Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Tilli, Ty odzwyczajasz Olivcię od smoczka, a ja Kaspra do niego... przyzwyczajam! Odkąd jest chory daję mu do zasypiania. Problem w tym, że go wypluwa i nie chce zasnąć (w ciągu dnia). Choć dziś i tak było nieźle, bo pomarudził może z 3 min., 3 razy mu wtykałam smoka, aż w końcu zasnął. Ale to była rana dzremka, teraz czas na drugą, a on nie bardzo chce spać. Ale to chyba dlatego, że rano nie było Tomka (poszedł po zakupy i do fryzjera) i Kapsra położyłam do łóżeczka, a teraz, jak go położyłam, to Tomek od razu go wyciągnął. No i skąd te biedne dziecko ma wiedzieć, czego my od niego chcemy... Dziś pierwszy raz ugotowałam Kasprowi obiadek. Do tej pory gotowane jadł tylko w żłobku, a wdomu słoiczki. Nic specjalnego - ziemniaczka utarłam i marchewkę, z łyżeczką masła i połową żółtka. Nie był zbyt zachwycony, ale zjadł dość sporo. Mnie się wydaje, że takie domowe jedzenie jest bardziej syte od tych słoiczków. Najbardziej mi się podobało to, że Kasper w końcu zaczął przeżuwać, bo te słoiczki, to łyka, jak młody pelikan, a przecież już ma prawie 8 miesięcy, więc musiałby się nauczyć gryźć coś oprócz naszych rąk :D Resztę zamroziłam, wyszły mi jeszcze 2 porcje. Aha, nie pisałam Wam jeszcze, że wczoraj byliśmy na kontroli u lkearki. Dalej mamy antybiotyk i jeszcze tydzień opieki, ale powiedziała, że wszystko w sumie jest OK, oskrzela się \"czyszczą\", tylko że z zapalenia oksrzeli nie da się wyleczyć w tydzień. Powiedziała też, że jak mu się poprawi z tym kaszlem i katarem, to możemy zacząć spacerować. Chyba jutro do południa się przejdziemy, ale nie do Kościoła, bo tam za dużo zakatarzonych i zagrypionych... Ja za to mam co chwilę zawroty głowy i pocę się, jak mysz. Przestałam już pić ten Teraflu, teraz tylko piję wapno 3 razy dziennie, ale czuję się, jakby mnie ktoś przeżuł i wypluł. Rano leżałam, w południe wstałam tylko, żeby zrobić obiadek Kasperkowi (nam wrzuciłam tylko pyzy z mięsem na wodę) i teraz chcę na jutro sobie mięso usmażyć, ale jakoś nie mogę się zebrać w sobie. Chyba najpierw się położę. Stanęłam dziś na wadze - kolejny kilogram naprzód :/ Te sterydy mnie wykończą. Oby już był ten 14 października i oby gastrolog mi powiedział, że mogę je już odstawić! W sumie od szpitala przytyłam 8 kg! I na co mi było to chudnięcie po porodzie?! A tak ładnie mi zeszło :( Szefowa ostatnio w pracy mi powiedziała, że dostałam \"kwadratowej szczęki\" - wyglądam, jakby mnie zęby bolały. Kurde, nie chcę wyglądać, jak Schwarzeneger! Ja tego nie zauważam, bo oglądam się codziennie w lustrze, ale inni widzą. A najbardziej mnie Tomek wkurza, bo potrafi mi 14 razy dziennie powiedzieć \"Jaki Ty masz wielki brzuch\" albo \"już dostajesz kwadratowej dupy, tak jak Lidzia mówiła\" (jakaś jego koleżanka z pracy, co ma 4 razy dupę większą od mojej, a też kiedyś brała sterydy). Tak, jakby to była moja wina! Przecież muszę brać te leki, a one tak właśnie wpływają na organizm, niestety to są ich skutki uboczne! Jeśli przestanę je brać, to wytną mi jelito i na brzuchu zamontują woreczek na kupy! To już wolę mieć kwadratową szczękę i dupę, tylko niekoniecznie mam ochotę o tym słuchać non stop! Wystarczy mi już sama świadomość tego, co mnie czeka - nie musi mi o tym przypominać! Czy ci faceci muszą być tacy tępi? Już mu powiedziałam, że jak nie chce mieć laski z kwadratową dupą, to niech se innej, szczuplejszej poszuka, byle szybko, bo już go słuchać nie mogę :/ Teraz na szczęście jest spokój, od dwóch dni mamy zawieszenie broni, choć wczoraj też mnie wkurzył. Ale przynajmniej głupio nie gada... OK, idę się położyć, bo nie dam rady już nawet na krześle wysiedzieć. Paskudny ten wirus, cokolwiek to jest... Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli, stara tabelka! Już poprawiam wyniki Kaspra :) Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..8,5 mca 8980g / 76 cm Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..8mcy-7.88kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....7,5 mies.9000/74 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..7 m-c 9300g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...30tyg...7500g.64 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6,5 m-ca 7240/69 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..6mca, 3 tyg..7250/65..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...7mies 7700/78 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 natimp1........06.03.2008.. Maksymilian ..4090/57 6mcy+ 1 tydz 7440 fruskawka....16.02.2008..Aleksander..3630/53...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..8,5 mca 8840g / 76 cm Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..8mcy-7.88kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....7,5 mies.9000/74 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..7 m-c 9300g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...30tyg...7500g.64 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6,5 m-ca 7240/69 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..6mca, 3 tyg..7250/65..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...7mies 7700/78 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 natimp1........06.03.2008.. Maksymilian ..4090/57 6mcy+ 1 tydz 7440 fruskawka....16.02.2008..Aleksander..3630/53...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tilli - wyrzuć smoczki do śmieci to Cie więcej nie będzie kusiło żeby dać :) Anted - ja powoli też łapie nerwa na moją teściową. Widujemy sie terasz stanowczo za często. No i najbardziej mnie wkurza, że mi dziecko przegrzewa. Ja jej szykuje ciuszki o ona mi ją przebiera w cieplejsze. Blondii - Tomek to sie jeszcze musi w życiu wiele nauczyć. Są faceci, którzy nigdy nie dojrzewają niestety. Mój brat ma 31 lat i cały czas jest gówniarzem. Szkoda mi tylko jego żony i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny używacie Johnsona? Widziałam dzisiaj taką serię \"na dobry sen\" i jestem ciekawa czy to tylko chwyt reklamowy. Piszą tam, że skuteczność jest potwierdzona badaniami. Mam ochotę przetestować. Dzisiejsza noc była beznadziejna. A po poprzedniej już miałam nadzieję... Młoda już śpi. Sen dzienny tak sie głupio nam ułożył, że była już nieprzytomna. I ja chyba też zaraz pójdę, żeby odespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wczoraj wróciliśmy bardzo późno od lekarza więc nie miałam już siły pisać. Dziś Wam napisałam posta ale niestety wcięło a mielismy gości i wrrr... Tak Sylwia Zuzia chudnie.:( Waga w ciągu tyg spadła. Ma niedokrwistość, ale wyniki nie są tak złe jak opisał to szpital. I pomyśleć że to szpital dziecięcy i do tego wojewódzki. Jesteśmy znowu na lekach na anemie. Dziś nawet trochę zjadła ale boli ją brzuszek i już mi 6 razy z płaczem wstawała. nie wiem może przez te 2 miesiące jedzenia po kilka łyżeczek żołądek jej się skurczył i teraz ją boli bo zaczęła więcej jeść?! nie mam pojęcia. Zastanawiam się też jak długo będzie musiała brać leki i co będzie jak je odstawimy.... Martwie się bo to moje dziecko ciągle coś \"dotyka\". Poza tym jeynka prawa jest wyczuwalna pod palcem więc pewnie nie długo zacznie wychodzić. Nie czytałam co u Was, nie mam siły...Ale nadrobię przy chwili wolnego czasu. Dziękuję Wam za wsparcie i życzę zdrowia dla Waszych maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, trzymaj się! Na pewno wszystko będzie OK :) A co do jedzenia - może mała ma alergię na mleko albo z jakiś innych powodów boli ją ten brzuszek? Kurcze, tak mi przykro, że macie takie problemy, bo rzeczywiście - co chwilę coś... Sylwia, my używanmy tej serii kosmetyków z Johnsona \"Na dobry sen\" już chyba od jakiś 3 miesięcy i wszystko jest OK. Mam na myśli to, że słyszłam, że dużo dzieci jest na Johnsona uczulonych, a my nie. Czy to dział, czy nie, to nie wiem, bo Kasper zawsze spał jak suseł :) Ale podoba mi się zapach tych kosmetyków :) Mamy płyn do kąpilei, żel do mycia ciała i mleczko czy tam balsam po kąpieli. Widziałam, że jest jeszcze oliwka i krem do ciała, ale to już nie kupowałam, bo za dużo by tego było :) Dziś pierwszy raz od prawie tygodnia wykąpałam Kaspra normalnie w wanience. Wcześniej myłam go tylko mokrą myjką, bo się go bałam moczyć, żeby się nie wyziębił. No i dziś zauważyłam, jaką biedactwo ma odparzoną pupę! Tak, to jechałam mu po tej pupie albo chusteczkami, albo myjką, a dziś jak przejechałam ręką, to się załamałam - krosta na kroście! Ale on przy tych lekach zauważyłam, że ma takie \"ostre\" te kupy - mają zupełnie inny kolor i intensywny zapach. W dodatku robi kupę co chwilę, a nic nie daje znać. Zawsze szybko wyczułam, ale teraz i ja mam katar, i Tomek, i dziś dwa razy to już miał dosłownie zachniętą tę kupę na pupie, zanim się zorientowałam, że ma... Kurcze, jutro mu będę co 5 min. chyba w Pampersa zaglądać! No i chyba mu jutro powietrzę tę pupę porządnie. Tylko znów nie chcę, żeby mi się zaziębił... No i tak to jest właśnie. Jak nie urok, to sraczka :) Kurcze, dziewczyny, Tomek dziś poszedł na nockę, Kasper mi zasnął na butli, a mnie znów zaczyna mocno żołądek boleć... Już sama nie wiem, co mi jest, ale pocę się przeokrutnie cały dzień, kompletnie nie mam apetytu (a właśnie muszę wziąć leki na noc no i będę musiała coś w siebie wcisnąć przed lekami do jedzenia), dwa razy w ciągu dnia spałam... Zaczynam się zastanawiać, czy to od tej infekcji, czy też organizm zaczyna mi się buntować z powodu leków... Kurcze, moim zdaniem za dużo tego wszystkiego... Może ja się nie znam, ale jak widzę, że najmniejsze tabletki Encortonu są po 1 mg, a ja biorę dziennie 30 mg, to mówi mi to tyle, że mogłabym brać go 10 razy mniej (np. 3 razy po jednej najmniejszej tabletce). Muszę jeszcze wytrzymać te 2 tygodnie, a potem powiem temu gastrologowi. że już żygam tymi tabletami - niech mi to ograniczy... Aha, Tomkowi dziś kazałam kupić w aptece aspirator do nosa taki z rurką, co się wsysa te kozy do środka. I rzeczywiście, jest to tysiąc razy lepsze od gruszki. Ja miałam gruszkę i tak z taką okrągłą końcówką (bo z normalną, to sobie już w ogóle nie wyobrażam), ale ona zassała tylko kozy przeważnie do ujścia noska, a dalej, to już jej ssania brakowało. A jak sama ssę powietrze, to raz, że mogę regulować siłę tego ssania i Kaspra to tak nie męczy, a dwa, że ssę jak długo potrzebuję, czyli aż koza jest w pojemniczku w środku :) No i wreszcie udało mi się mu porządnie nosek wyczyścić już parę razy :) Bo oczywiście muszę mu czyścić co chwilkę, bo ma taki paskudny, ropny katar :( Najpierw mu wpuszczam mgiełkę z wody morskiej, żeby rozpuścić, a potem wysysam :) Do tego kupiłam wczoraj Inhalol (to taki olejek do inhalacji) i cały czas mam na takim podgrzewaczu ze świeczką miseczkę z wodą i tym Inhalolem, i cały dzień się inhalujemy. To naprawdę przynosi ulgę :) Lepiej się nam oddycha :) OK, to spadam pooglądać może jeszcze przez chwilę tv, a potem spać. Tylko jeszcze muszę łyknąć 4 olbrzymie, paskudne tablety, bleeee... Spokojnej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jenny-przepraszam,ze napislam tylko do Tilli odnosnie nexta. Tak nieumyslnie zrobilam. Slowo:) Nie chcialam wczoraj pisac zeby nie zapeszyc ale od wczoraj Viki zasypia sama w lozeczku!!!!!Dzisja w dzien i na nos to sma bylo!.jestem w ciezkims zoku bo od urodzneia zasypiala na rekach!wiem dla niektorych z Was toz aden wyczyn ale ja po ponad 7 meisacach noszenia zeby zansela odczulam taka ulge! Zasypianie trwa ok 10-15 min. Lezy chwilke pofika a potem uklada glowke do snu troche pomamrocze i zamyka oczka i spi!!Dziewczyny jestem achwycona bo nie sadzilam z eto kiedys nastapi. A dlugo trwalo bo wczoraj byl 13dzien \"treningu\" a wg Trcay do tygodnia powiino to tylko trwac. Juz myslalm ze nie dam rady bo Viki to nie to ze plakala. To byl krzyk tak niesamowity z ebe zzatyczek ani rusz. I tak potrafila godzine, 2 az nie zasnela. Ale warto bgylo. kregoslup bolal no bo podnosilam i odkaldalam tak jak sie powinno wg Tracy ale warto! Polecam wszystkim ktore maja problemy. O ile jescze ktos mial takie ja ja hehe. Bo chyba nikt. Ja tak jak mowilam dzsija z samego rana pojechalam na zakupy do next na ta przecene:)Sklep byl wyjatkowo od 7 rano w wielkim centrum handlowym. Wszystko inne pozamykane bylo tylko ten jeden sklep. Wstala zapakowalam mala i bylam na miejscu o 7:30 :) myslalm jadac ze bde chyba jedyna tak wczesnie a tu podjezdam a przed Next dziesiatki samochodow! Wchodze a tak tlumy!!Hehe a myslalm ze jedyna bede. No w kazdym arzie bylo warto. Nakupowalam mnostwo roznychrzeczy dla Viki. Jakos lubie ta firme. Nie zeby metki byly:) tylko jakos te fasony, te ciuszki sie tak ladnie ukladaja na maluchach i kolorystycznie ladne. Kupialam tez kombinezon ale nie mam jescze bo nie mieli akurat mojego tzn iki rozmiaru i przyjdzie zatydzien. W koncu zdecydowlam sie n aten w jablka bo na zywo wygladal najladniej:)http://www.next.co.uk/shot.asp?b=X42&p=518&s=1&n=Children&pid=413-157&exclude=00V00 Potem pojechalam do Teso na zakupy i do domku. Viki zjadla i poszlysmy na spacerek bo wjatkowo odpukac tfutfu juz ktorys z kolei ladny dzien w Irlandii! Dzsija mala placzliwa bo dwie gorne jedynki sie pchaja i juz prawie nawierzchu sa. sadze ze lewa to jutro wyjdzie bo az te falbanki wystaja askorka taka naciagneta. w zwaizku z tym mala nie chce ejsc i placze i dlalam dzisja paracetamol bo juz sie bardzomeczyla i strasznie mi bylo jej szkoda. Jenny-jak tam dieta? Lula-duzo zdrowka dla Zuzi!!!! Sylwia-ja i tak Cie podziwiam z ejestes w stanie widywac codziennie tesciowa brrr. Ja wiem ze jak mus to mus ale jak ja widuje swoja raz naruski rok to mam dosc a Viki jak narazie bym jej pod opieke nie dala. Moze jak podrisnie ale teraz nie ma mowy. Tyle ze ja wogole nie dogaduje sie z tesciowa takze to inna bajka. Ona jest z \"tych\" wszystkowiedzacych najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super Lula ,ze wyniki okazłay sie całkiem dobre:) Blondii my tez uzywamy tega do noska i wszytsko byłoby super gdyby nie to ze mi powietrza w plucach brak hihi.Robcio tez ma odparzoną pupinę i juz sama nie wiem moze zmienie ten bepanthen na cos innego..przebierany jest normalnie jak zawsze..a pupa zaczela sie odparzac:o moze juz skora sie przyzwyczaiła do tego kremu??!!nie wiem! A co do tych Twoich leków to faktycznie straszne konskie jakies dawki...ale chyba lekarz wie co robi.A waga sie nie przejmuj..skonczysz leczenie iwszystko samo zejdzie!A jak nie to proponje dietke kopenhaska hihi Sylwia no dzis ostatni dzien:)ufff jutro jem co chcę a od poniedziałku dietka norweska..niby podobna o tej tylko ma wiecej jejek i grejfrutów a te uwiebiam! Rewelacji jakis nie ma po tej diecie tylko 4kg mniej:( liczylam na jakies 8-9 jak wszystcy mi pisali..ale coz...moze to przez ten okres sie zatrzymała waga..a moze przez to ze sie troche przeziebilam i łykaam lekarstwa..nie wiem..no ale 4kg w 13 dni to tez nie jest tak zle.nie ma co marudzic!Mysle ze po norweskiej wroe jeszcze na tydzien do kopenhaskiej a pozniej mam nadzieje,ze bede juz super szczupła..I trzeba bedzie pomyslec jak sie odzywiac by nie przytyc!!1Tak to sa moje załozenia na najblizesze 3 tyg.hih I jak jeszcze raz(tilli-tilli??chyba??)napisze ,ze wcina bułeczki z nutella na sniadanie to zamorduje hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny-no to sie rozszalalas z tymi dietami hehe:) gartuluje wynikow i trzymam kciuki za kolejne etapy. A nielatwy plan sobie opracowalas:) Tylko nie przesadz z minimlana iloscia kalorii bo jak sie organizm na Ciebie wscieknie to Cie glod potworny zlapie:) wiesz wszystko z rozsadkiem.A najlepiej zebys chwilke nawet kilka dni pojadla normalnie(rozssadnie oczywiscie i z umiarem:) ) a potem dpiero kolejna dieta. Bo w ten spodob troszke "oszukasz organizm:) zeby sie nie zorientowal ze chcesz go zaglodzic hehe. Ale zycze wytrwalosci silnej woli!!!Wiem ze ciezko ale dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba:classic_cool:spooko!! Byłam dzis w nexcie i musze przyznac ze zawieszałam tylko oczka na tych nie przecenionych rzeczach hihi a najbardziej dla Młodego..takie super kurteczki widziałam...boooskie. Tez bardzo lubie next..wlsnie za ich kolory,wzory i dobre gatunkowo nie spierajace sie po pierwszym praniu rzeczy Tak sie wlasie zastanawiam czy kupic mu kombinezonik czy kurteczke i ciepłe portki..zwłaszcza,ze tu nie ma takiej zimy..jest dosc cieplo a do wozka mam spiworek... Dziewczyny slyszałyscie o czyms takim jak mooncup?To takie kubecki menstruacyjne..zasatanawiam sie nad zakupem takiego wynalzaku..bo perspektywa nie kupowania wiecej podpaseki tamponow wydaje sie byc bardzo kuszaca hihi.Macie jakies opinie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - no wiesz?? hihi ja nutelli nie pamietam jak wyglada ;) ja dzisiaj do nexta nie pojechalam, rano bylam nie do zycia a potem to juz nie bylo po co... za to po 12 poszlysmy na spacerek bo bylo u nas 22 stopnie!!!!!!! na krotki rekawek, cudownie:) mamba!!! podziwiam Cie! bardzo gratuluje! jestes osoba z ktorej sie bierze przyklad jesli chodzi o konsekwencje.. a co do krzyku, doskonale wiem o czym mowisz:) moja Mala tez nie placze, ona krzyczy i jak smoczka nie ma w dzien to potrafi lezec, szarpac psa za ucho i krzyczec godzine albo i dluzej...masakra dlatego dzisiaj nie dalam rady i dalam smoczek po ostatnioch 3 dniach z wielka migrena nie moglam dzisiaj sluchac krzyku :( sluchajcie, moja Mala ma nagle 7700g...w ogole to zauwazylam jaka Ona sie drobinka robi i kazdy mi to mowi...taka pucka byla kiedys a teraz coraz bardziej dluga i szczuplytka:) po mezu bedzie, super! Z mezem jestem juz pogodzona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tylko dla malej kupowalam:) dla siebie nic nie iwdzialam ale tak sczerze mwoiacto nie chcialo mi sie szuka. i tak spedzilam godzine w sklepie:) Ja mam kurteczke dla malej dodatkowo ale kombinezonik to wydaje mi sie parktyczniejszy. Wiem z etu nie ma az takich niskich temperatur ale wiatry za to a tak to plecki zasloniete. Bo ta moja wiecipieta. Wiertara jak to moj maz mowi :) zaraz mialaby plecy na wierzchu cale takze wole miec kombinezonik na chlodniejsze dni. Mi sie chlopiece podobaly te dzinsowe zpolarkiem w srodku. Nawet sie zastanawialam czy dla viki nie kupic no ale w koncu wybrala rozowy:) Tilli-tilli-staram sie byc konsekwentna ale ciezko mi tez. Ja ogolnie jetsem niesamowity nerwus i mnie nawet moja mama podziwia ile ja mam cierpliowsci do Viki:) No coz dzieci zmienjaj ludzi hehe. Nie ale powaznie to moj problem byl troche bardziej meczzacy no bo jate prawie 9 kilo potrafila nosic kilka godzin dziennie!!!MI barki wysiadly i dlonie mi dretwieja bo mam wiezadla ponadciagane. Takze to dlatego. Ja poprostu fizycznie nie wyrobilam. A smoczek hmmm. A dlaczego wogole chceesz odzwyczaic? Przeciez jesli Olivce z tym dobrze to po co na sile? pzryjdzie zcas ze sama powie dosc. tak mi sie wydaje. Ja mialam dlugo smoka i wszystko jest ok. Nie wiem copradwa z jakiej przyczynychcesz sie go pozbyc. Ja chcialam nauczyc Viki ae nie chciala dlatego nie ma ale wprzeciwnym wypadku napewno nie oduczalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli super,ze juz z mezem sie pogodziliscie..zupełnie inna atmosfera w domciu:) Mamba syper ten kombinezonik jeansowy tez na niego patrzylam:) Tilli to nie ty szamałas bułeczki z nutella??napewno Ty albo Mamba nie pamietam teraz która:P A Olivcia pewnie chudnie bo coraz wiecej sie rusza i spala wszysto! No i wogole Mamba to gratuleszyn..fajnie ze z tym zasypianiem wkoncu Ci sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny-to nie ja! :) ja to zaraz bym nie mogla na oczy patrzec przez uczulenie hehe:) ja to moglam pisac o kaszy gryczanej co najwyzej hehe to mnie nei uczula:):):) No i dzieki. Obysmy tylko nie zapeszyly tego zasypiania ale mam nadzieje z ejuz wreszcie sie nauczyla i tak pozotanie:) oby teraz tylko bidulce ten zabek wysezdl bo juz nie moge patrzec jak sie meczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..8,5 mca 8980g / 76 cm Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..8mcy-7.88kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 7m-c/3 tyg. 8100 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....29tydz.8500/70 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..7 m-c 9300g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...30tyg...7500g.64 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6,5 m-ca 7240/69 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..6mca, 3 tyg..7250/65..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...7mies 7700/78 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 natimp1........06.03.2008.. Maksymilian ..4090/57 6mcy+ 1 tydz 7440 fruskawka....16.02.2008..Aleksander..3630/53... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba:) wiesz chcialam odzwyczaic bo w nocy jak sie budzila to szukalam tego smoczka po calym pokoju jak idiotka po ciemku... a glupia bylam bo okazalo sie ze zasypia na noc bez smoczka i do rana w ogole go nie potrzebuje bede po prostu dawac na dzienne zasypianie, w nocy niet!:) tak jest dobrze:) Jennny - a moze faktycznie to bylam ja.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja czasami jadłam Nutellę, ale nie wiem, czy to ja pisałam :) W każdym razie co do diet, to moja dieta musi być bezbłonnikowa, ubogoresztkowa i bezmleczna. Czyli, jak się domyślam, kopenhaska odpada (choć nie wiem dokładnie, na czym polega, ale wszystkie odchudzające mają mnóstwo błonnika i surówek, a dla mnie to absolutnie zakazane). I m. in. dlatego też tyję, nie tylko po lekach, ale i przy tej diecie. Mogę jeść tylko białe pieczywo, parówki i szynkę, ryż, warzywa tylko gotowane i to te niewzdymające (więc odpadają kalafior, brokuły, kapusta, groch, bób, fasola, cebula), żadnych surówek, żadnych ziaren, wszystko miękkie, rozciapciane, rozgotowane, bez witamin :( Kaspra słoiczki pasowałyby mi idealnie, hehehe... Ja też uwielbiam ciuszki z Nexta, tyle że kupuję przeważnie używane na Allegro. Mamy super jeansowe spodnie, sweter taki \"dorosły\", kurtkę na polarku... A tak w ogóle, to w Polsce są Nexty? Bo, prawdę mówiąc, nie widziałam. Pewnie gdzieś w marketach? Tyle, że ja z marketów, to tylko do reala, Tesco albo Kauflanda chodzę :) Zaraz sobie na necie poszukam :) Wczoraj chyba się z Tomkiem struliśmy tymi pyzami z mięsem. Nie spałam do 2-giej, a od 23-ciej tak potwornie bolał mnie żołądek, że myślałam, że stracę przytomność z bólu. Tomek był na nocce, więc dopiero rano się zgadaliśmy, że on też miał sensacje jakieś. Tylko, że ja, przez te leki mam tak osłabiony żołądek, że wszystko przechodzę 5 razy ciężej :/ No i tak do 2-giej cierpiałam, a o 2-giej moje słoneczko się obudziło i postanowiło zjeść butlę... Właściwie, to ja go niechcący obudziłam, bo jakoś mnie tak szarpnęło po tym brzuchu, że stęknęłam głośno i się Kasper wystraszył i obudził z płaczem. Oczywiście płakał całe 3 sekundy, póki mu nie powiedziałam, że to ja :) Ale wtedy, to już zaczął się domagać butli, bo wieczorem zasnął i zjadł tylko chyba z 50 ml (chyba pierwszy raz w życiu mu się tak zdarzyło). Tak więc zasnęłam koło 2.30, a o 6-tej wrócił z pracy Tomek i mnie obudził... No i Kasper też już wstał... Więc teraz Tomek się położył, a ja siedzę jak neptyk przed kompem ledwo na oczy widząc. Ale liczę na to, że zdrzemnę się razem z Kasprem koło 10-tej, 11-tej... Cholera, przed chwilą łyknęłam steryda 20 mg i znowu mnie zaczyna boleć żołądek. No ja się chyba wykończę... W ogóle, jakieś syfy mi zaczęły już wyskakiwać od tych sterydów... Bleee... OK, idę Kasprowi przyfotować antybiotyk i potem się znów odezwę. Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..8,5 mca 8980g / 76 cm Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..8mcy-7.88kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 7m-c/3 tyg. 8100 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....7,5 mies.9 kg/74 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..7 m-c 9300g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...30tyg...7500g.64 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6,5 m-ca 7240/69 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..6mca, 3 tyg..7250/65..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...7mies 7700/78 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 natimp1........06.03.2008.. Maksymilian ..4090/57 6mcy+ 1 tydz 7440 fruskawka....16.02.2008..Aleksander..3630/53...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, że się tak wcinam co chwilę z tą tabelką, ale znów mój Kasper był z poprzednią wagą i wzrostem :) Anted - my też pozdrawiamy! :D Tilli - ja właśnie ze smoczkiem tak robię. Czyli w dzień do zasypiania :) No chyba, że naprawdę w nocy marudzi, tak jak dzisiaj. Ale to też z reguły ten smoczek już wtedy nie pomaga, hehehe... No ale spróbowac warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli-no to jak taki sytem Ci odpowiada i Olivce tez to najwazniejsze:) no i plucie moje nie pomoglo. Dzisiaj deszcz:(moze sie wypogodz jescze. Viki spi. Jejku te zaabki tak jeje dokuczja ze nei moge. Jak tylko dotknie lekko buzi toplacze:( A ten lewy to doslownie jak dzisjaa nie wyjdzie to nie wiem bo ta skorka to juz taka naciagnieta ze sozk! A Next chyba nie ma w PL. Nie wiem w Szczecinie nie ma ale moze w bardziej rozwinieych miastach jak Gdynia, Poznan, Wa-wa jest? nI ema pojecia. Wiesz co Blondi-ja tam nie wiem ale parowki to akurat masakra jakas. Nie wiem czy to najlepszy pomysl na takie delikatne jelita:(No a do lekkostrawnych to napewno nie naleza.Wiem ze nie mas zwilkeigo wyboru ale parowki to chyba najgorsza rzecz na swiecie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..8,5 mca 8840g / 76 cm Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..8mcy-7.88kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 7m-c/3 tyg. 8100 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....7,5 mies.9 kg/74 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..7 m-c 9300g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...30tyg...7500g.64 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6,5 m-ca 7240/69 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..6mca, 3 tyg..7250/65..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...7mies 7700/78 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 natimp1........06.03.2008.. Maksymilian ..4090/57 6mcy+ 1 tydz 7440 fruskawka....16.02.2008..Aleksander..3630/53...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeJ! Mamba - gratulacje! Jennny - Tobie też z powodu wytrwałości. 4 kilo to już coś :) No i Cie podziwiam, że chcesz dalej dietować. A ja też pisałam o nutelli, ale ja jem samą - łyżeczką :) Lula - trzymam kciuki za Zuzię. Może to dlatego talk sie do niej przyplątują choróbska, że urodziła sie odrobinke wcześniej? Oby jak najszybciej to sie skończyło. Moja Ula na szczęście jeszcze nie chorowała, ale synek był pierwszy raz chory jak miał 4 m-ce. Trauma okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondii - dzięki za info o Johnsonie. Lula - no widzisz jak dobrze? Pewnie już wszystko wraca do normy. A u nas noc jak zwykle, czyli kiepsko. Za to teraz już śpi ponad godzine, co jej sie nie zdarza.. Wybieramy sie wkrótce na spacer nad morze, póki słonko świeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula-no to napewno zdrowieje!!!superasto! Sylwia-zazdroszce pogody!!!:)ale wlasnie przestalo padac moze tez sie wybierzemy jak sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba, z tymi parówkami, to chodzi o to, że są drobno mielone. Bo ja nie mogę nic twardego, więc np. taka krakowska sucha, to odpada. Nic wędzonego też, nic smażonego... No ogólnie, to masakra. Ja wiem, że w parówkach z reguły są zsame zrzutki i resztki zmielonych szczurów, ale ja naprawdę nic innego nie mogę. Znalazłam sobie takie z Indykpola, które mi smakują i jem je prawie na okrągło. Mam już z 1000 sposobób na ich przyrządzanie, hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondii - współczuje ogromnie! Czyli nie możesz jeść wszystkiego co jest pyszne. A jak skończysz leki to będziesz mogła? Czy to już tak na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×