Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent ślubny ...

MUSIMY ODWOŁAĆ WESELE-Z POWODU BRAKU PIENIĘDZY ... ...

Polecane posty

Gość kasa najpierw
to może trochę inaczej... ...posiadanie nieszczęśliwego dziecinstwa nie stanowi żadnej wymówki na dorosłe życie; są osoby które mieszkały w warunkach TRAGICZNYCH po prostu, ale zabrały się za siebie, zdobyły zawód, wyszły na swoje, a potem nawet rodzicom pomogły. W sytuacji autoki topiku-Matka alkoholiczka- tak, pije, i jest ciężko- ale w takiej sytuacji zostaje mi jeszcze MOJE życie i MOJE zdolności, umiejętności, moja dojrzałość i dorosłość- moje życie! nie wolno się użalać, trzeba popatrzeć na siebie i dojrzeć osobę, która może tak wiele zdziałać i która sama na siebie zapracuje, i będzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest córką ludzi którzy yli biedni. Bo miałaby prawdopdobnie szacunek do pieniądza i szacunek, że rodzice nie mają. Na jakim świecie żyjesz, że uważasz, że zawsze dobijają się od dna. Czasem niestety. przychodzi choroba, alkoholizm, inne problemy i niestety. Czasem nie da się już odbić od dna. Słyszałaś coś o ludziach bezdomnych i ich historiach? To nie zawsze patologia, pijusy. Czasem wykształceni ludzie którym nagle świat się zawalił i nie zdołali odbić się od dna. Ale to skrajny przypadek. A podać ci inny? Np znany piekarz którego wykończył US.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent ślubny ...
""rodzice nie mają spełniać kaprysów dziecka, ale powinni mu pomagać finansowo gdy wkracza na nową drogę życia. mierzymy siły na zamiary. ale całkowita odmowa pomocy to podłość wobec dziecka, ktore samo nie prosiło się na świat. to ma być niby kochająca matka?"" Dziękuje . Czasem nie umiem nazwać rzeczy po imieniu . Moja matka nie jest kochającą -nigdy nie pyta co tam słychac , nie robi obiadów nie interesuje ją co robie . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkddk
Do autorki wątku - to było 100 lat temu, był inny model rodziny i inne realia społeczne. Teraz to ludzie starzy są obszarem biedy, a młodzi szans. A nawet jak tych szans i kasy nie mają, głupie i okrutne jest liczyć na to, że rodzice emryci sypną kasą albo się zadłużą w banku. Patologią polską jest to, że rodzice żyły by sobie wyrupli dla dzieci, nie mają własnego życia, nie jeżdzą na wakacje, matka nową kieckę widzi raz na trzy lata, ale dzieci muszą mieć na wszystko: dyskoteki, ciuchy, kosmetyki, szkołę, mieszkanie, samochód. I te dzieci to biorą bezmyślnie i bezwględnie, biorą ostani grosz, za który kupuję kolejnego ciucha, który za miesiac wyląduje na dnie szafy, bo się znudzi, a matka nie wypujuje lekarstw bo nie ma, albo zapycha salceson. Dla mnie to jest odrażające i bulwerusjące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tzm bardziej powinnaś była liczyć na siebie. Trzeba było się odwrócić i powiedzieć dam rade sama zrobie sobie to wszystko. Skoro matka była taka to dobrze wiedziałaś, że ci nie da. Więc o co wściekłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent ślubny ...
nigdy nie była dobra - wiedziała jak cięzko jest w życiu , ja nie zdecydowałam że sie urodze - to ona zdecydowała że mnie urodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkddk
Panna, przyjmij do wiadomości, że matka ładowała w ciebie przez 20 lat i wystarczy, teraz kolej żeby role się odwróciły, to ty masz jej pomagać, a nie wyciągać dalej do niej rękę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkddk
I wzwiązku z tym, że cie urodziła, ma cię finansować do 30-tki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa najpierw
prezent- ale teraz jesteś dorosła! Masz zawód więc jesteś w dobrej sytuacji..Do tego facet który cię kocha, dach nad głową, a po twoich wypowiedziach widzę, ześ wcale nie taka głupia...Taka młodziutka jeszcze jesteś, więc tyle możesz dla Was zrobić...Czasem wystarczy pochodzić, popytać tu i tam- i praca się znajdzie. Wiaodmo, na początku za grosze, ale z czasem będzie lepiej! Start masz trudniejszy niż PAais Hilton ale za to większa będzie satysfakcja jak się dorobicie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa najpierw
Paris*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkddk
I wiesz co, jeszcze jedno, rusz roszczeniową dupe do roboty, bo za chwilę bedziesz mieć ten sam układ z mężem: czyli pretnesje, że on ci nie daje kasy. I wiesz, tu są potem takie topiki lasek co siedzą w domu, a mężowie mają ich coraz bardziej dość i pomiatają nimi potem. W życiu stać należy na własnych nogach. Wszystko inne zazwyczaj kończy się nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloo nie wierzę, że nic nie dawała była okropna. Musiało ci się skąś wiąć, że ci się należy, że musi dać. prawdopodobnie dostawałaś co chciałaś. A teraz lipa. Z tego co widzę ludzie jeśliu rodzina była patologiczna w jakiś sposób liczą na siebie, Radzą sobie lub nie ale nie liczą na rodziców. Bo od dziecka wiedzą, zę nie ma na co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka panny młodej
Zgadzam sie z założycielką Uwazam,ze obowiazkiem rodziców jest sfinansowanie wesela. Zarówno z jednej ,jak i drugiej strony.Nie przesadzajcie,ze 21 latka ma utrzymywac matkę,nigdy w życiu nie przyszłoby mi to do głowy,zeby wymagac pieniedzy od dziecka.Poza tym w tym wieku najczesciej jeszcze sie studiuje.Podejrzewam,ze za łożycielka nie ejst na studiach czesciowo przez mamusie,a wychodzi za maz,zeby uciec z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki wątku
okokokokokokoko, tak się składam, że znam kilka wielodzietnych rodzin (4 lub więcej dzieci). we wszystkich przypadkach rodzice mieli bardzo dobre prace zanim zdecydowali się na tak liczne potomstwo. myślisz, że los oszczędził tych ludzi?! były choroby, bezrobocie, chwilowy brak pieniędzy. ale jeśli ktoś ma na utrzymaniu taką liczbę bezbronnych istotek to nie ma czasu na użalanie się nad sobą!!!! wszyscy ci ludzie prędzej czy później odbijali się od dna. i to są dla mnie kochający rodzice. ci, którzy zapijają smutki w alkoholu, nie szukają wyjścia ze złej sytuacji, a mają na utrzymaniu dzieci, to koszmarni egoiści. najłatwiej się użalać nad sobą i swoimi problemami, niż walczyć o dobro swojej rodziny. masz rację, nie jestem córką biednych ludzi. ale los również nie oszczędził mojej rodziny. ale jednego mnie moi rodzice nauczyli - bieda bierze sie z głupoty. inteligentny człowiek będzie wiedział jak zapewnić sobie i swojej rodzinie godziwe życie. będzie harował dniami i nocami, pójdzie kopać przysłowiowe rowy, ale nie pozwoli by jego dzieci były głodne. głupi ludzie przepijają swoją szansę na dostatnie życie. nie żal mi takich ludzi. żal mi jedynie ich dzieci, które nie są winne, że mają takich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa najpierw
do matki panny młodej- rozumiem twój punkt widzenia, ale z drugiej strony można się zastanowić, dlaczego już w wieku 21 lat potrzebny jest ślub...Przecież można poczekać, odłożyć co nieco, no i dojrzalsi by byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka panny młodej
amant znajdx sobie w koncu jakąs realną panienkę,prosze Cie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ale prawda jest taka, że autorka nie chodzi głodna i chyba nie chodziła. A weselle to jest jej marzenie. Rodzice nie muszą za to płacić. JA też nie pochodzę z biednej rodziny i rodzice zapłacą za moje wesele bo trakie mają życzenie. Ale mimo to na wszelki wypadek odłożyłam ze swoim przyszłym mężem pieniądze na to. Nie chodzimy na imprezy nie szalejemy. I odkładalismy Mimo ze ja mam 22 on 23 lata. Dalismy radę i mimo, że rodzice zapłacą, nie wiem czy nie stanie się coś i będe musiała sobie sama radzić. A nawet jeśli to zostaną mi pieniądze na potem. Będziemy mogli nadal odkładać. I to jest chyba problem autorki. Pomimo, że domyślała się, że kasy nie dostanie to nie odłożyła. Ludzie myślmy przyszłościowo, bądzmy dorośli. I trzeba zdać sobie sprawę, że różne rzeczy się dzieją. I najważniejsze umieć liczyć na siebie nie na innych. Bo jeśliu ona teraz tak robi będzie robić tak nadal. liczyć na innych a nic z siebie, będzie takim samym dzieciorobem jak matka. Z taką samą postawą. niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka panny młodej
do kasa najpierw A pomyślałas dlaczego ona wychodzi za mąż?Pewnie ma dosyc tej toksycznej rodzinki i wcale jej sie nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasa. Ja ci powiem tak. Jeśli stać cię na to lub twoją rodzinę to można brać ślub kiedy się chce. Koleżanka autorka już ślub ma za sobą więc wzięła go wcześniej. Niestety nie poznała życia po ślubie, bądz z partnerem samemu. Czyli borykania się z tym, że rachunki sie płaci, wszystko robi się samemu i liczy na siebie. Stąd pewnie to podejście. Wiek tu nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa najpierw
matko panny młodej- niestety obawiam się, że masz rację i że nikt nie uświadomił tej dziewczyny, ze za mąż nie wychodzi się z chęci ucieczki, tylko z miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka panny młodej
można wyjść za mąż i z miłości i z chęci ucieczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> matka Ale ona już jest mężatką. Po ślubie cywilnym. Nie wyprowadziła sie z domu. Nadal w nim mieszka. Więć chyba nie ma takiego dramatu. Teraz to jest ślub kościelny i wesele, więc można to przełożyć na później, bo to tylko marzenie, widzimisie, chęć. A na to trzeba mieć kasę. Teraz już sie nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa najpierw
okokok- masz rację, dojrzałość do małżeństwa to sprawa indywidualna i z wiekiem nieraz wiele wspólnego nie ma...chodziło mi o tę konkretna sytaucję autorki tematu, natomiast oczywiście są osoby, które w wieku lat 20 są już dojrzałe i prawdziwie dorosłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent ślubny ...
oko 💤 mam 21 lat skończyłam szkołe i chce mieć swoje życie a nie całe życie z matka ... aj mi spokój już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent ślubny ...
zazncze że życie z moim kochanym a nie matka przez która sie kłoicmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz 21 skonczyłaś szkołe, wzięłaś ślub. Wieć skoro chcesz mieć spokoj to już dawno za przeproszeniem powiennas stamtąd odejśc. Mnie ojciec nauczył, że jak jest gdzieś żle to trzeba spiep... stamtąd. Ale widać nie jest tak żle skoro nadal tam tkwisz. nie jest ci wygodnie? Nie trzyma cię coś tam?> Bo mi sie wydaje, że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent ślubny ...
nie trzyma :o wczoraj dostałam propozycje żeby wszystkie moje meble i szmaty pozbierac i sie wynieść , narazie nie wiem gdzie sie podziać z teściami nie chce mieszkać - oni mają swój dom i swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×