Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zażenowana

rany boskie dziewczyny! co Wy robicie ze swojego ślubu????

Polecane posty

Gość chyba przesadzają niektóre
Na różnych weselach byłam. Na jednym młodzi nie mieli kasy. Zrobili skromne wesele w remizie z balonami, które tu tak mocno krytykujecie. Nikt, ale to zupełnie nikt złego słowa nie powiedział. Nie wiem jakie Wy macie te rodziny i przyjaciół...wypada tylko współczuć. A wracając...tym młodym każdy pomagał przed ślubem jak tylko mógł...np. przy ubieraniu sali, czy zorganizowaniu pojazdu. Te przygotowania wspominam naprawdę świetnie. Było cudna atmosfera, każdy się interesował, pomagał. Na weselu bawiłam się wspaniale. Nasi przyjaciele, którzy tam byli również. I minęły 3 lata i nikt jeszcze nic nie obgadał. Życzę Wam więc takich przyjaciól jak oni mięli i takiej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : chyba przesadzaja niektore: z 3 lata temu bylam na weselu kolegi, to jedyne co obgadalam to stroj panny mlodej na poprawinach. zalozyla jakis nędzny kostium jak z lumpa. a wiem ze stac ja bylo na 100000% lepsza rzecz. nie o to chodiz by odgadywac. kazdy robi wesele na poziomie swoich mozliwosci. no ale niektore pomysly sa naprawde chore :/ moja kolezanka z pracy bierze slub we wrzesniu. i nie robi wogole wesela. na drugi dzien po slubie jada w podroz na dwa tygodnie do grecji. piueniadze na wesele wydali na podroz i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja np. bede miała kucharza, ktory gotuje takie cuda. moja mama nie była zachwycona, bo powiedziała mi ze ludzie potem obgadują za plecami że dało sie im nie wiadomo co. Powiedziała tez ze słyszała w pracy jak jej kolezanki obadują w taki sposób wesela na ktorych były. Albo jak obrobili komus dupe bo ciast było za mało itd. Ja tez nie zapraszam byle kogo na moje wesele. Ale nie tylko moi goscie bedą. Beda tez goscie mojego narzeczonego, a są tacy ktorych ja nie znam. Nie moge nakazywac narzeczonemu kogo ma zaprosic a kogo nie. i tu juz wiadomo że pewnie bedą na mnie gadac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krówko: no to zrozumiale :) z tym zapraszaniem ja np zastanawiam sie, nad zaproszeniem rodziny...takiej ktorej nielubie, z ktorymi wogoleni niemam kontaktu. dla mnie to bez sensu zapraszac takich ludzi za ktorymi nieprzepadam. mimo ze to rodzina.. tylko rodzice mogliby byc zli niezle wkurzeni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany Julek
cytat: czy jakies pozal sie boze... podziekowania dla rodzicow.. ty kochasz rodziców wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie fajna babka jestem
Dziewczyny, to czy goście dobrze się bawią, to równiez widać, poza tym widać też o której godzinie wychodzą. Z naszego przyjęcia za wyjątkiem jednej pary goście wyszli ok,.6.00 rano, myślę, że jeśli bawię się fatalnie, to wychodzę znacznie wcześniej. Poza tym DJ-e są różni. Nasz prowadził bardzo fajne zabawy dla gości (m. in. był dość szczególny konkurs tańca), natomiast muzyka była zróznicowana, różne gatunki, przeboje stare i nowe, ale bez disco - polo itp. Zastanawiam się dlaczego nikt nie wierzy w to, że na zabawie bez obciachu można też się dobrze bawić. Czy naprawdę nie potrafimy się w naszym kraju bawić w sposób elegancki, bez śmianai się z kogoś, bez żenujących wstawek i bez leżenia pod stołem po wypiciu wódki?? Pozdrawiam:):), szczególnie autorke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jeszcze wesela nie zdążyliśmy wyprawić, a już \"życzliwa\" część rodziny zdążyła obgadać naszą salę :D Obejrzeli sobie zdjęcia w internecie i stwierdzili, że nie jest to ładna sala, bo jest za niska :classic_cool: Ja salę tę widziałam kilka razy na żywo i ani razu w oczy nie rzucił mi się niski strop. Może dlatego, że sala jest bardzo duża na zdjęciach syfit optycznie się pomniejsza... Po tym incydencie chociaż jestem już przygotowana, że jeśli ktoś jest odpowiednio nastawiony to zawsze znajdzie dziurę w całym by przyczepić się do wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa świecka tradycja
taka sobie fajna babka - mozesz opisać te zabawy proponowane ptrzez dja? Nie wyobrażam sobie u siebie pompowania balonów tyłkiem, czy jakiś sprośnych zabaw z bananem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany julek: kazdy z nas ma inne stosunki z rodzicami, a ja niechce tu sie zwierzac jakie zycie mi zgotowali, sorry dobrze ze ty masz fajnie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba przesadzają niektóre
Radzę Wam przestańcie myśleć o tym,że ktoś Was obgada. Nawet jeśli by tak miało być - to zamartwianie się tym na zapas i nerwy nic nie pomogą. Ja nie sądzę , żeby ktoś mnie obgadywał po moim weselu. Staram się zrobić wszystko jak najbardziej przyjemnie, w miarę moich możliwości. Balony będę miała :) Dwukolorowe girlandy z balonów metalicznych: kremowy i pastelowy pomarańczowy. Mi się tak podoba. Zresztą nic dziwnego..ze wsi jestem :D Piosenka Cudownych rodziców mam też będzie, bo ona mnie chwyta za srece (alem prosta :) ) A po za tym ja mam naprawdę świetnych rodziców i myślę ,że powinni się poczuć wyróznieni w ten dzień. Rodzice Pana Młodego też świetni. Starają się jak mogą by nam pomóc. Kwiaty mamusie również dostana, bo wiem, że sprawi im to dużą pzryjemnosć. Nie będę natomist głosić przemówień do mikrofonu - ten element rzeczywiście uważam za zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie fajna babka jestem
Czy plastokowa złota książeczka z napisem wymyslonym przez kogoś jest dostatecznym stwierdzeniem miłości dzieci do rodziców??? Wg mnie kochać rodzicato chcieć z nim rozmawiać, chcieć dzielić swoje radości i smutki z nim, umieć mu zaufać, pragnąć by był z Tobą w ważnych chwilach, zrobić coś dla niego, poprostu uwzględniać go w swoim zyciu, a nie tańczyć w kółku i wręczać osobliwe "podarunki". Tak właśnie myślę i kocham swoją mamę, a ojca akceptuję (nie wychowywał mnie od 3 roku życia), poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama jak ustalałysmy liste gosci, to chciała zaprosic takie dwie rodziny, za ktorymi nie przepadam. No i powiedziałam jej że ich nie chcę, bo juz wiem że będą szeptac za moimi plecami i obgadywac gosci. I stanelo na tym że ich nie zapraszam :) Ale mam wujka (brat mojej mamy) z którym mamy ciagly kontakt, jest bratem mamy i musze go zaprosic. Ale juz wiem dzis, że on bedzie jedyną osobą na moim weselu z moich gosci, którzy nie omieszkają choć 1 rzeczy nie wyśmiac. Nie ma bata! On ma taki charakter i nic tego nie zmieni. Mam go nie zpraszac tylko dlatego? Nie moge :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosno do Ciebie
Wiosna - jak ktoś ogląda salę na zdjęciu i mówi, że sufit nisko, to Cibie nie obgaduje, tylko wyraża swoje zdanie na temat tejże sali. Napewno nie powinnaś odnosić tego do siebie - chyba jesteś lekko przewrazliwiona na swoim punkcie. Przecież Ty jak oglądasz ajkieś sale na necie, to też masz o każdej jakieś zdanie prawda? Nikt nie może mieć zdania tylko dlatego, że Ty wybrałaś tę salę? Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie niektóre
Książka z podziękowaniami też mi się nie podoba. Ale miłość przecież wyraża się poprzez jakieś małe gesty prawda? To bardzo miłe jeśli mama na Twoim ślubie dostanie od Cienie i męża wiązankę kwiatów i słowo dziękuję ... bo jest za co dziękować. Oczywiście możesz w jakiś inny sposób to uczynić...np obiad w restauracji. Ale nie krytykujmy tych którzy dziękują za pomocą książeczki, bo to tylko symbol. Nie wiem jak u Was, ale u mnie tradycja podziękowań dla rodzców jast tak stara, że gdybym nie podziękowała moim mamom :) i tatom :) to pewnie troszkę przykro by im było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, olewajcie złośliwe komentarze!! U mnie na weselu nie zabraknie takich, co to usiądą i zza stołu beda łypać okiem i gderać. Stare cioty raczej nie potańcują no to co mają robić???? Zazdroszczą Nam - pannom młodym. Badźmy sami dla siebie w tym dniu dobre i dla naszych Najbliższych. A niech reszta sobie gada!!!!! co i jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa świecka tradycja
Z całym szacunkiem, ale te stare cioty to Twoja rodzina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zmieniłam
cioty...no ładnie Ty jak zostaniesz mamusią i będziesz parę lat starsza, a jakaś młoda panienka z Twojej rodziny będzie Cię zapraszać na wesle, to chciałabyś ,aby mówiła o Tobie "ta stara ciota, siedzi za stołam i obgaduje. Napewno mi zazdrości, że to ja dziś jestem Panną Młodą i jestem taka śliczna i wspaniała" Czy ty aby noska nie zadzierasz za bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj, byłam dosadna ale pozostaje rodzina Mojego Miśka, a tam jest taka jedna złośliwa baba i jej po prostu nie trawię. Nie lituj się tak, bo ja wiem co o kim mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze wesele powinno byc tradycyjne. Tradycja to nie kicz. Jesli niektore z was chca byc takie nowoczesne to prosze bardzo zapraszajcie sobie dj albo wogole robcie impreze w dyskotece. Wesele to wesele. Takie jest moje zdanie. Co do tych nazwijmy to tradycji okoloweselnych. - U mnie NAPEWNO bedzie udekorowana klatka. Nie sadzilam dotad ze to moze byc uwazane za kicz gdyz tu gdzie mieszkam (osiedle niskich blokow) taki jest zwyczaj. Sasiedzi sie znaja, kazdy wie gdzie kto mieszka ale nie kazdy wie kto sie hajta. Wiec to dekorowanie klatki ma na celu pokazanie ze ktos wychodz za maz badz sie zeni. Pozatm dekoracja klatki zajmuja sie zazwyczaj sasiedzi (ktorzy znaja cie od dzieciaka) i mlodzi maja tu w zasadzie niewiele do powiedzenia. Zaznaczenie ze nie chce sie czegos takiego byloby wielkim faux pas. A ja lubie ludzi obok ktorych mieszkam a dekoracja klatki w niczym mi nie przeszkadza. -Dekoracja sali balonami. Tez nie uwazam tego za szczyt smaku ale wiem zemoi goscie generalnie beda miec to w glebokim powazaniu. Znam ich to moja rodzina i przyjaciele czy musze przed nimi kogos udawac albo cos udowadniac? - Zenujace zabawy weselne. Tu musze sie zgodzic ze trzeba byc ostroznym Wiem ze ani nam ani naszje rodzinie takie zabawy by do gustu nie przypadly wiec uzgodnimy z zespolem co i jak. Nie widze problemu. Jedynie nad autem sie zastanawiam. I tu prosze was o rade. Podoba mi sie to auto bardzo i bardzo chcialabym czyms takim pojechac do slubu ale zastanawiam sie czy ono pasuje. Czy nie jest zbyt pretensjonalne? http://www.klasyka.zgora.pl/1673/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ty
jest swietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach jeszcze nie wspomnialam o podziekowaniach dla rodzicow. Wiec uwazam ze to fajny zwyczaj jesli sie ma za co dziekowac. My zdecydowanie mamy i mysle ze to jest dobry moment na to. Damy im kosz kwiatow i powiemy pare slow. Dla nich to bardzo wazne zapewne. Postawcie sie w ich roli. Zreszta dla nas tez. Takze zupelnie nie wiem o co wam chodzi PSEUDO wyzwolone kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r43qr43qr
auto jest superanckie!!! ja bym go nie stroiła wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska sukienka --> Nic dodać nic ująć :classic_cool: A autko bardzo fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze nie bede stroic. Chodzi mi o samo auto. Tak jak mowie bede miala fajne wesele z elementami kiczu jak to nazywacie. Wiem ze wiekszosc z was chcialaby takim autem jechac do slubu wesele miec w jakims palacyku itd itp. Wydaje mi sie ze to leczenie jakichs kompleksow. Ja pytam czy taki samochod nie wydaje sie czyms w tym stylu. Bo ze jest fantastyczny nie ulega watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-ciążowa
autko jest na prawdę stylowe ,super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia1122
:D wieśniackie przyozdobienie kletki, żeby wszyscy widzieli KTO się hajta, sala z balonami i stylowy samochód. pasuje jak pięść do nosa. Do twojego wesela najbardziej pasowałaby limuzyna, najlepiej biała, koniecznie z gołabkami, albo laleczkami na masce. Przecież "wesele to wesele".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zażenowana
właśnie chciałam napisać, że to autko jest super, ale nie widzę go przy tej udekorowanej klatce :-( właśnie o takim kiczu tu piszemy. albo robisz wszystko w jednym tonie, albo wygląda jakbyś urwała się z choinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×