Jak zawsze od poniedziałku

Polecane posty

Postanowilam, że od poniedzialku (26.01.07r.) idę na dietke:). Będę pisała tutaj o wszystkich moich osiągnięciach, postępach, załamaniach itp. itd. bedzie napewno mi lepiej jak sobie popisze(oczywiscie samą prawde bez ściem) niestety mieszkam obecnie za granicą i nie mam komu sie wygadac o moim dietowaniu bo znajomi i przyjaciele są w polsce... A wiec od poniedzialku startuje, a moj post bedzie moim dietowym pamiętniczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czas zacząć brać się do roboty... ja nastawilam sie bojowo, tylko irytuje mnie to ze na roznych topikach są dziewczyny co maja po 170 wzrostu i chca schudnac do wagi 45 kg;/ czy dziewczyny powariowaly hmmm tak mi sie wydaje, dieta powinna być dla osob majacych nadwagę a nie dla dziewczyn ktore sobie wkrecaja ze jak waza 50 kg to sa grube i musza isc na diete!!!!!!!!! mam nadzieje ze uda Ci sie ! Bo mi napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm waze ok 73 kg przy wzroscie 175, ale nie mam takiego celu ze chce schudnac 10 czy 20 kg, tylko chce schudnac tak ze jak bede patrzala na siebie w lustro bede zadowolona i nie bede widziala tego tluszczyku tych ogromnych cycuszkow i fałd na brzuchu. Chce poprostu lepiej sie czuc a czy to bedzie po 5, 10 czy 15 kg to zobaczymy w trakcie mojej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja . ale mam170cm 26lat i 92 kg .wydaje mi sie ze musze schudnac ze 20 kg zeby w miare ladnie wygladac nie musze wazyc 50 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc przemyśl dokładnie sprawę i jeśli tego naprawdę chcesz to weź się do roboty i dietkę zaczynaj od poniedzialku. Trzeba mieć upór ja stanę jutro przed lustrem na golaska :) spojrzę na siebie i powiem sobie że dosyć tych FAŁD czas sie pozbyć tego ciążącego gówna!! wkurzę sie sama na siebie ze doprowadzilam sie do takiego stanu i od poniedzialku startuje ! chociaz wiem ze tragicznie nie wygladam ale kilka kilo chce zrzucic bo jednak brzuch sterczy, cycki jak armaty i ramiona takie bycze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spodobalo mi sie twoje podejscie masz gadu gadu tam bedzie nam latwiej pisac.jesli masz oczywiscie ochote ze mna sie wspierac w odchudzaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam :) podaj swoje i juz sie odzywam, pod warunkiem ze jestes zdeterminowana i napewno idziesz na diete, bo ja nie moge marnowac czasu na gadanie o diecie jezeli nie bedziesz sie do tego stosowala. ja mam swoj cel chociaz nieraz watpie ale stane przed tym cholernym lustrem i powytykam sobie swoje wady moze nawet sie poplacze ale za to w poniedzialek nastawienie bojowe i DIETA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obudzilam sie niedawno :) nastawienie bojowe jest caly czas - więc od jutra startuje z dietowaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpa jakich mało
przyłączam sie do was od jutra nie wpieprzam slodyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tylko słodyczy ??? idzisz na konkretna diete czy tylko slodyczy nie jesz ????? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien przed dietowaniem : a wiec malutkie sniadanie, duzo wody, maly obiadek jakis jogurt wieczorkiem jakis owoc :) a poźniej chwila prawdy przed lustrem i azonko :) A JUTRO BIORE SIE OSTRO ZA SIEBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wlasnie sie zastanawialam i chyba to bedzie kopenhaska... ale jeszcze musze zwerbowac internet i popatrzeb na dietki. ale chyba to bedzie wlasnie kopenhaska. i duzo cwiczonek ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietka wybrana : DZIEŃ 1 i 8 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak , pomidor obiad: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 2 i 9 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną obiad: plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3 i 10 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru, grzanka lunch: gotowany szpinak, świeży owoc, pomidor obiad: plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4 i 11 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny obiad: sałatka owocowa, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 5 i 12 śniadanie: duża tarta marchew z cytryną lunch: duża chuda ryba obiad: befsztyk, sałata i brokuły DZIEŃ 6 i 13 śniadanie: kubek czarnej kawy i kostka cukru lunch: kurczak, sałata z olejem i cytryną obiad: 2 jajka na twardo, duża marchewka DZIEŃ 7 śniadanie: kubek herbaty bez cukru lunch: kawałek chudego grillowanego mięsa obiad: nic a po zakonczeniu dietki : nie bede jadla chleba, slodyczy i ziemniakow. ae bede super babeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) mam pytanie czym rozni sie ta dieta od norweskiej?? bo w sumie ja mam jeszcze jedna-myslalam ze to wlasnie jest kopenhaska ktora mam w kompie-kiedys ja stosowalam-5 dni wytrzymalam-schudlam 3 kilo!! juz sie pogubilam w tych dietach:) D I E T A . . . Poniedziałek: Sniadanie: Kawa albo herbata z cytryną (bez cukru) w dowolnej ilości, bułka bez żadnych dodatków. Obiad: Dowolna ilość brokułów ugotowanych z niewielką ilością soli; 2 jajka ugotowane na twardo. Kolacja: Jeden duży stek usmażony w minimalnej ilości oleju albo na grilu (lub ugotowana pierś z kurczaka lub udko); dowolna ilość zielonej sałaty doprawionej chudym jogurtem i dowolna ilość owoców. Wtorek: Sniadanie: Kawa albo herbata w dowolnej ilości, bułka. Obiad: Jeden duży stek z dowolną ilością zielonej sałaty i owoców. Kolacja: Chuda szynka z dodatkiem surowej marchwi, dowolna ilość, aż do nasycenia. Sroda: Sniadanie: Kawa albo herbata, bułka. Obiad: 2 jaja ugotowane na twardo, sałata i pomidory (brokuły) w dowolnej ilości. Kolacja: Szynka z zieloną sałatą – dowolna ilość. Czwartek: Sniadanie: Kawa albo herbata, bułka. Obiad: 1 ugotowane na twardo jajko, dowolna ilość ulubionego, żółtego sera z dodatkiem ugotowanej albo surowej marchwi. Kolacja: Owce i naturalny jogurt. Piatek: Sniadanie: Kawa albo herbata, bułka. Obiad: Ryba uduszona w niewielkiej ilości wody z pomidorami w dowolnej ilości. Kolacja: 1 stek z dowolną ilością zielonej sałaty doprawionej jogurtem i sokiem z cytryny. Sobota: Sniadanie: Kawa albo herbata, bułka. Obiad: Ugotowany lub upieczony na grilu kurczak w takiej ilości, aby nie czuć się głodnym, jako dodatek – zielona sałata z jogurtem. Kolacja: 2 ugotowane na twardo jaja, marchew. Niedziela: Sniadanie: Kawa albo herbata. Obiad: 1 stek i dowolna ilość owoców . Kolacja: To co najbardziej lubimy – dozwolone jest wszystko, nawet deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tez od jutra przechodze na jakas z tych diet.. tylko nie wiem na ktora.. do tej pory jadlam z 4000kcal dziennie... masakra... marzy mi sie,abvy za 40 dni wazyc 10 kilo mniej... czy to wogole wykonalne??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dzisiaj czytalam ze dla jednych kopenhaska nazywa sie rowniez norweska.. skladniki tych diet sa bardzo podobne tylko ze w kopenhaskiej masz rano kawe i nie ma wzmianki o herbacie, poza tym sa bardzo do siebie zbizone wiec czy to bedzie ta twoja czy ta opisanaprzeze mnie to chyba wiekszej roznicy nie ma. przynajmniej ja zdnej nie widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze jest to mozliwe tylko wystarczy upor seterminacja, dobra dieta, ruch i cwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej jest bulka dodatkowo na sniadanko :) wiec idzie sie najesc:) i chyba jednak moja zrobie-schudlam kiedys na niej wiec wiem ze jest oki:) no to moge zostac na Twoim topiku i pisac jak mi idzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne :) to Ty rob swoja a ja zaczne ta kopenhaska i bedziemy sie informowac jak nam idzie i ktora jest lepsza :) a wogole mam na imie Aneta :) milo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneten1 ojj brakowalo mi tetgo,ze ktos mnie pocieszy,doda sil i powie,ze to mozliwe:) A cwiczenia beda, bo jak juz jestem na diecie to zawsze cwicze... a to rower, basen, aerobik :) wiec raz dziennie cos po godzince na pewno :) a Ty 2 tyg robisz kopenhaska a potem juz wiesz co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Anka :) wzrost 172 cm waga.. echhh 76 kilo.. 77 moze i nawet;/ szok... Super czuje sie z waga 65 kilo!! idealnie jak dla mnie :) ale narazie marze,aby na poczatku kwietnia zobaczyc przynajmniej 69 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 2 tygodniach nie bede jadla chleba, ziemniakow i slodyczy a przynajmniej bede to wszystko ograniczala. czyli moj dizen bedzie wygladal np tak. rano 2 tosty (czrny chleb) z serem i pomodorem, poźniej obiadek na malym talerzy (np. ryz, warzywa i jakies miesko) poźniej jakis owoc, jogurt i po 18 oczywiscie nic!!! ja mam 174 wage ok.74 chcialabym tak ok 62 :) ale na poczatek zadowole sie kazdym wynikiem oby tylko waga spadala, ale bardziej bede sie skupiala nad tym jak moje cialo bedzie wygladalo w lustrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×