Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość będzie zosia

Cóż od nowa staranka-może lipiec będzie owocny?

Polecane posty

Gość Karusia1978
Martaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tego chciałaś przecież!Słuchaj kobieto ja uważam że wszystko ma swój sens i nie dzieje sie bez przyczyny!Nawet jeśli nam się na początku wydaje to bez sensu.Ja też miałam kłopoty z facetem( z pierwszym męzem) i pomimo iż minęło parę lat od naszego rozstania mam je dalej.Nie mam wsparcia ze strony swojej rodziny ale mam wspaniałego męża i jego rodzinę i dwoje cudownych dzieci.Jak od nas odszedł zostałam bez pieniędzy bez pomocy bez opieki nad dziećmi (wyprowadził się między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem i były wtedy zamknięte szkoły i przedszkola,a ja musiałam iść na drugi dzień na 7 do pracy).Z jednej strony byłam przerażona a z drugiej cieszyłam się że będziemy mieli wreszcie spokój.I finał tej historii jest taki,że znalazłam faceta który nas pokochał.Nie była to łatwa miłośc ponieważ dzieli nas duża różnica wieku i to w tą nietypowa stronę----ja jestem starsza...Ale on tak długo i cierpliwie na mnie czekał na moją decyzję...Nie było mi jej łatwo podjąć bo to jest swego rodzaju mezalians chociaz mnie nie obchodzi zdanie "życzliwych"to wiedziałam ,że ludzie potrafią być okrutni.Mieszkamy ze soba ponad dwa lata i jest tak cudownie jak na początku.Kiedy popatrze w jego oczy widzę nadal miłość i to czego nigdy nie miałam w poprzednim związku-szacunek.Od niedawna jesteśmy małżeństwem ale w naszym przypadku to była tylko formalność.Wiem,że kocha mnie i moje dzieci i nie pozwoli nas skrzywdzic.W zeszłym roku mieliśmy aż 8 spraw w sądzie między innymi o ograniczenie mi praw do dzieci i niezliczoną ilość doniesień na policję tak więc nie było ciekawie i do tej pory nie jestbo tamten się mści widząc że dzieci wola michała od niego bo michał nigdy na mnie nie krzyknął nie uderzył w przeciwieństwie do ojca.Dajemy radę.Dlatego chcę spełnic jego marzenie o wspólnym dzieciątku.Jestem teraz naprawdę szcześliwa pomimo,że ten związek miał1%szans na powodzenie.Wszystko się ułożyło bo tak bardzo tego oboje chcieliśmy.Trzymaj się i pamiętaj jezeli facet cie krzywdzi to nie jest ciebie wart.Tamten był za pewny siebie bo przez 10 lat mi powtarzał że baba z dzieckiem a potem to juz z dziecmi nie znajdzie sobie faceta.A tu widzisz nie szukałam specjalnie sam sie znalazł i to taki który mógłby miec naprawde niejedną dziewczynę w swoim wieku a wybrał mnie ...Cud czy przeznaczenie..????????????Pamiętaj że nikt nie ma prawa żle cie traktowac!Myśl o dziecku jeżeli ciąża sie potwierdzi ono ci wszystko wynagrodzi.Dobra nie przynudzam juz bo mnie przeklniecie.Powiem wam jeszcze że nikomu sie tak nie zwierzałam bo koleżanki nie maja takich przejść i tego nie rozumieja .Rozmawiam o tym tylko z michałem no i teraz z wami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAk czytając wypowiedź Karusi wiem, że ma rację :) Też sobie pomyślałam, że może teraz nie jest mi dane mieć dziecka dlatego, że może później będzie lepiej, okoliczności będą lepsze... Może w tym całym bałaganie ma to jakiś sens. No cóż pozostaje cierpliwie się leczyć i czekać. Pozdrowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja też nie łatwo miałam w życiu i kiedyś zobiłam coś czego będę żałowala do końca życia. Dzis już patrzę na wszystko z dystansem, ponieważ mam super faceta i normalne warunki mieszkaniowe. I ciebie droga Karusiu też to czeka. Jesteś na razie na jedym z zakrętów życia. ale zobaczysz, że szczęście i do twoich drzwi zapuka. Głowa do góry, obetrzyj noska i myśl pozytywnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 831013
Cześć. Ja z mężem staramy się o dzisiusia od pół roku i nic. Teraz byłam u lekarza i dostalam metformit i lutein. Czy któraś z Was brala te tabletki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BETTY83
Cześć!Ciekawa jestem czy komuś z Was udało się zajść w ciąże za pierwszym razem!Jestem w trakcie owulacji i po 5 dniowej kuracji CLOSTILBEGYT ALE NA EFEKTY MUSIMY JESZCZE POCZEKAC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mojej przyjaciółce i koleżance z pracy udało się to za pierwszym podejściem - fuksiary :) Obie juz po porodzie chowaja bobaski. Nam sie też uda, tylko musimy sobie troszkę poczekać. Cierpliwość popołaca :) I tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami, do poniedziałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978
Dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Więc dla mnie lipiec był owocny bo to jakieś 3 tygodnie.Dacie wiarę?Mam nadzieję że wszystko będzie O.KTeraz to ja trzymam kciuki za was!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978
Dzięki kochane!!!!!!!!!!!Teraz wasza kolej.Zobaczycie polecicie po kolei...Tego wam życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978
ale mogę pozostać na tym topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA teraz wyjeżdzam i muszę na siebie uważać heh. Boli mnie podbrzusze i jest twarde, 99% jestem w ciąży ale nie mogę tego potwierdzić jeszcze jutro wykonam kolejny test jeżeli będzie rozmazany idę do apteki po test płytkowy bo te są strumieniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KArusia cóż za pytanko jasne będziesz wspierać resztę dziewcząt które nie mogą zajść w ciążę. u mnie też teraz byłby mniej więcej 3 tydzień ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978
Nie życzę ci ciąży na siłę----życze ci tego co będzie dla ciebie dobre!Mnie też boli brzuch dlatego pisałam wam wcześniej że chyba będzie@...po prostu podobnie się czuję .Termin by mi wypadał na połowe kwietnia i fajni e było by mieć towarzyszkę.Jeszcze nie mogę pojąć że to już!Boję się żeby to nie był sen i żebym nie dostała okresu.Latam do łazienki i sprawdzam jak jakaś psychiczna.Odpoczywaj i wracaj do nas wypoczęta i z rozwiązanymi problemami.Pozdrawiam ciebie i ewentualną fasolkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978
Kup sobie QICK VIEW TAKI Z DZIDZIUSIEM:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia gratulacje ogromne!!! Ja właśnie wróciłam do Polski, mam nadzieję, ze mi sie nic z owulacją nie poprzestawia. Byliśmy wczoraj z mężem na Shrek 3. Widziałyście to? Śmialiśmy się, że chcą nas tymi dzieciakami Shrekowymi wystraszyć. Marta Tobie też gratuluję i czekam na następne dziewczyny. Trzymajcie się :) Karusia zostań z nami, będziesz nam opowiadać, co nas czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia00
hej dziewczyny !!!!!!!!!! O matko co sie porobiło dziewczyny gratulacje !!!!!!!!! Tak wam zazdroszcze jak nie wiem co Piszcie jakie objawy miałyście moze to nam bedzie pomagać Buziaki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starajaca
Karusia gratuluję!!! a brałas ten lactovaginal i jakie dawkowanie. Jak myslisz czy to moglo pomóc? Pozdrawiam i dzięki za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde. ale się porobiło :) Gratulacje Karusia :) Czekamy na więcej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) więcej na razie nie ma - dostałąm dzisiaj okres - tydzień opóźnienia i 2 testy na \"nie\". Kupuję więc zaraz testy owulacyjne żeby prawdzic czy w ogóle wszystko jest oik, bo moge mieć wyższy poziom prolaktyny (nie karmię 1,5 roku a jak ścisne sutek to sie kropelika pojawia). Pytała któraś, komu się udało z apierwszym razem - mnie si,e udało z synkiem. :) Sierpień się zaczął, więc teaz już się biorę za siebie ostro, żeby mi majowa Zo,śka wyszła. :P Bo w lipcu to jakoś się mało postarałam. ;) Wtedy po robieniu synka to z mężem nie moglismy na siebie potem patrzec z miesiąc.... ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nie wiem co się dzieje. Chodzę jak pijana, niedobrze mi i znowu słabo się robi.. Zaczynam się bać żeby tylko te tabletki mi nie zaszkodziły zamiast pomogły. Może wszystko mam rozregulowane. Nie wiem. 4 testy i każdy rozmazany chyba nie były najlepsze. Został mi jeszcze jeden ale chyba pójdę do apteki i kupię płytkowy. Ledwo stoję na nogach najchętniej bym przespała cały dzień oby tylko ominąć te złe samopoczucie.. Karusia masz jakieś objawy już? A może miałaś coś podobnego do moich objawów na początku ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przylaczam, my juz od kwietnia probujemy; na poczatku tez na dziewczynke a teraz mi wszystko jedno, byle jakas fasoleczka mala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nie wiem kiedy teraz będę miała owulację. W czerwcu dostałam @ dzień później a w lipcu dzień wcześniej. I żeby było zabawnie to w lipcu bedę miała jeszcze jeden raz @. Możecie mi jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz krótkie cykle jak dwa razy w miesiącu ci się trafi. Ja jadę jutro do lekarza, złapałam jakiegoś dołka nie radzę sobie z pewnymi sprawami stres mnie zrzera jeżeli jestem w ciąży będę się cieszyć jeżeli nie może i lepiej bo fasolka nie będzie narażona na ten cały stres który jest obecnie w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi, czy w środku cyklu mogę iść do ginekologa? Tzn chodzi mi o to, że chciałabym sobie zrobić np cytologię, a staraliśmy się teraz z mężem o dzidziusia i czy to nie zaszkodzi zajściu w ciążę. Mam nadzieję, że moje pytanie nie jest zbyt zawiłe i będziecie mogły mi odpowiedzieć. Przypomniało mi się niedawno po przeczytaniu jakiejś wypowiedzi na forum, że ktoś ma wyciek z piersi i to może oznaczać za dużo hormonów i ze nie można wtedy zajść w ciążę. Ja tak mam, tzn mam na myśli lekki wyciek. Byłam z tym u onkologa, ale on mi powiedział, że to zmiany hormonalne, ponieważ organizm już jest przygotowany do urodzenia dziecka. A może odwrotnie? Może przez to nam się nie udało zrobić dzidziusia? Jak myślicie? Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×