Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

XGirl

Dziewczyny chcące zrzucić 5 kg Jutro START 17.04. Nigdy nie jest za późno!!!

Polecane posty

🖐️ Witajcie Kochane Motylki... 😘 U mnie leniwa niedziela w dodatku wstałam chyba lewą nogą ... Dzień pod hasłem \"Księżniczka nastroju\" ech... 😡 Buszuję po internecie... Myślę nad kupieniem sobie plastrów wyszczuplających... pomagających w spalaniu złogów tłuszczowych (wyobraziłam to sobie....fuuu!) Co o tym myślicie...? Może któraś z was je stosowała...??? hMm... Wybiorę się w tygodniu do apteki i zakupie Caprivit HydroControl by poprawić regulację wody w organizmie ...myślę też o jakiś witaminkach... może Vita-min plus...?? Nie czuję się ostatnio najlepiej... może pomogłoby mi uzupełnienie niedoborów witaminowo- mineralnych... mój stan psychiczno-fizyczny też do najlepszych nie należy... ;-( Czuję jakby uszła ze mnie cała energia życiowa... Czujecie się tak czasami...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej rzeczywiscie bardzo pusciutko:) u mnie super pogoda własnie zaraz wychodze na spacerek, dzis na sniadanie zjadłam 2 jajka na twardo ze szczypiorkiem pycha, obiad to ziemniaczki + susrówka z kapusty pekinskiej, mysle nad tym zeby od jutra no moze od wtorku zrobic ze 3 dni głodówki a potem jakis tydzien same owoce i warzywa wiem ze to nie jest dobry sposob na zrzucanie wagi ale zalezy mi na tym zeby za 2 tyg dobrze wygladac, dobrze tzn zmiescic sie w kiecke:) miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnatally---------> ja kiedyś używałam plasterków Loreal a wczoraj kupiłam jakieś nowe ROC-a więc zobaczymy czy działają ? Ja jestem trochę uzależniona od nowości ale większość z nich działa tylko na reklamach:( Co do spadku energii to też tak miałam zanim zaczęłam ćwiczyć teraz jak ćwiczę rano mam mnóstwo energii na cały dzień ale witaminki biorę swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniołekUK -------> W tygodniu wybiorę się do apteki to się zaopatrze w jakieś witaminki i menerały... Powinny pomóc ... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radna --------> Ja od jutra robie sobie 2-3 dni oczyszczające... Dużo wody, zielonej herbaty i ewentualnie jakieś jabłuszko... Trzeba oczyścić troszkę organizm ze złogów... Poza tym ja przez najbliższe 2 tygodnie też chciałabym utracić na wadze... Także trzymam kciuki i za Ciebie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko - kochana to nieźle tłuszczu z Ciebie spadło! no no, oby tak dalej, a spodenki zawsze można zwęzić :) Ja wogóle spodnie to już wszystkie mam do wymiany... Wiszą jak wór kartofli :P Z jednej strony się cieszę - bo schudłam... Z drugiej strony nie mam w czym chodzić :( :D ! Dziś siedziałam cały bity dzień w domu... no i cały dzień coś podjadałam ;) Pochłonełam chyba z 1500 kcal. Ale z rana zrobiłam 30 minut gimnastyki, a jutro się zrehabilituję, obiecuję! :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem pierwsza dzisiaj:) Wczoraj dla mnie był dzień grzechu ale za to dzisiaj ćwiczyłam 20 min dłużej i ledwo żyję a zaraz do pracy muszę zmykać! U nas pogoda znowu pod psem więc tak za bardzo to nie ma co robić:( Mam nadzieję że niedługo się poprawi bo jak tak dalej będzie to słodyczy mi w domu zabraknie:) Dzisiaj postaram sie poprawić a przy okazji to też zaczynam myśleć o 2-3 dniowej głodówce oczyszczającej ale najpierw skontaktuję się z dietetykiem to może poda nam jakieś pomocne rady? Trzymajcie się Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny:) ja juz po spacerku i sniadaniu>>serek wiejski i witaminki pluss z zelazem;)polecam:) wiecie co..ja juz nie znam tych zagadek wago wych, wcz pisalam ze waga nie spada, ze czuje sie pelna itp, wcz mialam tez dzien grzeszkow, zjdlam loda, kawalek ciasta i parowki z bulka pszenna:)a dzis waga pokazla wkoncu mniej:) wreszcie ponizej 64 HURRA!!!!!!!!!:) a le teraz siemusze pilnowac bardzo....... Aniołku >>>>>🌻zrób sobie kuracje oczyszczajac warzywno-owocowa, jest zdrowa, pyszna i nie zabraknie Ci sił:) 1 dzien jedz same owoce oprocz bananow, jablka tez w ilosci ograniczonej, najlepiej grejfruty i surowy ananas, soczek z pomaranczy...:) a w 2 dniu jedz warzywka surowe, albo gotowane na parze, szczegolnie polecany jest ogorek surowy, ma bardzoooo malutko kcal:) Nie jedz gotowanej marchewki bo ma wysoki indeks glikemiczny.powodzenia!! ja teraz mam sesje, jestem troszke przeziebiona wiec nie moge tak bardzo sie ograniczac, ale 1000 caly czas straam sie juz trzymac;) milego dnia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze wszytskim.... Ja dietki nie mialam przez sobote i niedziele. w sobote zjadłam -3 kromki grahama z jakas wedlina, srem, sałata, pomidorem, ogorkiem... -zapiekanke -rogalika 7days -no i na dyskotece... w sumie 30 kieliszkow kamikadze i jednego drinka... Tragedia a wczoraj -kawałek placka z rabarbarem -kielbaske z ogniska + bułka -4 ciastka w czekoladzie z adwokatem -herbatke neste -2 tymbarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna ja miałam ten sam problem, chciałam zrzucic 5-6 kg przy 172cm ważyłam 65kg teraz 59 waże. Mój \"patent\' to slim -fast. Od razu napiszę,że go nie sprzedaje i nie mam żadnego interesu żeby go reklamować. Pop prostu usłyszałam o nim , znajomy mi z Anglii kupił , spróbowałam i jestem szczęśliwa. Rano piłam koktajl ( pyszny czekladowy z chudym mlekiem) potem 2 kawy _ nie moge bez nich zyć!!! później normalny do 800-900 kcal obiad i wieczorem d 18 koktajl. Na mnie zadzałało i w 5 tyg osiągnęłam wymarzona 5 z przodu wagi!!! Polecam , macie pytania piszcie!!! w tej chwili w celu utrzymania wagi pije zamiast kolacji 1 koktajl. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ale piekna pogoda dzis jestem bez sniadanka wypiłam herbatke z vtaxu potem czerwona teraz ide do sklepu kupic wode te kilka dni jakos wytrzymam nnatally oczywiscie ja za ciebie tez trzymam kciuki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Motyle :-) Radna -------> Ja robie 2-3 dniowe przygotowanie do głódówki ... w taki sam sposób należy zakończyć głodówke... A więc, skrobne dzisiaj jakieś jabłuszko i wase zapewne... Jutro zaopatrze się w jakiś jogurcik... Jak na razie wypiłam tylko herbatkę zieloną... :classic_cool: W szkole średniej, mój nauczyciel od chemii robił sobie co roku 7 dniową głódówkę, pił dużo wody, herbatki... i gotował garnek jakiegoś wywaru który pił w malutkich ilościach ale co około 20 minut... (w dużych można się wykrwawić, tak przynajmniej twierdził) Przez 7 dni sikał na wszystkie możliwe kolory ;-) Przez te 7 dni oczyszczał organizm ze złogów i potem czuł się świetnie... 7 dni --- miał facet zaparcie ... Po tylu dniach bała bym się, że waga momentalnie mi wróci... Ale cóż głodówki trwają już od 36 godzin (noc,dzień,noc) Nie będę ustalała sobie terminu, ale nie powiem chciałabym 3 dni wytrzymać i zobaczyć czy to co mówią jest prawdą, że po 3 dniach czujesz się o niebo lepiej i mam tu na myśli stan psychiczny...Jeśli chodzi o głodówki 36 godzinne myślę, że można by stosowac je na przemian z pół głodówką owocowo warzywną.... Najważniejsze w głodówce jest to, żeby nie myśleć o głodowaniu...Najtrudniejsze będą pierwsze dni bo organizm daje się we znaki... Właśnie mój brzuch zaburczał... nie będę mówić głośno, że czeka go głodówka hehehe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj zjadłam jak na razie -jajecznice i kromka grahama -pepsi 0.2 l -piwko z sokiem 0.3 l -tymarka 0,33 l - i na kolacje pije kefirek 0,5 l Jest taki upał ze wytrzymac nie mozna . U mnie w cieniu było dzisiaj 30 stopni :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;d Ja dzisiaj jestem po maturze z matmy ;d Zastanawiam się właśnie też nad jakąś głodówką, ale znając moje możliwości mam pewne obawy. Bo mogę wytrzymać bez jedzenia nawet tydzien, ale jak już będę miała poczucie, że mi się udało, to zaraz rzucę się na jedzenie i to wróci, a ja tak nie chce ... Przez te głupie matury nie trzymam mojej dietki ... Ale już najgorsze za mną, w każdym razie egzamin, którego się kiedystam najbardziej bałam ;D Teraz ze ścisłych zostaje tylko fizyka, więc mam nadzieję, że i samopoczucie będzie lepsze, co sprzyja chudnięciu ;D Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damaisa --------> Trzymam kciuki za maturki i za lepsze samopoczucie :classic_cool: Co do głodówki też obawiam się co będzie po niej...i czy warto cieszyć się zgubionymi kilogramami by potem stać się parówką... 😠 Może lepiej jeść jak ptak, ale jeść... a na głodówke się zdecydować, ale 36 godzinną... by poprostu oczyścić się troszeczkę i tyle... Spowiadam się... Zjadłam dzisiaj 4 kromki Wasy i jabłko... Popijałam dużo wody z cytrynką i zielonej herbatki... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Ja dzisiaj całkiem nieźle biorąc pod uwagę weekend:) Rano ćwiczonka + 20 min więcej niż zawsze śniadanko serek ziarnisty 0% + sok z błonnikiem przekąska herbatka ziołowa obiad serek ziarnisty 0% przekąska herbatka ziołowa kolacja łosoś z grila i sałata Morenka6--------------> masz całkowitą rację co do Slim Fast ja też to kiedyś połam i byłam bardzo zadowolona szczególnie z czekoladowego szejka teraz jest mnóstwo różnych innych rzeczy zupy, batoniki musli i różne przekąski więc naprawdę jest w czym wybierać ja często sięgam po szejka jak jestem w mieście i najdzie mnie ochota na coś słodkiego:) Co do głodówki to rozmawiałam z dietetykiem i on nie poleca dlatego że podczas jej stosowania organizm przełącza sie na tryb głodowy i później go pamięta i jak zaczynamy znowu jeść to wtedy zaczyna magazynować więcej tłuszczu niż zwykle by to robił bo pamięta że niedawno głodował czyli tak na \"zaś\" magazynuje ten tłuszcz! Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam ale przy głodówce tylko wodę się traci bo metabolizm się bardzo zwalnia i nie przerabia tłuszczy na energię. Trzeba się bardzo długo głodzić żeby tak naprawdę tłuszcz zacząć tracić więc ta szczupłość po głodówce to tylko złudzenie puste jelita i tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja też się muszę wam pochwalić kupiłam dzisiaj boską sukienkę w Zara i nawet zmieściłam się w 36 rozmiar JUPI!!!!!!!!! jak jeszcze trochę zrzucę to będzie wyglądać jeszcze lepiej!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka*ROSY---------------> gratuluję rezultatów to najlepsza mobilizacja i bardzo dziękuję za radę dotyczącą tej dietki oczyszczającej bardzo mi sie podoba i na pewno spróbuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mi przed okresem też się tak zbiera, że czuję się jak napompowany balonik, albo nawet dwa. Ale powiem Wam, że jak trzymałam się podczas okresu kiedyś i jadłam tyle, co normalnie podczas diety, razem z wodą po okresie schodziło jeszcze dodatkowe pół kilo ... Eh. Ja dzisiaj z bólem głowy, już mam tego dosyć. W planach mam lekkie jedzonko, zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo póki co, to w ogóle nie mam na nic ochoty, więc pewnie wieczorem się rzucę ... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny❤️ ja niedawno wstalam i zaraz sniadanko>>serek wiejski light ze szczypiorkiem:)i jak zwykle plusssz..witaminki z żelazem.Dzis mam zajecia do 19:( ale jakos przezyje, tez mnie boli glowka;/ Pogoda narazie ladna, ale cos wieje...i maja byc burze potem itp.. Dziewczynk pytalam Was kiedys o te Włochy:):) była ktoras z Was??jak tak to gdzie i co zaobserwowala tam ciekawego;) otulona snem🌻 ja tez to PMS:-O ale @ jak nie bylo tak nie ma, wiec czekam sobie cierpliwie:( a co do obiadku to moze zrobilabys sobie truskawki, jak nie ma swiezych to mrozone, z jogurtem nat rozrobionym ze slodzikiem i z ryzem brazowym lub makaronem pelnoziarnistym?Mowie C pycha, j ostatnio stale jem i ma ok 250, 300 kcal wszystko:):)POlecam Ci i zaspokoi Twoja chetke na slodycze;p Wiecie co!!dzis znow stanelam na wage i jest znowu mniej!!!:-Dja juz nie wiem jak to dziwnie jest z ta waga, tak dlugo stala w miejscu a jadlam napr malutko ,m a teraz w weekend grzeszki itp a tu taki spadek i to przed @:)Boje sie czy to nie jakies chwilowe czy cos, ze sie np.odwadniam?????Bo mam stresy teraz ale i pije wiecej...no nie wiem co Wy myslicie?? No to do wieczorka, milego dnia Wam zycze❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj nie do konca wyszło mi jak chciałam ale nie było zle mama ma dzis imieniny wiec po całym domu roznosiły sie zapachy takie ze az skrecało udało mi sie nie skusic na te smakołyki zjadłam jedynie jogurt, dzis jakna razie czerwona herbata teraz popijam kawe (choc wiem ze nie powinnam) co do głodówek to zdan na jej temat jest bardzo duuuzo ja osobiscie jestem za, robiłam juz kilka i zawsze byłam zadowolona fakt ze nie były to długie głodówki bo najdłuzsza trwała 5 dni ale zawsze czułam sie po nich jakos tak lepiej i wcale nie musi to byc efekt krotkotrwały jesli od razu wrocimy do takiego jedzenia jak przed głodówka to raczej pewne ze nam troche kg przybedzie ale jesli wytrwamy to na prawde mozna byc zadowolonym (ja jestem) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba juz koniec mojej dietki... wczoraj przyjechała do mnie kolezanka z mezemi z dzieckiem z irlandii... wieczorkiem zjadłam oscypka, 2 male pepsi...a dzisiaj rano wstalam i od razu do oswiecimia... w drodze drozdzowke,, i pare malych ptysi.... i male pepsi.... tragedia... male wszytsko ze przez to ze jestem taka zaganiona ostatnio i na nic czasu nie mam...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Motylki 😘 🖐️ U mnie dzisiaj zmiana stopki :-P Tak się ucieszyłam, że z wrażenia popijam na śniadanie herbatę zieloną hehehe ... Wybiorę się potem do sklepu po jakiś jogurcik naturalny i Activie :-) Otulona_snem --------> Ja często na obiadek robie sobie capresse... Pomidorka z mocarella ...w plastry i na przemian... można polać pesto...chociaż ja nie przepadam... :-P Pozdrawiam gorąco Kobietki ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniolekUK
A ja dzisiaj zaganiana jestem na maxa:) rano jak zwykle ciczonka a na sniadanie dietetyczny ryz na mleku i sok z blonnikiem przekaska herbatka ziolwa obiad piers z kurczaka i humus Upatrzylam sobie fajne bikini wiec chyba je kupie bedzie dodatkowa motywacja!!!!!!!!!!! Sorry za pisownie ale w pracy nie mam polskich liter:( Milego dnia wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj wieczorem dzien prawdy ide sie zwazyc do kumpeli ciekawe co bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ❤️witam❤️ nie mialam dostepu do ineternetu :( jacys kolesie cos robili w bloku i szlak trafil nadajnik ale juz dziala a ja tez dzialam :D chciaz cos mi sie okresik spoznia ... ale raczej nie bede mama :P wiatropylna nie jestem he he :) moze to troche przez diete? od jutra sprobuje sie zmobilizowac i liczyc do 1000kcal., bo to liczenie \"na oko\" cos mi slabo wychodzi :) teraz was poczytam co tu naskrobalyscie i jak wam idzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotha
Cześć wszystkim!!! Tak sobie czytam ten topic i postanowiłam się dołączyć. MAm nadzieję, że nie jest za poóźno aby wstąić do Waszego grona. Jestem z tych, które są wiecznie na diecie. Zaczeło się parę lat temu jak wyjechałam na studia i zaczęłam tak jakoś samam z siebie chudnąć. Potem trzy lata temu strasznie się zakochałam i schudłam nie wiadomo kiedy, tak zupełnie i po prostu. I mimo że z tym facetem jestem do dnia dzisiejszego to kilogramów jest znacznie więcej niz wtedy gdy się poznaliśmy. Czyżbym go już nie kochała??? Nie to nie to. Zaczęłam tyć wiosną ubiegłego roku-stres egzamin magisterski, szukanie pracy. A potem co tydzień sobie obiecywałam, że od poniedziałku zacznę dietę. I rzeczywiście w poniedziałek zaczynałam jakąs dietę a w środę ją porzucałam obiecując sobie, że od poniedziałku to już na pewno dam radę. Doszło do tego, że ważyłam 63 kg przy wzroście 161 cm. A w tym najlepszym okresie ważyłam nawet 46 kg, co w sumie może i było za mało. Ale ja wolę siebie za chudą niż za grubą. Od stycznia udało mi się schudnąc sześć kilo, ale bez żadnej diety. Teraz stwierdziłam, że pora wrócić do normalnego wyglądu, tzn. takiego przy którym nie będe się bała odbicia w lustrze. Obecnie ważę 57,5 kg. Moim clem jest 50 kg w jak najkrótszym czasie. Aktualnie testuję dietę kapuścianą, ale bardzo chciałabym spróbować South beach bo wiele dobrego o niej słyszałam. Jest tylko jeden problem - ja uwielbiam owoce, jogurty, kefiry, a na SB przez pierwsze dwa tygodnie są to produkty kategorycznie zabronione. W każdym razie jakiej diety bym nie próbowała liczę na wasze rady i wsparcie. Podobno w grupie raźniej, a jak widzę po Waszych wynikach także skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotha- o diecie kapuscianje zbyt wiele Ci nie pisze, tylko -NIE POLECAM. MOze w tygodniu schudniesz 2-3 kg ale to wroci... mialam tak kilka razy.. a dzisiaj nawet czytałam o tym na tym forum w temacie o adipexie (ostatnie strony). Poczytaj. Ja dzisiaj zjadłam tylko te same słodycze co pisałam....rano drozdzowke a pozniej pare ptysi i pepsi... od południa pije tylko wode nałeczowianke jabłkowo-gruszkowa. Była gazowana, ale ją odgazowałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholercia.... ta laska po prawej stronie z reklamy h&m mnie motywuje :-) a czasami wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tequilka --> mnie bardziej wkurza ;) co do tych grzeszkow to sie nie przejmuj - jak czlowiek jest w ruchu to szybciej spala kalorie wiec na pewno bedzie ok.! wszystkim dziewczynom, ktore zmienily stopki GRATULUJE 🌻 gotha --> 🖐️ pisz jak ci idzie i na co sie zdecydowalas (jaka dieta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×