Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamunia

Moja godzina zero w odchudzaniu-Dzień Kobiet !

Polecane posty

Gość
moja zanajoma ma i ogólnie szczka kosztuje koło 3 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jakl wpłyną pieniądze ze stypendium to kupuję błonnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tys haha za pare lat pewnie sie dorobie ;) zaraz tez poczytam o tym błonniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ide pocwiczyć:) zajrze jeszcze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już zamówiłam ale mnie stypendium jeszcze nie wpłyneło, kupiony za wypłate:) Będę zmykać Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, dziewczyny!!! Strasznie mi głupio, ale zeżarłam całą wielką(nawet podwojna porcje spagetti.) umre z wyrzutów sumienia, co mam robic, ukarajcie nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
U lalal panny stypendium mają naukowe? gratulacje! Ja też mam:-) A ja zjadłam pyszna sałateczkę na kolacje:-) Czeka mnie stresowy okres dziewczyny, szukamy na poważnie mieszkania, chcemy kupić, a ja obgryzam paznokcie i jem....marcheweczki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
ellena nie pękaj, zdaża się:-) Jutro za to ścisła dietka i trochę ruchu!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny,patrze, że się rozpisałyście :P U mnie dzisiaj: marchewka, jajko, bułeczka zwykła i do tego!! o losie!! :( plaster smażonej mortadeli w jajku!! No ale ogólnie to myśle, że nie było najgorzej. Jakoś od kilku dni miewam strasznei zmienne nastroje i samopoczucie :( Ciągle jest mi zimno, jestem śpiąca, nei chce mi sie mysleć :( Dobrze, że jutro już piątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ellenna---> tylko sie nie łam!! będzie dobra, znam to po sobie....jak jestem wkurzona na siebie to nawet lepiej mi idzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Wyczytałam w tym topicu o Adipexie, że taka pani Kasia schudła nieźle 78kg--->57kg i widziałam fotki, jestem pod wrażeniem! Jest mojego wzrostu 170cm. Tyle kilogramów....a ja się męczę z dodatkowymi 7-8 kg.... :-) Ok idę spać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllenna
truskavkowa! Ja brałam adipex 40 dni, schudlam ok 7 kg w zeszłym roku, czułam sie po nim super, pół roku jadłam normalnie i nawet trzymałam wage, ale...to on spowodował, że moje tsh podskoczyło i to dużo, zaburzył prace tarczycy, teraz się lecze, nawet chciałam go jeszcze brac, ale z lekami regulującymi tarczyce, to nie ma sensu, bo beda sie tylko wzajemnie znosiły...ale jeść sie nie chcialo - fakt. Tylko, że to chemia, obrzydliwa chemia, ostatnio w faktach mówili, że jest tam amfetamina, ach! wszystko na krótka metę, trzeba samemu , powoli i rozsadnie gubic ten balast, dieta i ruch.Szkoda zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć Dziewczyny:) Ja już po śniadanku miseczka płatków owsianych z mlekiem i siemieniem lnianym, też słyszałam o tym w faktach co mówisz Ellanna. Ja tam wolę powoli ale zdrowo. Poza tym też mam nadczynnośc tarczycy i wolę nie próbować żadnych tabletek, bo jak sobie narobie bajzlu to dziękuje. Lecę i miłego dnia, zajrzę jak wrócę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz jestem po sniadanku tylko ze zjdałam dwie kromki chleba zwykłego na na ten razowy to juz nie moglam dzis patrzeć. Ellena ktos mi kiedys mówił ze jak sie zgrzeszy za duzo jednego dnia to najlepiej wypic duzo wody niegazowanej. Co do adipexu to ja bym po niego siegneła kiedy moja waga przekroczyła by juz naprawde wszelkie granice typu 120 kg. serenita, moze to przesilenie wiosenne tak na ciebie działa;) Gosiu a jaki ten błonnik chcesz kupic? owsiany czy kakaowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Wiem dziewczyny, że ten cały Adipex to syf, ale ta pani podobno go nie brała, przytyła po ciąży i tak schudła sama...Tylko pozazdrościć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, niekóre to maja szczescie, moja bratowa to po ciazy osiagneła ta sama waga jaka miała przed, i to bez zadnego wysiłku, a potrafi jesc za 10. wydaje mi sie ze to zalezy tez od genów i metablizmu. bo w jej rodzinie same patyczaki sa a w mojej to juz tak ciekawie nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) ojejku ile juz stron ma nasz topik ale zaszalałyście wczoraj:) ja wczoraj miałam egzamin poprawkowy, a że wszystcy zdali trzeba to było oblać...:(zjadłam wczoraj tak : 1.serek topiony + wasa kromeczka 2.jajko 3.małe jabłko pózniej 3piwa:( i ryż z warzywami oczywiście nie zjadłam juz sera ani mięsa z warzywami z amerykańskiej, w sumie to nie jest zle tylko ja przeciez jestem królikiem doswiadczalnym jeżeli chodzi o amerykanska :) :)a teraz efekt koncowy może byc troche inny:( no nic zobaczymy, jutro sie zważe ale czuje sie lżejsza napewno tzn ogólnie bardzo dobrze sie czuję:) dzisiaj tez zapominam o wczorajszych grzechach i dalej jestem na amerykanskiej 5ty dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie udało mi sie na chwile uruchomic wage, wiec... uwaga schudłam aż 300 gram !!!! buhahahahahah normalnie to jakies kpiny sa chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
U mnie waga stoi w miejscu od paru dni....trochę za szybko, w końcu schudłam jak naraie tylko 2kg, zostało jeszcze 7kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamunia, nie ma co sie martwic, troche tylko pozamieniałaś składniki diety, ale wazne ze nadal masz motywacje i nie łamiesz sie! Ja nie wiem jak przezyje weekend, do wieczora na uczleni, potem wyjscie na piwko i w niedziele znow na uczelni do wieczora. Mam nadzieje ze nie uda sie kolezankom namowic mnie na zadne fast foody. Tylko co ja wezme do jedzenia do szkoły, oprócz chleba bo na niego patrzec nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskavkova, Ja bym sie cieszyła tymi 2 kilogramami, tym bardziej ze diete kiedy zaczełyście? chyba od 10 marca a jest dopiero 16 marzec. wiec 2 kg w niecały tydzien to na prawde dobry wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki megisss:) i gratuluje -300g.:) no nie ma to jak na uczelni wszystkie kolezanki idą cos zjesc...:/i wez tu zostań sama:)albo idz i sie przyglądaj jak jedza, no nie da sie:) jak wyciagnał Cie na fast foody kup sobie sałatke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co za gratulowac, za taki wynik to powinno mnie sie zlinczować, ale jak to mówia małymi kroczkami do celu... No własnie, jak tu stac i patrzec jak one jedza;( to jak głodnemu chlebem przed nosem machać. Mam nadzieje ze znajdziemy jakas knajpke z \"dietetycznym\" jedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Zmieniam trochę strategie działania i zaczynam dzień od porządnego sniadanka: 2 jajeczka na twardo, 1 grahamka z sałatą, serem, pomidorem i ogórkiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
megisss znam ten ból, moje kumpele też zawsze wybieraja takie żarcie a do tego mój chłopak się wieczorami objada makaronami, słodyczami, pizza a mieszkamy razem:-( I w dodatku dzisiaj do tesciów, od krojenia sałtaki jarzynowej sie pewnie nie wykręcę też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Dziewczyny a co powiecie na ta dietkę, gdzie je się tą zupkę z kapusty? Od pn odchudzam na niej mojego naleśniczka....174cm/90kg...więc....same widzicie:-) Jak się poznaliśmy to ja ważyłam 57kg a naleśniczek kolo 80kg...ale, że oboje kochamy jeść...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskavkova_ to niezle sie dobraliscie ze swoim naleśniczkiem, ja akurat nie lubie za chudych chłopaków tak z 85 kg mógłby ważyć;) Dobrze ze pilnujesz za niego wage też, bo czasem za późno możnabylo by sie obudzić. Co do diety kapuscianej to ja lubie kapuste tylko w formie sałatki, a w postaci zupy nie nawidze, wiec ta dieta jak dla mnie odpada. A próbowałas ugotowac ta zupe by zobaczyc jak smakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×