Wasz pierwsza jazda na kursie prawka

Nie musimy dawac na luz, ale mozemy i jest to wskazane, bo nie meczysz sprzegla ciagle je wciskajac przy wlaczonym biegu. Dojezdzamy do skrzyzowania, zatrzymujemy sie, bieg wrzucamy na luz, puszczamy sprzeglo, a noge mamy lekko na hamulcu. Widzimy, ze zapalilo sie zielone swiatlo, to wciskamy sprzeglo i wrzucamy jedynke. Ale na poczatku na kursie pamietam, ze nie wrzucalam na luz na skrzyzowaniu, tylko na jedynke odrazu i czekalam na zielone z wcisnietym sprzeglem i ta jedynka. ae to po to, zeby po wlaczeniu sie zielonego skupic sie juz tylko na ruszaniu, a nie jeszcze na sprzegle i biegu:) poprostu kwestia wprawy. rob na razie jak ci wygodniej.

jestes kochana/y, lece juz naprawde spac, dziekuje raz jescze:)

nie ma sprawy, zajrze tu jutro. takie porady jakos dziwnie sprawiaja mi przyjemnosc :)

a mozna stac na skrzyzowaniu na biegu drugim albo trzecim, czy musi byc jedynka albo luz?

Mzesz stac na skrzyzowaniu na kazdym biegu, ale tak na logike- po co? Stoi sie na luzie, dlatego, zeby nie meczyc sprzegla, albo stoi sie na jedynce po to, zeby zaraz ruszyc. A przeciez z trojki czy czworki nie ruszysz :)

a jak stoi sie na jedynce to jedna noga musi byc na sprzegle, a druga na hamulcu?(chodzi o skrzyzowanie, jak czekamy )

czy powinno sie przed skrzyzowaniem redukowac bieg, i nie wjezdzac na nie na przykad na 3 czy 4 biegu?

Jak mamy bieg to zawsze noga musi byc na sprzegle. A noge kladziemy na hamulcu po to, aby sie nam nie toczyl. Wiec tak, jak stoimy na skrzyzowaniu i chcemy stac na jedynce, to wciskamy sprzeglo, wrzucamy jedynke a druga noga delikatnie przyciska hamulec. :)

Jesli mamy sie zatrzymac na skrzyzowaniu, to nie redukujemy biegu, wjezdzam sobie spokojnie na tej naszej np trojce, uzywajac tylko hamulca i pod koniec hamowania rowniez sprzegla. Nie redukujemy. Redukujemy tylko wtedy, gdy chcemy zmniejszyc predkosc, ale nadal jechac :)

uciekam do lozka. Do jutra :)

akaska u mnie w miescie nie wszystkie skrzyzowania sa takie, ze sie toczy. Wlasnie ja czesciej stalam na 1 lub luzie bez hamulca i sie nie toczylo. Tutaj nie mozna odpowiedziec jednoznaczenie, bo instruktor inaczej uczy w innym miescie i miasto inne.

Aha no i pytajcie ludzie instruktorow o te hamulce, bo juz byla tu osoba co sie klocila, ze zawsze reczny zaciagamy, wiec widac i tak ucza.

na jedynce czy na luzie sie stoi,obojetnie gdzie, ale powiedzmy ze przed zakretem?

zredukowac bieg przed zakretem, to noga z gazu na hamulec, troszke hamujemy, potem noga z hamulca, wciskamy spzregło do oporu, wbijamy bieb, puszczamy wolno sprzegło...a druga noga znow na gaz czy nie?

jesli chemy - tak wlasnie tak. to wkoncu - wszystko zalezy od sytuacji, musisz sama ocenic. jak wiesz, ze zatrzymujesz sie doslownie na chwileczke to dajesz 1 i czekasz az bedziesz mogla ruszyc. Na luzie stac najlepiej wtedy, kiedy widzisz, ze postoisz dluzej.

Jestes fajna dziewczyna, pomagasz nam sporo, wielkie dzieki narazie:)

to wbijam jak juz sie zatrzymam na skrzyzowaniu , czy jak dojedzam do skrzyzowania?

, jak dojedzam do skrzyzowania, czy jak juz sie zatrzymam to wtedy wbijam jedynke?

do kolysanki - dzieki bardzo:) 1 wrzucasz dopiero jak juz sie zatrzymasz. Dajesz na luz wciskasz sprzeglo i wrzucasz 1 i oczywiscie czekasz na mozliwosc kontynuowania jazdy.

najpierw daje na luz, czy najpierw wciskam sprzegło?

czyli, zatrzymuje sie na skrzyzowaniu, mam wcisniete sprzegło i hamulec, puszczam noge z hamulca i wbijam jednynke? czy trzymam noge na hamulcu a druga na spzregle i wbijam jedynke? i najpierw musze dac luz aby wbic jedynke, dlaczego najpierw luz?

Tak wciskasz sprzeglo i dajesz na luz. \"czyli, zatrzymuje sie na skrzyzowaniu, mam wcisniete sprzegło i hamulec, puszczam noge z hamulca i wbijam jednynke? czy trzymam noge na hamulcu a druga na spzregle i wbijam jedynke? i najpierw musze dac luz aby wbic jedynke, dlaczego najpierw luz?\" Moze powiem jak to zrobic. Dojezdzasz wiec wciskasz hamulec i przy koncu sprzeglo, jak sie zatrzymaszpo prostu dajesz na luz zeby odrazu przejsc na jedynke. Z hamulcem to zalezy, nie musisz go trzymac jesli auto Ci sie nie toczy, jesli sie toczy to delikatnie trzymasz noge hamulcu. Jak dasz 1 to trzymasz oczywiscie noge na sprzegle caly czas.

a dlazcego musze dac na luz aby przejsc od razu na jedynke, no bo np. jade na 2 , to zeby z 2 przejsc na 1 to przeciez tylko dzwignia chyba jade do góry...bo tak jest w przypadku zmiany biegu z 1 na 2- tu dzwignia jade do konca do dołu...ale jak chce z 2 na 3 to na luz i do góry

No w przypadku redukcji biegow na mniejszy daje sie po prostu szybko luzik i odrazu wrzuca sie odpowiedni bieg. Przeciez z 3 jak sie zatrzymujesz nie dasz jedynki, a z luzu dasz przeciez kazdy i tak ma byc przy redukcji.

no ale z dwojki , moge dac od razu jedynke- dzwignia jade sobie do konca do gory-tak samo jak z 1 daje 2 to dzwignia do konca do dołu bez luzu?

Hehe nie wiem ja nigdy czegos takiego nie robilam to nie wiem czy tak wejdzie. lepiej zapytaj instruktora, bo ogolnie kazdy daje tylko w gore lekko na luzik i wbija jedynke. Nie spotkalam sie z osoba, ktora z 2 na 1 odrazu wrzuca bez zahaczenia delikatnego o luz to sie nie wypowiem czy tak mozna.

ale jak sie daje z 1 na 2 to nie ma zadnego zahaczenia, tylko dzwignia do konca w dół , tak?