Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Iwona a ja myślalam, że podpalany dezodorant w sprayu to patent mój i mojego brata :-D ups... no to się wydało po kim mam tego eksperymentatora ;-) my mamy szczepienie we wtorek; ciekawe co będzie... no a mój (od dziś) półroczniak postanowił (również od dziś) w czasie snu intensywnie zmieniać położenie - brzuszek, plecki, boczki... a do wczoraj jak aniołek pyszczkiem w górę sypiał ola31 trzymam kciuki, żeby sie udało olcia00 myslę, że podstęp z telefonem zabawką sie nie uda; Borys też miał etap takiej fasycynacji a przez przypadek jak kiedyś kupowaliśmy dvd zapakowali nam dwa identyczne piloty; czyli był zupełnie REAL; myślisz, ze to łyknął? nie! bo mając tego bez baterii nic sie nie działo - nie miał władzy nad telewizorem :-) pigi zdróweczka no a ciekawe jak długo się u nas taka superowa pogoda utrzyma? my całe dnie na powietrzu (staram się pisać w tej formie, bo nie wiem co wybrać, żebyscie się nie dziwiły: na dworze, dworzu czy na polu) bo my chodzimy na dwór :-P papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida: u mnie ----na dworze--- ale było też ------na dziedzińcu---- ktos kiedyś chciał błysnac dowcipem i zapytał czy w pałacu mieszkamy :D:D a dziedziniec to po prostu nazwa dla placu w srodku strzezonego ,zamknętego osiedla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D :-D :-D to mi przypomniałas jak byłyśmy het, het z kumpelą w Krakowie i na tym rynku chodzimy jak błędne owce szukając "piwnicy po baranami" no i znalazłyśmy restaurację pod tą nazwą; nawet z głupoty żarełko zamówiłyśmy; ale tak dumamy, ze chyba to nie to... ;-) durnoty; no i pytamy kelnera a on nam, że trzeba isć na dziedziniec i tam jest; a my pod natłokiem nazw: Sukiennice, barbakan itd... polazłyśmy przed siebie tym rynkiem szukając DZIEDZIŃCA :-D :-D trochę trwało zanim dotarłysmy do celu wiem... wstyd sie przyznać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) My zaraz do warszawy, z poniedziałku na wtorek odbieramy rodziców z lotniska, i wracamy na noc...trochę się boję tego powrotu...ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY!!! kochane my ostatnio łapiemy ostatki słonca dlatego tak \"cicho\" siedzę.... wracając do tematu cyca i butelek.... jestem abstynentką dlatego nie zrozumiem sentymentu do piwa, wina czy tez... ale rozumiem WAS że w ten sposób chcecie być \'niezależne\" i chwała wam za to ze pomimo wszystko karmicie dalej cyckiem... dla mnie to wygoda, oszczęność... i radocha... to ja CC Aniu a ty myślisz że ja kąpię Kubę codzinnie w wannie ypełnionej po brzegi wodą?! po najmniejszej lini oporu tyłek Kuby do umywalki i jechane a wczoraj tak jak przypuszczałam musiałam się kapać z Kubusiem pod prysznicem w sumie super dwie pieczenie na jednym ogniu tylko cyrki były wyjść z brodzika Kubę ubrać i się samą ogranąć przy wielkiej uciesze mojego męża bo wyszło na jaw że nie potrafię sobie radzić z dziećmi...za bradzo ulegam dzieciom i wchodzą mi na głowę no ale to ja jestem dla nich nie one dla mnie!!! udało mi się poprosić ślubnego by podesłał wam zdjęcia i są na poczcie... oczywiście nie po kolei no ale...ostatnie robione zdjęcie jest Kuby w wózku gdzie siedzi sam... Ola dla Antośka duża bużka od \"starszego\" kolegi i ciotki! podsumowanie PÓŁROCZA: zero zębów, zero samodzielnego siedzenia, ruchliwość ponadmiarę, wesołość w normie, zero płaczu (czasem zastanwiam się jak by wyglądał Kuba płaczący), ogrom radości danego domownikom SSSUUUUUPPPPEEERRRR piszecie o spaniu w dzień ja padam na pysk a jak się położe to mam koszmary to niezrobione, tamto niedokończone, a musze wyprasować, kupić i odechciewa mi się spać... o odruchach przy sikaniu.... mnie tez nieraz potrząśnie jak skończę si.... a Kuba też wczęsniej tak miał że się \"trząsł\" ale jakoś to przeczekałam i miałam rację bo to wina układu nerwowoego... no kochane zmykam na spacer, bo słońce daje i w słońcu bez wiatru jest u mnie na balkonie uwaga 32stopnie!!! pozdrowienia dla wszystkich, duża buzka! piszecie o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) My w Warszawie:) podroż ok, stas nawet nawet...spal nawet dwukrotnie bez mleka mojego ktore mialam odciagniete i teraz dostanie na noc...teraz stas leży na kocu i ćwiczy raczkowanie:P odbylismy spacer po Starówce...jedna gafa, nie wzięlismy stasia łozeczka i bedzie spał z nami...ale co tam..teraz mam nadzieje maly zaśnie spokojnie i da rodzicom spędzić miły wieczór:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) I już znów po weekendzie:( Ale był udany znów:) Głównie dzięki pięknej pogodzie:) U nas Aniu podobna temperatura, generalnie Antek znów z rajstopek wskoczył w skarpetki. Buźka dla Twojego Kubusia w tym ważnym dla naszych maluchów dniu:) Antek z tej okazji dostał przyrząd gimnastyczny, by się odleniwił;) Na plecach to różne akrobacje wyczynia, a tylko na brzuch położę to od razu główkę kładzie i dziąsła suszy:) Choć wczoraj pierwszy raz się wysilił i fajtnął na plecy. No i zaczął nadawać, ale teraz to już jak nie śpi i nie je to gada bez przerwy:) Sikamy wszyscy:) No i z mężem na razie - odpukać - sielanka:) Uciekam poprasować... Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Noc ojjj noc...o 4 moje dziecko uznało że jak juz jest w nowym miejscu to można pozwiedzać i nie chciał spać bawiąc się przednio...do 6....pełen czad:P a dziś w Wawie pogoda drętwa..a ja chciałam do Lazienek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pięknie..i trzeba isc na dwór..tak mam ochote na jeden dzień bez konkretnych planów..takie lenistwo... dałam wczoraj na noc,po kąpaniu 100ml Bebiko pt.spokojny sen..nie pomyślałam,że to bedzie trochę bardziej gęste niż normalne i na biegu musiałam kombinować wiekszą dziurkę w smoczku..mam tylko Aventu 1..no i wypalałam dziurkę igłą..jak w prehistorii :D:D potem porawiła cyckiem przed samym spaniem o 21-szej i spała do 3-ciej..czyli 6 godzin jednym snem..nieźle.. zaczęła rozróżniać zabawki-- na te podobne do zwierzątek reaguje tak jak na psa :D:D gada do nich i się śmieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój As ma za to ulubione bajki na minimini:) Uwielbia wręcz Poko. Poza tym Misia w niebieskim domu i Bawmy się sezamku:) Śmieje się jak mu pokazuję na telewizor i mówię: zobacz, misiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! my po basenie w sobote pojechalismy do Opola na imieniny mojej Babci. Adasko grzeczny, idealne dziecko :) do wczoraj do powrotu, bo sie rozregulowal i nie chcial spac. byl taki rozbawiony o polnocy, jak rzadko jest w dzien :) pogoda idealna, wczoraj wybralismy sie z rodzinka na spacer do skansenu w Bierkowicach pod Opolem. Ekstra sprawa. to jak wielki park z zadbanymi starymi chatynkami, teraz w jesiennych kolorach. przy takim cudnym sloncu te kolorowe liscie wygladaly bosko! Dzisiaj tez taka super pogoda, ciekawe ile sie jeszcze utrzyma. aaa pojawil sie u nas trzeci ząbek - gorna jedynka :) Pozdrawiam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!! masz racje Agoosia w w-wie pogoda dretwa ale mi to nawet na reke bo i tak jestem chora i ide zaraz do lekarza z Oliwia bo jej w dalszym ciagu tak charczy w nosku a sama padam i nie mam sily jejku dopiero jesien sie zaczela a ja juz dwa razy chora ciekawe jak bedzie dalej az nie chce mi sie myslec o tym.Wiecie co jestem zadowolona ze kupilam ten kojec klade Oliwie do kojca wkladam zabawki i niunka sie bawi a Oliwia wkoncu zauwazyla ze ma druga noge:)bo tak to ciagle bawia sie lewa i calycza by siedziala a jeszcze sama nie siedzi ale jak ja posadze na chwile to rozesmiana buzka ze ho ho . W sobote idziemy na wesele 100km.od w-wy Oliwie zostawiam z siostra meza ciekawe jak to bedzie oby sie noe obudzila przed24 tylko tak o 5 jak sie obudzila dzis a ja mialam cyce ze maloco mi nie pekly i pewnie tak bedzie tez na weselu musze wziac ze soba sciagaczke a tak wogole to nie mam ochoty isc na to wesele.Podrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi--zdrówka dużo..Oliwce charczy może od kataru.. Luśka wciagnęła właśnie 190 g zupy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis sciagnelam jej troszke ale sama juz nie wiem czy to katarek czy co mamy przyjsc do doktor o 20 o rany jak pozno ja juz w lozku leze o tej porze a nie ciagam sie po przychodniach ale jak trza trza bo za tdz,na mazurki a i mnie przy okazji niech poslucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka niezła jest:) Antek wciąga słoiczek na raz, ale pod koniec już jest zapchany:) Jeden plus, wywalczyłam ostatnio z nim obiadek zamiast butli, wcześniej był jako przystawka:) Tym sposobem mamy cztery butle mleka dziennie plus obiadek i 50-60ml świerzego soku z marchwi i jabłka. Ale bladzioch jak był, tak jest... A tak mi sie podobają marchewkowe dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi, może to sapka? Mój tak charczy odkąd pamiętam, ale katerek miał dopiero ostatnio. A ten kaszelek ma dalej... Dziś rano strasznie go męczył, przez to znów ja niewyspana... Zasnął dopiero jak wstałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszelek to tak roznie ale ogolnie jest pogodna ale juz umowilam sie z doktor na 20 pojde niech ja zbada ja bede spokojniejsza .Taka ajna czapke ej kupilam w cocodrillo i zaduza musze jechac wymienic mam nadzieje ze beda mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje, ja zyje, aczkolwiek padam na pysk. wstaje kolo 5, poranna toaleta, sniadanie, caluje Tosie i M. kiedy spia, wybywam na dworzec, jade do poznania, jestem w szkole w zaleznosci od dnia do 16-18, wracam do domu kolo 17-21, spedzam czas z Tosia az nie przyjdzie jej pora snu. kapie ją, karmie, klade spac i zaczynam sie uczyc tak do 22-23, ide spac, wstaje rano itd... w piatki mam tylko jedne ciwczenia wiec juz o 12 jestem w domu i abwie sie z tochna do wieczora. w soboty jezdzimy na basen, w niedziele sie obijamy. Tochna poznaje mnie jak wracam ze szkoly, smieje sie glosno, przytula. ostatnio uczymy picia z niekapka, idzie niezle:) odzwyczajamy od smoka, dostaje tylko na spanie a i to staram sie nie zawsze, nei wiem jak u nietesciowej, musze znia pogadac, czy nie niwczy mojego trudu...tochna siedzi sama, podciaga sie tylko ze swkosu, z calkowicie plaskiego jeszcze nie usiadzie, zaczyna uzywac calych stop przy stawaniu tak wiec nie tylko palce. ulubiona zabawa to :kosi kosi lapki, pojedziem do babki :) podnosi ze mna lapki8 do :jaka jestes duza ale sama jeszcze nie rozumie. obiadki wcina, jogurciki probuje jesc sama, efekty tragiczne bo zapomina ze lyzka sluzy do jedzenia a nie rzucania po podlodze, no ale ile frajdy... :) na razie tyle, bo lece wykorzystac reszte czasu z mloda p.s. wazy 8,300 kg i ma 70 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jak któraś umie czarować, to proszę o taką pogodę jaką mamy aż do Wigilii a potem zaraz mrozik i śnieg :-) nawet dzisiaj obiadek Oli jadł na podwórku, bo szkoda było włazić do domu; jutro szczepienia - zobaczymy jak przeżyjemy; w nocy (bo ja jestem nocną praczką) zepsuła mi się pralka; gość ma jutro przyjść naprawić a w łazience mam stertę oczekującą; ja nie wiem jak sobie kiedyś bez pralek radzili przy 8 dzieci np. a Olutek odkąd zaczął zmieniać pozycję w nocy śpi od 20 do 6.30!! no i jeszcze do Czarodzieja: niech Pigi i Oliwkę choroba ominie wielkim łukiem :-) narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wczoraj po moim wpisie zaczela sie jazda...dawno tak nie mialam, zeby Adas tak marudzil i plakal. Pare godzin pod rząd. Moze ta jedynka mu dokuczala co wychodzi albo przeziebienie go bierze, bo np dzisiaj ciagle kicha i czasami pokasłuje. mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie lepiej. To moze go nie bede brala na dwor, zeby sie nie doprawil? Moj brat z nami pomieszkuje, bo szuka mieszkania we Wrocławiu do wynajecia. Student. Ceny sa masakryczne. pokoj na stancji ok 500-600zł, miejsce w 2-osobowym pokoju 450zl. jak tu studiowac? miejsc w akademikach nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vabank
Na poboczu drogi kobieta w mini wypina pupę wymieniając koło w samochodzie. Zatrzymuje się policjant i zwraca jej uwagę: - Rozumiem sytuację, ale stoi pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu i rozprasza pani innych kierowców, a ja nawet nie widzę trójkąta. - Bo ja, panie władzo, mam wydepilowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyję ale co to za życie :D:D a poważnie to wykorzystuje sytuację,że małe diable jest w domu(Dzień Nauczyciela)i pół dnia skrobałam,obierałam i blanszowałam warzywa do zamrozenia z gosp.ekologicznego na Lusine zupki ale juz prawie koniec..jeszcze tylko buraki mi zostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×