Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tabaluga

Wasz pierwsza jazda na kursie prawka

Polecane posty

pop ierwsze nic na pamiec, nic na miare, auto musisz czuc. Sama musisz wiedziec ile tego hamulca, kiedy hamulec, kiedy trzeba sprzeglo. NIe wiem ile tego hamulca masz nacisnac, bo to zalezy od sytuacji, od tego jak szybko jedziesz, bo na jedynce da sie jechac i 5 na godzine i 30. Musisz czuc. Nigdy nie rob nic na pamiec, mysl co robisz i czuj samochod. To cala tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak bedziesz zastanawiac sie nad kazdym ruchem, typu: teraz zmiana biegu, mam cztery, chce zwolnic, to hamulec, a teraz sprzeglo, ok, zwalniam, wiec redukuje na trzy, i jade dalej... to nie bedzies kontrolowac sytuacji na drodze. Takie rzeczy musisz robic instynktownie. Bo w momencie np poslizgu nie masz czasu na myslenie: hmmm, co teraz? i ile tych pedalow wciskac, w jakiej kolejnosci, jak krecic kierownica i co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolysanka23
Strasznie duzo pytan, mam nadzieje, ze niczego nie omine ;) plisss bardzo kolysanko - dojezdzajac do skrzyzowania musisz zredukowac bieg do 2 ZAWSZE. Zanim zredukujesz go przyhamowujesz sobie delikatnie SAMYM HAMULCEM, jesli zobaczysz, ze musisz sie zatrzymac dalej hamujesz i wciskasz sprzeglo do oporu. Hamulec do oporu moze, ale nie musi w zaleznosci czy juz Ci sie auto zatrzyma, natomiast sprzeglo musi byc do oporu. Jak juz trzymasz noge na hamulcu to go nie puszczasz aby sie zatrzymac, dociskasz dodatkowo tylko sprzeglo. Gdy juz stoisz masz noge na sprzegle, wrzucasz sobie 1. Z hamulcem to roznie, popusc delikatnie i zobacz czy toczy sie auto, JESLI SIE TOCZY TRZYMAJ TROCHE NA HAMULCU, jesli nie puszczam hamulec i czekam az bede miala wolne do jazdy. natali23 - no wiec jezdzij na te kierownice, linie itp. tak jak od pocatku Ci kazal i dasz rade. krossskaa - nie mozna powiedziec ile hamulca trzeba wcisnac, bo pamietajmy, ze kazde miasto moze uczyc jazdy na innym aucie. Niestety kazde auto ma inaczej ustawione sprzeglo itp. wiec nie mozna porywnywac. Wciskajac pomalu hamulec sama bedziesz czula jak mocno hamujesz i zauwazysz roznice predkosci, mozesz dodatkowo spojrzec na panel jaka jest juz predkosc. Dla 2 to taka w sam raz okolo 30-35 na godzine w aucie, w ktorym ja sie uczylam. Zapytaj instruktora do ilu masz hamowac do zmiany na 2 jesli tak sie zamartwiasz, On Ci powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natali23
Kołysanka23 no zobaczę jeszcze jutro jak mi będzie szło. Jeśłi można spytać- co Ty robisz że jesteś w tym taka dobra i potrafisz odp na każde pyt- masz już prawko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natali23
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natali23 - tak mam i powiem Ci, ze mnie wszystko interesowalo juz od dziecinstwa, snilo mi sie, ze prowadze auto itp. Prawko to bylo moje marzenie:) Oczywiscie popelniam na drodze jakies bledy jak kazdy, nie ma kierowcow nieomylnych tak jak ludzi, ale uwazam, ze jestem calkiem niezlym kierowca i kazdy moze byc jesli tylko chce. Moj ojciec to jest taki, ze boi sie dawac auto itp. Bylam pewna, ze nigdy mi nie da, a juz po 2 jazdach z Nim dostala auto i moglam sama pojechac w pare miejsc, wiec uznalam wtedy, ze musi byc dobrze:) Dziewczyny tez Wam powiem taka rzecz, bardzo wazna jest szkola jazdy, pytajcie jaka jest dobra i do takiej sie zapisujcie. Moja szkola jest jedna z lepszych w miescie, wszedzie slyszalam dobre opinie o instruktorze i sie nie zawiodlam. Facet nie chwali nigdy, nie daje obrosnac w piorka, ale powoduje luzna atmosfere, na spokojnie tlumacz TO JEST BARDZO WAZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co mowi kolysanka
to sa podstawowe rzeczy sama bedziesz to wszystko wiedziec tylko troche pojezdzij autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natali23
Kołysanka 23 a jeszcze przy wyjeździe z łuku do tyłu jak już auto stoi równolegle do obu lini to jedziesz dalej na wyczucie (po prostej) czy też masz to nauczone na pamięć czyli na skręty kierownicą?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie to juz na wyczucie sie jezdzi, bo pamietaj, ze musisz patrzec przez tylnia szybe i w lusterka. jak znajdziesz sie juz na prostej luknij na kierownice zeby byla wyprostowana i staraj sie jechac pomalutku. Odwroc sie do tylu i co chwilke w lusterka lukaj, jak zobaczysz, ze juz Ci troszenke ucieka ustaw znowu na prosta. Pamietaj, jak bedziesz szybko jechala to wieksze prawdopodobienstwo, ze wyjedziesz za linie. Pomalutku to zawsze zdazysz wyprostowac. zapamietaj i na nastepnej jezdzie jedz doslownie na maxa pomalu, to nie sa zawody nie musisz sie spieszyc. Efekt bedzie na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jazda po luku, zreszta - caly plac - jest powalonym pomyslem. Przeciez nic tak nie pomaga jak praktyka, a nie parkowanie na placu, parkingu. Ok,moze zarysuje swoje auto, ale zrobi to raz, drugi i sie nauczy parkowac. Przeciez jazda jest wazniejsza. Jak nie potrafi nawracac na trzy - to zrobi to na osiem razy, ale sobie poradzi i z czasem, jak sie wjezdzi - bedzie nawracac na trzy. Na placu wazne jest tylko ruszanie z recznego pod gore. Najlepsza metoda to jezdzic, jezdzic, jezdzic, jak najwiecej, a nie turlac sie po lukach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciupaga - zgadzam sie z Toba. nawet po kursach ludzie rysuja auta przy parkowaniu. Bardzo czesto to sie zdarza. Moze parkowania warto uczyc, bo ja sie np. troche do dzis boje, nie wiem dlaczego. Luk jednak nie jest na tyle wazny, ale jednak troche. Chodzi duzo o wyczucie sprzegla, predkosci jakbys miala ciezka droge np. wyjazdu skads. Powalonym pomyslem to jst patrzenie w lusterka i do tylu, bo i tak kazdy zrobi jak mu wygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tego strachu nie nabawilas se na kursie przypadkiem? Bo trzeba tyle i tyle centymetrow od slupkow itp. A jak taki kierowca zle wjedzie i nie wysiadzie, to wyjedzie i wjedzie poprawnie ;) Luk i inne pierdolki na placu ucza jazdy na pamiec a to na drodze rowna sie wypadek, bo nie ma dwoch takich samych zakretow, nie ma dwoch takich samych gorek, dwoch takich samych sytuacji. Trzeba sie zwyczajnie wczuc a wtedy czlowiek pojedzie wszedzie i wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natali23
dzięki kołysanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada jest tylko jedna - duuuuzo jezdzic i zaczynac jak najwczesniej. A jak sie wczesnie nie zaczelo - to duuuuzo jezdzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciupaga tak nabawilams ie na kursie przez to, ze nigdy nie parkowalam, a tu nagle ktos mi kaze na miescie miedzy innymi autami! Co do luku tu sie nie zgodze, bo po to jest taka odleglosc na placu zebys wlasnie w sytuacji zyciowej umiala sie dostosowac do innych szerokosci. Mysle, ze to jest przydatne i to bardzo, tylko te usilne patrzenia w szybe i lusterka jest niepotrzebne. kazdy powinien miec wybor. Mi najlepiej sie manewrowalo przy lusterkach i nie lubilam sie odwracac, ewentualnie luknac, a trzeba bylo wiecej patrzec w szybe niz w lusterka. Jak bedziemy kierowcami starymi z duzym doswiadczeniem (bo wszystko zalezy od tego nie ile lat masz prawko a ile jezdzisz) to wtedy bedziemy pewnie tylko w szybie lukac i sobie z predkoscia spora manewrowac. Niestety przez jakis czas jest to malomozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wez to kolysanka na logike - skad akurat taka odleglosc? Skad akurat taki luk i inne parametry, gdy w zyciu luki beda przerozniste i wyuczony manewr \"na pamiec\" luku z egzaminu ma sie nijak do realiow na drodze? Juz pomijam fakt, ze kazdy patrzy tak jak mu wygodnie, byle bezpieczniezrobil to, co akurat mu potrzebne w danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie przez te \"wyuczone na pamiec\" manewry tylko uposledza sie kierowcow i zabija w nich myslenie (jak w szkole zreszta). Kierowca nie moze byc sugerowany, musi sam myslec i dzialac. Prawko mam juz szesc lat i uwazam, ze plac to o kant dupy rozbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciupaga nie rozumiesz mnie. Nie chodzi o to, ze bedzie taki sam luk, tzn. szerokosc. Jak nauczylas sie w takiej szerokosci to i w innej sie nauczysz. Ja na pamiec uczylam sie tylko skretu, aby nie wjechac na linie, w razie wu. Reszte na wyczucie. Skoro nauczylas sie dobrze jechac po luku na drodze dasz rade. najwazniejsze jest tutaj opanowanie sprzegla i tej predkosci. jesli opanowalas delikatna jazde dasz rade, bo masz czas na reakcje. przeciez jak bedziesz miala inna szerokosc na drosze takiego luku czy prostej lukniesz w lusterka i widzisz chyba do ktorej strony sie zblizasz i wyrownujesz. To jest dla mnie logika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciupaga, no wisz Ty zdawalas starym systemem, a to duza roznica. Nie parkowalas w miescie miedzy autami i mieliscie inny luk i w ogole wiekszosc zasad byla inna... Tutaj wlasnie najlepiej jak daja rady osoby po nowym kursie, bo wiele zasad jest innych. Juz pare osob wprowadzilo w blad tutejszych kursantow. Moze dlatego my sie nie rozumiemy w kwestii luku bo to 2 rozne bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ten luk jest debilny :( to parkowanie tez, bo przeciez normalny czlowiek, jak nie jest pewien, czy wjedzie - to zaparkuje gdzie indziej :( moim zdaniem zamiast usprawnic egzamin t zrobili jeszcze wiekszy problem :( bo znowu nie sprawdza sie umiejetnosci i panowania nad autem, a sprawdza sie jakies nawyki, ktore wcale nie musza sprawdzac sie w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, a reszta to nie wiem. Nie ucza parkowac na placu i zawracac tylko na ulicy, wiec to gorzej, bo wiekszy stres...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiughuyf
Jak to ma byc, gdy sie zatrzymuję wciskam hamulec i sprzegło. i teraz chce zmienic bieg na jedynke, to co powinnam zrobic?To sprzegło nadal mam wcisniete, a hamulec zwolnic aby zmienc bieg, i tylko trzymac wcisniete sprzegło , czy trzymac wcisniete sprzęgło i wcisniety hamulec i wtedy zmieniam bieg na jedynkę?-napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiughuyf
cyt ''nie, hamulec nie ma nic wspolnego ze sprzeglem. trzymasz noge na hamulcu, a druga sobie odpoczywa od sprzegla (oczywiscie jak jestes na luzie, bo jak na biegu to sprzegielko trzymamy )''- ale trzymamy i spzregielko i hamulec?(jak jest na biegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość operacje na biegach
musicie wykonywać podświadomie, bo jeżeli tego nie opanujecie to nie dacie rady myśleć o jeździe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zgadzam sie, hamulec 3masz wtedy kiedy jest potrzeba, czyli gdy auto sie toczy. Logiczne to chyba jest, bo po co masz meczyc noge i scierac klocki skoro auto Ci nie jedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do złosliwej ciupagi
Dotyczy to postu ze stronki wczesniejszej, dotyczacej hamowania na 1 biegu.Nie masz racji, jadac na 1 biegu , a konkretnie wyjezdzajac z posesji, z bramy na ulice, bo tak brzmialo pytanie,to wiadomo ze musisz wyjedzac powoli, jestes juz w bramie i sie rozgladasz czy masz wolna droge, wiec hamujesz nie samym halulcem, bo auto zgasnie!tylko wciskasz sprzegło i lekko hamulec aby auto bardzo wolno sie toczyło , i jak nic nie jedzie to masz wolna droge i jedziesz dalej, a jak zajeta to tez sprzegło wciskasz i mocniej hamulec, az sie zatrzyma! Wiec hamujesz w tym przypadku i spzregłem i hamulcem.Samym hamulcem hamujesz wtedy jak auto szybciej jedzie i chcesz tylko zwolnic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×