Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Lida, dziękuję:) O tym nie pomyślałam. Tym bardziej, że Antek naprawdę sporo waży...

jestem jestem. jeno pomykam z mloda po calym domu i sie bawimy w piratow i takie tam. mlodej sie najbardziej podoba pomykanie w moich objeciach. musze wykorzystac ostatnie chwile zanim pojdzie do nietesciowej. ja mam cos podobnego do tego http://www.allegro.pl/item436736298_drewaniane_krzeselko_do_karmienia_grapi_eco_hit.html tylko z duzo wyzszym oparciem dla mlodej. nie moge znalezc takiego samego jak mam w domu Iwona, Luka to spryciula, szybko sie nauczyla jak sie podniesc. moja jescze sie sama nie podniesie, ale dzisiaj opracowala jak siedziec bez oparcia dluzej niz 20 sekund :P no i wlasnie walnela kupe... ech... los matki. ide ją przewinac

p.s. jeszcze na szybko: wasze tez tak wzdychaja, stekaja, gadaja jak najete. na dodatek spi jak zajac, oczy na wpol otwarte, steka, smieje sie przez sen, poplakuje...

Mój stęka, aż się czerwony robi, a jak już nawali (bo rozumiem że pytasz o reakcje na kupę) to jest cały szczęśliwy i gada jak najęty:)

Ale ja dziś pracuję:p:)

Czytałam jeszczs raz co napisałas Denim i szybko się poprawiam:) Nasze też tak mają;)

Ola :) no wlasnie, chodzilo mi o generalny sposob bycia, nie tylko kupe :) :D buziaki pracujaca mamo! :)

:) Dzięki! Właśnie wstawilam na pocztę zdjęcie z pracy....

agoosiaa: mam to krzesełko z pierwszego linka..własnie kurier przywiózł i jestem zadowolona..kolor jabłuszka..fajne z wkładka dla malucha..idę składać

Nareszcie do domu:)))) Jeszcze jutro i weekend:)

Hej!! Ja mam prawie takie samo krzesełko jak Agoosia i Iwona:) tyle że moje nie ma takiej wkładki ale jest super... Ola a co to na tym ekranie monitora co???????? w pracy??? wstyd:):):):):) A tak szczerze to podziwiam-ja nie wyobrażam sobie powrotu do pracy.....

Dziewczyny dajecie moze chrupki kukyrydziane juz maluchom?bo ja dzis dalam i niunka sobie tak cmoktala a jak chcialam jej dac wiekszy to sie darla ze jej zabieram

Pigi, raz dostala kawalek biszkopta to ssala. a raz jak jadlam wafle ryzowe, to sie tak patzryla, ze dostala kawalek i tez sie poryczala jak jej wyjelam, zeby dac wiekszy bo tego malego nie umiala trzymac.

Iwona mam ten sam kolor :P fajne jest tylko fakt odchyla sie jak kubełek :( no ale ja jeszcze poczekam z sadzaniem, póki co mój zero chęci do siadania...to nie chce go tam wsadzać...ma regulacje wysokości też... Pigi ja planuję dać po 6 m-cu jakoś...raz dałam wafla ale akuat wrażenia nie zrobiło..ale jabłko w całości...jak najbardziej...:)

no i proszę... czytanie ze zrozumieniem agooosia przecież napisałaś, że masz coś takiego, a ja Cie ostrzegałam :-P no szkoda z tym kubełkiem; dlatego ja Olinka trzymam tam tylko niezbędne minimum; Iwonka to sobie może tam Lukę przetrzymać :-) a my całe popołudnie przepękaliśmy na dworze, bo było tak super; szkoda tych chyba powoli ostatnich ciepłych dni; papa

Cześć:) Tu matka pracująca. Lida, u nas też wczoraj było pięknie, wróciłam z pracy, w locie coś przegryzłam i poszliśmy z Antkiem na ponad 2 godziny:) Dziś jak widzę to słonko za oknem to już mnie nosi... Dobrze że to piątek, urwę się godzinkę szybciej:) Antoś Bogu dzięki zdrowiutki:) Straszny z niego smieszek, największą frajde ma jak go sadzam na łóżku (lekko jeszcze podtrzymuję, ale sztywno siedzi) a mama rzuca w jego stronę pluszaka:) Wtedy pisk taki z radości, że ja płaczę ze śmiechu:) Rano jak mu mówię prze dwyjściem \"papa\" to się brecha, myśli że się bawię znów;) Motka, Ty się zając śmiej... :) Uciekam w te swoje papierzyska, busiaki:)

Dzień dobry!! No Lida coś przypóźne ostrzeżenia :P:P ale sa takie o jakich Ty piszesz??

halo!!!!

Ja jestem, ale zaraz znikam:)

mnie nie ma:) wedruje z mloda i wpadlam do domu na obiad.

My juz po spacerku super pogoda dzis ale najbardziej zdradliwa moim zdaniem ,W przyszlym tyg.mnie nie ma bo wyjezdzamy w gory:)

Ale fajnie..Pigi zazdroszcze...jak ja chce w góry:) a nam kolo nosa przeszedl wyjazd na 2 tyg do Turcji...i to w sumie za darmo...ale...nie mam paszportu no i Staś nie ma :(

hejka ale macie oferty... wykorzystane lub nie ale zawsze; u mnie z wyjazdami cisza z ciekawostek... w nocy odwiedziła nas krwiożercza bestia i pokąsała mojego najukochańszego młodszego synka w pięciu miejscach tzn. dwa razy polik, raz ucho, raz karczycho i raz łapka; biorąc pod uwage duży odczyn wygląda makabrycznie; z rana uruchomiłam matczyne pokłady energii i dopadłam zarazę - na suficie; widocznie jeszcze nie strawił niewinnej krwi; wróci mąż - będzie malowanie :-P agoosia z racji że krzesełko mial juz Bubu nie wgryzalam się wiele w tematykę ale te mi na takowe wyglądają (choć może się mylę) http://www.allegro.pl/item443995028_rabat_fisher_price_krzeselko_zen_najnowsza_kolekc.html ale po ogólnej analizie (cenowej) lepiej chyba nie wydziwiać :-D Pzdr

Wow Lida niezły ten komplet...tak żeby Ci dziecko pasowało do miesszkania:P:P:P

jeszcze raz ja Ola 31 w związku ze zdjęciem :-P może czasami Ci się przyda ten gadżecik ;-) http://www.2future.pl/Produkt/156/przycisk_panika_na_usb

no dokładnie agoosia i ściany z gumy, żeby osprzęt się zmieścił; faktycznie jak wgryzłam się w temat to jednak większość to \"kubły\", czyli jednak technologia przez 3 lata nie poszła aż tak do przodu :-D

Ale jakie ładne te kubły:) Lida, gadżecik super, ale nie myślcie ze ja tak cały czas:) Choć pierwsze co mi przyszło do głowy to że ten przycisk na alarm wciska moja mama a ja już pędzę do Antka... Po zastanowieniu - zupełnie nielogiczne;)

Moje dziecko śpi a ja namiętnie rozwiązuję sudoku... zamiast też spać:) Ale jeszcze tylko jedno:p

Dobranoc:)

A my bedziemy Top Gear oglądać :P:P a Stachu już po dokarmianiu...