IDĘ STĄD...

Ostatni wpis tez bym przypisała pomysłowości paris :) Nie mogę doczekać się jutra, chociaz to już za kilka minut, kiedy będzie więcej osób.

Negai i nie poszłam... coś jest przekornego w tym topicu, ze zamiast \"sobie iść\" to ja zostaję... Właśnie mi sie dostało od rzeczonego chłopa... Podobno \"wiecznie marudze i narzekam\"... a ja mu tylko powiedziałam, że czułości mi brakuje. I znowu doła zaczynam łapać... Pomocy dziewczynki!

być moze oddam stolca w mój otwór gębowy :-P

paszczak ze mnie , czy przegrałam życie?? :P

Ignacja >> pocieszam....ehhh ten facet!! Powinien dostac po lapkach...chyba musimy sie zebrac i mu ukrecic nosa bo cie doluje dla ciebie siostro na pocieszke

O tak!!! :) Niech wie, jaki ma skarb :) Kiedys docenial, teraz juz chyba coraz mniej... Gdzie grubaola???!! :(

matka polka mowila ze siedzi na dzialce....ale zobacz jak szybko sie zerwala w sobote:) do 2 w nocy siedziala w piatek a o 9 w sobote juz na nogach byla i na topik zagladnela :D to jest genialne

No tak, zapomnialam... a babka na uczelni... w dodatku ktos nam sie chyba pod hltonke podszywa, ech :(

ale mamy nowego czlonka naszego klubu:) przybyla nam jest nas zatem juz o jedna wiecej :D

hiltonka zmienila ton...juz nie jest taka grzeczna..no i gramatyka, ortografia, styl cos sie jej poprawily...domniemam ze albo zapoznaje sie ze slownikiem zanim napisze posta albo siedzi przed kompem ze starsza siostra tudziez madrzejsza kolezanka

Wiem i się cieszę bardzo :) Kurcze i znowu \"przegapilam\" wyjscie... ech... jestem chyba uzalezniona od tego topiku! :)

Widzę, że niedziela i słowa dotrzymujecie - rozkręca się....

Hilltonke ktos podmienil, no i juz sie tak czesto nie wypowiada... chyba, że kleci kolejną wypowiedź i dlatego milczy... A Ty dzisiaj na dyzurze znowu?

a co mi tam... napiszę >> no a jak :) niedziela nadeszla witamy...zapraszamy tu kawka, tu ciasteczko Ignacja siadaj...pojedziesz nastepnym autobusem...kawa czy herbata? siadac wygodnie...zaczynamy :D

Ignacja >> dzis w domu :) w poniedzialek dopiero ide

Nie no niedziela wieczorem miała być, a ja to tutaj nielegalnie... :( Sama jestem na siebie zla, ale co tam raz sie żyje... ale z drugiej strony jak tak dalej pójdzie za 1o dni ostanę odcięta od świata...

Ignacja >> no to nie przegap teraz wyjscia bo musisz musowo byc jutro ... tzn dzis wieczorem :D chyba nie musze cie z topiku (twojego zreszta) wykopywac jak przecietnejbabki? :D

Uciekam, do jutra, papa!

Hiltonkaa pewnie śpi, jak tu wpadnie o świcie to nadrobi zaległości - proponuję ignorować całkowicie wypowiedzi spod tego nicku. Chyba, że ma to być obiekt świetnej zabawy.

Ignacja >> papa

a co mi tam... napiszę >> nie martw sie jak sie pojawi to tobie tez sie dostanie :D zreszta juz ci sie dostalo :) ale dziewczyna jest boska..moja idolka

Powiedz, czemu nie śpisz, tylko podobnie jak ja, emocjonujesz się wyjściem..., madame paris.... wiem, że to trcohę nie ma sensu, ale czyżbym nie tylko ja szukała czego nie ma?

a co mi tam... napiszę >> a ja nie spie bo czekam na paris :P czekam i nie ma

Pięknie, tęsknisz za nią, no popatrz jak nas ciągnie do złego....

Ale ja już wylałam kieliszeczek naleweczki pod laptopka, znak to, że pora do łóżeczka. Dobrej nocy, Negai i wszystkim, którzy to zdążą teraz przeczytać. Pa

a co mi tam... napiszę >> a jak...:P szkoda ze przecietnejbabki nie ma :) byloby smiesznie

a co mi tam... napiszę >> no to milych snow i zagladnij wieczorem :) papa

Ignacja Hiltonówka cóż za poziom z Ciebie wychodzi... Normalnie prawnicze elyty nam rosną... To prawie jak: "spieprzaj dziadu". BRAWO!!! mylisz się grubo, jeśli stwierdzisz, że te dwa zwroty są porównywalne. Geneza użytego przeze mnie rzeczownika sięga terminologii medycznej, natomiast "dziadu" ma zapewne inne zupełnie pochodzenie. a co mi tam... napiszę używanie przez nią wulgaryzmów świadczy o bezsilności i braku argumentacji swoich wypowiedzi. Wpadła we własne sidła. A przepraszam - co ja miałabym Ci argumentować w odpowiedzi na Twoje gimnazjalne tekściki o podręcznikach wychowania do życia w rodzinie?? czy Twoje błyskotliwe wypowiedzi cokolwiek wnoszą do dyskusji, żeby należało na nie odpowiadać i argumentować swoje racje?? przez użycie plytkich tekstów sama siebie zdemaskowałaś i zdefiniowałas - ja na prawdę nie mam w tej kwestii nic do roboty. A podszywacz?? to nie "ktoś", tylko zapewne jedna z Was - to dopiero wyraz przypisywanej mi bezsilności :-D

Hiltonkaa, czy Ty jeszcze nie zauważyłaś, że nie ma tu dyskusji, a przede wszystkim dyskusji z Tobą? Ludzie się zeszli żeby porozmawiać, a Ty uruchamiasz emocje jakbyś chciała coś udowodnić światu. Nauczyłaś się kilku słów i naprzemiennie ich używasz robiąc sensacje wokół własnej osoby. Jak masz temat do dykusji to zapodaj go na osobnym topiku i czekaj na chętnych, którzy zechcą ją podjąć, a nie szalej na wszystkich topikach robiąc niepotrzebny zamęt po to, by zwrócić na siebie uwagę. To już jest nudne i czas na konsekwencje - należy Cię ignorować.

a co mi tam... napiszę >> witam wpadlam na chwilunie, a tu taka niespodzianka....paris sie pojawila :P nie ma co sie wdawac z nia w dyskusje jakakolwiek, bo jak widac jedyne co dziecko potrafi to pluc jadem a nie dyskutowac....zatem totalny ignor dla niej z mojej strony :D teraz uciekam ale wieczorem zagladne milego dnia papa