Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Landri mnie tez jeszcze się nie przyda ale wysłałam kilku znajomym co mają małe dzieciaczki. Ja muszę jeszcze poczekać

Ale ogólnie stronka super

Masz racje Landrii Taktak powie Ci prawde :P zaraz podeśle link mojej szwagierce :) ona ma malucha przecież ;) Juleczko zapomniałam napisać że podobały mi się Twoje \"biżu\" :) rozrasta i zmienia nam się topik :)

Kania dzięki wielkie ;) Zreszta wszystkim Wam dziękuje za reklamę ;) Moze jak dobrze to ruszy to będzie okazja do wspolnego wypicia szampana ;) ..oczyswiscie na koszt firmy :P Juleczko no jasne, ze widzialam , jestem oczarowana pomysłowoscią Twoją , na prawde cudenka to co zrobilaś :) ( Mrowka Tobie juz wczesniej słodziłam :P ) Sylvik \" rozrasta i zmienia nam się topik \" , masz rację ale wszystko idzie ku lepszemu ;)

witam nocna pora, znowu drutkowalam :-) - w sumie to ucze sie dopiero robic na drutach, tzn. juz tam kiedys cos zrobilam, ale teraz tak na powaznie chce od drobnych rzeczy dojsc do wprawy w robieniu swetrow i innych ubran. Dziekuje Wam za zyczenia na dzien matki. Od mojego malenstwa dostalam bukiet tulipanow (to kwiaty, ktore uwielbiam) i mnostwo caluskow. Mimo, ze tu obchodza zima to swieto (w druga niedziele lutego) to ja sie nie przejmuje ;-) bo bede obchodzila 2 razy :-) No tu w Norwegii jest modne chodzenie z kijkami, w ogole to tu wszyscy sie ruszaja z kijkami, czy bez chodza na spacery, biegaja przez caly rok (czesto gesto pod gorke! Ja mieszkam na gorce i zeby wejsc pod te gorke to trzeba miec kondycje niezla, a z okna nieraz widze jak wbiegaja szybciej niz nieraz auto wjezdza!). Ja wchodze pod te gorke pchajac wozek, kiedys mialam przystanki co chwile, a le ostatnio przed mrozami (teraz nie chodzimy na spacery zw wzgledu na niska temp.) to weszlam z wozkiem na raz, bez przerwy- mokra jak szczur i zadowolona z siebie :-) Zima oczywiscie to kroluja narty biegowe. Maja specjalne trasy na biegowki.. i wbiegaja na nartach pod gorke!! - to jak widze, to mi slabo sie robi! Landri ------> ten sklepik to na czasie dla mnie :-) Sylvik ----> pare dni temu wyslalam do Ciebie @, czy otrzymalas? Juli -----> bizu fajna, nie poprzestawaj na tym! :-)

Kawa z rana No to mnie nakryłyście z tymi fotkami , a tak szczerze to jak mam wam je wysłać jak nie mam waszych maili? Wczoraj leń totalny , niby kręciłam się po somu, niby coś robiłam , ale efekty marne. Jedyne co zrobiłam do końca to bigos i nawet go w słoiki pogotowałam. Aha i zrobiłam rozpierduche w biurze pracy , bo znowu kierowali mnie na kurs kasy fiskalnej . Już drugi raz w tym roku. Mnie gdzie pracowałam w kilku sklepach , na różnych kasach . Parodia . Jak chciałam robić kurs stylizacji paznokci to powiedzieli ,że w tym pólroczu nie planują, a wczoraj dowiedziałam się ,że rozpoczoł się tydzień temu. No i zrobiłam awanture. Może teraz mnie wyślą na coś mądrego. Pobudka zaraz słońce wstanie

Podaje wam maila i czekam na fotki jak dostane to odeśle swoje , będzie trudno coś znaleść bo ja robie zawsze jako fotograf , ale familie zapodam. mala461@wp.pl

A co do kijków i ludzi . To też obawiałam się co ludzie będą gadać bo w małej miejscowości to dopiero patrzą się jak na idiotów. Pamiętam jak chyba 2 lata temu na placu zabaw zaczełyśmy bawć się z naszymi dziećmi i latać po drabinkach , zjeżdżalniach , bawić w ganianego. TO było widowisko , aż na chodniku przystawali i tyłek obrabiali. Za to matki palące fajki i pijące piwo w parku zabaw nie dziwią nikogo. Jak ruszyłam z kijkami , okazało się ,że w mojej dziurze wiele osób maszeruje. I spotylam się tylko z życzliwością ,zaciekawieniem i chęcią spróbowania. W głowe się jeszcze nikt nie pókał na nasz widok. Podejrzewam ,że jak zrobi się cieplej to wyruszy jeszcze więcej osób.

Mala po południu wyślę ci coś. Teraz jestem w pracy, wiec nie mam takiej możliwości, zwłaszcza, że szef będzie. nie chcę sie narażać. Dzisiaj nie będę sie udzielała, chyba że z domu. Ale twój mail sobie zapisałam, żeby nie szukać później. Julia nic nie dostałam od ciebie

Kania witaj , śpiochy wstawać ! Ja już byłam na NW (kijkach) tylko godz. bo musiałam wracać do małego. Niby -3 stopnie , ale zgrzałam się jak diabli. I jakoś tak nabrałam energii, może w końcu zrobie to nieszczęsne prasowanie. Dzisiaj u córki mam zebranie rodziców . Temat ANTYKONCEPCJA I UŚWIADAMIANIE W SPRAWACH SEXU. Już mieliśmy coś podobnego w styczniu (jedna dziewczynka rodzi wiosną), ale pare dni temu koleżanka z klasy córki poroniła i jednak szkoła chce coś z tym zrobić. Pdpisuje się za tym obiema rękami . Bo to co robią dziewczyny w wieku 14, 15 lat jest przerażające . Moja córka nie pije , nie pali , nie szlaja się po imprezach więc jest odlutkiem z paroma dziewczynami. Troche jej to przeszkadza , ale jest oburzona jak dziewczyny rozmawiają o lodach , analu , z iloma uprawiały sex. Dobrze ,że tak ją nauczyłam i może ze mną rozmawiać na ten temat. Ale według niej na 15 dziewczyn tylko 4 są dziewicami . TO JEST ROCZNIK 94 więc one dopiero w tym roku skończą 15 lat. Jakie wy macie zdanie na ten temat , czy miałyście takie akcje w szkołach ?

czytam was troche , ale zazwyczaj się nie udzielam na kafe. jednak temat mali mnie zainteresował. Mieszkam w poznaniu i w klasie mojego syna są 3 dziewczynki w ciąży , jest to 3 gimnazjum. Wychowawca też zwołał zebranie w tym temacie , ale na 27 uczniów , rodziców przyszło 8 . Szkoła nic nie zrobi bez rodziców ! A większość uważa ,że to nie ich problem bo ich córka tego nie może robić. Moje zdanie jest takie ,że rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi i zbyt im ufają . Ja też popełniłam ten błąd i mam wnusie , a moja córka ma dopiero 19 lat , wychowuje sama , to była chwilowa znajomośc. Ja zostałam tak wychowana , że na temat sexu się nie rozmawia, a dzieci daje Pan Bóg po ślubie. Popełniłam błąd i z córką nie rozmawiałam bo nie potrafiłam . Z synem już rozmawiam . Nawet na tym zebraniu , mimo doświadczenia z córką nie zabrałam głosu , był tylko monolog wychowawcy , a póżniej pretensje rodziców , ze zawracanie głowy bo ich dzieci są święte. Fakt na zebraniu byli tylko rodzice wzorowych uczniów. Mala życze powodzenia i zazdroszcze ,że potrzfisz rozmawiać z córką już w tym wieku . Ja dopiero zaczęłam jak ona została mamusią.

Olajda nie dostałam emaila od Ciebie :( Mała to przerażające co piszesz :( przecież to dzieci jeszcze :( dziękuje Bogu że nie mam corki :) Kawusia podana :)

Justyna s rozmawiam z córką bo sama urodziłam w wieku 18 lat i choć nie żałuje było ciężko , wynajeliśmy mieszkanie , ja skończyłam szkołe , zdałam mature gdy syn miał 2 latka. Moja mama nigdy nie rozmawiała ze mną na temat sexu , ba okres dostałam w wieku 12 lat , ona zauważyła jak miałam 15 bo zabrałam jej ostatnią podpaske . Dopiero po urodzeniu syna zaczełyśmy rozmawiać . Dzięki mnie moja dużo młodsza siostra mogła z nią rozmawiać na te tematy. Z moimi dziećmi na tematy sexu , ciąży rozmawiam w naturalny sposób , dzieci w wieku 8 lat wiedzą już bardzo dużo na temat sexu i wydaje mi się ,że prosta rozmowa , zwłaszcza ta pierwsza kiedy dziecko pyta skąd się biorą dzieci , wytłumaczenie odpowiednie do wieku , otwiera droge do szczerości i dziecko ma odwage pytać , a my możemy odpowiadać , oczywiście odpowiednio do wieku. Są to kłopotliwe pytania , tym bardziej ,że dzieci korzystają z netu i często pytanie może być dla nas sprawdzianem . Córka rok temu mnie zapytała co to jest sex analny, wymigałam się chwilowo i powiedziałam ,że porozmawiamy na ten temat wieczorem . Wskoczyłam w historie netu i wiedziałam ,że ona już to sprawdzała i wie dużo. Są niektóre kłopotliwe pytania , ale im więcej się mówi tym mniej tych pytań. Pamiętam jak zapytałam mamę jak była w ciąży z siostrą skąd ona wzieła się w brzuchu , mama powiedziała ,że jak dorosne to się dowiem. Ja miałam 12 lat i dobrze wiedziałam, a ona mnie zbyła i już nigdy nie pytałam. Mój syn w wieku 17 lat przyszedł do nas przed imprezą sylwestrową i poprosił męża żeby mu kupił prezerwatywy, mąż omało się nie popażył kawą , poszedł z synem do pokoju i po chwili poszedł kupić. Szczerość i jeszcze raz szczerość. Ale się rozpisałam , sory za zanudzanie

mala , dlacego nie pisałaś na topiku rok temu . W czerwcu zostane babcią , córka w tym roku kończy 17 lat, nawet nie wiedziałam ,że ma chłopaka . \praca , praca i tylko to się liczyło. Córka dobre stopnie , non stop pod komórką więc wszystko ok. Tak myślałam , a było inaczej , chłopak córki ma 23 lata w sierpniu biorą ślub . Jest to bardzo miły i odpowiedzialny człowiek . Moja córka miała szczęście , a mogło być inaczej . Ten problem istnieje i to w coraz młodszym wieku , może powinien powstać taki topik. Bo większość matek uznaje ( czyt. Udaje ,że ich to nie dotyczy) Taka byłam ja

Lamdrynka> strona jak na początek jest ok, najważniejsze że wszystko jest przejrzyste i łatwo sie tam porusza człek a nie zastanawia co nacisnąć, asortyment mam nadzieję ze będzie rósł z czasem, już linka wysłałam do mam z maluchami :) bo to już chyba działa? Mala> linki do nas znajdujż się w nagłówku jak nacisniesz mrowka to tam ci wyskoczy email :) co do tych córek to też mam córkę w trzeciej gimnazjum i wiem co dziewczyny w tym okresie wyprawiają, ja od zawsze ze swoimi dziećmi na ten temat rozmawiają i teraz mam spokój, albo tak mi się wydaje ;) :) moja studentka w tamtym roku miała torbiela na jajniku więc zebrało się konsylium lekarzy żeby ją przebadać i usunąć go, no i była oczywiście sensacja bo prowadzący lekarz zwołał zacne grenium żeby się zastanowić jak ją zbadać, podobno nie spotykany przypadek w tych czasach, trafiła im się dziewica ;) :P z chłopcami rozmowy przeprowadzał mąż, żeby nie było, wszyscy są uświadomieni, znają zagrożenia no i oczywiście wiedzą ,że z tymi sprawami nie ma co się śpieszyć, wiadomo, że wiedza wiedzą a życie życiem, ale jestem spokojniejsza. ups ale się rozpisałam, zaraz jadę z małym do lekarza, nic się nie poprawia :( miłego dzionka, luknę potem

a was co tak wywiało , nie widziałam w prognozie żadnego orkana ani innego huraganu. Ja dopiero wróciłam z zebrania w szkole . Ale po ponad 2 godz. nie mam siły pisać .Napisze rano Ale martwi mnie ilość wpisów dzisiaj , gdzie jesteście ? Halo tu ziemia , odezwijcie się.

Jestem , jestem ;) My tak czasem mamy , ze jak się rozpiszemy to konca nie widac , a czasami jest tu cicho i pusto :P Widze , ze trudny temat byl z rana na tapecie . Mogłabym zabrac głos i ja w tej dyskusji, ale juz jestem za bardzo zmeczona, zeby dobrze zebrac myśli. Jutro rano jak bedzie w pracy spokoj to sie wypowiem ;) A teraz tylko pisze dobranoc i zmykam na odpoczynek :) Buziaki . Ps. Wyslalam Wam dziewczyny raniutko dwie fotki z najnowsza moją pracą na Walentynki. Jedna dla mojego męża , druga dla mojego chłopaka :P :) Mała Tobie wysylam teraz bo mam juz adres , ale na moje fotki nie licz :P Najpierw Ty ;) Potem bedzie rewanz ;)

ja również dziś padnięta, mam nowego laptopa i troche mi zeszło aby wszystko ustawić i powgrywać :) kolorowych snów i do jutra :)

Witam sie i zmykam. Nie mam czasu

witam i nie znikam :) mam czas do 14.00 :) pogoda bleeee pada deszcz ze śniegiem :(

Sylvik to wskakuj na kawę , właśnie sobie robię ;) Przeczytalam dokladnie sprawę , o której napisala Mała i poweim krotko, swiat stanął do góry nogami :) Owszem słyszy się to i owo , ale zeby juz wsrod gimnazjalistów byla tak rozwinieta szkoła seksulna ?! To przeciez jeszcze dzieci . Ze swoimi córkami czesto rozmawiam o tym , czasami w zartaach czasami na poważnie . Tez widze u nich niekiedu dziwne uśmieszki, jakgdyby to co mowie jest juz im swietnie znane. Zapewniaja mnie jednak, ze narazie zadnej antykoncepcji nie potrzebuja , bo ten problem je nie nie dotyczy , ale któz to wie? Jedna z moich córek ma chlopca juz od ponad roku , jest starszy od niej o 5 lat czy nawet 6 lat. Wiadomo, ze ma swoje potrzeby i jakos trudno mi uwierzyc w to, ze wszystko jest pięknie i bez szalenstw. No ale komu mam nie wierzyc jak im ? Kogo mam darzyc zufaniem jak nie swoje dzieci ? Co miesiac gdy widze podpaski to kamien mi z serca spada , bo zawsze to dobry znak, ze jeszcze babcia nie zostanę :P Z synem rozmawia mój maz. Jak i co nie chca mi zdradzic , zawsze mi tlumacza ze to takie meskie pogaduchy ;) I macie racje, takie rozmowy z dziecmi sa bardzo wazne i bardzo potrzebne.I dobrze, ze szkola sie tym zaczyna interesowac. Wiadomo, ze od razu nie będzie to nic co przyniesie oczekiwany skutek , bo wydaje mi się ze raczej najpierw powinno się uswiadomic rodziców jak , z czym , a dopiero gdy rodzice naucza się rozmawiac ze swoimi dziecmi i w ogole zechcą z nimi rozmawiac na takie tematy dopiero wtedy bedzie miec to wplyw na dzieci. Ja nigdy z moją mamą a tym bardziej juz ojcem nie rozmawiałam na ten temat . To byl temat tabu , jak zreszta w wiekszosci rodzin z tamtego czasu i pokolenia. Czy wiecie , ze mając moze z 9, 10, 11 lat to myslałam, ze kazdy kto idzie do łozka się polozyc tzn jakas para to od razu bezdie dziecko ?:O Tak mialam wpojone ze zeby miec dziecko to trzeba isę ze sobą przespac .Obojętne czy to bedzie mamam ze synem , czy tato z corką czy tez brat z siostra :O Az nieprawdopodobne , ale taką mialam niestety wiedze :O

i kolejna seteczka :) Tym razem moja . Ciekawa jestem ktorej z Was będzie piękny okrąglutki 1000 :P ??

Landrynka moja córka też mi mówiła, że dziewictwo dla nie jest najważniejsze a za jakiś czas sie wydało. Czasami wydaje się, że znamy nasze dzieci ..... A potem można sie obudzić. Na szczęście ma 20 lat i dzięki Bogu ominęła mnie ta wątpliwa przyjemność.

Ciaooooo! U mojego brata w szkole, w gimnazjum , sa 2 dziewczyny w ciazy... Z racji, ze mam sasiadki w jego wieku, czasami mialam okazje uslyszec co te panny wygaduja w towarzystwie stojac przed domem na ulicy...To jest normalnie szok, zeby takie smarkule tak otwarcie mowily wsrod klezanek i kolegow o seksie, pozycjach i nawet o \"zabawach grupowych\". To jest naprawde niesmaczne i przechodzi moje wyobazenie o nastolatkach. Ja doskonale siebie pamietam w tym wieku. Niestety swiat idzie ku zagladzie. Ale tez kilka lat temu w szkolach byla wieksza dscyplina, byl szacunek wzgledem nauczycieli, a teraz to malolat od razu pyskuje i jeszcze powie nauczycielowi, ze ten mu nie moze nic zrobic. Dzieci robia dzieci, wiec jak maja je wychowac, skoro oni sami sa jeszcze niedojrzali? Jak tak dalej pojdzie,to wystawia w szkolach automaty z gumkami. Landrii, oryginalne te Twoje prace, bardzo mi sie podobaja. U mnie dzis ladna pogoda, ale ja posiedze w domu i sie troszke przygotuje, bo dzisiaj startuje z kursem. Swoja droga to jade dzis sma i nie wiem czy trafe, cholerka. Chyba wyjade duuuzo wczesniej :-D Buziaki!

Macie racje Babeczki :) Jeszcze przypomniala mi się pewna historia autentyk. Znajoma zostala babcią w wieku 39 lat . Jej córka zaciazyla na imprezie urodzinowej i tu UWAGA !!! podczas zabawy w \"Gwiazdę \" :O Jakby ktoras nie zaskoczyla to wyjasniam w czym rzecz , panienki tworzyly kólko twarzami do środka, a chlopcy od tylu używali sobie do woli :O I problem , bo nie wiadomo kto jest ojcem dziecka :P Nie mam pojęcia jak sie to wszystko zakonczylo i ktory byl chętny na przyznanie się o ojcostwa , ale same widzicie jakie pomysly mają ówczesne nastolatki :D Julka dzieki ;) Mam nadzieję, ze ustawilyscie sobie te obrazki tak, aby dobrze widziec obrazek, bo dopiero wczoraj sprawdzilam , ze wysłałam je nie w takiej pozycji jak byc powinny :)

Landri zadałam ci pytanie na pocztę. Odpowiesz? Też na o2.

Kania bardzo chętnie odpowiem, ale nie mam z pracy dostepu do mojej poczty , tej z ktorej Wam wysyłam . Chyba , ze wyslesz ją na awra11@wp.pl to zaraz tam wchodze i odczytuję :)

witam wszystkie , widze ,że każda z was widzi , że ten problem istnieje. Pogadanka w szkole była z psychologiem i przede wszystkim chodziło o uświadomienie skali problemu . Wiadome jest to rodzice muszą zacząć rozmawieć z dziećmi , a szkoła może tylko pomóc. Na początek dzieci będą miały kilka prac do napisania . Na temat dziewictwa, rozpoczęcia życia płciowego kiedy to powinno nastąpić , jakie niesie zagrożenia, o antykoncepcji itp. Musieliśmy na to wyrazić zgode . Po tych pracach będzie spotkanie i omówimy co dalej . Psycholog sądzi że to da pełen obraz problemu . A do tego czasu , rozmawiać jak najwięcej i w miare delikatnie kontrolować , czy są tam gdzie mówiły i w jakim stanie wrócili . Bo problem alkoholu i imprez w tym temacie jest nieodzowny. Nawet byłam zaskoczona bo przyszło dużo osób co na zebraniach jest rzadkością. JUtro wyśle wam zdjęcia , dzisiaj jestem troche zalatana. Pogoda pod psem , sypie śnieg od rana, straszna chlapa bo 1 stopień na plusie . Obrazki śliczne

Landrynka aż tak to mi sie nie spieszy. Poczekam. W końcu to nie temat na cito.

witajcie Babeczki! tu w Norwegii to dopiero jest wyzwolenie seksualne. Nieraz tez slysze o nastolatkach-dzieciach i w wlos sie jezy na glowie. Tu antykoncepcja za darmo, kondomy rozdawane gratis, a jak dziecko 16-letnie zajdzie w ciaze to moze usunac ioczywiscie rodzice nie musza sie dowiedziec, bo obowiazuje tajemnica lekarska. Generalnie norwedzy, norwezki czesto zmieniaja sobie partnerow i zyja w zwiazkach konkubinat, bo jest latwiej i taniej (bez rozwodu) sie rozstac. OJ! dziecko sie obudzialo, musze leciec- na razie, pa