Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bramka -

Chciałabym stracić dziewictwo .

Polecane posty

Ma, uwierz mi na słowo-ma wielki! Ktoś pode mną napisze-na co czekasz, nie zastanawiaj się itp. a ja Ci mówię-trwaj w dziewictwie, to coś pięknego. Tym bardziej jeśli pójdziesz z człowiek, z którym Cię nic nie wiąże, do łóżka zaznasz wielkiej porażki. On będzie opowiadał kolegom, że Cię rozdziewiczył i będzie się tym chlubił, nie świadom swojego błędu, a Ty pozostaniesz z tym sama, na koniec pełna sfrustrowania, a każdy kolejny będzie każdym kolejnym w Twoim łóżku. Przemyśl swoje życie zanim naprawdę w nie wejdziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalona piętnastaka
ja już to mam dawno za sobą. Zrobiłam to z kolegą który mniał 24 lata:( gdy to zrobiłam mniałam 14 lat:) nie żałuje tego bo było cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalona piętnastaka
ja już straciałam swoją błonę dziewiczą:)) mniałam wtedy 14 lat i zrobiłam to z factem który mniał 24 lata:) nieżałuje tego absolutnie ponieważ było nam nawzajem cuuuuuuuuuudnie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saasak
dziewica wcale nie musi być nie doświadczoną. Miałem 28 letnią dziewice i nie było źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milytomekck
Bo to i taka dziewica była. Dla mnie mowa o dziewictwie to nie tylko sam stosunek ale powstrzymywanie sie od jakiejkolwiek aktywności seksualnej a dziewczyny szczycące się ze nadal mają kawałek błony mimo sporego doświadczenia oralnego czy analnego to jakieś nieporozumienie. Obrazowo mowiac znam wiele dziewczatek które są dziewicami ale zdążyły w swoim życiu zrobić więcej lodów niż Dr Oetker :) No i jak trafią na jakiegoś kolesia to zgrywaja święta bo przecież błona nadal jest. Tak wiec zdecydowanie lepiej jak dziewczyna gra fair. Ok była w związku, miała seks niż jak udaje cnotke niewydymke a zabawia się w inny sposób. Dziewictwo to nie tylko kawałek błonki między nogami i warto o tym pamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"amstelbier - niby taki religijny jesteś, itp., ale jednego nie rozumiem - dlaczego przesiadujesz na erotycznym forum?\" - trafiłem tu zupełnie przez przypadek, szukając artykułu o czystości, który polecił mi znajomy i spostrzegłem kontrowersyjny dla mnie temat-14-nastolatki, która ma pewien poważny problem. Zaniepokoiły mnie nie które wypowiedzi i postanowiłem napisać trochę prawdy, nie wiedząc, że jest to blog erotyczny. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Jak juz sie kazdy chwali, to ja tez jestem i zeby był puknt odniesienia to powiem, ze mam 22 lata:) I do nie dawna mialam tez taki problem jak zalozycielka tematu, ale juz nie mam... Poznalam kogos, chcialam z nim to zrobic, tak serio, ten mnie potraktowal jak szmate( na szczescie przed) i sie skonczylo ;p i teraz jestem z siebie takaaaa dumnaaaa, ze od razu nie uleglam, bo dzieki niemu zrozumialam, ze jestesm zdolna do wielkich uczuc, ze nie jestem zimna franca - jak mi sie uprzednio zdawalo :)) I mimo, ze mi zafunodwal to co pisalam wczesniej to dal swiadomość, ze jestem ponetną kobietą, ktora może dac duzooo facetowi i teraz wiem ze to ma byc KTOS :)) kto bedzie umiał wziąsc tyle ile ja che dac:)) I chcialabym sie odniesc do slów faceta o nicku Milytomekck...a mianowicie uwazam, jak on, ze dziwictwo to nie błona, tylko to co siedzi w mojej mózgownicy ;) a seks analny czy oralny jest jak dla mnie dalszym stopniem wtajemniczenia. Zeby podjac sie go, trzeba dobrze znac siebie "seksualnie" i swojego partnera, takie jest moja, skromne zdanie. I jest, to totalna paranoja, jesli panienka tak jak mówisz :"zrobila wiecej lodów niz Dr.Oetker i mówi, ze jest dziewicą...chyba bym jej parsknela w twarz smiechem jak bym mi taka cos takiego powiedziala :)) Ja rozumiem w Islamie, mają dziewczyny chcice, a nie mogą bo by je poszlachtowali :)) to idą, ze tak powiem "kuchennymi drzwiami", ale myyyyyyy ???? :):) dla kogo trzymam dziewictwo??? no jasne ze dla siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Kurcze:))) no nie moge, leze tak teraz na łozku i mysle sobie, ze nie moglam lepiej zrobic i mu sie nie oddalam :) Czuje, ze mam w sobie takie, pozytywne emocje, jak mysle o seksie, ze chce sie kochac z facetem, ktory bedzie mnie akceptowal i bedzie porostu chcial byc ze mna, oddawac sie temu tak samo jak ja:)) A jesli bym to zrobila, moglaby juz nie byc tak "pozytywne"...I wy dziewczyny tez na to czekajcie :) i nie mowie, tutaj o wielkiej milosci(mam nadzieje, ze nie zostane ze to sakrcona, hihi) tylko na tą...pasje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma zrobić 26 letni prawiczek jak teraz dziewczyny wymagają doświadczenia od faceta nawet dziewice wolały by takiego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Powiem tak, ja chcialbym to zrobic z doswiadczonym mezczyzna, którego bede podziwiala(nie mówie - kochala) i szanowala, ale doswiadczonym...zyciowo, takim swiadomym siebie i fakt, ze to sie troche wiąze z doswiadczeniem seksualnym, choc nie jest jednoznaczne ;). Ale jesli facet by mnie pociagał i fascynowal, a nie mialby doswiadczenia, to mialabym to gleboko w d...:) Seks, to instynkowna rzecz i tak jak jedzenie czy oddychanie potrafi to chyba kazdy(tak mi sie chyba wydaje). A jesli robimy to z osobą przy której sie dobrze czujemy, to wszytsko bedzie git, bo oboje podejdziemy do tego na luzie, przeciez ten caly seks ma byc dla nas, a nie my dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
A z dziewicami to jest tak,(bo masz, chyba, racje) ze wolą byc z doświadczonymi, bo nie weidzą czego sie spodziewać(patrze przez swoj pryzmat), obawiają sie ze nie bedą wiedzialy co robic. A ten wlasnie doswiadczony bedzie ich "nauczycielem"... Ale, tak sobie mysle, ze jak kazdy facet - doswiadczony, czy nie - zobaczy taką rozebraną panienke(a jeszcze tym bardziej, taka, ktorą zna i wie jaka ona jest i jej reakcje), hihi, to bedzie wiedzial co zrobic ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle ze wiedziałbym co robić choć bym się bał żeby niesprawić za dużego bulu kobiecie. Nie rozumiem tych kobiet które muwią ze jak prawiczek to napewno nawet niewie gdzie jest dziurka i by takiego niechciały. Owszem może być zestresowany ale chyba każdy jest zestresowany nawet doświadzczony jak robi to z kimś pierwszy raz z nowo poznaną osobą no chyba że jest taki rutyniaż ze zawsze ten sam wyuczony ma scenariusz zdażeń>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Ty, wez odrózniaj kobiety od panienek, ktore obrabiają i lubią byc obrabiane... :):) A wiesz, co ci powiem? Kiedyś czytałam wywiad z wokalistą Zakopower, ktory powiedzial, ze nigdy nie uprawiał seksu i nie ma zamiaru z kobietą ktorej NIE kochał..komentarza nie trzeba.... I nie wstydził sie do tego przyznac, swiadomy, ze przeczyta to masa ludzi, w tym facetów, ktorzy nazwą go "frajerem"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokazałbym ci fotke 2 ale nie na forum bo według mnie nie wygladają na panienki ale może sie mylę i nie potrafię odrużnic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Nie bardzo wiem , o co ci chodzi?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokazałbym ci fotki tych dziewczyn które prubowałem zbajerować może źle wybrałem że panienki anie kobiety wybieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cpunek
powiem tak niektorzy z was mysla glupio . Bo co ... jesli wpadne to ja wpadne nie ty nie on i nie wy do kurwy ! A ze ja to robilam to moja sprawa tak ! a ze wiem jak to wszystko wyglada i on to wie i chcemy to robic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
To idz sobie zacpac i kukni przy okzaji do podręcznika od polskiego z podstawówki i zaobacz co to są znaki interpunkcyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milytomekck
Nie jest tak do końca. Seksu i zachowania podczas niego trzeba się nauczyć tak samo jak np. prowadzenia samochodu. Niby za pierwszym razem też go odpalisz ale nie możesz powiedzieć, że umiesz go prowadzić. Rzadko się zdarza by ten pierwszy raz był naprawdę przyjemny. Raczej towarzyszy mu stres, poczucie wstydu (to pierwsza nagość, dotyk, obcowanie z intymnością). Seks idealny jest mniej więcej po około 3-6 miesiącach związku jak para dopasuje się i chłopak będzie wiedział jak reaguje jego dziewczyna a dziewczyna znała swoje ciało na tyle, że będzie umiała czerpać z tego przyjemność. Wcześniej rzadko się zdarza, żeby przeżywać orgazm za orgazmem ale to też zależy od temperamentu i charakteru kobiety. Są takie, które wystarczy dotknąć by miały "mokro" a są takie nad którymi trzeba długo "popracować". Poczucie przyjemności nieodparcie związane jest z mózgiem. Strefy erogenne grają drugorzędną rolę. Inaczej mówiąc jeżeli dziewczyna nie będzie czuła się w pełni bezpieczna, nie będzie akceptowała w pełni swojego partnera, nie pozbędzie się wstydu to podświadomie coś będzie ją blokowało i mimo, że facet będzie "technicznie" bez zarzutu to czegoś będzie brakować. Co do prawiczka to sam akt jak najbardziej się odbędzie ale poziom doświadczenia może spowodować, że po prostu ten pierwszy raz będzie bardziej bolesny ewentualnie mniej satysfakcjonujący. Ale im więcej prób tym będzie lepiej. I pamiętajmy że każda kobieta jest inna i nie ma wypracowanych schematów gwarantujących orgazm. Tego trzeba się wspólnie nauczyć. Powiem jeszcze inną ciekawostkę. Udany seks zależy od tak wielu czynników, że nie ma gwarancji, że za każdym razem będzie idealnie. Ja ze swoją partnerką miałem dni, że po prostu miała orgazm za orgazmem i padała wykończona na łóżko i dni kiedy orgazmu wcale nie było - mimo teoretycznie tego samego schematu, więc teoretycznie jak raz zadziałało to powinno i drugi. Nie, psychika człowieka jest o wiele bardziej skomplikowana. Oczywiście dużo łatwiej doświadczonej kobiecie osiągnąć orgazm niż tej która nie wie jeszcze co i jak ale najważniejsze jest to, żeby ta kobieta chciała to przeżyć. I jeszcze jedno. Miałem koleżankę z którą spotykałem się tylko i wyłącznie na seks. Żadnej chemii, miłości etc. Po prostu czysty namiętność. I co ? I kiedyś powiedziała mi po jednym z naprawdę udanych razów, że nigdy nie było jej z nikim tak dobrze i nie rozumie jak to jest, że z chłopakiem którego kochała nie było jej tak jak ze mną. Tego nie da się logicznie wyjaśnić. Może ze mną czuła się bezpieczniej, może była mniej skrępowana, tych może jest wiele. Tak więc jak widać nie potrzeba miłości do udanego seksu. Wystarczy pożądanie. Aczkolwiek idealnie by było gdyby właśnie taki seks łączył się z miłością. Zawsze łatwiej wtedy przejść do porządku dziennego nad ewentualnymi konsekwencjami typu macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnyfacet
pełno dziewczyn pisze, że straciło dziewictwo (nawet w wieku 14 czy 15 lat), nie zastanawiając się, jak inni chłopacy będą je traktować; a czy zastanowiły się one, czy jak będą poznawać nowego chłopaka/mężczyznę, to będzie on dobrze taką traktował albo czy w ogóle będzie chciał ją poznać? bo skoro już to zrobiła, to czemu miałaby tego nie zrobić jeszcze raz? pomyślicie sobie \"głupoty pisze, napali się na mnie, bo pewnie pomyśli, że jak min. raz już dałam, to jemu też dam\" - a guzik prawda (no, chuba że szuka napaleńca, co tylko o seksie myśli, tylko, że z takiego to nie będziecie miały zbyt dużego pożytku, co najwyżej będzie nim sterować poprzez seks, np. kup mi srebrny naszyjnik/nowy telefon komórkowy z górnej półki... taki seks-biznes, zupełnie jak prostytutka, tylko, że nieoficjalnie i nie wystaje pod latarnią, na drodze ani w agencji towarzyskiej), normalny facet to prędzej się zniechęci do takiej, bo raczej pomyśli \"raz (lub więcej) dała, to pewnie znowu da... tyle, że innemu, a mi będzie wkręcac, że mnie kocha, nie zdradza mnie itd.\"; poza tym są jeszcze jeszcze 2 aspekty: 1) prawny (zarówno dziewczyna, jak i chłopak muszą mieć co najmniej 15 lat - skończone, a nie rocznikowo, ale urodziny mam za pół roku albo pojutrze - i oboje chcieć, żeby to nie było uznane za gwałt, a najlepiej, żeby oboje byli pełnoletni - wtedy, jeśli macie tolerancyjne towarzystwo i rodziców (albo zdemoralizowanych), htórzy na wszystko pozwalają, to nie ma problemu - o ile dziewczyna nie zajdzie w ciążę, a chłopak nie będzie chciał się żenić ani w ogóle jej i dziecka utrzymywać) i 2) religijny/moralny (wiem, pewnie niedługo ktoś napisze, że jakiś fanatyk religijny czy katecheta - jakby ten akurat to był ktoś zły - się dorwał do tego tematu i chce moralizować, a i tak nikt go nie posłucha; tak w ogóle to nie zapominajcie o tym, by żyć w czystosci aż do ślubu, a po ślubie tylko z mężem/żoną - o ile jesteście wierzący - i z nikim więcej, bo jak będziecie mieli/miały po 40 lat i więcej, to możliwe, że będzie wyrzucac sobie, że tak się zeszmaciliście; i co z tego, że zaliczycie 10, 20 50 czy 100 chłopaków/dziewczyn, jak nie będziecie mieli później szacunku do siebie ani męża/żony, za to będziecie mieli gromadkę dzieci na utrzymaniu (alimenty się kłaniają) czy w domu na samotnym wychowaniu, bo się spłodziło co nieco (i ew. póniej urodziło); i co wtedy? tylko płacz i zgrzytanie zębów, bo na myślenie będzie już za późno); tak w ogóle to jeszcze mam pytanie do dziewczyn (zwłaszca tych \'chętnych\' i \'napalonych\' 14-, 15-latek (i też nieco starszych), które nie mogą już wytrzymać - co wam z tego, że stracicie dziewictwo? tu chodzi o sam fakt niebycia dziewicą? poczujecie się lepiej, koleżanki będą was lepiej traktować (jeśli tutaj tak, to jak długo? i co to za koleżanki? czy na pewnozależy wam na ich opinii czy akceptacji?)? myślicie, że znajdziecie lepszego chłopaka, bo jesteście już doświadczone (im więcej zaliczonych chłopaków, tym lepiej?)? a może tu chodzi o \'ilość trofeów seksualnych\' (\'ja już pięć razy się kochałam z chłopakami, a ty?\' \'pięć razy, i to tylko na wczorajszej imprezie - i to w ubikacji - a jeszcze kilka razy w kuchni, na schodach, na kanapie z gospodarzem, a na koniec w domu z chłopakiem jeszcze trzy razy - tylko, bo musiał być w swoim łóżku, zanim rodzice się obudzą\') - czujecie się wtedy lepsze, czy może chcecie się chwalić przed koleżankami, ilu chłopkaów zaliczyłyście, więc na pewno ich pociągałyście, a to traktujecie pewnie jako wyznacznik (w miarę obiektywny) waszej urody, więc ta, która będzie miała więcej stosunków za sobą, to na pewno jest ładniejsza, a więc i lepsza; skoro tak, to zastanówcie się, czy takie zachowanie ma sens i jakie będziecie za 10 czy 20 lat - czy na pewno też będziecie ładne, czy będziecie uwodzić facetów (teraz to już byle jakich, bo się zestarzałyście) tylko po to, żeby poprawić sobie samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cpunek
sluchaj moze i tak jest ale powiem ci ze inni nie mysla tak jak wy sobie to wyobrazacie najczesciej chlopaki lubia doswiadczone dziewczyny wiec ja was wogole nie rozumiem ... tez tego w 100 % nie popieram ale to nie jest wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnyfacet
taaa... co mi do tego, co robią inni, dopóki nie robią czegoś złego... takie coś jest dobre pod warunkiem, że nie robią czegoś złego - i tu należy też rozróżnić, co jest złe, a co nie jest; dla Cpunka najwyraźniej seks pozamałżeński nie jest zły (a ciekawe, czy w takim razie zareagowałby, gdyby widział, jak ktoś gwałci jakąś - całkiem mu obcą -dziewczynę/kobietę... i jak), dla mnie jest; nie mówię, że w ogóle bym nie chciał (w końcu jestem hetero i płeć przeciwna jednak mnie interesuje, i to raczej mocno niż słabo), ale potrafię się powstrzymać, a wy? też jesteście na tyle silni, by powstrzymać hormony oraz nie poddać się presji otoczenia? tak w ogóle to to jest każdego sprawa (to odnośnie słów Cpunka "tez tego w 100 % nie popieram ale to nie jest wasza sprawa")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnyfacet
tak w ogóle to nie myślcie, że wypowiada jakiś desperat, który nigdy nie miał stosunku ani dziewczyny i teraz się wyżywa - dziewczyny się mną interesują, i to całkiem sporo i mocno; ja po prostu chcę uświadomić, że tylko wy (i ew. niechciane wasze dzieci) będziecie mieli gorzej z tego powodu, a nie inni (o ile ktoś będzie miał gorzej; a raczej będzie miał ktoś gorzej); piszcie, co chcecie, ja was próbuje odciągnąć od rozpusty oraz zachowań typu "jak mnie kochasz, to mi się oddaj" czy "ja chcę sprawdzic, jaki/-a jest w łóżku, zanim weźmiemy ślub" ( w 2-gim przypadku po co w ogóle chcecie brać ślub? dla samego seksu? jeśli wam nie przeszkadza seks przed ślubem, to nie bierzcie w takim razie ślubu, bo po co traci kasę na ślub, wesele i podróż poślubną, a jak przeszkadza, to dlaczego chcecie sprawdzania?); to by było na tyle (chyba...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandraa...
ale jak to zrobiic. niewiem.. mam ogolic cipe czy coo .. naprawde niewiem . stresuje sie bardzo ale tegoo chce.. mam chloapaka i chce to z nim zrobiic. tylko ze niewiem jaak. . pomozcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandraa...
ale jak to zrobiic. niewiem.. mam ogolic cipe czy coo .. naprawde niewiem . stresuje sie bardzo ale tegoo chce.. mam chloapaka i chce to z nim zrobiic. tylko ze niewiem jaak. . pomozcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnyfacet
jeśli naprawdę tego chcesz, to czemu się stresujesz (i to jeszcze bardzo); skoro się stresujesz, to czy naprawdę tego chcesz? może poczekaj lepiej jeszcze kilka dni i przemyśl - jeśli dalej będziesz chciała i przestaniesz się stresować, to wtedy wkraczaj do akcji; jeśli już nieraz całowałaś się z nim, to będzie trudności z dalszą akcją; najlepiej się dowiedz (jakoś, tak, jak to dziewczyny potrafią), czy on też chce i w jakiej sytuacji itp.; później doprowadź do sytuacji, gdzie będziecie sami w odludnym miejscu albo chociaż takim, żeby nikt was nie widział i wtedy albo niby tak \"przypadkiem\" zacznij (przytulać się, ocierać itd., żeby go podniecić i w końcu sam przejmie inicjatywę, chociaż sam stosunek to może ty mu zaoferuj), albo od razu wal prosto z mostu, czego chcesz - tylko uważaj, bo albo go wystraszysz, albo rozpowie zaraz (ew. tylko 1 osobie, a ona dalej), czego ty chcesz z możliwym dodatkowym komentarzem, albo sam przejdzie do akcji; tylko pamiętaj o antykoncepcji (lub - jeśli prowadzisz kalendarzyk, w którym zapisujesz miesiączkowanie - w niepłodny dzień i min. 6 dni przed płodnymi), żebyś nie zaszła w ciążę; nie zapomnij też, że jeśli nie masz ukończonych 15 lat (albo on czy oboje), to nie może się to wydać, bo ty czy on (to z was, które już ukończyło 15 lat), pójdzie do więzienia za gwałt - serio, nieważne, że oboje chcecie, z osobami poniżej 15 roku życia nie wolno; najlepiej oboje bądźcie pełnoletni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×