Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

Kamika Damianek jest bardzo przystojnym chłopczykiem, taki czarnulek;) Wysłałam Ci zaproszenie na NK:) Aniu ja jestem odważna i odganiam choróbsko od Ciebie: AKYSZ WON!!!!!!!!!!! 👄 Myśle że poskutkuje👄 Gabrys oczko ma juz lepsze, masuje mu i zakraplam:D Madusia oj to teraz odpoczywaj przed kolejnym tygodniem;) Ciepła a nawet gorąca kąpiel jest dobra na zmęczenie+ olejki;) figata oj mam nadzieje, że to tylko przypadek, skoro juz macie córuchne to musi to byc przypadek;) A Sara to fakt zapracowana od rana do późnej nocy. Kiedys napisała do mnie, odpisałam i na tym koniec, ale ją rozumiem;) Saruś buziaki👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia no tak, bo my tego samego dnia tuliłysmy pierwszy raz w ramionach nasze małe pociechy, co to był za dzien:D Nasz najpiekniejszy i najszczesliwszy pod słoncem🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie coś tu nikt ostatnio nie zagląda :( To ja napisze co u nas: musze się Wam pochwalić że w ciągu ostatniego tygodnia moja córka przybrała o 180 gram :) SUKCES normalnie. oby tylko tak dalej - trzymajcie kciuki za nas. I w dodatku to raczej nie zasługa dokarmiania tylko zaczeła cycusia ładnie i długo ciągnąć. Ale pojawił się następny problem bo na ostatniej wizycie miała dodatkowe badania robione i wynik na obecność wirusa cytomegali wyszedł wątpliwy (cokolwiek to ma znaczyć). Dokładnie nie wiem co i jak, bo o wynik się telefonicznie dowiadywałam. Mam zrobić małej badanie: jakie jest wydalanie wirusa z moczem, a to tylko w Krakowie robią. W środe pojedziemy to badanie zrobić. Możliwe że to ten wirus jej atakował wątrobe i dlatego nie chciała jeść. A ostatnio próby wątrobowe wyszły już w normie i właśnie od tego momentu ona więcej je. Buziaczki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) I ja się melduję :) Dziś jedziemy z małym do pediatry i mam nadzieję, że dowiem się ile teraz waży :) Ostatnio mąż był na wyjeździe i widział go po 3 dniach i stwierdził, że urósł, więc chyba jakoś się najada moim mlekiem, bo ostatnio to zaczyna się coraz więcej mleka zbierać bo nieraz rozsadza mi cycki :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu ma nadzieje, ze przetrwamy, bo ja uwielbiam Was czytac. Moze przsilenie jesienne dziewczyny maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skoro nawet Michaś się pyta to się odzywam. Wybaczcie, ale chyba od miesiąca zaglądam tutaj pierwszy raz... Tak jakoś wyszło... nie wiem nawet jak, ale wiem że STRASZNIE, STRASZNIE< STRASZNIE za Wami tęsknię. Z jednej strony nie piszę, bo większość dni spędzam w teatrze, a z drugiej, bo jak nie jestem w teatrze to ryczę, nie wiem jak to się stało, ale ostatnio... dotarło do mnie (nie wiem czy to właściwe słowo), że świat mi się zawalił... Ale staram się Wam tutaj nie smęcić... Macie poważniejsze problemy. Dzisiaj też już byłam bliska rozryczenia się na szczęście przyjechała moja siostra i mnie jakoś doprowadziła do porządku... Ostatnio nawet nie wiem co bym zrobiła bez mojego rodzeństwa, zwłaszcza bez sióstr... To by było na tyle o mnie. Czy ktoś podał Kamilce adres do bloga z życzeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej szczególnie witam nasze nowe "towarzyszki ...doli" Meg i Figata mnie jeszcze nie poznałyście; jestem kolejnym pisującym tu przykładem świadczącym o tym, ze starania nie idą na marne; trzymam kciuki; podobnie zreszta jak i za Ciebie Gawit 👄 Marghi moje łobuzki oczywiście odwzajemniają buziole i uściski Kubolkowi; w sprawie D3 napiszę Ci z mojego doświadczenia: ja używam Vigantolu; który lepszy? pewnie ten, który ma lepszego przedstawiciela na dany region ;-P Olowi dopiero niedawno zaczęłam go podawać; latem sobie odpuściłam; czy słusznie?? nie wiem; kłopoty miałam z Bubu; on tez wiecznie sie pocił; kazali mi zwiększyc dawkę; bez efektu; poci sie do dziś; diagnoza końcowa brzmiała: "taka uroda" - cokolwiek to znaczy; jednak z moich obserwacji wynika, ze pocenie nasila sie gdy ma osłabiony organizm, gdy go coś atakuje; moge Ci jeszcze powiedzieć, że mówiono mi, żeby używać witaminy D3 tylko do połowy butelki; potem zmieniać na nową, bo podobno otwarta szybko traci swoje właściwości; ale to kolejne pytanie czy to prawda, czy kolejny chwyt marketingowy... Dorcia cieszę się, ze Izka lepiej jada; a co do kłopotów... sama wiesz, że jest takie powiedzenie: jak nie urok to... trzeba dzielnie pędzić do przodu Madusia, Balbinka, Agata, Kamika, Sara i usciski dla wszystkich topikowych dzieciaczków pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! No w końcu większy ruch się zrobił:) A więc mój cycuś przybiera na wadze ale trochę mało :( a resztę napiszę później bo mały się obudził i jest głodny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak jak pisałam mały przybiera na wadze ale lekarka stwierdziła, że trochę mało przybrał bo wyszło 330 g na 2 tyg :( Póki co to jest cały czas na moim pokarmie ale tak szczerze to chyba ostatnio zrobiło się go nieco więcej zwłaszcza nocą i nad ranem mi rozwala cycki :) A ja dodatkowo nie ściągam mleka po małym. I co prawda nadal ulewa ale już czasem nieco mniej więc mam nadzieję, że na kolejnej wizycie będzie już lepiej! Dziś Damianek zaliczył pierwsze \"werandowanie\" tak na początek chociaż wczoraj był u lekarza i jak jutro będzie znowu ładnie to idziemy na podwórko :) Wcześniej go nie brałam na podwórko bo u nas była ciągle mgła i w takiej pogodzie nie wystawię dziecka:) I to by było na tyle co u mnie i mam nadzieję, że topik zostaje przy życiu :) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo dziwne mam wrazenie albo jak przestalam pisac to sie ozywiło tutaj.......... Ja tylko na chwilke, wróciłam ze szkoły i mam cos ciekawego do napisania dla starajacych sie kobietek, ale nie dzis:( Napisze w poniedziałek jak juz bede miec chwilke wolnego;) Saro miło ze sie pokazałas👄 Przeczytałam Was ale juz nie odpisze bo brak czasu.... mały płacze....:) kamika dobre i co że przybiera na wadze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko jak chcesz mnie zobaczyć to wejdź na www.raaria.bloog.pl tak są moje dzisiejsze zdjęcia. Pierwszy raz chyba od 4 albo 5 lat założyłam mini i czułam się jakbym chodziła bez spodni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moje kochane! nareszcie jakieś ożywienie! i Sarunia się odezwała! :D :D :D ale fajnie! Jutro napiszę Wam cały elaborat, bo teraz mąż mnie woła do łóżeczka ;) trzeba iść małżeńskie obowiazki spełniać ;P 😘 dobranoc 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem, jak wczoraj obiecałam :P U mnie nie dzieje się nic ciekawego. biorę leki, szukam pracy, ale powoli zaczynam tracic cierpliwość! wysłałam mnóstwo CV, dziewczyny średnio 5 dziennie! trwa to już od ponad 2 miesięcy, czyli same policzcie ile ich wysłałam! i nic! cisza! zaczyna mnie to irytować 😠. dobrze, że mąż ma pracę! no właśnie, a co do męża to też nie jest najlepiej! ciagle mnie wkurza, denerwuje, my wogóle ostatnio ze sobą nie rozmawiamy! a jeżeli już to drzemy się na siebie! Pan hrabia przychodzi z pracy, od progu woła jeść, siada przed tv i do 20.00 ogląda jakieś swoje durne programy! o 20.00 myje się i idzie spać! w niczym mi nie pomaga! na wszystko ma wytłumaczenie \"ja jestem zmęczony, pracuję po 10H\" . no ok, a ja to co ?? leżę z dupą w domu i nic nie robię ?? nie pracuję zawodowo, ale w poszukiwaniach pracy wychodzę codziennie rano i wracam koło południa. potem sprzątam, robię mu obiad! więc to jest nic ????? w takiej sytuacji już nawet odechciewa mi się starać o dzidzię! nie mam ochoty na seks! nie mam ochoty na nic! przedwczoraj zrobiłam mu awanturę, urządziłam histerię, poryczałam się! powiedział, że nie wiedział, że ja tak to widzę i że się postara mi pomagać, będziemy rozmawiać, razem podejmować decyzje. jest lepiej, ale na jak długo ?? to już nie pierwszy raz. i zawsze po awanturze na krótki okres czasu się poprawia! ja dziś nawet się jeszcze nie ubrałam :( łażę w piżamie :( boli mnie głowa! obawiam się, że dopada mnie jakaś depresja i sama sobie z tym nie poradzę :( dlatego nie piszę do Was. nie chcę smęcić, zadręczać Was swoimi problemami! same macie swoich dość! ale myślę o Was ciepło, codziennie tu zaglądam! Pozdrawiam kobitki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu, wiesz ja Ci mogę tylko co do racy podpowiedzieć, żebyś specjalnie nie wybrzydzała, nie licz na to, że ktoś zaraz na początku da Ci minimum 2000 zł pensji bo to praktycznie nie możliwe (choć cuda się zdarzają), nawet za 900 zł można spokojnie pracować, a w między czasie szukać czegoś innego, mówią, że lepszy rydz niż nic, a i dobremu pracownikowi z czasem pensję się podnosi, ale i tak niektórzy mają gorzej, u nas w Mysłowicach np. zanosi się na to że lekarze w szpitalu będą pracować zupełnie za darmo... Więc naprawdę nie masz co wybrzydzać w tych pracach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro, Madusiu, ale ja nie wybrzydzam! ja wiem jakie są realia w PL , w łódzkim i nie zamierzam na "dzień dobry" wołać 2 tyś zł na ręke za pracę, np. sprzedawcy! widzicie ja bym mogła pracować jako sprzedawca czy gdzieś na produkcji! to dla mnie nie jest jakiś problem, ale niestety wg. pracodawców na takie stanowiska mam za duże kwalifikacje 😠, do pracy w biurze znowu tych kwalifikacji nie mam :( a w moim zawodzie to wogóle pracy w moich okolicach nie ma :( mogłabym pracować jako opiekunka do dzieci! nie ma sprawy! ale ja mam jeden jedyny warunek, którego się trzymam i z niego nie zrezygnuję! ja chcę mieć umowę o pracę na cały etat! bez żadnych umów zleceń, o dzieło czy na 1/2 czy 3/4 etatu! to jest mój jeden jedyny warunek! czy za dużo wymagam ?????????? ostatnio w UP zobaczyłam ogłoszenie na opiekunkę! ucieszyłam się, bo sobie myślę : "wykształcenie mam, doświadczenie też, ogłoszenie z UP, a więc pewnie będzie ze wszystkimi świadczeniami, pensja niczego sobie (1500 brutto), ale jak podeszłam do pani w okienku zapytać o szczegóły to babka mi mówi, że to ogłoszenie wisi już tu bardzo długo, bo pracodawcy mają przedziwne wymagania! chcą młodą dziewczynę Polkę ze znajomością języka angielskiego i uwaga.......................................................... chińskiego i ...........................................tajskiego!!!!!!!!! przecież to jakieś chore! jak ktoś zna takie języki (chociaż nie wiem czy jest ktoś taki w PL ?? ) to nie będzie pracował jako opiekunka jakiegoś dziecka i to za takie pieniądze! babka w UP mi tak powiedziała i zgodziłam się z nią! ludzie czasem mają naprawdę walnięte pomysły! albo raz widziałam ogłoszenie takiej treści : "Prezes dużej firmy zatrudni asystentkę. pełna uległośc i dyspozycyjność, wyjazdy, bankiety, noce w hotelu. Wymagana reprezentatywność, młody wyglad i bezpruderyjność. Aplikacje wraz ze zdjęciem całej sylwetki prosimy wysyłac na adres : ofertapracy4@gazeta.pl. Oferujemy wysokie zarobki." - czy nie prościej było napisać, że szuka dziwiki ?? albo panienki do towarzystwa ?? najbardziej rozwaliła mnie ta "pełna uległość" i " bezpruderyjność" chociaż takie ogłoszenia mnie jakoś nie dziwią, bo wiem, że są laski, które na takie coś idą! no, ale ja niestety nie :( 4 grudnia wracam z Anglii ( 27 listopada lecę na tydzień) i po powrocie uruchamiam swoje znajomości w celu szukania pracy! nie chciałam miec pracy po protekcji! myślałam, że sama coś znajdę, ale jak widac nie bardzo są na to widoki, więc trza będzie znajomych poprosić o pomoc! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit kurcze, to właśnie jest najgorsze w tym wszystkim; bca sie wciąż kobietom, ze chciałyby, coby mąż (partner) w lot odgadywał nasze mysli, oczekiwania; a co z tego, że zdobywasz się na szczer rozmowy o tym co cię boli, jak się widzi poprawę itd... kiwa, przytakuje, przeprasza, obiecuje... co z tego? jak po tygodniu (czasem szybciej) zapomina o rozmowie?? tak, t ak... dzisiaj mamy trudny dzień (wlaściwie to juz sie skończył, bo małż. poszedł spać) i nawet obgadać problemu nie można; wrrrrrr.... (wiem, ze to temat na inny topik, przepraszam) Pzdr wszystkie (rozumiejące mnie) kobitki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu to weź wykreśl pewne.... skończone kursy/szkoły z CV i nie będzie problemu że masz za wysokie kwalifikacje na dane stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro tak zrobię! zależy na jakie stanowisko będę składać podanie! albo sobie coś dopiszę ;) (na szczęście mam kogoś kto mi wystawi "biurowe" referencje) albo coś skreślę ;) chciałam być uczciwa, ale jak widać się nie da! Lida eh Ci faceci! mój jak jest jakiś problem to udaje, że go nie ma 😠 aż go opitolę i na jakiś czas jest gites! do kolejnej awantury! chyba trzeba nam przywyknąć ?? Dobrej nocy! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej miałam napisac do starajacych sie:) Oczywiscie Wy to juz wiecie albo i nie ale napisze najlepiej jak potrafie co mi w szkole pani dr mówiła dlaczego to kobietom trudno zajsc w ciąże. Otóż to- my nakręcamy sie, rozmyslamy, za bardzo chcemy zajść w ciąże i nasz organizm wytwarza dzieki temu hormon który odpowiada za ciąże, a prosciej to: nie jestesmy w ciązy a nasz organizm mylnie nas odbiera i mysli ze my juz jestesmy w ciązy wiec jak mozna zajasc w ciaze skoro my \"niby\" juz jestesmy? Ten hormon (nie pamietam nazwy) ale to jest ten sam dzieki któremu uzyskujemy wynik na tescie ciążowym w moczu, to własnie on wytwarza sie w naszym organizmie. gawit te ogłoszenia to ja juz znam, jak szukałam razem z męzem pracy to czesto takie spotykalismy:D ale ubaw!!!:D:D:D No i kochana powodzenia, dobry pomysł z tym aby uciec sie do podstepów bo jak czlowiek chce uczciwie to nie moze;) takie są realia. Co do kłutni i sprzeczek z męzem to mysle, że to norma w kazdym domu tylko zazwyczaj mało kto o tym mówi. A ja coraz czesciej sie spotykam ze kobiety nie wytrzymuja i żalą sie- sama tak robie bo trzeba dac upust nerwom. Dodam ze i ja tez mam takie same problemy. Dziewczyny kłutnie musza byc bo my zyjemy na ziemii a nie w raju:D a tak powaznie to sprzeczki sa czescia naszego życia, byłoby ono nudne gdyby było idealne. Pomyslcie jakie to fajne jak juz sie pogodzimy z mężami:) Ja uwielbiam te \"pogodzenia\";) Saro zaczełam oglądac zdjecia, jak na poczatek jest niezle tylko ze niektóre są nie wyrazne, no ale przyznam ze w mini Ci do twarzy👄 powinnas czesciej sie tak ubierac;) zmykam bo mały cos płacze i płacze, zawsze co wieczór jest mamrotliwy jak fiks:( oj ten moj kochany Gabcio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! Może ktoś akurat tu zajrzy i może wie coś na temat: U Damianka zrobiły się tak jakby guzy na cyckach :( ponoć to hormony ale nie wiem czy też u chłopców właśnie to jest o bo czytałam w necie ale było głównie o dziewczynkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika Te guzy jak to określiłaś są to piersi i brodawki takie nabrzmiałe? jeżeli tak to się nie martw,bo mój Kubuś też takie miał i doktorka mi mówiła,że to hormony.Pozdrawiam serdecznie ❤️🌼❤️🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×