Ile powinien zarabiać nauczyciel w Polsce?

Obecnie zarabiam 1700 zł, uważam że to za mało, by utrzymać dom i rodzinę. Po zapłacaniu dwóch kredytów, opłaceniu rachunków zaostają grosze na życie. Co z tego, że mam dwa miesiące urlopu jak i tak nie mogę nigdzie wyjechać, bo nie mam pieniędzy.

a kto ci kazal kredyty brac :P

Kupiłam sobie samochód i piec CC, w wieku prawie 40 lat po skończeniu potrójnych studiów chyba coś mi się od zycia należy.

Ci, którzy zarabiają po 800 zł najczęsciej nie uczyli się, więc taka jest kolej rzeczy w tym kraju. Uważam jednak, że robotnik powinien zarabiać godziwe pieniądze, by żyć na poziomie, ale nauczyciel powinien zarabiać dużo więcej, bo jest człowiekiem wykształconym.

co to znaczy potrojnych studiow? chyba 3 fakultetow a moze sie myle? a czego uczysz i w jakiej szkole?

Dużo osób za 800 zl po studiach pracuje.. Bo nie ma znajomosci na lepsza prace,a niektorzy po LO bez matury niezła kase mają (dzieki układom, kluczom partyjnym,znajomosciom). Fakt,faktem, dzisiaj prace mgr mozna kupic,a cale studia na sciagach przejechac... Później mamy osoby po studjach z wyrzszym wykrztalceniem :)

ja bardzo przepraszam, ale ja jestem nauczycielem i zarabiam 820 zł netto(20 zł od tego roku po podwyżce)

(zakladam,ze to studia podyplomowe),a zarabiam 800zl, wiec masz bardzo dobrze. Moja mama zarabia 1300 a pracuje juz 35 lat. Ciesz sie,ze zarabiasz super i masz mnostwo wolnego. Tez jestem nauczycielka, a jednak nie ma dla mnie etatu, bo w szkole niektorzy ludzie siedza na 3 i jeszcze narzekaja.

do tych, którzy mówią, że nam za wakacje płacą---> otóż nie płacą, bo nam wyliczają średnią roczną z pominieciem 2 miesięcy... do tych, którzy mówią, że pracujemy 4-5 godzin dziennie----> ja pracuję w zawodzie średnio 7 dziennie dziennie za 820 zł

A co mają powiedzieć pielęgniarki po studiach? Tyrają po nocach i jaką mają pracę? Wiem, że są wyjątki, ale w Polsce najczęściej nauczycielami zostają ludzie, którzy nie nadają się na lepsze studia. Taką geografię czy historię to każdy potrafi skończyć.

Jestem nauczycielem dyplomowanym z 17 letnim stażem, uczę biologii i mam podwójne studia podyplomowe. W mojej szkole młode dziewczyny, które dopiero rozpoczęły pracę zarabiają po 800 zł - serce się kraje.

oj pielęgniarko :o nie podoba mi się Twoje myślenie.... ja skończyłam polonistykę i nie uważam, że studia były prostsze niż inne... a pielęgniarki zarabiają tak samo mało jak nauczyciele

To są płace netto?Brutto,ja zarabiałam 2500 przed emeryturą.Może dużo ale co 2 lata kurs za własne pieniądze,Zakup coraz to nowych podręczników i ćwiczeń ,300 zł ,rocznie.2 fakultety,wprawdzie pokrewne ale jednak.....itd. Ci którzy zarabiają po studiach 800,kończyli prywatne ,wyższe szkoły i niewiele umieją. Po takich szkołach na zachodzie też mają pod górkę.Pozdrawiam Powinien zarabiać 3500

kazda praca maswoje plusy i minusy. Pracując w szkole możesz tam spędzić 18 godzin, pozostałe w domu. W biurze musisz często pracować po 10 albo dłużej+ praca w domu i to wszystko też za tysiąc złotych.

ale mam odpowiedzialną pracę, która stresuje i to odbija się na zdrowiu...oczywiście, są nauczyciele, ktorzy tylko wchodzą do szkoły, zapisuja i realizuja temat, ale ja do tych nie nalezę... mam klasy maturalne i ode mnie wymagają przygotowania, poza tym jest maj, kiedy na egzaminach (tak jak w tym tygodniu ) siedzę średnio od 9 do 17 i nikt mi za to nie zapłaci w tym roku

no tak i ze wzgledu na zarobki nie zmienię pracy, ale uważam, że nauczyciele, pielegniarki i lekarze zarabiają w Polsce źle

Jakie podyplomowe? 2 razy po 5 lat Jedne kończyłam po 3 roku zaocznie ,bo już nie wyrobiłam finansowo.Pozdrawiam

To chyba nie to forum... To jest zycie uczuciowe a nie temat o zawodach i zarobkach

Kolezanka ze szkoły, tuż przed emerytura, jako nauczyciel dyplomowany zarabia 3000 brutto....taki powinien być pułap po 10 latach pracy w szkole, a nie po 20 czy 30

Spacja zapłacą za egzaminy ustne.Jest już rozporządzenie.Za pozostałe nie

nauczyciele majac polowe mniej godzin pracy (nie licze tego co w domu maja do psrawdzenia bo kazdy ma cos do zrobienia w domu przynieosionego z pracy - a nauczyciele glownie to robia na okienkach w szkole) chca zarabiac wiecej niz niektorzy z nas. do tego maja 2 misiace wakacji i mnostwo czasu na dorabianie sobie. niech sobie przelicza ile maja na godzine a ile maja inne zawody

studia podyplomowe daja te same uprawnienia, a sa o wiele krotsze i tansze.

ile zapłacą??? wczoraj słuszałam, że nie :(

zeby nie bylo uwazam,ze kazdy powinien zarabic tyle, by starczylo na godne zycie,a 800zl na to nie pzowala.

nauczycielko - piszesz ciagle o swouch studiach - przeciez my tez studiowalismy zeby pracowac w swoich zawaodach i nie pracujemy 4 godzin dziennie tylko 8 albo wiecej - wiec nalezy nam sie conajmniej 2 razy wieksza placa od Was no i do tego macie wczesniejsze emerytury

każdy kto ciężko pracuje powinien dobrze zarabiać,godnie żyć mieć pieniądze na wakacje,nowe meble ale chyba nie doczekamy sie tego w naszej Polsce!!! niedeługo większość młodych fachowców czy to ze średnim wykształceniem czy z 3 fakultetami opuści ten kraj i politycy będą sobie rządzić emerytami

Chyba żartujecie, że nauczyciel ma zarabiać 3 tysiące. Za co? Jaką ma odpowiedzialność? Kto go z czegokolwiek rozlicza? To ile ma zarabiać np. samodzielna księgowa, kiedy co chwilę zmieniają sie przepisy? A ile ma stresu, że przyjdzie kontrola z urzędu skarbowego czy zus. Proszę bardzo, niech nauczyciele zarabiają więcej, ale niech pracują tyle co wszyscy, a nie połowę tego. I nie trujcie, że mają tyle roboty w domu, bo np. klasówki jednej klasy sprawdzają podczas klasówki innej.

kazdy powinien tyle zarqbiac by zyc,a nie wegetowac. A za 800 zl, placone niezaleznie gdzie, to jest wegetacja:(