Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

=Nimfa=

Co zrobić by znów o mnie zaczął walczyć?

Polecane posty

Jakos pomyslalam ze moze zrozumie ze jest to dla mnie wazne. Ale chyba rzeczywiscie zle zrobilam. Tez nigdy spac nie moge jak nie wiem ze wrocil. A Twoj zawsze mowi jak wraca? Postanowilam tez sobie zrobic taki wypad ze znajomymi na cala noc, w taki dzien w ktory on nie bedzie mogl. Oczywisci powiem ze szkoda itp. Ale niech zobaczy jak to jest sie o kogos martwic, myslec o tym co robi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
minfa hehe widze ze mamy podobne plany:D ja niedlugo zamierzam wyjechac ze znajomymi na 2 dni oczywiscie bez niego a co do powrotu hm....nie zawsze mowi ale ja go czesto po cichu kontroluje ....jak jestesmy skloceni to wogole nie mowi nie tlumaczy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
wlasnie wyslal mi smsa czy wejde na gg ....jakos odechcialo mi sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nimfo, ale uprzedź go wcześniej, ja kiedyś nie odbierałam telefonu przez 2 dni w akcie zemsty, to dzwonił do domu, czy mi sie coś stało i mało mi mama nie urwała głowy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
serotoninka no to extra...ja to jak jestesmy skloceni moglabym byc zywcem pogrzebana a on nie odezwalby sie pierwszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Cześć dziewczyny:) To jestem chyba kolejną, która ma ten sam problem, co Wy... Tzn dziś jest już chyba poprawa, ale obawiam się, że znowu potrwa to parę dni, ewentualnie tygodni, potem wszystko wróci do normy --> tzn ja będę się starać jak zwykle, a on będzie mnie zlewać:/ Parę dni temu założyłam topic, bo też miałam dosyć i ryczałam przez niego:/ I jak Wy postanowiłam stosować gierki typu 'nie mam czasu', 'już się z kimś umówiłam' itd. I wiecie co, chyba działa:P Nie chcę być za dużą optymistką, ale mam nadzieje, że jeżeli wytrwam w moich postanowieniach i nie będę mu dawać wszystkiego z siebie na każdym kroku i będę miała własne zajęcia bez niego, to mnie samej będzie lepiej psychicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
jw-->> i jak dziala?opisz efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jw --> dobrze ze do nas dolaczylas:) Wspolnie cos wymyslimy na naszych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelas juz stosowac ta strategie? Jak CI idzie? Co na to Twoj chlopak. Moze napisz po ile macie lat i cos wiecej o waszym zwiazku. Co Cie najbardziej denerwuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Było tak, że na początku znajomości potrafił ze mną spędzać każdą chwilę, siedział ze mną zamiast uczyć się na egzaminy, a teraz jakoś nagle jest na 4-tym roku, ma duuuużo mniej zajęć niż kiedyś i nagle musi się uczyć... Cały czas na moje propozycje spotkań słyszałam, że on ma projekt do zrobienia, że ma kolosa, że musi to i tamto, bo jest sesja. A to nie był problem sesji, bo słyszę te teksty od początku semestru praktycznie! Gadaliśmy o tym, miała być poprawa i oczywiście trwała może parę dni! Potem stwierdziłam, że nie będe proponować spotkań, to nie widzieliśmy się przez tydzień (nie liczę jednego spotkania, kiedy mamy razem kurs tańca), po paru dniach tego zawieszenia puściły mi nerwy, przeryczałam pół nocy i doszłam do związku, że nie chcę już z nim o tym gadać, jak się czuję, kiedy tak robi. Sobota, niedziela, poniedziałek - to on pierwszy napisał, ja tylko odpisywałam, wtorek napisał jakby nigdy nic o której się spotykamy (tańce), miałam go olać i nie iść, ale stwierdziłam "dlaczego? przecież zależy mi na tych tańcach" i poszłam, po kursie zapytał, czy idziemy do knajpy, ja że nie dzisiaj. Zaproponował, że pójdzie ze mna na następny dzień w przerwie coś załatwić, powiedziałam, że nie wiem, że dam mu znać. W końcu później wieczorem wysłałam smsa czy jego propozycja nadal aktualna i się umówiliśmy. Potem jakoś na któryś dzień wysłał smsa, czy do niego wpadnę wieczorem, ja że nie, bo się już umówiłam (co było prawdą - stwierdziłam, że nie będę zawsze czekać, bo może on akurat będzie miał czas i raczy się ze mną spotkać!). A dziś nie pisał długo, ja też, w końcu nie wytrzymałam i ja napisałam co u niego (wiedziałam, że miał się uczyć z kumplem), i napisałam że ja byłam z moim kumplem na piwie (metoda 'zazdrość' chociaż to jest tylko i wyłącznie mój kumpel i nic nigdy między nami nie będzie:) ). Teraz gadaliśmy na gg, to był miły, nawet mi niespodziewanie serduszko wysłał! Głupota niby, ale miło zawsze:) Sorki, że się rozpisałam:) Tak jakoś wyszło;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Ja mam 23 lata prawie, on 24. Jesteśmy razem od 3-ch lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
jw niby dobre ale jak dla mnie za malo efektow,moze sama jednak sprobuje i zobaczymy,,, po dzisiejdzym widze ze ja juz chyba nie mam nic do stracenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Aa, któraś z Was napisała, że najlepiej być spontaniczną, pokazywać, że się kocha, ale mieć też czas dla siebie i myśleć o sobie - tak sobie myślę, że to chyba najlepsza 'metoda':) Tylko, żeby umieć w niej wytrwać...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
tak po prostu ---> gadałaś z nim dzisiaj? Czy się nie odzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj zaproponowal mi kino:) Na to chyba sie zgodze. Ale nastepnego dnia z checia odmowie spotkania,mowiac ze ide na zakupy a pozniej na basen :) Postaram sie zeby w kinie i po kinie bylo fajniutko ;) Niech wie ze mi na mim zalezy ale niech tez wie ze nie bede na kazde jego zawolanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Wiem, że może nie są to jakieś porażające efekty, ale mnie chodzi trochę o coś innego. Bo już kiedyś próbowałam te metody z myślą, żeby zrozumiał jak to jest i zawsze mi nie wychodziło przez moją niekonsekwencję... A teraz robię to z myślą, żebym ja się lepiej czuła! Bo za bardzo się od niego uzależniłam chyba...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
Nimfa --> Spoko, tylko czy na pewno następnego dnia odmówisz? hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może wprost z nim o tym porozmawiaj? powiedz mu, że coś się między wami zmieniło i zapytaj się czy on też to zauważył. może jak mu powiesz, że źle się z tym czujesz to coś się zmieni. no i sama się staraj! może gdy ty będziesz mu częściej mówiła, że jest super i że go kochasz on odwzajemni ci tym samym! :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
jw dzis tylko przez tel ze nie moge sie spotkac i tyle,dal znac ze wrocil,chcial pogadac na gg ale ja nie mam ochoty...po co?skoro wiem ze to tlyko dorpowadzilbot do klotni a tego jest ostatnio za wiele :O z tym odmawianiem to fakt jest trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale trzeba byc konsekwentnym. Wiem ze to moze byc ciezkie. Ale damy rade co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jw
monotematycznaaa ----> Nie wiem, jak w przypadku dziewczyn, ale ja z moim rozmawiałam nie raz (jestem zwolenniczką rozmów w związku i to w miarę na bieżąco, jeżeli są jakieś problemy) i efekty był naprawdę krótkotrwałe, jeżeli w ogóle były, więc widzę, że rozmowa nie zawsze ma sens... tak po prostu ---> gg niestety często doprowadza do sprzeczek, my w pewnym momencie postanowiliśmy tak nie rozmawiać, tylko przez skype'a, ale to też było tak, że ja do niego pisałam i proponowałam, żeby wszedł pogadać, a z jego strony było np "ok, za pół godziny", a w rezultacie ja wchodziłam o umówionym czasie, a on po dwóch godz, bo przecież miał coś ważniejszego do zrobienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facet mowi np zrob to czy tamto np za pol godz bo ja teraz nie moge to trzeba mowic,- w takim razie bede o 20:00, wyjde sobie na dluzszy spacer albo mam ochote pobiegac. Nie moga mami dyktowac. Widze ze nam bardzo na nich zalezy, zrobilybysmy to ale tak nie mozna. Nawet jak nie macie ochoty biegac to popatrzcie na tv, on o tym wiedziec nie musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz zmykam,oczy mi sie zamykaja. Napiszcie jutro jak wam minal dzien, jak tam z facetami. 3mam za wszystkich kciuki. Nie dajcie sie. Ehh zebym tylko ja wytrwala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
jw jakbym czytala siebie :o jest i bylo to samo ,umawiamy sie ja jestem,czekam wkurzam sie a on przylazi za jakis czas albo pisze smsa ze jest z kolegami przeprasza i ze bedzie nedlugo :o nifma masz racje,ja zamierzam wlasnie to robic,dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam dziewczyny wygląda u was sytuacja? Spotkałyscie sie ze swoimi chlopakami? Jesli tak to jak było? Jesli odmowiłyście to jaka była jego reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nimfa, Ty podpuszczajko ;) Może to dlatego, że juz stara jestem, ale drastycznych zmian zachowania nie polecam, bo to bardziej dezorientuje czasem, niż daje do zrozumienia, że oczekujemy wiekszego zainteresowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
serotoninka gg mi nie dziala :o nimfa co do mnie to kompletna porazka,nie polecam tego sposobu raczej :o choc moze moj to ewenement,oby Wam sie udalo u mnie wszystko sie posypalo i na dzien dzisiejszy wyglada to tak -->> KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisssssssja
jak kocha to zawalczy przeprosi jak facet ma jaja i kocha Ty nic nie rób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
melisssja to bylo d omnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisssssssja
tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×