Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Gość koteczek1984
rudamaxi - ślicznego masz dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas a U Was jak to jest z tymi kupami, jak wyglądają ? u mnie lek nie działa póki co a to już 3 dzień i chyba nie obejdzie się bez antybiotyków :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszę go obserwować...póki co smaruję sudocremem i alantanem i zobaczymy...puściłam fotki na poczte... \"hihi\" idź sobie pochichrać gdzieś indziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia ale ze Stasia chłopisko i bystrzacha! poleciałam sprawdzić do tabelki (bo przyznaję się, że zapominam kto dokładnie kiedy) i kurczę On jest tydzień młodszy od Olina! a mój to takie bobo... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isa kupki są rzadkie i wydaje mi się że tez takie pieniste ale teoretycznie przy karmieniu tylko piersią to jest normalne chociaz ja nie bardzo w to wierzę, zobaczę co wyjdzie w badaniu moczu.. no i z krwi chociaz nie podoba mi się to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rudej
A co to za fotki w jakiejsc halce??Mamy sie podniec czy co??No coz moge powiedziec,brzydka jestes:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze pomarańczki nas atakują widać nie mają co robić heh nie to co my :) kochane jak tam u was sprawa kupek kurde mój juz 3 dzień nic i nie wiem co robić dałam dziś jabłuszko może go coś pogoni jak u was z tym wszystkim jak nie dawałam słoiczków to mialam kilka dziennie a teraz zastój straszny a słoiczka daje zupke i to pół słoiczka co drugi dzień to kurde az tak nie powinno działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie ma co karmic troli nie karmione same zdechna;) Dziewczyny jak macie problem ze wasze dzieci nie robia kupek to proponuje ugotowac jablko,potem zmiksowac i podac u mnie zawsze to dzialalo ,ale naszczescie mialam raz taki problem u Konradka i raz u Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały ostatnio miał zaparcia, ale teraz robię mu w sokowirówce świerze soki z jabłuszka i marchewki i chętnie pija, a rano kupka była akuratna i żółciutka:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troll jak każde stworzenie żyć czymś musi a że nie zna się na gramatyce i nie umie logicznie czytać to tylko świadczy o jego poziomie inteligencji... no cóż trudno i tacy ludzie są na świecie, inaczej byłoby nudno... Dzień dobry kochane! Kuba dał popalić w nocy, wstawałam do niego chyba ze 30razy!!! co się obrócił to płacz... może przesadziłam z tym jabłkiem i tą kaszką? bądż tu mądra i pisz wiersze... na dodatek ok.3ej musiałam go przebierać całego bo przesikał wszystko no i wtedy koniec spania.. do 6tej obudziłam Tomka i dałam Kubę pod opiekę a sama poszłam spać niby na pół godzinki ale z przerwami na karmienie spałam do 10tej i czuję się wyspana za wszystkie czasy i jak nowonarodzona! rudamaxi jedno zdjęcie utknęło mi w pamięci...to na którym \"jeżdzisz\" konno....przepiękny koń! to taki z mych dziecięcych marzeń (o takim umaszczeniu)... lecę na pocztę Stasia zobaczć... Ola31 Olu napisz proszę jak wrócisz jak się odnalazłaś w swoich obowiązkach... ja jak wrócę to dopiero na początku maja... wszystkim kochanym słodziakom duża bużka od przyszywanej ciotki a dla mam życzenia miłego, spokojnego dnia! p.s Kuba nakarmiony dalej śpi...trochę za długo no i dogódż tu takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Nie wiem,czy mnie jesczcze nie pamietacie,bo długo tu nie zaglądałam z braku czasu.Może uda mi się choć troche nadrobić zaległości.A teraz w skrócie o ty,co u nas. Marcelinka rośnie jak na drożdżach,nosi rozmiar 74.Czaruje nas swym gaworzeniem,piskami,głośnym śmiechem i minkami.Najbardziej śmieje się do siostrzyczki,zwałaszcza jak ta podskakuje.Uroczo i wzruszająco jest mi widzieć je obie.Namawiem wszystkie \"pojedyncze\"mamy na drugie dziecko.Nadal mamy kłopot z ulewaniem,może nie jest to już tak nasilone,ale jest.Ja mam urlop do 2 listopada,a potem chyba do czerwca wezmę wychowawczy. Jestem ciekawa,czy jest wśród Was jeszcze któaś karmiąca wyłćznie piersią,bez dopajania i dokarmiania? Jeśli nie,to ja zostałm jedyna,a jeśli tak,to proszę napiszcie mi, od czego zaczniecie rozszerzać dietę po ukończeniu 6 miesiąca i jakie pierwsze picie,ok? Moja starsza córka poszła do przedszkola ,do maluszków( ma 3 latka)i świetnie się tam zaaklimatyzowała.Niestety,już raz miała katar,który na szczęście się nie rozwinąłm,ale zaraziła Marcysię.I obecnie Malutka ma chore gardło i uszko i mamy antybiotyk Ceclor plus krople do uszka. Aż się boję jesieni i zimy i tego chorowania. Jeśli macie ochotę podejrzeć moje córy,to zapraszam na www.yarucha.bobasy.pl www.marcelina.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps-sorki za literówki i inne takie-pośpiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz kończę pracę... i do mojego misiaczka!!!!! Ale się stęskniłam,!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a ja sie wlasnie pakuje i jade do Mamy na ok dwa tygodnie, bo M jedzie w delegacje. Adasko wlasnie usnal, oby na dluzej. denim, ja tez daje \"dorosla\" kaszke manne. i ona nawet jest taka widze gruboziarnista (jak na kasze manne), bo kiedys mialam taka zupelnie proszkowana... gotuje w wodzie po ok. lyzeczce i dodaje do zupki na przyklad. A w ogole to powinno sie ciagle zwiekszac ta ilosc, czy co? bo tego to juz nie wiem. Agoosia, jeny Stas to rzeczywiscie juz chlopisko :) ale super wyglada z ta buzka rozesmiana. moj Adas jak byl mlodszy to wygladal na duzo starszego, a im starszy tym bardziej sie bobasowaty robi. to pewnie przez to ze przytyl ostro, zrobil sie taki pulpet i wylysial.. Rudamaxi...obie Kobitki super wygladacie :) ale corunia juz duza! :) ciekawa jestem w koncu reakcji dziadkow, ale tez jacys dziwni, jak tak dlugo zwlekaja z kontaktem z wnuczka... duzo Wam dzieci gaworza? bo Adas cos milczy. bardziej wydaje z siebie jeczace dzwieki lub piszczy, ale sylaby raczej nie.. kupilam wczoraj lozeczko turystyczne...swietnie ze dopiero po urlopie, no ale bedzie w sam raz do rodzicow jednych i drugich. podaje link, gdyby ktos byl zainteresowany: http://www.allegro.pl/item435277187_chicco_kojec_bye_byes_lozeczko_turystyczne_marine.html i ostatnio tez kupilam pościel flanelową, bo chcialam cos mieciutkiego co niekoniecznie trzeba prasowac i w zywych kolorach...64zl kosztuje zdaje sie...cos nie moglam znalezc juz na allegro dzisiaj, ale jakby co, to polecam...http://www.matexkunert.com.pl/index.php?produkt=2&z=1&id_produkt=6 Iwona chyba pisala, zeby dawac znac o zakupach to pisze :) nie ze to jakies przechwalki :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, TMP nie jestes sama w tym karmieniu :). Moj młody tez na samym mleku. Nie wiem od czego zacznę karmienie: marchew/jabłko/ziemniak. Tylko nie wiem gdzie kupię eko/bio pyry, marchew i jabłka mamy własne. Zamierzam gotowac i mrozic na cały tydzień obiadki. Płacenie 3zł za homeopatyczną ilość dania które ma czasem kilka miesięcy leżenia w magazynach za sobą (i to jeszcze czasem z solą są te dania) mi się nie uśmiecha. No ale zobaczymy jak z czasem będzie, najwyżej wybiorę jakąś dobrą firmę. Smak marchwi i jabłka młody już zna bo dostawał jako gryzaczki :) to sobie polizał. Nie wiem co do picia, chyba dalej mleko i czasem woda, soki jakieś i herbatki ziołowe (parzone z ziół, bez cukru). No i tyle pisania, dziecko woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane umnie dzisiejsza noc troszke lepiej ale wstawałam z 8 razy ale najadał sie i go odkładałam .Ja wprowadzając zupki kupywałam słoiczki bo dziecko zjada tak małe ilości że szkoda bylo gotować,a teraz gdy je troszke wiecej to gotuje mam marchew z ogródka i inne warzywa .Agoosia ja psikam marinerem ale ryk jest niesamowity,ten katar słychać a nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że jesień za pasem to się tutaj pomarańczowo zrobiło.... wiecie co? jak byłam z Olim u laryngologa (dawno już) to dostałam zalecenie właśnie w temacie kataru którego słychac a nie widać: maść majerankową ale aplikować po pół do 1 cm tak trochę głębiej do noska i dopiero po pół godzinie woda i za trochę oczyszczać nosek; to ja CC jak Cię czytam to Ci zazdroszczę.... tak ekologicznie to wszystko robisz; ja też bym chciała; wiem; powiesz, że nic nie stoi na przeszkodzie; ale ja juz chyba jestem cywilizacyjnym straceńcem :-( (lenistwo, wygoda i co tam jeszcze) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam że maścią majerankową to tylko koło noska to do środka też można .Aleks fajnie że sie odezwałas napisz coś więcej jak nauczyć marudere żeby sam zasypiał .A o wodzie to już mi siostra mówiła żeby go oszukać pare razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaśnie się dowiedziałam że mojej znajomej dzieciątko zmarło..była w 12 tygodniu :( :( aż sobie przypomniałam wszystkie swoje lęki i obawy...ehh Co do kaszki z glutenem to ilości nie zwiększać, po pełnych 2 miesiącach podawania można wprowadzać drobne posiłki z glutenem... Co do maści majerankowej to potwierdzam, znajomy lekarz też mowił że do środka... Lida pamiętaj że Twój miał przejścia..zresztą ten wielki się urodził i od początku był siłacz...jak go połozylam na brzuszku trzeciego dnia to głowe podnosił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosia pamiętam; to samo zresztą usłyszałam wczoraj jak z nim byłam u pediatry; ale tam już zaoponowałam: jak długo jeszcze będziemy go tym tłumaczyć ;-) już czas żeby się zebrał w sobie i działał!! Uśmiała sie doktorka. przykro mi z powodu każdej straconej ciąży, nawet tej cudzej; w pewnym sensie cieszę się, że to wszystko juz za mną i już raczej nie będę podejmować ryzyka ciąży; ojej... ale to zabrzmiało... ale wiecie co mam na mysli 👄 👄 a z tym glutenem to piszą, że jeśli nie poda sie w 5,6 miesiącu to potem dopiero w 10; chyba poczekam; papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TMP nie jesteś sama;-) To ja CC tez chyba tylko na piersi z tego co pamiętam.. a przy okazji Ania jak tam Twoja dieta? Ja tez na samej piersi! A jesli chodzi o wprowadzanie to pediatra (nawet 2) zalecili wprowadzić pierwsze warzywa np marchewka potem marchewka z ziemniakami itd i zupki jarzynowe jakieś brokuły czy buraczki itd a dopiero potem owoce i soki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkanie sie odbylo, udane a jakze. dziewczyny zachwycone Tosia, Tosia zachwycona dziewczynami, mala paskuda z wrazenia nie spala do 21.30 ! i \"gadala\" sobie z ciotkami :) a ja nadal chora, gardlo mi totalnie wysiadlo, wiec od mlodej mowie szeptem, zeby nie nadwerezyc strun glosowych a ta bzdziagwa sie ze mnie smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Mamusie! Wczoraj jakoś wysiedziałąm w tej pracy, choć godziny dłużyły się koszmarnie.. Poszłam trochę zasmarkana, wróciłam, a antek też już z katarkiem. Marudny był strasznie, wieczorem usnął ale po dwóch godzinach obudził się z zapchanym noskiem, płakał jak mu odciągałam, rozżalił się i wybudził całkiem i do 1 w nocy kręcił i marudził. Potem wreszcie usnął ale dziś mamy koszmarny katar oboje:( Uciekam, bo marudzi.Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane przykro mi z powodu Twojej koleżanki agoosia ale tak to już jest a ja dowiedziałam sie że moja przyjaciólka co miała ciąże poza maciczną jak ja rodziłam też jest znowu w ciąży.A u Kubusia nie jest tak źle czy wy też wychodzicie codziennie na dwór nawet jak jest bardzo brzydko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! ja tylko na chwilkę bo porządki, zakupy a potem jedziemy do kuzyna na urodziny zatem zmykam a WAM życze zdrowia i miłego dnia! marysia78 ja z moim Kubą wychodzę dziennie na dwór, jak nie na pół dnia to chociaż na dwie godzinki a jak lało wczoraj to szłam z nim na spacer wózek przykryłam folią Ola szła pod parasolem a ja z racji tego iż nienawidze parasoli szłam pod chmurką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×