Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pariskaaaaaaaa

Jutro Zaczynamy! start 07-05-2007. do wakacji 15kg mniej!

Polecane posty

dzień dobry dziewczynki:) pozytywnie nakręcona---------jak najbardziej się z Tobą zgadzam i prawdą jest,że takie mikroskopijne ilości jedzenia to nic dobrego a wrecz późniejszy mord dla nas samych(jak i może juz w trakcie) sama jestem przykładem osoby,która czasami zje taką ilośc,że naprawde....ale zaznacze,ze zanim zaczełam sie odchudzać to też jadłam bardzo mało(dodam,ze mój 7 letni syn nie raz zjadał wiecej niz ja...taka prawda:) ) ale kiedyś jadłam\" byle co\",byłam głodna coś zjadłam,było po głodzie ja najedzona ale to nie tak przecież ma byc.teraz nie jem \"śmieci\",które to raczej powodowały tycie u mnie i możecie wierzyć lub nie byłabym w stanie całe życie tak jeść jeśli tylko wiedziałabym,że po pierwsze dzięki temu schudne,a po drugie bede trzymała dzięki temu wagę....przecież jedzenie to nie wszystko,problem jest w głowie i myśleniu na ten temat,w szukaniu smaków i spełnianiu swoich zachciewajek..każdy tak przecież napewno miał,że zjadł czegoś wiecej tylko dlatego że lubi czy że miał na to po prostu ochote .... wiem,że do wszystkiego można się przyzwyczaić,wiele sobie można odmówić jeśli zrozumiemy,ze życie nie polega na ładowaniu w siebie samych pyszności.trzeba chcieć i potrafić sobie odmówić a nie tłumaczyś się,ze to przecież nic,że mi się należy....najbardziej dotyczy to osób które mają predyspozycje do tycia-u nas tak juz bedzie,nasze komórki tłuszczowe nigdy nie zginą one sie tylko skórczą a jesli im coś damy to momentalnie znów urosną i tak w kółko dlatego właśnie jest ten efekt jo jo.tak jak wszyscy tu wiedzą ja jestem na Sb,efekty jakieś są ale dzieki i ćwiczeniom własnie...doskonale zdaje sobie sprawe,ze całego życia tym sposobem nie przeżyje,ale że jest to poczatek mojego nowego życia z nauką \"prawidłowego żywienia\" i pilnowaniem się z tym co wkładam do ust.ja juz nie od dziś wiem,że mój organizm obojetny jest na ilośc a nie obojętny na \"jakość\" dlatego też zdaje sobie sprawe,że chcąc zmienic moje życie raz na zawsze zmieniam to co w siebie ładuje drogą -przez usta.każde przymrózenie oka bedzie odbijało sie na mojej wadze i ja to wiem niestety i czas najwyższy było mi się pogodzic z decyzją o takim podejściu i sposobie odżywiania jaki jest dla mnie wskazany.póki co moim jedynym błedem jest jedzenie dwa razy dziennie bo tak mi się ostatnio zdarza,to jest zgubne akurat i ja o tym wiem,ale i na to musze znaleźć rozwiązanie.napewno bedzie mi cieżko bo mój zawód najczęściej nie pozwala mi na jedzenie w ciagu pracy przez długie godziny(branża kosmetyczna )no i niestety stąd te skromne posiłki...nie wiem jak to zmienie bo godziny pracy najcześciej przesuwają mi sie z chwili na chwile i jak zaczynam pracować to pracuje do upadłego nie mogąc pozwolic sobie na żadne przerwy...ale zrobie wszystko już to wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pariskaaaaa jak zywykle sie spjsalas jest odjazdowe jeszcze troszke sie opalic i jazda na disco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaniutka ja mam ciemna karnacje, brazowe oczy i jestem ciemna brunetka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ci zazdroszcze bo ja zawsze zanim przyjdzie nasze kochane lato to musze polezeci troszke pod lampkami co bym bielom nie straszyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć baby:)to się rozpisałyście hi hi:P i jak Wam sie podoba pogoda ???bo mi bardzo odpowiada kiedy nie ma takich upałów:) zaraz zmykam do pracy i juz się zastanawiam jak ja sobie poradzę aby coś w niej zjeść...póki co zjadłam pół grapefruita(na pół godz przed sniadaniem,bo czytałam,że tak trzeba)a na sniadanie główne dwa plasterki szynki i kawałek małosolnego z pomidorem...powiem szczerze ,ze najlepszy to był ten owoc.... nadal jestem przed okresem i czuje się jak mega balon....fatalne uczucie... miłego dnia i odchudzania...:):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Parisko zestawuk super tylko trochę drogo. Pomyśl jak już będziemy smukłe jak szczypiorki to w topie za 30 zł z top secretu będziemy wyglądać super. Może mnie zlinczujecie ale zamówiłam sobie w aptece meridię bo jestem zdesperowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć nic się dziewczyny nie odzywacie,nie piszecie co u Was,jak Wam idzie: Babeczka Jogurtowa-----ja tam Cie linczować nie będę,sama nie raz myslałam żeby wspomóc się jakimiś lekami skoro tak opornie mi to zawsze szło tym bardziej,że znam kilka osób,ktore brały różne specyfiki w tym Meridie również.mam kolezankę,która brała meridie i schudła całkiem nieźle ok 10kg przez ok 2 mce .powiedziała,ze czuje,ze ten lek na nią działa bo miała powiedzmy wstręt do jedzenia,ale znam też taką i to o dość dużej nadwadze,na która nie działa praktycznie żaden specyfik nawet Meridia..pracowałam kiedyś też z taką,która ćwiczyła była na diecie i też brała i chudła bardzo nie wiele-więc wnioskować można,że gwarancji na shudnięcie nie ma,ale zawsze wypróbować można. a co u mnie----od ostatniego ważenia na wadze nie stałam więc nie wiem czy kilogramów ubyło.zważe sie za jakis tydzień juz po okresie.diete cały czas trzymam i nie mam najmniejszego zamiar z niej rezygnować.czuję się dobrze pomijając tylko te upalne dni kiedy to wyjątkowo odczuwam brak mega siły. od kilku dni też zupełnie zrezygnowałam ze słodzenia kawy i herbaty.od początku diety i tak ilośc zmniejszyłam do dosłownie kilku ziarenek cukru a teraz nie słodze już wcale i bardzo sie cieszę z tego powodu. do diety dodałam sobie grapefruity,zjadam na czczo i poprawiła mi się przemiana materii bo było juz koszmarnie. śmiało moge powiedzieć,że schudłam.widze po ubraniach,bieliźnie.bardzo spadł mi brzuch,biodra,nogi i nawet ręce jak i plecy mam szczuplejsze.twarz też mi sie wyszczupliła.wczoraj widziałam sie z koleżankami i nie mogły się napatrzeć.stwierdziły,że jest duża różnica..bardzo się ciesze,ale wiem,że jeszcze długa droga przede mną. jedyny mój grzech to piwo wypite wczoraj z okazji spotkania z przyszłą panną młoda(moja bardzo dobra koleżanka)i powiem wam,że wcale mi nie smakowało po takim czasie abstynencji:) miłego dnia wam życzę:) napiszcie jak tam u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) przepraszam za nieobecnosc, ale sesja sie zaczela i teraz chodze jak w transie, ciezko mi si eoderwac od czegokolwiek. Widze,ze nadal walczymy, choc przyznaje ze te głodówki ktore tu widze mnie nie zachwycaja, mam nadzieje,ze sie nikt nie obrazi, poprostu mnie to przeraza. Moja waga generalnie stoi w miejscu ale najwazniejsze ze 5 na przodzie sie trzyma. Czuje sie dobrze, nadal prowadze zdrowa diete, jem duzo otrebow, popijam mleczko sojowe, duzo warzyw owocow czasem jakis schaboszczak z panierka ale to naprawde raz na tydzien taka wpadka sie zdarza, poza tym ZDROWO ZDROWO I JESZCZE RAZ ZDROWO. Podbudowuje mnie fakt,ze waga drgnela po zastoju w dól wlasnie na tej diecie i dlatego sie jej trzymam. No i ladnie delikatnie naturalnie przeczyszcza przez co czuje sie lekka :) naprawde polecam dziewczyzny Trzymam za was kciuki a wy trzymajcie za mnie abym wytrwala jeszcze przez najblizsze 2,5 tygodnia sesyjnej meki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) o matko,ale dzien miałam a wszystko przez 30-ste urodziny mojej koleżanki,które wczoraj świetowaliśmy:) a wiec teraz przed Wami przyznaje się do wszystkich grzechów żeby nie było,ze oszukuje.grzechy popełnione w związku z wyżej wymienioną impreza, grzeszki od wczoraj od godz 20-do dziś do godz 11-dwa małe szaszłyki,gdzie prócz mięsa z kurczaka było inne z kawałkami tłuszczu,kawałek karkówki(wielkość paczki papierosów)całe jajko z majonezem i pewnie jakieś 4 szklanki coli...no niestety jeśli była wódka to musiałam to zjeść żeby mnie na tamten świat nie przegnało...:P a menu z wczoraj do imprezy-grapefruit ,jajecznica z dwóch jaj z pomidorem i wiejski light ,a dziś po na kolacje 3 plastry szynki..... generalnie dałam sobie nieźle z tym jadłem,ale byłby chyba lincz jeśli odmówiłabym wzniesienia toastu za zdrowie trzydziestki:) mam nadzieję,że radzicie sobie jakoś z dietka?:)pozdrawiam Was i dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia......... mysle ze Ci odpuscimy i nie zlinczujemy tak wiec zostalas rozgrzeszona bynajmniej przezemnie w koncu trzydziestke ma sie tylko raz a u mnie tak jakos ni jako dostalam to co zwykle dostajemy my kobitki w prezecie co miesiac od matki natury.Dietke nadal trzymam choc pokus w kolo pelno szczegolnie ze trzeba rodzinke na karmic jakis obiadek pyszniutki im zrobic kolacyjike deserki chyba na tym poprzestane bo robie sie glodna ide spac.Jeju mam tylko 1,5 miecha na schudniecie 10 kg minimum bo jak ja sie pokarze znajomym po roku nie obecnosci zalamka.A le trzeba byc pozytywnie nastawionym czyz nie dziewczyny halo czy wy jeszcze tu zagladacie chyba nie albo sporadycznie a szkoda bo lubie z wami sobie popsztykac i jak juz kiedys pisalam ze fajnie jest wiedziec ze nie zmagasz sie sama ze swoim tuszczykiem tam i ufdzie ze sa tez inne kobitki z tym problemem a moge wam napisac ze przez stan do jakiego sie doprowadzilam to mam w tej chwili nie za chocho w zwiazku bo moie kochanie tego nie akceptuje moiego wygladu a im bardziej sie chcialam odchudzac tym gorsze byly efekty.Ale tym razem koniec z oszukiwaniem samej siebie i mam nadzieje ze w tym postanowieniu wytrwam dlugo bo sie zawzielam i wkurza mnie to ze wczesiniej tego tak nie zrobilam boze ale sie rozpisalam to pewno chcialam nadrobic za Was hi nie no juz teraz jde na prawde spac do jutra moie drogie i mam skryta nadzieje ze jutro a wlaciwie dzis kazda z nas cos napisze od siebie bo co raz pusiciej (strasznie trudne slowo) tu sie robi bez jaj !! ;);););););););););););););););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry🌻 one_breath-------zapomniałam Ci wczoraj życzyć cierpliwości do tej nauki:) nasza Ty zawzięta koleżanko:) bibi28------fajnie,że wczoraj sie troszkę rozpisałaś to miałam co sobie z rana poczytać:) cieszę się,że trzymasz się swoich postanowień i masz racje,że jakoś łatwiej to wszystko idzie jak można sie komuś na ten temat wygadać... ja własnie jestem po połówce grapefruita,gdzieś tam się dowiedziałam,że nie ma jak go zjeśc przed śniadaniem to i jem... jejku dziewczyny u mnie to juz miesiąc minął tego odchudzania...tak jakoś szybko ten czas leci.... ciekawe czy coś wagowo mi spadło.... pamiętam jak mi się marzyło by do końca czerwca mieć 15kg mniej(łącznie oczywiście)ale to chyba nie realne...a zresztą to sama nie wiem... buziaki dla Was i miłego dnia Wam życzę🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Cześć. Wczorajszy dzień spisuję na straty. Byłam wczoraj w zoo z rodziną i zjadłam popcorn, potem 3 kawałki pizzy i popiłam to colą. Na deser był lód tartuffo. Bardzo sie wstydzę i obiecuję poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko-------mnie wybaczyła bibi to Tobie też napewno wybaczy ,a ja wybaczam Tobie juz teraz :) i co bierzesz juz Meridie???daj znać,a wogóle to jaka jest Twoja waga.mogłabyś napisać w stopce co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec postanowione wszystkie weccedowe grzeszki wszystkim odpuszczone nie sandrusia babeczka jogurtowa ............ moze faktycznie napisz troszke cusik w stopce co i ile.A i jak tam twoja dietka na meridzie bo jestem bardzo ciekawa chociaz ja tutaj gdzie mieszkam to nawet przez internet zabardzo nie mam dostepu do takich specyfikow ale jakto francuzj mowia powodzenia i kurazu w podjetej decyzji duzo pij wody bo na pewno bedzie cie strasznie suszyc jesli ten srodek jest na bazie pochodnych od anfetaminy no i przydadza sie gumy do zucia oczywiscie bez cukru ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Meridii jeszcze nie biorę bo miała być na sobotę ale nie dojechała. Mam przyjść jutro.Teraz kosztuje ok. 60 zł a jeszcze rok temu 450 zł. Jest tańszy odpowiednik zelixa za 45 zł. Jutro po pracy idę bo widzę że nic na mnie nie działa. Jestem taki transformer -zamaskowany robot. Waga elektroniczna 76.1 kg Waga normalna 70 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko----a gdzie Ty to za takie pieniądze zamówiłas i czy aby napewno jet to oryginalne??? bilans dnia moje miłe- -standard ostatnio pół grapefruita przed sniadaniem -sniadanie 2 jaja sadzone z 2 plasterkami wędliny drobiowej -obiad(w pracy jak się domysleć mozna)-wiejski light -kolacja dwie łyżki gotowanej kapusty i n a koniec grapefruit słuchajcie dziewczyny dziś jak czekałam na autobus,korzystając z okazji,że się spóźnia porozmawiałam sobie troche dłużej z moją ulubioną panią kioskarką....odchudzała się dośc długo bo nie raz rozmawiałyśmy na temat odchudzania i dziś dowiedziałam sie,ze w finale schudła 40kg!no nieźle!:)zajeło jej to półtora roku ,ale jest to Pani po czterdziestce więc to chyba odpowiednie tempo dla osoby w takim wieku....napewno poleca picie szklanki wody z cytryną przed śniadaniem i też maślanki ,która pobudza prace jelit.maślanka też na czczo,a odchudzała się podobnie jak ja jeśli o jej diete chodzi. a mi powiedziała,że już widać,ze schudłam:)fajnie,bardzo sie cieszę:):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia..........ja tez o tej wodzie zcytryna slyszalam i moge Ci powiedziec ze od tygodnia mam 1 kg cytryn w lodowce z tym ze tylko az raz jedna wycisnelam.Dzjala pod tym wzgledem ze czesciej lata sie siusiu. A co do twojego schudniecia to skromna ta pani kioskarka bo 6 kg w miesiac to nie takie hoho moie gratulacje sandrusiu tak trzymaj postaram sie tak jak Ty przyzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi kochana to i ja może z tymi cytrynami powalcze hi hi:) czytałam gdzieś,ze to chyba trzeba z ciepłą woda,a Ty jak słyszałaś???mów mi tu:)trzeba sie wszystkiego chwytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaniutka jak Ci bedzie lepiej smakowac mowia ze latem zimnom a zimom cieplom.No krzywego powodzonka brrry ta cytrynka z rana to moge Ci powiedziec ze lepsza niz kawka a no i oczywiscie nadczo z 15 min.przed sniadankiem najlepiej zrob to odrazu po wstaniu z lozka. mnie ogolnie smakuje na zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och Ty moja bibi co ja bym tu bez Ciebie zrobiła...:) no to od jutra ruszam z cytrynami ...:) tylko teraz mam problem czy woda z cytryną najpierw czy ten grapefruit:)hi hi nie no żartowałam:)najpierw łyknę wode później zjem owoca hi hi dobranoc:)jutro melduje co i jak ps.zobacz jak nam tamte babsztyle wywiało....a to nie dobre dziewuchy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie dobre nie dobre nunu. a moze grzeszki maja i sie dziewczyny poddaly no co kobity wpadac jeszcze tu bedziecie czy nie bo my tu z sandrusia z tesknoty za wami usychamy. Dobrej nocki zycze i kolorowych snow sandrusia...........napisz jakie byly wrazenia po cytrynce.W takim razie ja tez sie biore za moje cytrynki z lodowki bo mi splesnieja.:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) bibi ----to się przeliczyłam,myślałam,że mam cytryny a tu wstałam i się okazało,że nie mam.teraz kupiłam jak wracałam ze szkoły bo synka odprowadzałam,ale nie wiem czy jest sens pić bo już wcześniej sniadanie jadłam. no nie wiem jeszcze jak zrobie,ale tak czy tak to napewno dam znać:) ciepło sie robi na dworze,czyżby znów upały nachodziły????:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie witajcie:) niegdzie mnie nie wywiało tyklo zwyczajne nie mam mam czasu:( ah ale na jedzenie to sie ma czas hihiih, szkoda gadać, u mnie tak różnie raz lepiej raz gorzej, w sumie to co wczoraj zjadła to: -pół bułeczki z wedlinka i pomidorem,parówke - rogalika z serkiem homo truskawakowym, - jabłko. truskawki, banana, - zupke kalafiorowa z bułeczka - kawałeczek ciasta i kilka chipsów i jeden kęs knoppersa:( - aaaa i kilka wafelków ryżowych OOOO matko cała rodzinę bym tym wykarmiła, wybaczycie mi:( obiecuję że dzisiaj się poprawie, na pewno:) a dzisiaj jeszcze lece na areobik, jupi!! miłego dzionka wam życze:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia....... caly myk tego polega ze czeba wypijc nadczo to nic w takim razie poczekam na Ciebie do jutra co by razniej nam bylo w porannym wykrzywianiu hi hi bo ja dopiero co wstalam widzialas jakas olensja nam sie tu odezwala ciekawe kto to ? ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko :P:P:P Olensja🌻 no to w takim razie droga bibi od jutra jedziemy z kwasem,ja juz nie zawiode bo cytryny kupiłam z rana więc zobowiązuje się,że łykne to zaraz po przebudzeniu...zrób to i Ty jutro prosze:) bibi a Ty nigdy nie myslałaś o Sb np???? powiem Ci ,że to jestv naprawde ok i wszyscy to sobie chwalą,rzecz jasna ja również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze chcialam napisac trzeba.Powiem wam ze od nie dawna mam komputer i z tym moim pijsaniem to sie troszke zalamalam bo niby rozmawiam po polsku non stop ale pisanir to tragedia.Nawet nie spodziewalam sie tego ze mozna zapomniec pisac no bo zgubic akcet to slyszalam ale pisac przegiecie. milego dnia wam zycze i do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia..........wiesz co ja jednak zostane przy tych moich protejnowych koktajlach.Juz kiedys pisalam ze przed ciaza tak sie odchudzalam i wiem ze na mnie to dziala. sniadanko: kawa koktajil (truskawkowy,waniliowy,czekoladowy) i jakis owoc obiad: jakies miesko byle nie smazone i warzywko jakie sie chce dowoli (w miare rozsadku) i jogurt deser: ciastka protejnowe,batonik lub koktajil (ja odstawilam) kolacja: koktaji ja kupujie te wszystkie produkty proteinowe w markecie i najlepiej smakuja koktajile z mlekiem 0,5. I wiem ze ta dietka jest wsam raz dla mnie bo po pewnym czasie nie masz ochoty na podiadanie na slodycze ja poprzednio bylam bardzo zadowolona.Mam nadzieje ze i tym razem mi sie uda.Niechce nikogo obrazic ale kiedys w polsce kupilam koktajile z herb...... i moge powiedziec ze jest to nie zly pic na wode bo te koktajle sa tak zatkie ze to jakies nie porozumienie i w dodatku pierunisko drogie tutaj w aptece taniej kupisz protejny i naprawde zastepuja one jeden posilek bo sa geste jak budyn maja 204 kaloriie a tamte 250 i w dodatku sa zatkie!!!.Mozna je jesc w jogurcie ale jest to obrzydliwe to tylko moie zdanie na temat koktaijli z herb..... A ja juz szczeze mowiac mam dosc byca kroliczkiem doswiadczalnym wszystkich diet tak wiec wracam do moich protejinek z przed ciazy.Bo jak narazie te wszystkie dietki co uzywalam to dzialaly w druga strone moi maz stwierdzil ze tak sie odchudzam po porodzie ze az 10 kg.przytylam.Tak zwany efekt jojo l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×