Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Cześć! No to Emciu spokojnego, udanego, obfitującego w słońce i labę wypoczynku. Uważajcie na siebie. O u nas gorąco, że hooho! Ale my się chlapiemy póki co w baseniku i korzystamy z uroku cienia. Dami ma ostatnio świetyny humor, zdrowy jest w koncu więc i nastrój zupełnie inny. W niedzielię wyjeżdżamy, matko jak pomyślałam ile trzeba spakować to aż mi w oczach pociemniało. Póki co szykuję PO TROSZKU. Oby tylko pogoda dopisała. Ostatnio jestem strasznue rozkojarzona, rozbijam szklanki i talerze i nie wiem jak to się dzieje. Poza tym nie mogę spać ale to raczej wina upału, wprawdzie mamy w sypialni wentylator włączony ale przy takiej temperaturze to nawet ten wiatrak wymięka. A co u Was? Pytam tych, którzy pozostali? Dami mówi cześć, widzisz, tam, a od dziś woła piś- czyli pić! Uciekam powiesić pranie dziś mi 3 wyschły w tym pościelowe. No Docia teraz to ci na pieprz achnie zapewne. Ale nie narzekam w końcu to lato. Dobranoc świerszcze na noc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Widzęze wszyscy sobie gdzies pojechali :( takie tu pustki. Lidziu cieszę sie bardzo ze Dami zdrowy, jednak jak pogoda jest to wszystko jest dobrze :) Trymam kciuki za udany wyjazd, szkoda tylko ze zbiegna sie w czasie nasze wyjazdy, bo tak moze była by chwila na jakies spotkanie :| U nas tez sie pogoda zrobiła, dzis juz było chłodniej, ale i tak niunia kąpała sie w morzu hihi :) a teraz własnie leje heh mam nadzieje jednak ze pogoda się utrzyma, bo w taki deszcz to ehhh juz mam dosc takiej pogody, ja uwielbiam słonko :) dziś się spiekłam znowu jejkus ja juz nie pamietam kiedy oststni raz tyle sie opaliłam i to nie zeby tak specjalnie lezec na piasku i sie opalac :) No na te wyprawy to niestety pełne torby wszystkiego bo to nie wiadomo jaka pogoda hehe ja nie lubie sie pakować ale mam nadzieje ze niczego nie zapomnę :) Hihi pranie pewnie i by schło tylko na razie jeszcze nie prałam, ciągle na dworzu :) mam nadzieje ze jak wypiore to nie zrobi sie nagle zimno :D Nadusia juz duzo mówi i nasladuje duzo zwierzaków, ale tak jak mam cos wymieniac to nigdy nic nie pamiętam, chociaż pić to jeszcze nie mówi :) ale na wszystko mówi \"to\" jak coś chce i pokazuje łapką a jak nie to wezmę co trzeba główka ze nie to, albo ze to to :P dobra ide spac bo juz późno papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa no i Lidziu miałas przesłac zdjęcia ja dzis weszłam na poczte a tam pustki :( pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jaka tu cisza zapanowała ... dzis sie pierwszy raz wykąpałam w morzu, jak suuuperowo było, normalnie tak mi brakuje pływania, a ja tak uwielbiam pływać, haha choc dzis spostrzegłam ze juz nie mam tej kondycji do pływania co kiedyś :( ale co tam woda była straszliwie zimna i jak wyszłam z wody to sie tręsłam jak galareta hihi A nadusia tez juz ma pierwszą kąpiel za sobą nawet jej sie podobało hihi No to teraz znow pisze sama ze sobą haha ale co tam musiałam się p[ochwalić a i jeszcze jedno ostatnio Nadia mi wykremowała szafkę parkiet no i siebie całą :( wrrr dorwała krem nivea i chciała chyba sie pokremować hihi i to bło akurat to największe pudełko :o no cóż tak bywa, ale za to ona miałą suuuper zabawę, no a parkiet jaki nabłyszczony :P spadam bo wykonczona jestem odzywajcie sie dziewczyny jesli ktos jeszcze tu zagląda oprócz mnie :P Lidziu jak tam przygotowania do podrózy haha ja dopiero jutro jade po torbe do taty. Eli jak tam nowa kuchnia już jest? czy jeszcze wszystko w proszku? just wróciliście juz z turcji? napisz koniecznie jak było no i jak mała zniosła podróz i pobyt pozdrówka i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie jesteś sama ale zmęczona jestem więc jutro napiszę dopiero co z auta wysiadłam i Damiego przebrałam na śpiocha. Gratulacje Dociu pierwszej kapieli.Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Wczoraj wróciliśmy około 22 z wczasów ..a pojechaliśmy na Słowację do Namestova. Blisko jeziora i term. Rodzinka i moja mama już tam była, a że mnie odechciało się tułaczki przez całą Polskę aż nad nasze morze, dojechaliśmy do nich. Po pierwsze, bo mieli ogromny dom wynajęty i jeszcze jeden pokój wolny, tak w sam raz dla nas, a po drugie, bo nie było miejsca nad morzem… z czego bardzo się ucieszyłam, gorzej z mężem, uparł się na morze, ale jak zobaczył, że nie ma szans, więc dał spokój. I tak pakowanie i postanowienie, że wyjeżdżamy było w jeden dzień, do tego moja wizyta u gina, więc pomyślcie jak to wyglądało, spakowani w godzinę i odjazd…hihi jeszcze pojechałam do gina i musiałam jechać do kantoru wymienić kaskę :-) u gina trochę posiedziałam…ale powiem szczerze, że mnie wkurzać zaczyna….. odwala szybkie badanie, każe wskoczyć na wagę i do tego jeszcze nie chciała mi zrobić USG, ale się uparłam, więc szybko zobaczyła, kazałam jej sprawdzić kość nosową… „obecna” a na moje pytanie ile mierzy, powiedziała około 15 cm….nawet jej się nie chciało pomierzyć dzidzi…. W duszy ją mam….. już chyba do niej nie pójdę, Aha zapytałam czy jakieś badania prenatalne powinnam zrobić, a ona na to „po co”????? jakby się okazało, że ma Dauna, to co zrobię? To nie jest wskazaniem do usunięcia ciąży!!! To jej słowa…więc z mieszanymi uczuciami wyszłam od gina….. No i pojechaliśmy. Było super, woda ciepła, pogoda dopisała, trochę mnie spaliło, ale skóra nie schodzi :-) Mieliśmy zostać jeszcze parę dni, ale jakoś ciągło nas już do domu…. Mleko mi się skończyło, syropy, ubranka i w ogóle to chciało mi się już przytulić do mojej poduszki :-) Teraz się biorę za porządki…… Pozdrawiam Was wszystkie i jak znajdę trochę wolnego to Was poczytam… Aha i od paru dni czuję już ruchy dzidzi :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
🖐️ No ja też już po urlopie...Dziś pierwszy dzień w pracy..Widać zresztą, bo mam czas na kaffe :-P Remont kuchni zakończony sukcesem. jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego :-D Teraz tylko czekamy na meble...i gotowe :-) Biedną Wiki musiałam dziś rano budzić, bo mi się panna rozleniwiła przez te 3 tyg. z rannym wstawaniem. Było troche płaczu, no ale cóz - jak mus to mus!! Babcia czekała przecież na swoją Księżniczkę !! No, a tak poza tym to chyba klują się nam nowe zęby, bo marudna się nam znowu zrobiła. Do tego doszedł - jednodniowy na szczęście - katar i biegunka....Zreszta takie sensacje towarzyszą nam zawsze przy nowych zębolach 😠 Pozdrawiam kobietki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just28
Cześć dziewczyny ale dawno tu nie zaglądałam. Niedawno wróciliśmy z wczasów no i mam trochę zaległości ale postaram się je szybko nadrobić i w wolnej chwili napiszę co u nas. Dota no śliczna ta twoja mała, widać że bardzo rezolutna , wiem że wysłałaś do mnie maila dużo wcześniej ale ja szczerze mówiąc dawno do swojej skrzynki nie zaglądałam. Pa dziewczynki, wieczorkiem postaram się wyskrobać coś niecoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Uuuuuuuuuuuuuuu ale tu pustki :-( Wszystkie się chyba wczasuja :-) Just napisz chociaż Ty co u Was i jak było 🌻 U mnie dzidzia kopie coraz mocniej, aż mi brzusio delikatnie podskakuje :-) Do gina nie wiem, kiedy pójdę, bo mnie trochę ostatnio wkurzyli, więc jak mi się skończą tabletki to dopiero pójdę. Uporałam się w końcu ze stertą prania do prasowania, jeszcze mam podłogi do przemycia i finto. Jaka u was pogoda? U nas słonecznie i bardzo ciepło….tak ciepło, że już mam tego ciepła dość, zwłaszcza, że mieszkam na poddaszu ;-) Jutro wybieram się na spotkanie ze znajomymi. Dzieci porozdaję dziadkom, a mamuśka pójdzie się rozerwać :-) Trzeba jeszcze wykorzystać chwile, kiedy mogę się poruszać, bo potem to ni huhu….. a potem dzidzia i koniec :-) Lecę sprawdzić co z obiadkiem, bo głodna jestem już … :-) Buziulki i miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pusto… buuuuuuuuuuuuuu Ale wczoraj dokuczał mi ząb…uuuuuuuuuu myślałam, że sama go sobie wyrwę. Jak zwykle coś się dzieje, gdy zaczyna się weekend i nie ma gdzie się udać. Ale po Amolu a potem po paracetamolu przyłożonego do zęba, po paru godz przeszło….. jak się znów nie dodzwonię w PN do mojej dentystki, to mnie szlag trafi. Dzwonię już od m-ca i nie mogę się dodzwonić. Przychodzi na pare godzin i znika jak się dowiedziałam, a ja z otwartym zębem leczonym kanałowo chodzę…ahhhhhhhh Dziewczyny miłego dnia Wam życzę!!! U nas zaczyna się Tydzień Kultury Beskidzkiej…ale fajnie będzie!!! Zapraszam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne buziolik.Witojcie! Dzieci widzę zdrowe! Nasza fasolka kopie, pustki świecą znaczy, że jeszcze urlopujecie. Wpadłam żeby się przywitać. Emciulek sterta prania już poprana, teściowa kochana kobitka zabrała. Musze odespać i jutro wpadnę opisać wakacje. Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! No to Lidzie czekamy na newsy 🌻 jak pogoda? Jak miejsce pobytu, pisz wszystko :-) Ale masz kochaną teściową. Moja dobra jest w pilnowaniu dzieci, ale jak byliśmy na wczasach i nie zdążyłam pomyć wszystkich naczyń po obiedzie, to zastałam je nadal w zlewie….. hihi no cóż :-) Dociu a co u Was? Ja dzisiaj ide do gina, wczoraj bolał mnie brzuch praktycznie cały dzień, więc niech sprawdzi lepiej co i jak. Może dowiem się wstępnie co będzie…hihi :-) Matko, ale jestem śpiąca, nie wysypiam się ostatnio, do tego pogoda dobijająca, od rana pada deszcz :-( Miłego dnia Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć no cóż, pogoda pozostawiał wiele do życzenia przez większość czasu padało ale jakoś tam udało się nam złapać słonka. Dami szalał z radości taka wielka piaskownica i to morze. Problemem jeste jednak jego charakter, nie boi się ani obcych ani temperatury wody ani fal do wody i już nic go nie interesuje. Cały czas trzeba było mieć go na oku i biegać, bo albo piłki podbierał, albo zaczepiał dziewczyny i rzucał piaskiem- no cóż wybaczały mu wszystko bo ten jego uśmiech....hihi Kwatera owszem nowa ale właścicielka nieco dziwna i parę rzeczy mnie wkurzyło, przyjechaliśmy pokój jeszcze nie gotowy, Weszliśmy do niby czystego ale jego wygląd raczej pozostawiał dużo do życzenia. Nasi sąsiedzi któregoś dnia usmażyli sobie rybkę0 w końcu nad morzem są, a ona na to, że sobie nie życzy bo śmierdzi, więc zapytana po co jest ta osobna kuchnia ogólnodostępna odpowiada- to nie znaczy, że każdy może tu smażyć wszystko co mu się podoba. Oj i takie tam inne. Dodatkowo nie powwiedziała, że obok są te ogromne wiatraki prądotwórcze i jest tak tak cholernie wietrznie nawet w pogodę, że szok CZASAMI ŻEBY DOJŚĆ DO SAMOCHODU TO MUSIAŁAM SIĘ PRZYTRZYMAĆ BO BY MNIE PORWAŁO MIMO, ŻE MAŁO NIE WARZĘ! Nie polecam wiĘc owej kwatery. Ogólnie rzecz nazywając dobrze, że wyjechaliśmy i zmieniliśmy otoczenie i mimo nie pogody było nawet fajnie. 3 dni straciłam bo niestety nabawiłam się zapalenia śluzówki żołądka, potem na jelitach i jeszcze zaczęło mnie rozbierać ale wypociłam się w łóziu i przeziebienie pokonane. Żołądek do dziś leczę ale bez solidnej dietkisię nie obędzie, tak więc rybki sobie nie bardzo pojadłam, leczę się siemieniem lnianym i węglem ale boli bardzo może mi coś jeszcze doradzicie. Dami na 100 procent jest alergikiem, pierwszego dnia ścieżką polną wybraliśmy się nad zatokę. Wróciliśmy, a on ledwo mówi, a raczej piszczy myślałam że sie poryczę, że znowu coś złapał, pojechaliśmy więc wieczorkiem nad morze i po 20 minutach krtań przeszła. No cóż kolejnego dnia dostał danio i tak go wysypałi jakby miał odrę. Czyli alergia wziewna i pokarmowa białko na pewno i pylące zboża. Widzę jednak, że zmiana klimatu mu służy. Zwiedziliśmy też Akwarium morskie w Gdyni, park dinusiów i figur woskowych, fortyfikacje na helu itp. Zdjęcia obrobię, wiem, że miałam wstawic z wesele ale brak czasu mi nie pozwolił. Wtym tygodniu czekją Damiego badania wymaz gardło i nos, morfologia, poziom żelaza, mocz. Oj już się boję. Póki co stĘskniony za swoim łóżeczkiem Damik śpi słodko i odsypia. Ja ogarniam dom. Emciu gratulacje ruchów, już nie pamiętam jak to było. Cieszę się, żę wypad ci się udał i nie masz co żałować, że nie byliście nad morzem no cóż słonca jak na lekarstwo. Dociu co u iebie Eli i Just, niebieska? Spadam buziolki. Trzymam kciuki za wizytę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże kochane wybaczcie te byki nie wiem co się ze mna dzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja juz tez tu wrocilismy w niedziele, ale dopiero tera znalazlam chwilke wolnego, jejkus mimo ze stęsknilismy sie za domkiem nie lubie powrotów. Tam Nadia rozpieszczana przez wszystkich, a tu znowu my same i jeszcze przez cały dzień lało :( Ciesze się ze wszystkim udały się wakacje :) Lidziu fotki suuuperowe, Dami jak zwykle powala na kolana, no ale TY... ja nie wiem na co Ty narzekasz, kurcze laska jakich mało wyglądasz rewelacyjnie :) szkoda tylko ze nasze wyjazdy sie zbiegły bo byłas tak blisko mnie :( Emciu ja Twoich zdjęć nie dostałam :( Nasz wyjazd udany, tylko pogoda nie sprzyjala no ale dobrze ze nie padało ciągle haha maz musiał mi dowiezc ciuchy na zimne dni bo nie przewidziałam az takiego zimna, Nadia dużo rzezcy sie nauczyła i zobaczyła koniki, kurki świnki, krowy, no i dwa psy które mieszkają u babci, a byliśmy też w zamku niedokończonym ale jednak ;) Nadia już wie jak piesek pije wodę i umie go nasladować hihi, mówi koko, tota nina(ciocia nina), to to (kto to), mmmm (muuu-hihi tak robi krówka:)) no i pewnie jeszcze trochę ale do głowy mi juz nie przychodzi :) jak bede miała chwile to powklejam zdjecia choc nie mam ich zbyt duzo :| A no i bardzo smakowały jej porzecki pod konec pobytu Nadusia sama sobie podchodziła do krzaczka zrywałą i jadła hihi Niestety nie mogła bawić sie w piasku przez głupi deszcz ktory ciągle moczył piasek a nie było tyle słoneczka zeby go wysuszyć, ale ona i tak znalazła sposób na zabawę, brała łopatkę i foremki i wogóle się nie słuchałą mamy :O taka samodzielna się zrobiła hyhy heh dużo bym mogła jeszcze pisać ale oczy mi się już kleją, mam nadzieje ze jutro bedzie ładniejsza pogoda. Miłych snów ppa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Oj Lidzie, no to trafiłaś na nie za fajne miejsce, jeśli chodzi o kwatery. Co za głupia baba, no nie mogę…przecież wszyscy jak przyjeżdżają na wakacje, to chcą robić co im się rzewnie podoba. Dobrze, że wam jeszcze nie powiedziała, że przeszkadza jej krzyk dziecka…. No nie mogę…. Oj szkada, że Dami jest alergikiem…..brat męża również jest i widzę jak się męczy, do tego ciągle na tabletkach….. co do Twoich problemów Lidzie, to proponuję Ci Trilac, albo jogurty, żeby odbudować florę bakteryjną. Trzymam kciuki!!! Dociu, cieszę się, że i tobie udało się odpocząć. A mnie ostatnio nosi….no nie mogę wysiedzieć w domu…tylko bym goniła gdzieś na spotkania, albo do rodzinki….. chyba mam zmęczenia materiału…hihi :-) Wczoraj byłam na wizycie. Dzidzia zdrowa, duża, wszystko ogólnie ok. Szyjka zamknięta, wiec ok. Płci nie udało się podglądnąć. Dzidzia tak się ułożyła, że lekarka nie była w stanie zobaczyć, co tam miedzy nóżkami jest. Ale za tydzień idę na badanie prenatalne, więc może innemu lekarzowi uda się dostrzec płeć dziecka. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty i chyba zostanę przy lekarce państwowej, bo jest o niebo milsza niż moja prywatna, do której chodzę już tyle czasu…ale cóż, ludzie się zmieniają….ja też inaczej do tego teraz podchodzę. Wczoraj wybraliśmy się na Kulturkę, a tu nagle jak nie zacznie padać….. oj zmokliśmy wszyscy….ledwie doszliśmy do domu, to wyszło słońce….no szlag by człowieka trafił….. Ale dzisiaj zapowiadają stabilną pogodę, przynajmniej u nas, więc może wybierzemy się do Żywca na Kulturkę. Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzien dobryl
Przypadkowo znalazlam ten topik i chcialam was zapytac w jakim wieku wasze pociechy zaczely chodzic.Moj synek urodzil sie 3 maja 2006,ale do dzis nie zaczal jeszcze chodzic.Sam juz stoi,podparty o meble tez idzie ,ale zeby sam ruszyl to nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dami zaczął chodzić dosyć wcześnie 10 miesiąc. Ale to, że jeszcze Twój maluch nie dstaje nie swiadczy o czymś niepokojacym. Jesli pediatra nie stwierdziła nie prawidłowości, możesz jeszcze zasięgnąć porady neurologa. To zalezy od wielu czynników, mamy koleżanę która od Dmianka starsza jest o około 3 miesiące i dopiero staje. Dami urodził się 18 maja 2006. Dzieciaczki Emci i Doci około 11 miesiąca z tego co pamiętam zaczęły dreptać.Ja też nie mam zdjęć Emciu :( Witaj Docia, wiem, że byłam blisko nawet podpsychicznie patrrzyłam na każdą mamę z wózkiem, a nóż to Ty :) Pięknie Naduś się rozgadała, i wiesz co Dami podobne słowa w podobnym czasie, tota czyli ciocia, Daj, mnie, ja, tam, paf paf czyli pociąg, kici kici woła kotka i pokazuje w książce każde zwierzątko. Wszystko to na wyjeździe opanował. Super że już takie kumate sie robią. Emciu cieszę się, że dzidziunia zdrowa, nie zawsze lekarz prywatny obsłuży cię tak profesjonalnie jak prywaciarz. Jeszcze zdjęcia z wesela odnajdę i też wyślę.Całuski, jadę na terg nie mam warzyw i mięska!Wiecie co wkurza mnie jak Dami nie chce gdzieś iść ja go trzymam za rękę, a jemu nogi jak z waty i kładzie się na ziemię z odmową nie, jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach no i Dociu dziękuję za komplementy, udało się już zrzucić bardzo dużo, a te kłopoty żołądkowe też robią swoje. Czepiam się siebie głównie dlatego, że nie mieściłam się w ubrania z przed ciąży ale już coraz więcej założyć mogę. Nie dażę do figury modelki tylko do takiej wagi jaką miałam przed ciążą tyle mi wystarczy żebym czuła się dobrze i ładnie. Wogóle to gratuluję Ci tego, że wytrzymujesz z tymi korkami i liczbe turystów- podziwiam. I te ceny o matko. Wróciłam właśnie z targu gdzi kupiłam o cholery i ciut, ciut warzyw i owocó, za całość zapłaciłam około 12 zł! A u was za kilogram pomidorów muszę połowej tej sumy zapłacić. Oj jejku! Uciekam bo mięsko muszę posegregować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem po nieudanej próbie usuwania zęba!!!! Masakra!!!! Poszłam do stomatologa o 14 i naczekałam się półtorej godziny w poczekalni, po czym weszłam, powiedziałam, co i jak z zębem i to, że jestem w ciąży, dostałam podwójne znieczulenie i nie zadziałało!!!!! Więc wbiła mi kolejne, ale przy próbie podważania zęba, czułam mocny ból, więc kazała mi wziąć antybiotyk, bo pod zębem jest stan zapalny, a potem przyjść usunąć!! No szok!! Buzia mnie boli, zdrętwiałe mam wszystko, a zęba nie znieczuliło!! Dostałam Duomox, podobno bezpieczny w ciąży, ale i tak boję się go brać. Nie wiem, co dalej…..może przestanie boleć ząb……ojej!! Dość, że stresowałam się przy tym znieczuleniu, choć to podobno specjalne dla kobiet w naszym stanie, to jeszcze nici z tego!!! By to szlag!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciulek, już minął okres pierwszego najbardziej ryzykownego trymestru. A jak wiesz stany zapalne mogą byż zagrożeniem dla dzidzi. Bidulko współczuję ,jak tylko szwagierka wróci zapytam jej co ona uważa jesli o ten antybiotyk chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Oj Emciu bidulko, że też zawsze coś musi być nie tak :( Lidzia ma rację ze juz najgorszy czas minął i wszystko bedzie dobrze, pamiętaj tylko ze jak juz zaczniesz brac antybiotyk zawsze bierz do końca. trzymam kciuki oby dobrze się skońćzyło. Lidziu dzięki za gratulacje hihi jakoś już przywykłam do tych ludzi, choc nieraz mnie wkurzają :) a co do cen hmmm ...staram się kupować w wybranych sklepach no ale nie da się ukryć ze jednak jak miasto turystyczne to i ceny wysokie :( A ja za to pamiętam jak wracaliśmy przez Radom to tam było najtańsze paliwo hihi i akurat nam się tam udało zatankować, a jeden TIR haha staną dosłownie metr przed dystrybutorem bo zabrakło mu paliwa hahahaha. Co do figury sprzed ciązy to mi się już udaje zapiąc w swoich ciuchach choć teraz po wizycie u babci spodnie troche jakby przyciasne sie zrobiły haha no a piersi wogóle nie wróciły do swojego rozmiaru tylko się zmniejszyły - niestety i chyba nic na to juz nie poradze wczoraj własnie kupiłam sobie stanik w nowym rozmiarze, ale miałam problem hihi dopiero w któryms z kolei sklepie kupiłam, już byłam w strachu ze nic sobie nie znajdę :o Cieszę się ze Dami tez taki rozgadany, fajnie jak juz taki duzy kontakt jest z dzieciaczkami. A NAdia z niejadka stała się małym głodomorkiem, no normalnie zarłok a jak nieraz jej się czegos zachce i nie jest to jeszcze zrobione to normalnie ryk na całego, ehh juz nie wiem co było lepsze ;P no a z tymi wybuchami złości to róznie zalezy o co chodzi, bo nieraz da się jej już wytłumaczyć (np. jak chce jej załozyc kurteczkę lub butki gdy idziemy na dwór) albo ja zostawiam niech sie wypłacze ( tak bo ona to od razu płacze i to widać ze to jest taki udawany płacz - potem najczesciej przyjdzie i przytuli się) nieraz biorę ją na ręce jak chce isc w innym kierynku niz ona, po prostu wszytsko zalezy od sytuacji :) pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mnie od wczoraj żuchwa boli…no dosłownie nie mogę umyć zębów…oj same nie przyjemne sytuacje. Teraz pije kawkę i ciasteczko ciężko zjeść….. buuuu :-) Kapi też rozumny jest, nawet bardzo, i jak porównam Paulinkę do Kapiego, to dosłownie czasami porozmawiam z nim jak ze starym…hihi…skubaniec np. przyniesie mi buty, czy sweterek i on chce iśc na polko. Pokażę też rączka o co mu chodzi. Zapytany gdzie lampa, wskazuje paluszkiem paluszkiem takie tam inne. Najlepiej jak mówię mu, żeby do mnie przyszedł, a on nie w humorze i zaczyna rękami uderzać o nóżki, pokazując w ten sposób swoje zdanie, że nie ma ochoty podchodzić. No charakterny się robi…hihi :-) Ostatnio zaczął mówić mama i lala i tyle….może rozwiąże mu się język w najbliższym czasie :-) Od mojej koleżanki syn, który ma ponad 2 latka nie mówi kompletnie nic. No w szoku jestem, bo niania jak miała tyle, to składała zdania. A on nic, tylko rączka pokazuje co chce. Byli z nim u logopedy, ale jak na razie wszystko z nim mówi ok. Oj, dziewczyny, jak sobie pomyślę, że po tej kuracji antybiotykowej znowu będę musiała zasiąść na fotelu stomatologicznym i próbować usunąć zęba, to aż mam ciarki na plecach…. Kurna, przede mna wchodzili ludzie i usuwali po dwa żeby i pocieszali mnie, że nic nie bolało….a ja wszystko czułam!!!! Nawet jak mi dołożyła znieczulenie!!! masakra!!! Acha a jeśli chodzi o wchodzenie do ubrań po ciąży, to stopniowo zmniejszyły się rozmiarówki…mam nadzieję, że i tym razem wrócę do swoich gabarytów… bo jak na razie to zmieniam na większe…buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Zmykam ogarnąć domek Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia doszły, najbardziej podoba mi się to w porzeczkach, czuję jadnak niedosyt bo chciałam z brzuszkiem Elcunka zobaczyć, a tu nic :) Właśnie ekipa układa mi kostkę i podjazd, matko 7 chłopa dobrze, że gotować obiadu im nie muszę. Śmieszni tacy, że szok co chwila któryś podchodzi do okna i mówi szefowa, szefowa by sprawdziła czy dobrze zapier...my, albo kierowiniczko bo któryś tam się obija- po tym wszystki wszedł mój ukochany mąż i powiedział załóż kochanie bardziej zakrytą bluzeczkę bo panowie nie skończą do końca roku. Oj ci faceci:) Dami usypia, a ja za prasowanko musze się zabrac jak ja tego nie nawidzę. Pogoda do du... zimno i wietrznie troszkę słonko zaczyna sie przebijać. Zołądek z dnia na dzień bardziej mi dokucza już prawie nie chce mi się pić, bo o jedzeniu nawet nie wspomną patrzeć nie mogę. Całe szczeście mam siemie i ten trilac może poskutkuje. Docia,a Nadusi nowe fotki? Cetnie obejrzę. Pa miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Zdjecia NAdusi juz dostępne na stronce podeśle potem adresy jak ktos nie ma :) No Emciu zdjęci suuuper, ale też myślałam ze się pokazesz na zdjęciach :( Co do mówienia to słyszałam ze drugie dziecko zaczyna później mówić, syn mojej kuzynki zaczął mówić jak miał 4 latka, haha na początku nie mogła się doczekać a teraz juz ma dosc jego gadania ;) Lidziu no widze ze mąż zazdrosny hihi A ja chyba sie przeziebiłam to lato straszne zamiast sie wygrzewac to ja marznę brrrr, a no i zapomniałam wspomniec, kupiłam sobie buty w sobote przed wyjazdem zeby mieć do łazenia wygodne butki, dobrze ze od razu je załozyłam a one po pól godzinie sie rozwaliły no myslałam ze mnie szlag trafi jak jeszcze usłyszałam ze nie mogę odzyskac pieniedzy tylko musze czekac na reklamacje, az teraz sie we mnie gotuje, wakacje mina a tu butów nie mam :o a taka byłam zadowolona ze w koncu kupiłam sobie wygodne buty, dobrze ze jeszcze je wypróbowałam bo dopiero bym je przeklinała jakby mi u babci by sie rozwaliły :( dobra spadam bo lecimy na spacerek papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no i dzis imieninki NAdii ale nie zapraszałam nikogo, czy wy wyprawialyscie imieniny wszych pociech? nie wiem czy nikt sie na mnie nie obrazi??? pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego z okazji imieninek Naduśki!!! 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ Na imieniny się nie zaprasza, ale lepiej być przygotowanym, bo takie łasuszki jak ja mogą wpaść…hihi Ja nigdy nie zapraszam na imieniny, ale jakieś tam ciasto i lody zawsze mam, gdyby co :-) Oj faktycznie Dociu z tymi butami to nie ciekawie, ale co zrobić, nigdy nie wiadomo, co się kupuje. Ja ostatnio kupiłam buty sportowe na allegro, faktycznie, zamówiłam o rozmiar większy, ale cholercia, w tych wyglądam jak w płetwach. Ale pocieszam się, że noga mi w ciąży jeszcze urośnie i się przydadzą hihi :-) Lidzie, ty faktycznie ubieraj golfy, bo wam tego podjazdu nie skończą…hihi :-) Co do zdjęć, to Wam prześlę parę moich z brzuszkiem…nie wysyłałam, bo ..hmmm troszkę się wstydzę??? Uciakam bo starsza się budzi :-) Dzisiaj jedziemy do centrum…może coś sobie kupię…jakiś sweterek luźny bym chciała, bo lato jak na lekarstwo, a wieczory chłodne :-) Trzymajcie się dziewczyny i miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciu, bez cukrzenia pieknie wygladasz. No i już naszę Fasolkę widać- waszą hihi! Naprawdę ślicznie wyglądasz! Naduni słoneczka, uśmiechu, zdrówka, radości bez liku i spełnienia marzeń. Dami imieninki miał 14 lipca, też nie obchodzimy jemu kupiłam tylko kinder niespodziankę bo już wie, że dobra i niespodzianka fajna. Mam tak zorane podwórko, że szok. Kopara wczoraj doprowadzała mnie do szału, a jeszcze też żołądek. Mam nadzieję, że efekt bedzie zadawalajacy. Dziś strategicznie sweterek.NIe wiem ci się dzieje, ale jakoś tak cykl mi się przyśpieszył zazwyczaj 32, teraz 27 dni. A jak tam pogoda u nas wreszcie słonko ale jak tu wyjść na takie przekopane podwórko, do mamy nie pojadę bo auto musi być pod ręką, a Dami boi się ajeździć autobusami:) Płacze i koniec! Uciekam na śniadanko choć nie wiem co zjem bo tak boli, że się boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny 👄 dopiero dzisiaj was wypatrzylam nie wiem czemu tak późno ale lepiej niz wcale Oliwia moja urodzla sie 25 wrzesnia i juz niedlugo konczymy roczek, pozdrowienia dla wszystkich robaczkow i ich mamuś 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×