Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

A w ogóle to nie pisałyście dziś nic o świętowaniu Dnia Dziecka! Jak było? Jakie reakcje? Moje dziecko zawsze cudnie reaguje na wszystkie prezenty :) Aż chce sie jej dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to nie pisałyście dziś nic o świętowaniu Dnia Dziecka! Jak było? Jakie reakcje? Moje dziecko zawsze cudnie reaguje na wszystkie prezenty :) Aż chce sie jej dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ;) U nas V swietowala dzien dziecka z babcia. BYla w parku na festynie. Ja mialam troche roboty w domu. Jesi chodzi o prezent to czekamy na tate bo chcial koniecznie uczestniczyc w zakupie takze nasz prezentowy dzien dziecka przesuniety do piatku :D Ale V dostaje ciagle cos nowego takz ebardzo na tym nie ucierpi a tata ucieszony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do konca ciazy jeszcze dokladnie 5 m-cy i 22 dni planowo, a nie planowo, to wiadomo jak to jest:) ...czy wasze dzieci tez sa tak zazdrosne?..moja strasznie..zwlaszcza o tate...jak on bawi sie z innym dzieckiem, to ona zaraz temu dziecku chce oczy wydrapac;)...troche ja rozumie bo on ja strasznie rozpuszcza...walcze z ta zazdroscia, bo niedlugo pojawi sie jeszcze jedna mala osobka u nas w rodzinie... a to jest moja mala: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e05be0f3628b138.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala fu gartuluje serdecznie, super ze zajrzalas, zycze aby ciaza i porod przebiegly pod szczesliwa gwiazda :) sliczniutka jest twoja coreczka, podsylaj wiecej fotek i zagladaj czesto. nie wiem czy zdazylas sie zorientowac, ale u nas wiecej lutowek jest w ciazy, wiec my wszystkie po trochu jestesmy znowu na etapie \"co tam slychac w brzuszkach\" a no wlasnie nasze kolejne przyszle mamy jak sie czujecie, jak tam po wizytach lekarskich itp. poopowiadajcie Sylwia ja pisalam jak minal nam dzien dziecka :) ziuuutek ja tez zartowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenyyy od razu sprostuje ffeniks to ja namacilam o grzybach :P borowki z borowikami mi sie pomylily :p sorki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nie dziś fatalna pogoda. Leje! A ja ziewam i ziewam. Wcześnie wstałam, bo mąż wyjeżdżał o 5 do Szczecina. Ciekawa jaka ma pogode na trasie. Anted - czytałam :P Mala fu - sliczna córeczka! Moja córcia tatę uwielbia. Jest u niej na I miejscu. Sądze, że gdyby widziała go podczas zabaw z innym dzieckiem to tez mogłaby podobnie reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać śpiochy! Nie chce mi sie pracować, a tu nie ma z kim pogadać :( Ogłaszam dziś konkurs na pomysł na obiad. Nie wiem kompletnie co mam zrobić, w lodówce pustki. Kryteria: - szybkie (muszę zrobić po powrocie z pracy) - łatwe - bedzie sie kwalifikować dla dziecka Pliiiiis, pomóżcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm przeczytałam tego pojego psta i rzeczywiście można inaczej go zrozumieć - interpretacja dowolna ;) Mała fu gratulacje - obyś ciąże przeszła bez żadnych dolegliwości i urodziło się zdrowe piękne maleństwo. ach i gratulacje dla Gosiaczka - bo chyba jeszcze nie składałam -też miłych wspomień z okresów ciązy i oby te przymulenie przeszło jak najszybciej Dzień dziecka w sumie minął jak każdy dzień, ech jeszcze Emilka mi dobrze przeskrobała i w efekcie wieczór był trochę płaczliwy. Przyszli do niej tylko chrześni ale to na chwilę, dziadek choć jest co dzień (opiekuje się nią) to chyba zapomniał o niej. A nasz prezent jeszcze nie dotarł. Zamówiliśmy piaskownicę z allegro ale i tak chce jej jeszcze dokupić parę zabawek bo ma naprawde mało, ale to dopiero po wypłacie. A co do ciązy- przechodzę dobrze i praktycznie bez objawowo- urusł mi już brzuszek i mam mniej siły na wszytsko, no i czasem humorki, pozatym ok. I chyba zbiega mi się termin z Angeliką Wrocławianką (21 listopada ?) Buziaczki uciekam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syliwa, może makaron, dla dorosłych z truskawkami, a dla Usi hmm z deserkiem owocowym lub jogurtem ? Naleśniki, placki z jabłakami, kabaczkiem itp ( dla mnie to sa szybkie i bezbolesne dania) Propozycje jeszcze napewno dziewczyny jakieś podsuną - do południa wybór powinnas mnieć niezły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka - dzieki! Zapomniałam, ze są truskawki! W domu mam makaron i śmietankę (i jogurt), więc wielkich zakupów nie musze robić, bo na to tez nie mam dziś czasu. Dawno nie miałam takiego kulinarnego zaćmienia. Fruskawka - jak znajde chwile w domu to napisze pare następnych przepisów sałatkowych :) ale to jak skończe pracę, czyli od czwartku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie i mamusie ciezarusie hihi pomyslalam od razu o makaronie z twarozkiem a tu patrze makaron ztruskaweczkami :) no wiec Sylwia moze makaron z twarozkiem? jade do tego Londynu po paszport i to tez tak w biegu wszystko, nie lubie tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alantoina - borówki, borowiki w sumie wszystko z lasu :P A u mnie dzis młode ziemniaczki z koperkiem i młoda kapusta na mleku, pyszności :) Ale jestem kopnięta dziś, wziełam sobie leki na alergię bo sezon w pełni i spać mi się po nich strasznie chce, jakbym przyćpana jakas była :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypogodziło się i jest coraz cieplej. Od razu lepiej :) Kupiłam truskawki :) Jesli ktoś zaproponuje cos innego, to zawsze mogą zostać na deser :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - a kawka pomaga? A ja nie wiem jak sie robi kapustę na mleku. Musi być smaczna, skoro tak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Hej!!! No to zaczynam:) NICK data ostatniej @ termin porodu płeć gosiaczek76........01.04.09.....................08.01.2010.........???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - nic nie pomaga, biore juz tabletke na noc, ona działa dobe ale i tak rano wstaje jakbym cala noc piła, tyle że głowa nie boli. Ale taka zmulona jestem. A kapustę się robi banalnie. Trzeba kupić młodą, pokroić, sparzyć(zalać wrzątkiem na chwilę i odcedzić pozniej), wsadzić do garnka zalać mlekiem mniej wiecej do połowy objętości kapusty i chwilę pogotować (zalezy czy się lubi bardzo miekka czy mniej). Osobno na patelni cebulkę podsmażyć (np na maśle), jak się zeszkli dodać trochę smietany i odrobinę mąki, jeszcze chwile podsmażyc i dodać do kapusty. Ja jeszcze kroję na koniec pora i wsypuję. Sól pieprz i gotowe. Całośc zajmuje jakieś poł godziny :) Nie wiem czy się dla dziecka nadaje, dzis pierwszy raz sprobuję dać M, ale najwyzej zje ziemniaki z jakiem sadzonym :::::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek ten przepis na kapuste sprobuje zrobic, , poniewaz wiem z doswiadczenia , ze takie na ogol dziwne przepisy, okazuja sie smacznym daniem, choc wyczytalam ostanio , ze jak np. ktos walczy z brzuszkiem ( to ja ) to powinnien w swojej diecie ograniczac kapuste, kalafior , brokuly, a ja te dwie ostatnie pozycje uwielbiam, i co zrobic ? :) z truskawkami, my czekamy na swoje, w tym roku maja 3 lata, wiec szykuje sie wysyp juz widac po zielonych ile ich jest, ale jeszcze sa zielone, wiec czekamy ja dzisiaj planuje plewic w ogrodzie jak nam maz nie pokrzyzuje planow, naglym telefonem, ze cos tam trzeba zalatwic wrrr, a tobie sylwia sie nie dziwie ze ci sie nie chce pracowac, pogoda piekna ziuuutek a co za alergia cie meczy, zawsze wspolczulam wszsytkim alergikom, u mnie w rodzinie, ominelo nas to szerokim lukiem, i zadne z nas nie jest alergikiem. a macie pomysl na fajna salatke z truskawkami, poniewaz z powodu tego wysypu, pomyslama ze u nas na barze mozna by bylo serwowac jaks sezonowa salatke z truskawkami oki, lece do roboty, musze ogarnac chate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek - nareszcie jest tabelka :) Ziuuutek - dzięki za przepis, musi być bardzo delikatna w smaku :) Ja już małej dawałam troche młodej kapusty. Smakowało i brzuszek nie bolał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Wiem, wiem, nakopać mi trzeba, bo dawno się nie odzywałam. Nadrabiam różne zaległości domowe, siedzę długo na spacerkach i nie mam zbyt czasu. Mój mąż przyleciał już do domu, więc też mam utrudniony dostęp do kompa. Tymek zdrowy, bawi się i biega jak oszołom. Gada jak najęty, trochę zrozumiale, to co już potrafi, reszta po chińsku...:) Ziuuutek, ja tez gotuję kapustę w mleku, ale nieco inaczej: kroję ładną młodą kapustkę na cztery części (odkrajam trochę głąba), podgotowuję chwilę we wrzątku (żeby zapaszku ciut się pozbyć), a potem do drugiego gara z mlekiem i wodą (pół na pół) cukrem i solą. Jak zmięknie, to cedzakiem odsączam, na talerz, na to zrumieniona na masełku bułeczka. Do młodych ziemniaków pychota! A truskawki u nas też teraz hit, niemal codzienie robię koktajle, pije i Marika i Tymek. Na Dzień Dziecka kupiłam małemu fajny rowerek, o taki: http://www.allegro.pl/item641785085_smoby_rowerek_be_fun_confort_nowosc_od_10_m_cy.html a Marice buty Puma, bo chciała. Mam jeszcze ukryty w szafie prezent dla niej za świadectwo z czerwonym paskiem - jej wymarzonego laptopa. Nawet się nie domyśla, że może go dostać:) Ale dam jej jeszcze przed zakończeniem szkoły 19 czerwca, bo 24 leci do Londynu na miesiąc i nie będzie mogła go ze sobą zabrać. Ojciec zabiera ją pierwszy raz na tak długo, nawet zapisał ją tam na 2 tygodnie do szkoły językowej. Ja sobie troszku odpocznę, a ona będzie miała radochę. Sylwia - a u mnie piękne słońce i temp. 23 stopnie! Ale jutro już ma być chłodniej i pewnie deszcze też przyjdą. A Twój mąż do mojego miasta pojechał? Może na obiad wpadnie?:) Robię dziś karkóweczkę według przepisu mojej koleżanki, palce lizać: pokroić karkówkę na grubsze plastry, doprawić solą i pieprzem lub vegetą. Obtoczyć w mące, podsmażyć na patelni. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu (jak jest więcej kotletów, to na dużej blaszce piekarnikowej), obłożyć przesmażoną chwilę cebulą (ile się chce, ja lubię dużo), a na to pokrojone surowe pieczarki. Całość zalewamy takim sosem: - 4-5 łyżek koncentratu, - 4-5 łyżek cukru, - 4-5 łyżek magi, - 4-5 łyżek octu, - 4-5 łyżek wody. Sos trzeba zagotować i polać tym karkówkę z warzywami. Zapiekać około 1 - 1,5 godziny podlewając w trakcie wodą, żeby nie obeschło. Sos jest prosty, bo wszystkiego tyle samo i jak jest za mało, to można dorobić porcję dodając po łyżce wszystkich składników:) Mówię Wam, pychotka!:) Dobra, uciekam teraz, bo mąż mi nad głową stoi i chce do kompa usiąść. Buziaki dla Was, szczególnie dla ciężaróweczek:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - mój mąz lubi karkówkę, więc zaraz do niego dzwonię i powiem co masz na obiad :P No a skoro Twój mąz jest teraz w domu to zrozumiałe dlaczego Cie nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się apetycznie zrobilo na topiku, aż ślinka cieknie i na tą karkóweczkę i na kapustę ( choć smaku nie mogę sobie wyobrazić) Dziewczyny jesteście bez litości, bo ja wiecznie głodna chodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted - od dziecka jestem uczulona na trawę i jak kwitnie mam delikatnie mówiąc - przesrane. A ze dwa lata nie bralam tabletek (najpierw bo poczatek ciazy i lekarz zabronil, a pozniej bo karmilam i dostawalam wziewne) to mi sie chyba organizm na nie zbuntowal i teraz tak na mnie działają, jak walec heh A swoją drogą to ja jestem alergikiem, mąz od paru lat tez troche a M zdrowiusieńka. A niby jest w grupie najwyzszego ryzyka alergii. Jak ją piersia karmiłam to mi pediatrzy takie diety wmawiali ze tylko siąśc i płakać, później profilaktycznie mleko dla alergików. Tłumaczyłam, że prze cież nic jej nie jest. JA rozumiem profilaktykę jak juz wiadomo ze alergia jest i na co jest, ale tak bez powodu. To głupota. Ale z pediatrą dyskutować nie było co, olałam go i normalnie jadłam przy karmieniu, mleko tez normalne, zadnej prfilaktyki - kot i pies w domu. I M zdrowa, a znajome dzieci, których mamy się pilnowały wszystkie mają alergię... Ale M alergia sie ujawni pewno tak czy siak, bo ja mam swoją po mamie, mama po dziadku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja zaraz kończe prace, więc z braku innych propozycji konkursowych robie truskawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - a nie możesz zmienić tabletek? Może inne byłyby łAGODNIEJSZE W SKUTKACH UBOCZNYCH. Dobrze, że mała na razie nie ma objawów :) A jeśli chowa sie z psem i kotem to kto wie? Może nabierze odporności na inne alergeny też? sory za caps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia - nie mogę zmienić, te które nie daja mi takich efektów ubocznych nie działają a te co działaja daja :P Moze i lekarz by mi cos znalazl, ale dostac się nawet prywatnie w sezonie to jakas masakra, ja nie mam czasu, wiec się mecze heh A u mnie kapustka wlasnie dochodzi, spadam na obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×