Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

a ja chyba jakąś polską komedyjkę romantyczną włączę, bo jakoś mnie naszło... taki lajcik, coby umysłu nocą nie nadwyrężyć :-P (o ile coś tam jeszcze pod dekielkiem mam) a w sumie nastrój mam płaczliwy, bo nawet się popłakałam przed chwilą jak na TVNStyle puścili \"uciekaj moje serce\" Krajewskiego :-P (az mi wstyd za się!) a cisza u nas jak makiem zasiał od 20-ej papa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ogladalam mamma mie u kolezanek. polozylam amluszka, przbyl tatus, wiec mamusia wybyla :) jak zwykle bylo milo i wrocilam 15 minut temu :) buziaki i dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie dowiedzialam, ze wczoraj w wypadku samochodowym zginela kolezanka mojej siostry, ktora byla jendoczesnie siostrą mojej kolezanki ;( 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denim--przykro :( nie spimy--okna myję...wyglądam jak czarownica bo oprócz byle jak związanych włosów mam obłęd w oczach by zdażyć nim mała się obudzi..katar ma masakryczny..kaszle jak grużlik ale nie ma wysokiej temp. i to co wyciagam z nosa jest przejrzyste ,normalnie je wiec sobie wizytę u lekarza odpuszczam..zobaczymy co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim to przykre bardzo, jaki ten los czesto niesprawiedliwy...współczuje Iwona u nas tez szalenstwo, jutro chrzest, robimy go u moich rodziców więc trzeba mieszkanie poprzestawiac pod nas, jeszcze basen niedługo i kucharzenie...mały spi na spacerze z moja mama, dobre choc to...ale powiem wam ze mi się nie chce...może to juz przesilenie jesienne...choć słonce świeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!my bylysmy juz na spacerku ale zastanawiam sie czy nie wyjsc jeszcze raz obawiam sie zeby Oliwii nie przeziebic ale umowilam sie z kolezanka na spacer ,moja niunka zjadla calu sloiczek jedzonka szok!!! Ale Wam zazdroszcze ze tak dlugo potraficie siedziec w nocy ja nie daje rady najdluzej do 22 i to z wielkim bolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrywieczorek ale padnięta jestem; wybralismy sie całą ekipą na zakupki do Poznania; po czapkę dla Ola; i.... wiecie jak się skończyło... te lumpki na wieszaczkach tak mnie wołały... takie oczy spanielowate miały... i tak prosiły.... :-D a ja mam tyle litości w sercu.... oby mąż miał jak najpóźniej neta; bo jak konto zobaczy to uuuuu... ;-) kredytówka dzisiaj działała jak GPS ale ogólnie super było; Oli w większości czasu chrapał; Bubu też do okiełznania; tylko kopytka troche mnie bolą; ale już o 20 w domciu sytuacja była opanowana i cisza..... papa 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, moja Majunia na szczęście zdrowa :))) w trzecim laboratorium nic jej nie wyszło .... jak oni robią te badania, a mogła dostać o mały włos niepotrzebnie antybiotyki ..... Nie ma żadnej alergii, skazy ani bakterii a wystarczyło mleko zmienić (na Nan akctive, ten co jadła po urodzeniu) i kupy od razu zrobiły się żółciutkie i papkowate :))) po prostu mleko jej cały czas nie służyło i stąd te dolegliwości. Kurde a to lekarz właśnie kazał nam dawać beblion, w końcu sami podjęliśmy decyzję i zmieniliśmy i jest teraz ok .... Generalnie mam DOŚĆ lekarzy !!!!! Iwona, mówisz, że fajne to krzesełko ? bo mi się też podoba i może bym zamówiła , też szukałam ostatnio coś fajnego. A ta wkładka jest bawełniana może ? Pigi - jak sprawdza Ci się nosidełko ? Bo moja nawet lubi w tej pozycji przodem do świata, ale mnie wkurza zakładanie tej całej uprzęży i praktycznie go nie używam ..... chybiony zakup jak dla mnie Masz rację Pigi, że ta pogoda teraz zdradliwa i nie wiadomo jak ubrać brzdąca. Ja ostatnio ubrałam jej same gatki bez rajtek i bluzę tylko no i kocyk i wydawa ło mi się, że za cienko, to na drugi dzień ratki, galotki i 3 długie rękawy ( w tym polar) i pojechaliśmy do ... tesco. Od razu takie rumieńce jej wyszły, zaczęła marudzić, czoło gorące jak fix i mówię kurde chora ma gorączkę a mój mąż, że za grubo ją ubrałam ... Jak przyjechaliśmy do domu i ją rozebrałam to aż zapiszaczała z radości ;) ,że rozebrana i gorączki oczywiście nie miała i nie wiem sama jak tu teraz ubrać, żeby nie przegiąć w jedną czy drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam isa odwieczny problem z tym ubieraniem; my własnie wróciliśmy ze spaceru; młody miał do prawda 2 rękawki (w czym 1 to futro z mikroczegoś tam), rajty i spodnie; owiewkę na nóżki i w środek jeszcze kocyk) po drodze wymontowywałam koc, bo miałam wyrzuty sumienia; ale wiem?? taka dziwna ta pogoda; niby piękne słoneczko, ale... no i ze spaceru przytargaliśmy kosz \"skarbów jesieni\"; teraz z miesiąc będzie się to \"walało\" po domu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj bo każdego dnia jest inna pogoda.. Ja Laure ubieram troszkę bardziej niż siebie Czyli jak ja mam koszulkę i sweterek to jej zakładam dodatkowa jakąś bluzę no i rajtki poniżej 16 stopni pod spodnie. Czapeczkę zakładam obowiązkowo czasem leciutką bawełnianą czasem grubszą w zależności od \"odczucia ciepła\" a jeśli chodzi o \"szał zakupów\" ;-) to mi się strasznie podoba takie krzesełko i łamię się czy je kupić .. ale raczej bym ze Stanów ściągała niż u nas w Polsce bo u nas drogie jak fix http://www.allegro.pl/item443754441_fisher_price_krzeselko_z_ekskluzywnej_kolecji_zen.html bo za 2 tygodnie zaczynamy podawać różności mojej córci. Isa super że wszystko w porządku-maja też trochę lepiej z tą nadwrażliwością , a morfologia i mocz były ok. Tylko z krwi jej wyszło że może być alergikiem z tego co pediatra mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po chrzcie...w sumie wszystko si.e udało, mały w kościele ciut marudził ale za to potem był idealny, spał nawet na podłodze w pokoju...teraz padnięty śpi zobaczymy jaka noc po tych wrażeniach...jedna gafa...zapomnieliśmy księdzu zapłacić....z tego zamieszania, robienia zdjęć i takie tam..no więc pojedziemy jakoś w tyg podziękowac i wtedy zostawimy koperte...ale ogólnie ok ale zmęczona jestem strasznie...a jutro moi rodzice wylatują do Turcji..cieszę się że sobie odpoczną ale jak zwykle się trochę boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia a ja własnie się zawiałam czy u Was imprezka w trakcie czy juz po :-) teraz czekamy na fotki; u nas płaci się w biurze kilka dni przed więc taka wpadka nie grozi :-P a ja mam nadzieje, ze dzisiejsza nocka będzie spokojna bo wczorajszą Oli od 1 średnio co pół godziny marudził i połakiwał; a ja już odwykłam od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety, aggosia - teraz ksiądz nie zaśnie przez tą Waszą wpadkę .... hehe Ja pamiętam jak braliśmy ślub i pytam księdza to ile, a on co łaska drogie dzieci co łaska, a po chwili - ale wszyscy dają 500 pln hehe dobre nie :)))) Liliankas - a to krzesło, to prawie jak fotel prezesa ;)) fajne, ale faktycznie drogie trochę Majka była dziś z dziadkami na wycieczce poza miastem, wróciła zadowolona jak fix, cały czas gadała, jakby opowiadała :) taka kochaniutka jest ta moja Majeczka :)))) i tak jakoś pusto w domu bez niej było ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee jednak brzydkie to krzesło 2 w1 - idę chyba spać, bo coś chyba niedowidzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi przykro mi.;-( nie martw się to przede wszystkim oni na tym tracą... jakoś sie to wszystko jeszcze ułoży..zobaczysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Rudamaxi, trudno mi się wypowiadać, bo nie mieści mi się w głowie takie zachowanie dziadków... Isa, mi się podoba to krzesełko 2w1:) Ja znów w pracy, weekend zleciał nie wiem kiedy. Wczoraj pojechaliśmy na grzymy, ja z wózkiem, więc szukałam tylko przy ścieżkach. Ale znalazłam trzy zajączki i maślaczka:) A Antek spał bite 2 godziny jak kamyczek:) Po południu za to dał koncert, plakał jakby go ze skóry ktoś obdzierał... Nawet noszenie na rękach nie pomagalo... Chyba ząbki idą nie na żarty... Rany... dopiero 9, a mi się wydaje że jestem tu wieczność:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ola wyobrażam sobie, a jak Antek sobie z tym radzi? na luzaku? to dużo lepszy moment, mojej znajomej maluch ma 7 m-cy i zaczął się lęk separacyjny i wyje całymi dniami :( Co do ubierania jeszcze...ja małego ubieram jak siebie..od początku trzymam się \"zimnego wychowu\" i jemu to pasuje...ale zawsze biorę coś ze sobą na wszelki wypadek..i jak śpi to staram się przykryć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antek dużo lepiej niż ja:) Na moje "papa" szczerzy dziąsła;) Ale niepowtarzalna jest jego radocha jak wracam:) Co do ubrań... staram się nie przesadzać choć zawsze jest warstwa więcej niż ja mam, ale na razie jeszcze bluzy cześciej niż kurteczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, mój za to się cieszy jak wychodzę:) Agus, nie ma powodu do zmartwień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudimaxi - wyobrażam sobie, że Ci przykro, ale kiedyś w późnej starości na pewno będą żałować, że wnuk ich nie odwiedzi A może sama z nimi pogadaj, czasem takie niedomówienia są najgorsze ..... najwyżej wygarniesz im i już Ola - ja w połowie listopada wracam do pracy :( z jednej strony strasznie mi się nie chce i żal mi zostawiać moją Majkę, ale z drugiej strony mam czasem ochotę wyrwać się do ludzi i na jakąś odmianę. Mała będzie z babcią, więc tu nie muszę się martwic, bo mnie denerwuje czasem, ale pierwszą wnusią zajmuje się rewelacyjnie. Mówi się nawet, że dziadki kochają wnuki jeszcze bardziej niż swoje dzieci .... Aniu- pewnie przemęczona jesteś Bidulko, zostaw dom z mężem i wyrwij się gdzieś na choćby jedno całe popołudnie, na pewno nastrój Ci się poprawi. Ta rutyna czasem dobija a zwłaszcza jesienią .... Wybór krzesła pozostawię chyba mężowi, bo ja mam totalny zawrót głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, wiem że nie lubisz pocieszania... Jest coś co można dla Ciebie zrobić? Isa, dziadkowie kochaja wnuki... rozpieszczać! Moja mama wie, że jestem bardzo zasadnicza w tej kwestii i na razie wszystko jest w granicach rozsądku:) Wie że maly ma mieć czas na samodzielną zabawę przynajmniej pół godziny po posiłku i na razie się stosuje, zobaczymy co będzie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki !!!!!!!!! znów milczałam ale miałam mnustwo roboty i nieprzespane noce wreszcie nastała cisza wiec pisze :) adasiek rweszcie znów śpi normalnie znaczy dwie pobudki na papu z cyca i mamy 3 ząbki :) a tak kochane to co u was kupujemy krzesełko ;) mały zajada słoiczki chętnie nawet ziemniaki ze szpinakiem :) mamy tylko problem z kpkami i nie wiem co robic pewnie musze podawac picie bo ja tylko słoiczki i cyca ale nie wiem jak sie za to zabrac kupilam niekapki ale on je bardziej traktuje jak gryzaki i tylko sie oblewa butle to juz nawet nie wspomne tak to jest jak tylko cycek i dziecko nie umie pić z innych rzeczy :( i teraz tylko co kilka dni nas czopki w tyłek ratuja zeb ymały tą kupke zmęczył poradżcie cos jak to u was wygląda głównie do mam od cyca ;) bo butlekowce to pewnie mistrze :) Dorotko jak u ciebie z tym wszystkim bo my zawsze wszystko równo zaczynamy wszystko hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, mala dzisiaj spadla z naszego lozka. nie wiem jak, bo lezala prawie na srodku, wiec chyba musiala sie sturlac. jestem przerazona, poplakala troche ale juz przestala i jest ok, myslicie, ze cos moglo sie jej stac? mam na mysli jakies urazy wewnatrz ciala? sprawdzalam bolesnosc roznych czesci ciala, jak dla mnie nic jej nie jest, nie krzywi sie jak jej dotykam brzuszek i glowke ale ja sie nie znam. powinnam isc do lekarza czy przyjac to spokojniej na zasadzie: trudno, stalo sie, jest dzieckiem i nie raz przezyje upadek... sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×