szukam super faceta takiego jak Draak

Tak zrobię. Co do Jej zachowania. Znam ją trochę, znam Jej charakter. Podjęła decyzję, bo wydaje Jej się że jest słuszna. I będzie się jej trzymać, jak juz coś postanowi to nikt z zewnątrz nie przekona Jej do zmiany. Sama też niechętnie się im poddaje. Strach. Mimo, że serce Jej płata figle. A ja, mimo że kocham Ją...cóż. Pokocham inną. Choć furtkę w sercu do Niej sobie zostawiam. I może za jakiś czas będę chciał ją otworzyć. A może nie...

kurka blaszka Draaku! jak ja ci zazdroszcze tego spokoju czy moze raczej - dystansu. czy moze - racjonalnosci. cokolwiek to jest - ja tez! ja tez tak chce!!!!!

czesc Draakus :) dlugo tu nie zagladalam... juz sie stesnilam ;)

Cześć Amelka :) Kashubek, ech...chciałbym żeby było tak jak mówisz, niestety od emocji nie da się uciec. Żebyś Ty wiedział co się ze mną dzieje w tej chwili, nie mogę skupić się na pracy, raz jest dobrze, raz nie mogę przestać o niej myśleć - bodźcem moze być nawet Jej wczorajszy opis na GG \"call me an idiot.\" który powoduje lawinę domysłów i myśli o niej, które muszę odganiać - a czasem sił po prostu brak. Zbieram się żeby Ją poprosić o nie dawanie mi już żadnych sygnałów o tym że tęskni za mną. Chcę też poprosić o wykasowanie mnie z listy GG - tak samo ja chcę jej numer wykasować. Ale...jakoś nie mogę się do tego zebrać od dwóch dni.

life is a tale told by an idiot ;)

jejku Ty wciaz cierpisz :( mam do Ciebie pytanie :) tak troche nie na temat i malo wazne ale chcialam sie zapytac o to PRAWDZIWEGO MEZCZYZNY :) czy wg. Ciebie jesli dziewczyna nosi 2 warkoczyki- tak jak mala dziewczynka.. :p jest to malo kobiece? niepowazne? czy wrecz przeciwnie? jak Ty to widzisz??

marta to amelka :p wiem wiem pytanie glupie .. ale mnie to ciekawi.....

Draaku, jeśli ją naprawdę kochasz to dlaczego się poddajesz? gdzie Ci się tak spieszy, juz chcesz zapomnieć o niej...? skoro Ci wysyła sygnały to coś znaczy... może walczy ze sobą.. myślę, ze powinieneś próbować. A tak przy okazji...możesz powiedzieć w którym momencie zorientowałeś się, że czujesz do niej coś więcej niż przyjaźń?

ula to byl taki dosyc dlugi temat - nie bede odgrzewac kotletow, bo sie jeszcze draaku obrazi. moze sam ci powie. w kazdym razie tam bylo bardzo dramatycznie - i byla nerwowka i draaku nawet sie oswiadczyl, ale dziewcze ostatecznie nie unioslo presji - no i teraz jest ten drugi, a draku sie zwija. a dziewczyna nie moze sie zdecydowac czego chce, bo wysyla mu sygnaly na 'tak, tak, tak', ale prosto w oczy mowi - idz sobie draku, bo mi spokoj burzysz. i jakby nie dostrzegajac, ze ona draakowi tez burzy spokoj bardzo, bardzo.... ja nie wiem draaku, ale mysle ze w najblizszym czasie wypije cos pod twoje zdrowie fizyczne i psychiczne... pozdrawiam!

się porobiło.. tak się składa, że czytałam tamten topik, zanim Draak go usunął, wciąż myślę, że za szybko się poddał skoro to taka wielka miłośc... no chyba że niekoniecznie... jestem chyba trochę starsza i ciut więcej niestety przeżyłam... nie lubię jak ludzie sobie komplikują życie... bronisz Draaka.... a przecież to on spieprzył, zostawił przyjaciółkę, która mu pomogła w biedzie.. i po czasie zorientował się, że to była ta jedyna, więc chyba powinen powalczyć nie tydzień i nie miesiąc... ale może to nie jest ta jedyna.... w każdym razie życzę szczęśliwego zakończenia

Dziękuję za miłe słowa i zainteresowanie sprawą. Sie porobilo...dziękuję, i ja Twe zdrowie wypiję. Dużo mam ostatnio spraw na głowie, dużo się dzieje i to całkiem przyjemnych spraw dla mnie :) Jest wspaniale...choć niestety nie w tej sferze życia, która dla mnie jest najważniejsza. Niestety...nic nie jestem w stanie zrobić, a nie zamierzam walczyć w momencie, kiedy Ona zdaję się jednak angażować w inny związek. Bo dlaczego akurat ja mam mieć monopol na Jej szczęscie? Jest trudną osobą, ma trudny charakter i jeśli z kimś będzie Jej naprawdę dobrze to...tylko pogratulować tej drugiej osobie za dobry wpływ. A ja...przecież się kiedyś znowu zakocham :) Choć...tak...chciałbym bardzo być z Nią. Ale dla mnie odmowa jest jasnym sygnałem. I nietaktowne jest wciskanie się oknem gdy wyrzucili Cię przez drzwi. Pozdrawiam serdecznie!

nie bronie draaka - narobil bigosu i tyle. ale przeciez nie bede kopac lezacego. on sam o tym najlepiej wie, ze sknocil. sam pewno sie w tym babrze i samego siebie za to karze. wydaje mi sie, ze cokolwiek teraz zrobi - tylko ja bardziej zablokuje. nie sadze, zeby 'walka' ... no wlasnie co, jaka walka? ma ja zaprosic na piwo i udawac, ze nic sie nie stalo? przeciez jesli bedzie sie na nia gapil maslanymi oczami to mu laska znowu zrobi wyklad o tym, ze wybrala i juz... typowy paragraf22. no - ale to moj pkt widzenia - a ja mlodka jeszcze jestem, przyznaje. i do tego naiwna. tez przyznaje. draaku - wypij, wypij zdrowie me. i wyslij pozytywna energie, jak masz cos na zbyciu :P

No,no ... wszyscy przezywaja rozterki jednego faceta. W takim razie musi byc to ktoś wyjątkowy. Według mnie wpadł jak śliwka i łatwo mu nie będzie. Chociaż nie znam tej historii. Ale to świadczy tylko o tym, że jest uczuciowym gościem. Takich się dziś nie spotyka. Przynajmniej mówię o sobie. Mam przyjaciółkę i jak czytam wypowiedzi Draaka , to tak jak ją bym słyszała. Wychodzi z tego juz kupę czasu, poznała kogos i nic nie pomaga. Dół za dołem. A to taka super dziewczyna. Ale jestem pocieszająca.??? Ale cóz - trzeba przeżyć. Sama to wiem. I nie zapomnisz jej nigdy. Bedziesz o niej myślał co dzień. Tylko potem juz nie będzie bolało, takjak teraz. czas wbrew pozorom nie goi ran tylko je zabliźnia. Pozdrawiam. Mam nadzieję, że jednak pocieszające.

Draak TO PRZEMILY ,PRZESYMPATYCZNY FACET.....

CZASEM WARTO POWALCZYĆ I ZROBIĆ COS NIETAKTOWNEGO W IMIĘ NAJWYŻSZYCH CELÓW.JA WIELE TAKICH WALK WYGRALAM.....

Draak to bajerant!

ale za to jaki fajny bajerant :P zarcik draaku :)

dopóki to Ty nie jesteś przedmiotem jego bajeru.

a kto byl? o.o

ta, której się oświadczyl.

to nie bajer za poważna sprawa nadal się ciągnie :|

mocno jestem zaskoczony...bo jutro spotkanie z Nią...pierwsze od dwóch miesięcy, wyszło spontanicznie, po długiej, szczerej rozmowie telefonicznej, też zresztą pierwszej od dawna...spotkanie "niezobowiązujące", spędzimy aktywnie niedzielę...bez trudnych rozmów i bez oczekiwania na szybkie rozwiązanie Naszego problemu. Pozdrawiam szanowne Panie :)

nio ciekawe... odezwij się po tym spotkaniu Draaku :) pozdrawiam serdecznie

i co i co i co????????

\"o jaki zbieg okoliczności - akurat zajrzałem po dwóch dniach no niestety...zaproponowałem spotkanie i otrzymałem odpowiedź \"jestem daleka od spotkania. Podjęłam decyzję i nie zmienię jej.\" Po cholerę więc te sygnały od jakiegoś czasu? Po co mi opowiada że pewne rzeczy ją utwierdzają w przekonaniu że jestem wyjątkowy i że źle zrobiliśmy, po co mówiła że tęskni, śni, po co mi opowiadała jak cały dzień płakała i nie mogła dojść do siebie po tym jak mnie widziała? To jest dla mnie nieodgadnione. Bardzo...tak bardzo mi na niej zależy. Ale niestety...wczorajsza odpowiedź była jednoznaczna. Muszę się odciąć od niej. I poprosić żeby mi nie wysyłała takich sygnałów, skoro do niczego to nie prowadzi. Niczego dobrego, bo prowadzi tylko do mojego rozstroju. I od nowa muszę \"wstawać i żyć\" \" Po prostu zostałeś zrobiony w balona:P.Ja od razu zakładam że taka kłamię aby nie być frajerem.Do tego wiem które podrywać żeby nie spotkało mnie takie coś.

Co u Ciebie Draaku? :)

Cześć wszystkim. Pierwsze spotkanie po 4 miesiącach z moją eks. Tamte spotkanie o którym pisałem w kwietniu nie doszło do skutku, zrezygnowała w ostatniej chwili. Kilka dni później sama zapropnowała, ale też zrezygnowała \"za pięć dwunasta\". Odbyliśmy długą rozmowę telefoniczną, w której stwierdziłem że mam serdecznie dosyć i ucinam wszelki kontakt. Minęły trzy tygodnie. W piątek szedłem na koncert Comy, coś mnie tknęło i impulsywnie napisałem Jej na GG żeby poszła ze mną. Odpisała że w takim razie myje głowę i czeka na mnie. Spędziliśmy wspaniały piątek, wróciliśmy do domów o 3 nad ranem. Podejmowała temat o nas, ja byłem zbyt zmęczony tym wszystkim, nie chciałem, chciałem po prostu cieszyć się nią. Przytulaliśmy się, namiętnie całowaliśmy, płakała ze wzruszenia. Wczoraj znowu zaproponowałem spotkanie, znowu spontanicznie. Nie wahała się ani chwili. Było fajnie, do momentu aż nie podjąłem tematu o nas - tym razem ja. Ona jednak nie była w nastroju do takich rozmów, pełen niewypał. Stwierdziła że \"nie może rzucić wszystkiego i wrócić do mnie, bo tego nie czuje w 100%\" :o Zrobił się lekko ciężki klimat, po tym stwierdzeniu odwoziłem ją do domu. Po drodze słuchaliśmy Comy, którą razem bardzo lubimy, śpiewaliśmy razem. Zboczyłem z drogi i pojechałem nad wodę. Gwiazdy, księżyc, spokojna tafla wody, muzyka...stwierdziła że porwałem ją emocjonalnie :) W końcu, w tym nastroju zaczęła sama mówić. Przede wszystkim o mnie, o tym jaki jestem, że przy mnie jest sobą, że tak dobrze się rozumiemy, że mijają 4 miesiące od rozstania a ona nadal tęskni...znowu pojawiły się łzy, znowu się przytulała do mnie...znowu patrzyliśmy sobie długo i bardzo głęboko w oczy... Z jednej strony bezsilność sprawa że jestem wk...ny maksymalnie, bo wszystko mi wróciło, znowu obudziłem się przed budzikiem z myślami o niej, w złym nastroju. Z drugiej strony...nie wiem nawet czy jest jakaś druga strona. Czuję się robiony w balona, ale jednak wszystko jest jakby o wiele bliżej, są zdecydowane postępy...choć są bardzo rozłożone w czasie...jeszcze 2 miesiące temu spotkanie było niemożliwe, jeszcze 3 tygodnie temu dwukrotnie ze spotkania rezygnowała. \"Za mało czuje żeby do mnie wrócić\"...czym w takim razie jest Jej zachowanie w stosunku do mnie? Czym są Jej łzy, pocałunki, głębokie spojrzenie, dotyk? Czy ktoś ją jest w stanie zrozumieć?

Cześć Draak, pamietam twoj topik :) Jestes podlamany...ale spojrz na to inaczej - sa postepy ewidentne, tylko ze bardzo rozlozone w czasie. A czemu ciezka sprawa? Bo Ty jak widze jestes bardzo niecierpliwy a Ona zdecydowana i uparta. Nie wiem jak to sie skonczy...mozecie tak sie bujac ruski rok :) Zycze sukcesu, bo chyba naprawde cos pieknego jest miedzy wami :)

...nic dodać.. mam podobne spostrzeżenia jak przedmówca... Draaku więcej cierpliwości bo chyba warto :) trzymam za Was kciuki :) i napisz coś czasem