Wasz pierwsza jazda na kursie prawka

Jeszcze dodam,przeciez jak jezdzisz po placu na jedynce bez gazu, to jak bedziesz wciskac tylko sam hamulec to przeciez ci zgasnie auto!

Do zlowsliwej ciupagi - co do 1 Twojego postu zgadzam sie jak najbardziej. Co do drugiego, nie widzialam akurat gdzie ciupaga to pisala, ale tak na placu tez przy hamowaniu na koncu dociskamy do konca sprzeglo.

jak to zrobic.Jade sobie drogą poza miastem gdzie nic nie jedzie, jade sobie np. z predkoscia 60, czy 80 czy wyzej i nagle chce sie zatrzymac, bo nagle zachciało mi sie siusiu ;)), to moge od razu wcisnac sprzeglo i hamulec...czy najpierw sam hamulec a potem sprzegło i hamulec,i czy musze zredukowac bieg- a jesli tak, to na jaki., czy wogole bez redukcji biegow moge sie szybko zatrzymac?

Tak jak zawsze do zatrzymania sie hamujesz samym hamulcem, a na koncu sprzeglo. Nie redukujesz biegow, bo po co skoro sie zatrzymasz.

na 2 biegu, i jesli nic nie jedzie to nie musze sie zatrzymac, tylko sie rozgladam, to na tym 2 biegu tuz przed skrzyzowaniem hamuje leeko hamulcem, i dalej przejedzam jak nic nie jedzie/wiec hamuje tylko samym hamulcem czy wlaczyc spzregło? zawsze mam prpblem przed i na skrzyzowaniu czy mam wcisnac tylko hamulec czy tez sprzegło, lisss niech mi to kto wyjasni,to jest moj najgorszy problem z hamowaniem nie wiem kiedy sam hamulec a kiedy hamulec i sprzegło.bardzo prosze kogos o wyjasnienie:(

No przeciez wyjasnialo sie to juz milion razy, cofnij sie doslownie o kilka postow! Skoro mowi sie, ze tylko i wylacznie do zatrzymania sie uzywasz sprzegla i hamulca, wiec ja nie rozumiem skad ten problem u Ciebie? Sprzegla w ogole nie uzywasz do hamowania tylko jak juz sie CALKOWICIE zatrzymujesz.

do Kołysanki.A to, co to jest?????????kopiuje''Dotyczy to postu ze stronki wczesniejszej, dotyczacej hamowania na 1 biegu.Nie masz racji, jadac na 1 biegu , a konkretnie wyjezdzajac z posesji, z bramy na ulice, bo tak brzmialo pytanie,to wiadomo ze musisz wyjedzac powoli, jestes juz w bramie i sie rozgladasz czy masz wolna droge, wiec hamujesz nie samym halulcem, bo auto zgasnie!tylko wciskasz sprzegło i lekko hamulec aby auto bardzo wolno sie toczyło , i jak nic nie jedzie to masz wolna droge i jedziesz dalej, a jak zajeta to tez sprzegło wciskasz i mocniej hamulec, az sie zatrzyma! Wiec hamujesz w tym przypadku i spzregłem i hamulcem.Samym hamulcem hamujesz wtedy jak auto szybciej jedzie i chcesz tylko zwolnic!''????????????????

do kołysanki ''wiec hamujesz nie samym halulcem, bo auto zgasnie!tylko wciskasz sprzegło i lekko hamulec aby auto bardzo wolno sie toczyło , i jak nic nie jedzie to masz wolna droge i jedziesz dalej, a jak zajeta to tez sprzegło wciskasz i mocniej hamulec, az sie zatrzyma! Wiec hamujesz w tym przypadku i spzregłem i hamulcem.Samym hamulcem hamujesz wtedy jak auto szybciej jedzie i chcesz tylko zwolnic!''????????????????'' tu wtraznie pisze ze na jedynce hamuje sie tez sprzegłem i hamulcem, a ty piszesz ze hamulcem i spzregłem tylko do zatrzymania!!

i wynika z tych wypowiedzi ze na skrzyzowaniu hamuje sie i spzregłem i hamulcem i wcale auto sie nie zatrzyma tylko wolno toczy!

Pozniej bylo napisane, ze osoba sie pomylila i nie wciska sie sprzegla tylko jak sie zatrzymujesz! Wystarczy dalej poczytac.

Nie wcale tak nie wynika, do skrzyzowania na 1 nie dojezdzamy chyba, ze w wielkim korku. Do skrzyzowania zawsze redukujemy biegi do 2 i hamujemy samym hamulcem.

kołysanko kochana sorry, ale wytłumacz mi prosze, jakos nie moge tego załapac,,za chwilke napisze o co mi chodzi

dojedzam do jakiegos tam skrzyzowania powiedzmy ze rownorzednego, dojedzam na 2 biegu, wiec kiedy mam zaczc hamowac jak zbizam sie do skrzyzowania? i juz jestem tuz przy skrzyzowaniu ,,,wiec hamuje samym hamulcem , i auto mi nie zgasnie? i hamujac samaym hamulcem , jak nic nie jedzie i nie musze sie zatrzymac to nie właczam spzregła tylko pzrejedzam skrzyzowanie na tej dwojce dodajac gazu? a jak cos jedzie to musze sie zatrzymac wiec oprocz hamulca(bo juz trzymam noge na samym hamulcu) wciskam takze sprzegło i daje 1 bieg?

Nie. Po 1 dojezdzajac do skrzyzowania na 2 nie zatrzymujesz sie wiec jak ma Ci auto zgasnac w czasie jazdy? Po 2 zahujesz zanim zmienisz bieg na 2 i wtedy delikatnie zeby sobie bezpiecznie podjechac i sie rozejrzec szybko czy cos jedzie. Jesli cos jedzie wciskasz hamulec przy koncu sprzeglo i sie zatrzumujesz. Stojac dajesz 1 i czekasz na mozliwosc ruszenia.

wolno dojedzam na 2-ce na skrzyzowanie , przed samym skrzyzowaniem bardzo wolno jade aby sie rozejrzec czy nic nie jedzie i mam wolna droge(i mozna tak wolnitko jechac na tej 2? czy wolniutko tylko mozna na 1 biegu?) to jade. Mozna tak wolniutko jechac na skrzyzowaniu na tej dwojce, czy na jedynce wolniutko tylko mozna?

c. d. i jesli nic nie jedzie to przejezdam sobie na 2 biegu, wogole nie zmieniajac na skrzyzowaniu na 1 bieg?

Nie po co ta 1 w ogole? Na 2 na skrzyzowaniu jedziesz i potem zwiekszasz na 3 po przejechaniu skrzyzowania. Nie jedziesz jakos wolniutenko nie wiem jak zeby na 1 jezdzic.

tego nie zrozumiałam:Po 2 zach*jesz zanim zmienisz bieg na 2 i wtedy delikatnie zeby sobie bezpiecznie podjechac i sie rozejrzec szybko czy cos jedzie. Jesli cos jedzie wciskasz hamulec przy koncu sprzeglo i sie zatrzumujesz. Stojac dajesz 1 i czekasz na mozliwosc ruszenia.

Ty mowisz ze hamowac tylko na hamulcu, a ktos wczesnie pisał ze jak wyjadza z placu i chce tylko przyhamowac, nie zatrzymac sie!, to jadąc na jedynce trzeba wcisnac i spzregło bo samym hamulcem to auto zgasnie

Sorrki z nerwow mis ie napisalo przez \"ch\". Po drugie zahamujesz zanim zmienisz bieg z 3 na 2 i wtedy delikatnie zeby sobie bezpiecznie podjechac i sie rozejrzec szybko czy cos jedzie. Posluichaj to tez bylo wyjasnione! Na placu jezdzisz tylko na 1 i na pol sprzegle wiec zeby sie zatrzymac musisz je docisnac rozumiesz?

tak rozumiem z tym placem, ale tu nie chodziło o zatrzymanie tylko zwolnienie , i pisano zeby zwolnic jadac jedynka to trzeba i spzregło i hamulec,a Ty mi napisałas ze do zwolnienia tylko sam hamulec bez sprzegła

Tlumacze Ci, na pol sprzegle jezdzac na placu dociskajac samos przeglo auto zwalnia i to wystarczy, dopiero jak sie zatrzymujesz na placu wciskasz hamulec. Bylo juz wczesniej.

''Po drugie zahamujesz zanim zmienisz bieg z 3 na 2 i wtedy delikatnie zeby sobie bezpiecznie podjechac i sie rozejrzec szybko czy cos jedzie.''wiec tak: jade na 3 biegu zblizam sie do skrzyzowania to hamuje hamulcem, zmieniam bieg na 2 bieg...i jadac na 2 biegu i zblizajac sie do skrzyzowania tez wcisnac troche hamulec?

ja na placu jedziłam tez na całym sprzegle bez gazu, noga zdjeta ze spzregła i tak jezdziłam, i nagle instruktor mowi do mnie, wyjedzamy na miasto, dojedzam na tym całym sprzegle do bramy i chce wyjechac , ale musze sie rozejrzec czy mam wolna droge, wiec nie musze sie zatrzymac aby sie rozejrzec, wiec co wcoskam w takiej sytuacji aby sie rozejrzec ale nie zatrzymac,,,no chyba ze mam zajeta droge to musze sie zatrzymac i wcisnac sprzegło i hamulec, ale jesli tylko zwalaniam( bez zatrzymania) to co mam wcisnac?

Tak, zebys mogla w razie wu sie spokojnie zatrzymac gdyby cos jechalo.

a na ten ostatni post mogłabys odpowiedzec?

a jadąc na jedynce mozna hamowac tylko samym hamulcem,bo na jedynce na całym sprzegle jedziłam po placu? i mozna jechac na jedynce z gazem?

Na 1 ruszasz wiec wiadomo, ze z gazem mozesz jezdzic. W zasadzie bedziesz jezdzila tylko z gazem, a nie na pol sprzegle. Na pol sprzegle tylko na placu i ewentualnie przy parkowaniu. Na 1 mozesz samym hamulcem na poczatku delikatnie przyhamowac a potem wcisnac sprzeglo jak masz sie zatrzymac. To trudno wyjasnic wszystko zalezy od sytuacji. jak jade na 1 np. w korcu i ciagle zwalniam, ale wiem, ze tocze sie delikatnie to juz hamuje ze sprzeglem aby nie zgaslo to auto, ale wszystko zalezy od sytuacji. Nie patrz tak panicznie na ta 1 bo bedziesz jej uzywala glownie do ruszania i parkowania.

Kołysanka Ty to masz cierpliwośc:) Napisz mi, czy podczas samodzielnej pierwszej jazdy nie bałas sie? Już rozglądam sie za autkiem dla siebie ale wpadam w panike jak będzie wyglądała moja pierwsza jazda -samodzielna? bez instruktora?:(

''Na 1 mozesz samym hamulcem na poczatku delikatnie przyhamowac a potem wcisnac sprzeglo jak masz sie zatrzymac'' - i auto mi nie zgasnie wtedy?mi instruktor na placu jak jedziłam na jedynce kazał hamowac sprzegłem, a zatrzymac sie i sprzegłem i hamulcem!