Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Emika, ja nie dostałaem fotek :-( Pauluś - po burzy wychodzi słonko :-) A ja zaczynam stymulację - w piątek będę miała zastrzyk dipheraline, którą mam już w torebce i do dzieła! pytanko - po ilu dniach od tego zastrzyku dostałyście @, bo oczywiście zapomniałam spytać :-( normalnie czy trochę wcześniej?

Hejka!!! Ja padam ze zmęczenia. Wczoraj późno poszłam spać i strasznie boli mnie głowa. Wzięłam tabletki i na dwie godziny miałam spokój i od godziny znowu mnie nachrzania i nie wiem co robić. To jest chyba jedyny mankament po podaniu zastrzyku. Esttelko - do mnie @ przylazła zaraz po dwóch dniach od zastrzyku. Zastrzyk miałam w czwartek, a w sobotę pojawiło się plamienie a w niedzielę przylazała. No i dzisiaj środa i już prawie się kończy. Emiczko - do mnie nie dotarły zdjęcia mimo, że mam ustawioną skrzynkę na 1 GB. Ale onet strasznie chodzi ostatnio i albo nic nie przechodzi, albo przechodzi z opóźnieniem. Bardzo jestem ciekawa moja ogrodniczko jak tam twoje kwiatki. Jejku fajnie, że 1 października będziesz miała transfer. Ciekawe jak ja będę miała. Możliwe, że zaraz po tobie. Wszystkiego dowiem się 26 września. Będę pisać do ciebie smski, bo nie będę miała dostępu do neta.

to ja następna :-) bo jak stymulacja będzie pięknie szła :-) to ja 8-9 października? Golka, a w którym dniu cyklu dostałaś zastrzyk dipheraliny?

Emiczko, powodów żadnych nie mam więc chyba w rachube wchodzi ta druga opcja :):):):) w tym szaleństwie jest metoda :):):):) Emika, Estelka, Golka ja już zaciskam kciuki za Wasze POWODZENIE !!!! :):):):):):)

hello:) ja tylko na chwilkę:) przywitac się:) jestem w pracy jeszcze ale wieczorkiem kliknę:) buziaki:)

Cześć dziewczynki:) Wyobraźcie sobie że w październiku jade do męża juz. Powiedziałam juz szefowej i jest na mnie za, ale mam to w nosie bo moje małżeństwo jest ważniejsze. i napewno jeżeli będe miała możliwość to będę zagladała, ja już jestem uzalezniona od tego topiku:) Zaraz będę pisac na czacie z mężem, więc później do was jeszcze zajrze:)

Hej Kobitki, przejrzałam tak powierzchownie co się u Was działo od ostatniej mojej wizyty na forum Emiczko - my na badania jedziemy dopiero 25 września wiec wtedy będe wiedziała kiedy będą wyniki i jakie wyniki, ja wierzę ze Tomek jest zdrowy i tak musi być :) Czekam na wieści kiedy transferek :) Pauluś = przytulam Cie mocno, mam nadzieję że wszystko się ułoży i będzie dobrze, ale dobrze napisałaś że do tego potrzeba dwóch stron, faceci to świnie i do tego bardzo podłe, sama nie raz sie zawiodłam Enigmus - swietnie ze posiew wyszedł jak należy Jutro wracam do domku i napiszę do WAs juz od siebie z kompa, buziaczki PA PA

Dzień dobry laseczki :) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) no i znowu witam się dziś z Wami jako pierwsza :):):) odezwe się jeszcze dziś - buziaczki

Hej dziewczynki! Menia i słusznie ! Małżeństwo ważniejsze, zwłaszcza na początku drogi, kiedy jeszcze uczycie się siebie nawzajem. Mimo wszystko życzę, abyście niedługo stali się pełną rodzinką :) Paula - cięzko radzić w takiej sytuacji, zwłaszcza gdy nie wie się, o co tak naprawdę chodzi i kto jest bardziej winny zaistniałej sytuacji. Ja w takich momentach zaczynam od samoanalizy, co ja zrobiłam i czy to mogło mieć wpływ. Kiedy już odpowiem sobie na to pytanie analizuję zachowanie M i jego słowa (choć muszę go często za język ciągnąć, bo on raczej z tych oszczędnych w słowach). I jak już dojdę co i jak, to go za fraki biorę, no i gadam, co było źle z mojej strony, a co on zrobił / powiedział i jak ja się poczułam. Nie jest łatwo nieraz, bo mój M ma naprawdę dość ciężki charakter i cięzko z nim się rozmawia, bo ma swoje poglądy, których nie można mu wytępić (zwłaszcza tych niezbyt dobrych). Każda taka sytuacja kiedyś się zakończy, ale byc może potrzebny jest silniejszy impuls niż tylko rozmowa. Może takie własnie służbowe rozmowy też dadzą twojemu partnerowi do myślenia. Oczywiście to tylko teoria, niekoniecznie musi pasować do twojej sytuacji. Wierzę jednak, ze będzie dobrze. Anuś - ty to normalnie jestes niesamowita. Odkąd pamiętam, to zawsze masz nadzieję i jesteś pozytywnie nastawiona. Powinnaś codziennie rozsiewać swój optymizm, bo naprawdę jest to godne postawienia jako przykład. enigma - a jak twoje mdłości mamusiu? przechodzą? Emiczko - no to już niedługo :) Trzymam kciuki i modlę się za powodzenie. A co do zdjęć to nie doszły, może za duży rozmiar był faktycznie. Goluś, Estelko - za was także się pomodlę. Hurtem za wszystkie dziewczynki, które przygotowują się do in-vitro.

hellaski:):):):):):) Normalnie brakuje mi czasu na wszystko:( Wczorja po pracy drałowałam na pieszo do domku:) i mówie Wam doskonale sie czuję:) Wczoraj rozmawialam z moją kolezanka ktora miesiac temu urodziła córeczkę i mowie jej ze czekam az zacznę 2 trymestr bo ponoc wowczas kobieta dostaje duuuzo energii i ma chęci do np. sprzątania:P N i ja tak juz czekam ponad miesiac na ta energię:D:D:D a Ona do mnie ze to tylko takie gadanie:(:(:(:(:( no i ja wpadłam w depresję:P:P:P:P:P mam taki syf w domu , sorki za szczegoły ale normalka ja juz sama nie mogę na to patrzeć a siły i przede wszystkim ochoty;) nie mam na sprzątanie a Ona mi tutaj z takim tekstem:P:P:P:P:P:P Oczywiscei codziennie sobie obiecuje ze zacznę...... kurna ale jakos nie moge zacząc:P Doradzcie mi cos...hihihihihhihihihihiii bo normalnie len ze mnie nieziemski:( A woncu trza posprząta bo potem studia i juz wogole nie będę miala ochoty:( za nieałe 2 tyg zacznę 2 trymestr:) wiec ppki co mam jeszcze nadzieje :):):):):):) na przypływ energii:) Zabajonku:) taaakkk mdłosci mam jak wchodze do kuchni i mam myć naczynia:D:D:D:D hihihhihihi a poza tym to wsjo oki:) Ana Sysia paula Emika Estellka nadwiślanka Maklady poki @ nie ma to jest szansa:) Menia Golka i dla wszystkich cichaczy :):):):):):)

Witam po długiej nieobecności :-) ENIGMA kochana GRATULACJE !! O RANY JAK SIE CIESZE żE cI SIE UDAłO... hihihi\' ja w ciąży niestety nie jestem a w czerwcu to również nie była ciąża bo dostałam @ i oczywiście sie załamałam... podobnie jak chyba nadwiślanka pisała juz nie umiem sobie wyobrazić siebie w roli mamy...nawet z brzuszkiem.. poprostu przed każdą @ nawet juz sie nie łudzę.... Zaczynamy jednak brać się do roboty od strony inseminacji tylko mężuś musi powtórzyć badania nasienia bo już dawno nie robił... a moje wyniki badań wyszły książkowo (o dziwo) więc nikt nie wie dlaczego nam sie nie udaje i chyba inseminacja będzie najlepsza... mam nadzieję.... coś w końcu trzeba robić... pozdrawiam :*

Enigma miałaś inseminacje? jesli tak to w której klinice? Poradź mi prosze bo ja sie zastanawiam nad tą kliniką na Żelaznej w katowicach

znowu dziś próbowałam wysłać do Was zdjecia, czy doszło jedno z nich to będę wysyłać resztę?

Emika - do mnie doszła fota z działezki - bardzo dziękuję - i ślicznie to wymysliłaś - chyba sobie trochę podpatrzę hihihihi Do mnie nie musisz wysylać po jedej focie - spokojnie możesz załadować 4. Tylko wysyłaj na ten drugi adres z icpnet.pl Ja mam jeszce do jutra urlopik dopiero w poniedzialek do pracy. Wypoczywam i załatwiam spawy. U nas troszke lepiej - zobaczymy co dalej :) narazie torby jeszcze nie są spakowane :P czyli dobry znak :) Wczoraj byłam z młodym w Akademii zdowego rozwoju pampersa - i było super - nie mogłam patryka stamtąd wyciągnąć hihihihi Miłej nocki - buziaki

no to tradycyjnie o poranku witam się z Wami wszystkimi :):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) mnie dopadło jakies choróbsko wczoraj całe popołudnie przelezałam z gorączką, noc ledwo przespałam, rano jakoś doprowadziłam sie do stanu uzywalności zeby skonczyc w pracy pilne sprawy i dzis wczesniej wyjde bo cosik kiepsko sie czuje, ale mam nadzieje ze szybko orzejdzie to cholerstwo :):):):):):):) buziaczki dla Was

Witajcie :) Wczoraj wieczorkiem wrócilismy do domu, choć tak mi się nie chciało wracać że szok :O zajechaliśmy jeszcze po drodze do Biskupina i wzięłam tego brzdąca i poszłam pozwiedzać i było to moje najgorsze zwiedzanie w życiu :D teraz to się śmieje ale wtedy to nie było mi do śmiechu, od parkingu trzeba było iść dość sporo, a Tomek zaczął mi uciekać, to ja go na ręce i idę, a ten zaczął się wyrywać z rąk i tak w kółko, do zdjęć nie chciał pozować i latałam jak ta głupia z aparatem, a to z jednej strony a to z drugiej, masakra, jak doszłam do parkingu to oddałam go tatusiowi bo ja wysiadam i dziękuję za takie wycieczki :D Tomek na sam wyjazd się przeziębił i gilony mu lecą z noska strasznie, w nocy miał gorączkę ale w porę zareagowałam i spał spokojnie, póżniej wrzucę kilka fotek na jego stronkę to sobie pooglądacie :) A teraz uciekam do tego brzdąca :) PA PA

Witam! Paula - to dobrze, ze się klaruje :) JaChceFasolke -witaj po przerwie, a enigma jest po in vitro ... Ana - walnij se wieczorkiem herbatkę z miodem, cytryną i 50 g wódki. Po tym połóż się pod koc i wypoć. To działa na bank :) choć smakowo ... no jak to alkohol. Ale pocisz się po tym jak nie wiem.

na tylko się przywitać i przesłać moc buziaków wczoraj wysłałam Wam sporo zdjęć już rozdzielonych po małych formatach i chyba nie doszły bo dużo wróciło, nie mam siły już robić tego jeszcze raz :-P może jednak coś do którejś z Was doszło oprócz tego jednego zdjęcia....? odezwę sie niebawem

Hej dziewczyny! Witam się z Wami po bardzo długiej nieobecności. Nie miałam ani czasu ani ochoty na pogaduchy bo mi córka zachorowała. Miała chyba utajone zapalenie płuc bo ze zdjęcie nic nie wychodziło a przez tydzień miała gorączkę 40 stopni. Strasznie to przezyłam łącznie z biegunką ./ Dzięko Bogu juz jest lepiej poszła dzisiaj drugi dzień do szkoły.odetchnęłam z ulgą!!!! A propo mojego ostatniego wpisu to faktycznie zamiast napisać 19 tydz. to napisałam 29, sorry.Tak jak pisałam termin porodu mam przesunięty 2 tyg do przodu ale ja wiem kiedy zaszłam w ciążę wię wcześniejszy poród raczej mi nie grozi.Raczej dalej zostaje 9 luty.

Zapomniałam napisać że od jakiegoś czasu robi mi się takie twardy brzuch tak jakby sie napinał i to niezależnie od tego co robię czy siedzę czy stoję ale wzięłam od gina luteine i już tak mi się nie robi tzn nie tak często , tylko czasem. Enigma masz już oko na jakiś fajny wózeczek? Ja dzisaj patrzyłam taki fajniusi na ellegro: http://www.allegro.pl/item230231597_hit_wozek_3_funk_focus_kolekcja_lato_2007_.html to te z kwiatkami dziewczyny z mojego topiku LUTÓWKI go odnalazłY; BARDZO MI SIę PGODOBAJą.

Emika chyba pytałaś mnie o zdjęcie; jest pod moim wpisem. niedługo zrobie sobie pod koniec 5 m-ca to też wkleję. Dziewczyny z LUTÓWEK też niektóre mają takie wydatne brzuszki także nie jestem osamotniona!

Estelko tak sobie przypomniałam o tym jak pisałaś o cytomegalii to powiem Ci że przewertowałam swoje badania i u mnie kochana tez jest że mam przeciwciała, ale to dobrze, i twoje wyniki wyszły jak najbardziej w porządku a tu mam coś dla ciebie o tym: [ kwiat] Cytomegalia - Badanie na obecność przeciwciał IgG/IgM badanie przed ciążą IgG (-), IgM (-) – oznacza brak kontaktu z chorobą. Nie jest sie odpornym i mozliwe jest zakazenie. Należy unikać źródeł zakażenia przed zajściem w ciążę IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie, Obecność przeciwciał u kobiety na kilka miesięcy przed ciążą świadczy o przechorowaniu przez nią tej choroby, a obecne przeciwciała chronią ją przed świeżą infekcją i czynią zakażenie płodu mało prawdopodobnym. IgG (+), IgM (+) – oznacza że było (lub właśnie jest) świeże zakażenie daną chorobą. Ponadto wykrywamy obecność wirusa w moczu i krwi metodą PCR, która wykazuje namnażanie się wirusa. Należy rozpocząć leczenie, nie zachodzic w ciążę aż do wyleczenia. badanie w trakcie ciąży IgG (-), IgM (-) – oznacza brak kontaktu z chorobą. Nie jest sie odpornym i mozliwe jest zakazennie. Powinno się badanie powtórzyć jeszcze 2 -3 razy i unikać źródeł zakażenia przez całą ciążę IgG (+), IgM (-) – oznacza to ,że osoba ta zetknęła się z zarazkiem już wcześniej i jest to późna faza toczącego się zakażenia lub przeciwciała pochodzą z zakażenia dawno przebytego. Niezwykle ważne jest odróżnienie tych dwóch sytuacji. W tym celu należy ponownie oznaczyć poziom przeciwciał po 3 tygodniach. Jeżeli wzrośnie to mamy do czynienia z fazą przewlekłą zakażenia ( należy stosować leczenie ). Jeżeli spadnie lub nie zmieni się to zakażenie zostało już przebyte i osoba jest odporna. IgG (+), IgM (+) – oznacza że było (lub właśnie jest) świeże zakażenie daną chorobą. Ponadto wykrywamy obecność wirusa w moczu i krwi metodą PCR, która wykazuje namnażanie się wirusa. Należy rozpocząć leczenie cześc gosiaczku fajnie ze sie odezwałaś:-)ja dostałam Twoje zdjecie i pisałam Ci już o tym, a co do twardego brzuszka to zupełnie sie na tym nie znam:-(

hello:):):):) Ja wczoraj po pracy padłam na ryj i w łózku byłam juz o 21:( Ale wyobrazcie sobie co wczoraj mnie spotkało.... Pisałam Wam ze mam syf w domu :) no i przychdze sobie do domku wchdzę do pokoju patrze maz lezy se i odpoczywa...pytam sie jego byłes z suczką a on ze nie a ja do niego to idz!!!!! Wychodze z pokoju..... wchodze do kuchni ...i szczena mi opadła:):):):):) patrzę a tam błysk cycuch:):):):):):) normalka tak sie ucieszyłam ze szok....szybko wrociłam do pokoju i mowie do mezula: nie musisz isc z suka ... ja pojdę;) hiihhiihihihihihiihiii Tak sie ucieszyłam ze szoookkkk:) bidulek powiedział ze sprzątał 4 godziny!!!!!!!! ale tak super wypucował mi ze ja tak nie potrafię:):):):) az popłakałam sie ze szczęscia:):):):) No wiec w kuchni mam błysk:) no i dzwonie dzis do meża bo on wczesniej skonczył pracę i pytam: czy wszystko dzis wyprasowane:P:P:P:P:P:P:P:P hihihihih:) czy uwazacie ze za duzo wymagam?:D:D:D:D:D Jachce fasolkę:) witaj ponownie:) jak juz zabajonek zameldował ja jestem po icsii pierwszym i udanym:) Ja robiłam inseminacje w Rudzie Śl u Dyr z Gliwickiego szpitala gin Dr Mercika- specjalista gin i endokrynolog. Sprawdz jeszcze pzoiom progesteronu po owu!!!!!! bo u mnie był widocznie za niski jak sie potem okazało i to mzoe byc powod zarówno poronien jak i niemoznosci zajscia w ciązę. Ale po owulacji najlepiej w ok 22-24 dc Gosiaczek:) dobrze ze z córką juz wszystko dobrze:) i nie denerwuj się!!!! fajne te wózki kolorowe:) z tym ze ja chciałabym chyba 3kołowca bo ponoć fajnie się z nim biega;) ale ja stara badziewiara uwielbiam takie kolorowe i napewno strzelę sobie jakiś oczojebny:) oczywiscie jak będzie dziewczynka bo jak chłop to pewnie nie podarowałby mi do konca zycia ze go woziłam w dziewczeńcym wózku kwiatkami:):):):):):) U mnIE teraz brzucha nie widac bo mi wsysły mdłosci:P ale cycki sie powiekszyły wiec juz teraz to naprawde wyglądam jak mleczarnia:P Mam nadzieje ze do kolan mi nie urosną:p:p:p:p:p:p a poza tym czuję sie dobrze:) choc chyba coraz czesciej czuję \"coś\" w brzuchu ze mi rosnie...tzn to nie boli tylko tak kłuje lub inaczej mowiac wierci:) mozliwe ze to macica sie powieksza i stąd takie uczucie:) no nic nie zanudzam Was:) zyczę miłego weekenda:) i pisac mi tutaj!!!!!! sysia :) dobrze ze wrociłas:):):):) Ana:) zabajonek:) emika:) nadwislanka:) estellka:) golka:) i cała reszta kobitek:):):):):)

Witajcie!!! Ja dzisiaj zabrałam się za małe porządki w szafie. Poprzekładałam letnie ciuszki głębiej do szafy, a wyjęłam te troszkę cieplejsze. Oczywiście przy okazji oddałam ciuchy, w których nie chodzę. U mężusia też zrobiłam porządki, bo on ciągle twierdzi, że wszystko się nadaje, a niektórym ciuszkom należy się emeryturka. Później zabrałam się za prasowanie i dwie godziny minęły, a mnie kręgosłup dokucza. Za to w środę i w czwartek tak się nacierpiałam, że nikomu tego nie życzę. W środę zaczęła boleć mnie głowa więc wzięłam tabletkę. Ucieszyłam się, bo na jakieś 2 godziny miałam spokój. Ale później pod koniec dnia tak mnie rozbolała, że nie mogłam wziąć żadnej tabletki, bo chciało mi się ciągle wymiotować. Myślałam, że jakoś mi przejdzie a tu nic. Co się podniosłam to tak jakby ktoś przywalił mi kijem w łeb. Potem ból był tak silny, że zaczęłam wymiotować. Wystraszyłam się, bo byłam sama w domu, mężus miał nockę, a ja nie wiedziałam co będzie jak zasłabnę. Nawet się nie myłam tylko poszłam do łóżka spać. Rano wstałam myślałam, że mi przeszło a tu od nowa, ból i cierpienie. Zadzwoniłam do koleżanki, że nie przyjdę, bo nawet nie mogłam się umyć. Dopiero ok. 10 jak znowu zwymiotowałam mogłam wziąć tabletkę i powoli mi przechodziło. W sumie spałam do 14 i jak później się umyłam i poszłam na spacer to zrobiło mi się lepiej. Tylko, że w sumie nic nie jadłam to mi się słabo w sklepie zrobiło i musiałam na ławce odpoczywać. Mężuś zaczął na mnie krzyczeć, że mam jeść, bo niedlugo mnie nie będzie widać. Od razu podgrzał mi zupkę i nakarmił. Dzisiaj jest już lepiej, ale jak tylko mocniej zaczyna boleć mnie głowa to zaraz biorę tabletkę. Mężuś stwierdził jeszcze wczoraj, że ja muszę się nacierpieć żeby mu dać córcię. Bardzo się o mnie martwi, ale to dobry znak dla mnie. Emiczko - dziekuję za zdjęcia. Działeczka wygląda wyśmienicie. Szkoda tylko, że nie mogłam zobaczyć na żywo, ale jeszcze będzie okazja. Aniu - Nadunia wygląda super. To pierwsze zdjęcie tak mnie rozbawiło. Niezła artystka z niej takie fajne minki robi. Jest poprostu prześliczna. Lepiej jej przyczep czerwoną kokardę bym ci jej nie zauroczyła hahahahahaha Enigmuś - a ty kochana to chyba chcesz sportowca urodzić. Sama robisz tyle kilometrów, teraz marzy ci się wózek wyczynowy. No nieźle ty sobie poczynasz hihihih Gosiaczku - jejku jaki ty masz już duży brzuszek. Jak ten czas szybciutko leci. Cieszę się, że z córunią już wszystko w porządku. A może mała zarazila się jakimś wiruskiem w szkole od dzieci. Dobrze, że już jest zdrowa. Zabojonka, Paula, Sysi, Ana, Ja chce Fasolkę, Iskierka Nadziei, Menia - całuski . A chciałam się pochwalić, bo od środy w pracy będę urzędować w nowym pokoju. Szef robił remont w pracy i dla naszego wydziału wyremontował pokój. Mamy takie super wielkie biurka, śliczną czekoladową wykładzinę i jasną brzoskwinię na ścianie. Poprostu super, aż chce się pracować. Może zrobie kilka zdjęć to wam prześlę. Uciekam na telewizję i się trochę położę na kanapie. Miłego weekendu.

hello spiochy:p Golka zadzwon do lekarza i zapytaj o te bóle ,kórcze moze to efekt hormonow? Ja nie miałam tak:( nawet o dziwo zawsze jak mialam dostac @ to bolala mnie głowa i szyja a podczas stymulacji jakos nic nie bolało. Juz jesteś prawie na finiszu:):):):):) więc tym bardziej uwazaj na siebie:):):):):) Ja wczoraj też padłam:( Wrocilam do domu zjadłam 2 kanapki z bialym serem ...bo teraz biały ser to dla mnie rarytas:P wypiłam herbatke z sokiem malinowym i cytrynką i padłam Moj dzidziołek wieczorami chyba szaleje:P bo własnie tak jakby pobolewało mnie coś niby ala jajnik ....a to chyba mieszkanko sie rozrasta:) Mam jedyny problem to tak ize w nocy wstaję ok 4-10 razy na sik. Potem nie mogę spać.... mećze sie i jak zasypiam to znow sikacz:( Chyba ta macica mnie naciska na pęcherz? Bo raczej nei jestem przezębiona . Tzn jest to tak ze spię od np 21do 2-3 potem nie mogę dobrze spac a nad raNEM OK 7 sen mnie znow bierze a tutaj trza do pracy:( A teraz do mamusiek:) Powedzcie mi kochane ,jak urodzę pod koniec marca to mam kupowac tylko gondolę czy jaki wozek? tzn do kiedy dziecko jezdzi w gondoli? Bo nie wiem co mam zrobic i jaki wozek kupic.... Oczywiscie teraz to tylko myśle o tym bo kupowac to dopiero chyba w styczniu lub lutym ale chcę miec na ten temat wiadomosci:) Z góry senkju:) Gosiaczek:) a Ty jaki wózek masz zamiar kupic? Ja oczywiscie w pracy:) ale dzis luzik:) Zycze Wam duuzooooo odpoczynku:):):):):) i miłej soboty:)

Siedze sobie teraz w pracy i buszuje po necie:) co powiecie na take wózki? i co sądzicie? czy kupowac komplet ze spacerówka czy raczej osobno??? no i czy nowy czy uzywany wózek????? http://www.allegro.pl/item239907765_2o2_nowosc_wozek_titi_triton_fotelik_0_13_kg.html http://www.allegro.pl/item239907765_2o2_nowosc_wozek_titi_triton_fotelik_0_13_kg.html http://www.allegro.pl/item241701491_titi_3_w_1_triton_fotelik_samoch_nowe_kolory.html

Hej kobietki, wpadłam się przywitać:) Enigma- co do sikania, to mnie też tak męczyło, ale dopiero pod koniec ciąży, w nocy wstawałam co godzinę, a przy okazji coś zawsze skubnęłam do jedzenia;) Jeżeli chodzi o wózek to ja mam taki wielofunkcyjny, z gondoli można przerobić na spacerówkę, ale jest on dość ciężki więc myślę że jak Nadunia już będzie dobrze sama siedzieć to zmienię go na taki składany jak laska. Nie narzekam na ten wózek bo czasami na spacerku Nadia chce spać więc go kładę, a czasami jedzie na siedząco przypięta pasami. Jedna rada co do wózka: zwróć uwagę na składanie budy, moja straszne trzeszczy jak się ją składa, co zawsze obudzi Nadię. Pozdrawiam.

Enigmuś wózek jest naprawde superowy no i bardzo praktyczny... a te owieczki... przesłodkie! Od Ciebie zależy czy kupisz nowy wózek czy używany ale ja osobiście obstaje za nowym... nie wiem dlaczego :-) Ja jednak zdecydowałam się na tą klinikę w katowicach \"Provita\" wyczytałam same dobre oceny na stronie bociana i jestem pełna nadziei... znowu... Wczoraj byli u nas znajomi... lada dzień urodzi im się synuś... cieszę sie razem z nimi ale w pewnym momencie zrobiło mi się głupio bo ona ciągle tylko o swojej ciąży opowiadała... a dobrze wie że my też się staramy i było mi troche przykro... mój meżuś też miał momentami minę zbitą... nie dziwie im się bo to ich pierwsze dziecko... oczywiście poczęte bez żadnych problemów... a może to ja jestem przewrażliwiona.... albo przesadzam trochę.... ehhh... pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.. papa

Cześć dziewczynki:) Chciałam wam tylko powiedzieć że w ciąży nie jestem, dostałam po 2 dniach @. Ale przynajmniej mogę spkojnie lecieć.

Cześć lasecki :):):):) WItam na początku kolejnego tygodnia, u mnie pogoda piękna, wygrzałam się przez weekend (dzięki Zabajonku za rade) i jestem zdrowiutka:):) Meniu kochana przytulam Cię:):):):) Enigmuś fajne uczucie myśleć powoli o wyprawce dla dziecka, czas Ci pewnie szybko zleci i ani się nie obejżysz a bedziesz kupować wszystko, superowy ten wózek :):):):) JaChceFasolke witaj po przerwie, tak czasem bywa że jak się czegoś z całego serca pragnie to smutno jest jak kotś inny cieszy się z nadchodzącego rodzicielstwa, każdemu to się chyba zdarzyło i ciesze się ze jesteś znowu pełna nadziei kochana tak trzymac:):):):) Paula cieszę się ze u Was lepiej, oby tak dalej !!!!:):):) Emika ja nie dostałam Twoich zdjątek a chciałby bardzooo atena333@wp.pl :):):):) postaram się posłać Wam troche moich fotek z wakacji :):):) Witaj Gosiaczku ufffff dobrze ze córcia już wyzdrowiała i oby już CIę tak nie straszyła :):):) bardzooo ładny brzuszek :):):) pozdrawiam Was babeczki, słneczne buziaczki dla Was :):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)