skate dziewczyna!

to może by zorganizować \\\'grupe wsparcia\\\' i wspólnie sie tak polansować na miescie;)? cos porobic ciekawego,jako ze laczny nas tez troche chilowy światopogląd. i pokazac, ze u nas jest miejsce tez i na taki styl, a nie tylko te obcisłe rurki i bluzeczki.

okropne ale o gustach sie nie mówi

ale kiszka . ; dd już skomentowałyśmy i nie ma o czym pisać . :)

ja sie zgadzam z fajnieee tylko ze kazfdy z innego miasta jest xD

właśnie . chyba że znajdą sie takie co mieszkają w tym samym mieście . ;d ale pewnie mało takich jest . :),

no to skąd jestescie?

whitestok. :)

wrocław

waw

To coś czuje,ze jez fest sie naspotykalysmy

Brzeg....;]

Skate to mój styl, czuje sie w nim dobrze i już od bitego roku nie mzieniam go:) Co do kobiecosci w stylu skate, jest wiele ciuchów czy stylów ubierania sie na sposób skate taki. że laski wyglądają bardzo kobieco..Np. wyobrażcie sobie czarne bojówy na dół. a na góre np. czarna bluzka z napisem Kiss....fajnie wymalowane rzęsy maskarą( czarno):P i laska wyglad a zajebiscie...tak samo czarne trampki i fioletowo różowe sznurwóki tak jak mam ja! lub trampki, czy adidasy. zarabiasta spódniczka na styl chłopiary, jakaś bluzka i tata...laska boska...

Macie kórwa wonty? To wypierdalać do ortodonty ! zidiociali ldzie

a JA az z ZAKOPANEGO...

nie widziałam jeszcze skate w trampkach ;]

Sa gusta i gusciki.....DskStory to moze jakies nowy odlam ;]

no wlasnie tak mi sie wydaje

Nie jestesmy na czasie.....

http://www.allegro.pl/item440127429_oryginalne_miss_sixty_jak_skora_chyba_nowe.html

To takie gacie dla patyków rozumiem ? ;>

niom ja uwielbiam styl skate:D uwazam,ze pasuje tez dziewczynom wkoncu kazdy ubira sie jak lubi:pp ja na desce nie ejzdze ale styl skate kocham;**;))

gagaga a ja nie wiem co napisze . ;d !

moim zdaniem robi sie to juz nudne ..okey niech kadzy mysli na temat skate co chce ...ja i tak mojego zdania nie zmienie...Buzaki dla wszystich tej samej mysli co ja :*:*

wiecie co natknelam sie przypadkowo na to forum i dziwie sie co tu wypisujecie... czemu mowicie o swoim stylu skate i chcecie byc tak postrzegani? mam wrazenie ze chcecie byc poprostu ''fajni'' a klimatu skaterow wogole nie czujecie co niektorzy ale nie mi to oceniac kto sie skrywa pod jakim nickiem. badzcie soba! stworzcie wlasny styl zadne emo zadne skate tylko WASZ WLASNY I NIEPOWTARZALNY. nie zastanawiajcie sie przed wyjsciem z domu przez godzine co na siebie wlozyc. to bez sensu byc pozerem a inni i tak to wyczuja. uwierzcie sztucznego skate zawsze sie wyczuje... i wiecie co nie przejdzie mi okreslenie skate przez gardlo gdy widze tak ''wylansowana'' osobe ktorej brak jest osobowosci, naturalnej swobody ruchow, wypowiedzi, nawiazywania kontaktow, stylu zycia lublin pozdrawia :)

łatwo powiedzieć:) tez chodzi o to, że w pewnym wieku już nie wypada się tak fristajlowo ubierac. np na studiach dziewczyny ubierają się na codzien w miare nazwijmy to \'elegancko\'. oczywiscie, ja czasem tez, ale nie codziennie.zwykle staram się ubierać na luzie, tym bardziej, że uprawiam sporo luzackich sportow, i to w jakis sposob mnie okresla.no i lubie to.i jest wygodnie. jednak z drugiej strony jest tak, ze nie jest latwo byc \'innym\';)w takich dysproporcjach. nie jest latwa swiadomosc, ze np. kolesie zwykle lecą,przynajmniej przy pierwszym rzucie oka, bardziej na styl \'barbie\' niż na luzacki i tak dalej. dlatego uwazam, ze temat ten jest fajny, i porusza nie tylko kwestie przynaleznosci do stylu \'skate\', ale tez istotny aspekt bycia \'innym\' niz reszta, udowadnianie czegos, obieranie innej drogi. dlatego myśle, ze wymiana zdan na te temat jest jak najbardziej ok:)i zachecam innych nadal to wypowiedzi;) pozdro

fajnieee - jakos dziwnie znajomo to brzmi :) ide od pazdziernika na studia ale zmieniac sie na sile nie zamierzam, nie bede pozbawiac sie osobowosci. gdybym zaczela ubierac sie inaczej nie bylabym juz soba a chce pozostac tym kim jestem... mysle ze to nawet nie jest tylko problem studentow. w liceum bylo to samo - dziewczyny wymalowane szpilki sweterki spodnice a ja czapa na glowe wygodne buty bluza spodnie. ale wydaje mi sie ze dzieki temu ludzie widzieli to jaka jestem naprawde, nikogo nie udawalam i teraz takze chce zeby zaakceptowali mnie taka jaka jestem. nie pasuje im moj styl - sorry oni maja problem a nie ja. masz racje ze raczej faceci na pierwszy rzut oka wola te barbie ale czy Ty chcesz faceta ktory bedzie zwracal uwage tylko na Twoj wyglad, ubior a charakter go nie bedzie interesowal? taki czlowiek jest pusty wiec po co ci na sile ktos taki nawet jako przyjaciel skoro bedziesz mogla z nim porozmawiac tylko o klubach imprezach i samochodach ktore to rzekomo posiada.... ale sie rozpisalam ale co tam mam jeszcze tydzien wakacji to moge xd

to korzystaj z wakacji by nabrać sił na imprezy;) już niedługo;) a tak serio-w liceum naprawde nie mialam zadnego problemu z chodzeniem na luzie. ale na studiach jest inaczej.sama zobaczysz.znam naprawde niewiele lasek, ktore sie nie stroją jakos przesadnie, a juz prawie wcale(mowie o mojej szkole) co by jakos wlasnie bardziej fristajlowo chodzila ubrana. oczywiscie, ze tacy kolesie jak piszesz mnie nie interesuja, i dlatego ubieram sie po swojemu nadal:) ale czasem sobie tak mysle, ze moge byc na pierwszy rzut oka postrzegana niepoważnie(tak to ujme;) pod roznymi wzgledami. heh, z kimś chociaż godzinke dziennie sie tak przylansować o podobnym stylu to naprawde podniosłoby wiare w tego typu \'misje\' hehe, tudziez nawet cos w rodzaju dumy z \'inności\' ;)

kurcze no znalezc kogos kto ma podobny styl jest naprawde ciezko. do tej pory ja jestem sama tym 'dziwadlem' w worach i czapeczkach new ery hehe xd ale faktycznie jakby zaczac chodzic w pare osob to mysle ze inni przekonaliby sie i nabrali odwagi do zaprezentowania wlasnej osobowosci poprzez ubior i nie mowie o koniecznie naszym stylu. ci co czuja sie jakimis emo wewnetrznie otworzyliby sie wkoncu kazdy ma prawo tylko niekazdy ma odwage... hmm a tak wogole skad jestes i co studiujesz? daleko od lublina? :D

nie tak daleko;) wawa. kierunek ściśle ekonomiczny, żeby było ciekawiej;) a Ty na co idziesz?

wydzial ekonomia kierunek zarzadzanie :) hmm to ja blizej do wawy niz do lublina mam hehe