Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Hej Dziewczyny! ostatnio nie pisalam, bo Adas jest hiperabsorbujacy :) rosna mu te zeby - juz druga górna jedynka też sie wyrzyna, do tego troche podziebiony i marudzi okropnie. szybko sie wszystkim nudzi i jęczy. do tego calymi dniami jestem sama, a jutro jedziemy do znajomych pod Wodzisław Śl., więc się szykuje. Adas jak sie go posadzi to siedzi troszke, ale sam sie nie podciaga. Daje mu palce do podtrzymania to zlewa to zupelnie. Wyciaga raczki zeby go podnosic...taak wiem, ze tak nie za bardzo mozna. Ale jak juz go chwyce, to nie siada tylko staje. w ogole, jak go trzymam pod pachy i dotyka podloża stopami to jest w siodmym niebie. geba od razu rozdziabiona, usmiech od ucha do ucha i robi kroczki. nie robie tego za czesto, bo wiem ze nie mozna, ale rwie sie do tego przy kazdej okazji. Ale sam oczywiscie sie nie wysili do jakis cwiczen...stopami sie nie interesuje - raz na jakis czas chwyci jedna przy przewijaniu. ostatnio znowu zafascynowaly go dlonie. tak smiesznie nimi obraca, rusza paluszkami i sie przyglada. z odglosow, to ostatnio spodobaly mu sie piski. wrzeszczy non stop. czytalam ostatnio ze rzeczywiscie w tym wieku dzieci cwicza wysokie tony. wieczorami leb peka, bo non stop mam ultradzwieki w domu. do tego zgrzyta zebami!!! nie wiem co mu sie stalo :) pewnie go swedzi i tak probuje sobie ulzyc. masakrycznie zgrzyta! odglos jest taki, ze az ciary przechodza i zdaje mi sie, ze zetrze te zeby zanim mu do konca wyrosna. no i tak pruta ustami i robi banki...ale zero sylab jak na razie. zdjecia super! jestem w szoku widzac te stojace samodzielnie dzieciaczki - to jest az niemozliwe, ze tak wczesnie im sie to udaje. Agoosia - gratulacje z okazji kupna auta. oby Wam sie poszczescilo. my mamy cholernego pecha do samochodow. poprzednie wiecej stalo niz jezdzilo (4 razy wracalismy do domu pociagiem z jakis wyjazdow) i juz mialam ochote sama je zarabac kijem bejsbolowym. teraz mamy tez uzywane - skode fabie. jako tako sie sprawuje, ale padaja czasami takie rzeczy, co normalnie sie psuja baaardzo wyjatkowo. ale u nas oczywiscie padaja np swiatelka na desce rozdzielczej......brrrrr.... Anna-sl - co Ty! dobrze, ze sie nic nie stalo. pewnie nie ostatni raz bedziesz miala doczynienia z tego typu sytuacja. nie da sie non stop zapanowac nad wszystkim. trzeba sie tylko uodpornic troche i uwazac ile sie da. jak maluchy beda raczkowac i probowac chodzic to sie dopiero nawywracaja pewnie i porozwalaja sobie buzie o kanty. to neimozliwe, zeby bez przerwy je tak pilnowac na maxa. oczywiscie tez bylam wkurzona na siebie totalnie, jak Adas nam spadl jakis tam czas temu z fotela, ale chyba nie ma co plakac. wazne ze nic sie nie stalo. jest tyle gorszych problemow. A Ty i tak jestes idealna Mama i nie mozesz myslec inaczej :) aj zamotalam sie juz....nie bede juz zanudzac.....pozdrawiam Was Mamusie i caluje dzieciaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) My dzis świętowaliśmy pół roczku :) tzn wpadli dziadkowie z ciastem:) Jeju jak ten czas leci, aż się wierzyć nie chce.. Pogodę mamy kiepską bardzo dzisiaj, zobaczymy jak jutro chcialam się może na grzyby wybrać...a potem basen, mieliśmy tydzień przerwy zobaczymy co nas ominęło... kupiliśmy dywan stasiowi:P żeby mógł biedak nauczyć sięraczkować a nie ślizgać i pełzać po parkiecie:P zobaczymy...co do siadania Pigi to mojemu też kompletnie się nie chce..on chyba nie widzi potrzeby...pełzać-tak, stać-tak a siedzieć..e tam:P stać oczywiście jak ktos go trzyma sam nie wpadnie że mozna się podciągnąć...ale..ma czas...buziaki na jutro dla Oliwki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się podobają te co Motka przysłała (ciuszki do chrztu) bo ja wolę takie skromniejsze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry wieczór jak dla mnie to futro jest superowe; ale sukienke bym chyba odpuściła; ale jak byście widziały w czym mój Ol poszedł do chrztu :-D poszłam po bandzie; prześlę wam archiwalne foto na pocztę :-) stwierdziłam, że nie będe wydawać sianka na coś czego juz nigdy mu nie założę, a w tym stroju to troszkę \"poparadował\" super te zdolne bestie na zdjęciach!! myślę, że na Sylwestra możecie zorganizować juz jakiś rodzinny wypad na narty ;-) dadzą radę w takim tempie :-) a ja mam najdzielniejszego starszego syna na świecie; u pani dentystki niestety okazalo sie, że słodkie grzechy zrobiły swoje i mała dziurka w czwórce... :-( bez namawiania się zgodził na reperację a przy borowaniu nawet nie miałknął; a najlepszy numer byl jak mu mówi w pewnym momencie: \"wypluj\" to posłusznie wypluł -sobie na bluzkę, bo w końcu nie powiedziała mu gdzie :-D sama się uśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane! Kubusiowi nic sie nie stało, ponoć takie maluchy sa porównywane do czołgu...tyle razy sie przwrócą, potkną o cos uderzą i nic im nie ma oczywiście wszystko pod jakąś tam kontrolą...ja sobie popłakałam nad swoją bezmyślnością i brakiem ywobrażni bo przecież co się może stać \"przez chwilkę\" a jednak może... bedę uważniejsza... wczoraj piekłam mamie 3blachy ciasta bo z klubu rowerowego do którego mama i moje starszaki należą w jednym czasie 4 babki miały urodziny i imieniny i zrobiły wspólny jubel w knajpie w chorzowskim parku... było 40 osób... Kubuś pierwszy raz w tak dużym gronie nieznajomych najpierw nie opuszczał moich rąk a po godzinie wędrował z jedego końca stołu na drugi oczywiście na rękach...był wniebowzięty...a tamte babki nie mogły wyjść z podziwu że on taki pogodny i rozumny jak na swój wiek... komicznie zabrzmiało jak na swój wiek...hahah moje dziecko od paru dni robi kupę co drugi dzien ale taką mega wielką bo wychodzi mu nogawkami i ...uwaga rękawami!!! pościel w łóżeczku notorycznie zmieniam i piorę no i uzywam tego SILa, rewelacja! spóżnione ale szczere buziaki dla Stasia no i dla Oliwki dzisiejszej jubilatki ogromna bużka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze poszukać na komputerze zdjęcia Kubusia z chrzcin kupiłam mu kremowy gerniturek z muszką a poszedł tzn był chrzczony w niebieskim welurowym kompleciku suma sumarum szkoda kasy na jeden raz a garnitur teraz czeka w którejś reklamówce w szafie schowany dla jakiejś "potrzebującej" czytaj pierwszej w kolejności do bycia mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Majka z uporem maniaka przewraca się z pleców na brzuch, ale zapomniała chyba, że najpierw umiała z brzucha na plecy, bo się nie obraca i woła, żeby ją przekopyrtnąć i znów na brzuch, ale ma zabawę i baaardzo chce siadać, podnosi już głowę z ramionami, próbuje się coś asekurować nogami, no ale na razie nie wychodzi ;) jak dam jej ręce to od razu sama się podniesie a jaki błysk w oku i radość, szczerzy do mnie tak słodko tą szczerbatą buźkę :)) U nas zębów brak, ale od wczoraj masuje się językiem po dolnych dziąsłach non stop - to może być na zęby ? Mój M się śmieje, że ja już objawy od 3 mcy widzę, ale po zębach ani śladu ;) Ania jagody puściły, ale nie do końca, plama została

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isa: u mnie tez tak było :D:D przewracała się na brzuch i krzyczała zeby ja obrócić....ale położona na brzuchu,natychmiast sama przewracała sie na plecy :D z zębami to samo: nie ma...mieli ozorkiem po dziąsłach i robi przy tym tak śmieszne miny,ze czasami przypomina małą małpkę..a jak ciągnie cycka na siedząco to już wypisz-wymaluj--->małpiszon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba właśnie wrzucił na ruszt uwaga... duży słoiczek obiadu!!! p.t ragout z indyka z warzywami z bobovity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1967........ malpka.... :D:D:D:D wyobrazilam sobie jaka Luka jest urocza u nas tez brak uzebienia, choc obsliniona do pepka i ciagle mieli jezorem w paszczy. siostra wyprawia osiemnastke dla rodziny i siedzimy z mama w kuchni.. nie pamietam, ktora mamusia pisala to, ale moja mloda tez ostatnio sie przyglada lapkom i je z zaciekawieniem obarca no i z uprem maniaka glaszcze sie po uchu i czole. do zdżarcia :) wracam do roboty! p.s. dzieciaczki sliczne, bylam na poczcie, wzroku nie mozna oderwac, po prostu nasze male gwiazdy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna kupić gotowe posiłki zawierajace kaszę manną..byłam wIinter Marche---> GERBER-jabłuszka z kaszką manną(po 6 m-cu) i np.HIPP-słoiczki też:kaszka mleczna z biszkoptami lub kaszka manna z mlekiem i owocami oba po 4 m-cu i jako przysmak na dobranoc, tego Hippa to tak tylko do spróbowania kupiłam bo jakoś zaufania nie mam.. spadam sprzatać bo zmarnowałam cały dzień u ortodonty,szukajac małemu diabłu kozaków na zimę(230 zł masakra,dla 13-letniego dziecka) i na spacerku,bo świeciło troche dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e..tam..co ja jakaś głupia??..sprzatać będę:O:D mowy nawet nie ma bo Luska zasnęła a dziewczyny pojechały ojcu zawieść obiad..czyli można przejrzeć PUDELKA :P tudziez inne głupoty porobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Iwona bardzo dobry wybór :))) Też bym tak zrobila :) choć powinnam się zmobilizowac do jakichś gruntownych porządków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny znów zamilkłam ale Adaś taki absorbujący że już padam na pysk !!!!!!! dziewczyny które miały jazdy nocne dajcie znac czy to jakiś dziwny okres czy nie wiem co Adaś budzi mi sie non stop i to czasem nawet nie na cyca tylko na ręke woła i tak zasypia najlepiej żebym całą noc go trzymała a co go odłoże 30 minut śpi i płacz jestem tak wyczerpana ... w dzień nie jest lepiej tylko marudzenie słysze nic nie można zrobić tylko Adaś dziewczyny pomożcie jak to jest u was ??????????? wiem że niektóre przez to przechodziły może wiecie albo szukałyście po necie co to jest i czy to normlane ????????? buziaczki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w nocy 38 stopni i taka jazda jezykiem po dziasłach,ze aż mi jej szkoda..połozyłam ja normalnie a obudziła sie goraca jak piecyk..zmierzyłam jej temp. zrobiła kupsko,dałam paracetamol,posmarowałam dziąsła bobodentem i zasnęła.. teraz wygląda na okaz zdrowia...może to 3-dniówka będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC!!! iWONA-moze to i ta piekielna 3dniowka ja az sie boje jak sobie dam rade z ta 3dnowka a napewno nas nie ominie Olu-ja Ci kochana nie pomoge bo ja nie mam takiego problemu z Oliwia zeby tak sie krecila w nocy zdazy jej sie to raz na jakis czas ale nastepnej nocy juz jest ok.tylko ze ja ja odkadam ona sie wierci i wkoncu zasypia. Denim-to mija Oliwia tak oglad sobie te lapeczki:)cudny widok Isa- a u mnie po tym soku z jagod odpuscily te plamy bo tez to kupilam polezaly troche z tym kremem i zeszlo a i ja piore ubranka w persilu moze dlatego zaszlo Kochane a tak wogole to pozdrawiam Was z zimnych mazur bo my wczoraj na mazury przyjechalismy moja siostrzenica wczoraj miala roczek i zesmy nikomu nic nie mowili tylko zrobilismy niespodzianke a moja siostra az zaniemowila jak nas zobaczyla w drzwiach o 15.30 a urodziny zaczely sie o 16.:)zostaje tu do 7.listopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i tak wogole to moja Oliwia ma uczulenia na te kaszki Bobo vity i na te drugie zapomnialam jak one sie nazywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY!!! Dorota ucałowałaś wczoraj Oliwkę ode mnie tak jak prosiłam? wy macie mazury a ja mam piękne słońce na niebie!!! pogoda zabójcza jak tylko Kubus wstanie zje obiadek i zmykamy szlifować chodniki... czekam na kupsko Kuby po tym jego wczorajszym wyczynie..aha na podwieczorek zjadł pół słoiczka jabłka z dynią i biszkopt! mąż mnie goni z komputera życzę wszystkim miłego, słonczenego dnia! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupy ciag dalszy ale bez temperatury..poza tym komisyjnie stwierdzilismy,ze chyba sie gdzies upiła bo stoi,kiwa sie i ma czkawke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona to nie trzydniówka w takim razie...przy niej temp bardzo wysoka nawet do 40 stopni..no i trwa ok 3 dni..mnie to bardziej na zęby wygląda, w razie czego polecam Dentinox na dziąsła, lepszy od Bobodentu jeśli w ogole te żele działają... Olcia myślę że to norma bo wiele dzieci tutaj to przechodzi/ło..mój np budzi się po ok1h po zaśnięciu i w sumie to nie budzi sie do konca tylko płacze...i albo suszarka, albo smoczek ostatnio albo głośne szyszanie jak dziś i pada dalej...choć wczoraj nam sie do 22 chyba z 5 razy budził..myślę że to albo zęby albo taki etap...nie chce brac do cycka bo wiem ze to nie z glodu a boje sie że sie przyzwyczai i zacznie częściej budzic do cycka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór u nas dzisiejszy dzien to masakryczne marudzenie chyba zęby ale jak pomyśle ile razy to już mówiłam a tu ciągle nic na dziąsłach same pagórki a po zębach ani śladu ale przynajmniej już śpi to można odetchnąć.Życze wszyskim miłego wieczoru a i wszyskiego najlepszego dla naszych maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że to ząbki. Laura miała takie \"pagórki\" a dziś jej pojawiła się taka biała kropeczka na dolnej jedynce.. pewnie niedługo wylezie ten ząbek. Nie mogę złego słowa na tego mojego Skarbka powiedzieć ale taka bardziej drażliwa to na pewno jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewnie przez zabki:/ Nie wiem czy się chwaliłam ale Niko ma juz dwie dolne jedynki:):) wyszły jednocześnie ,obydwie naraz wiec marudzenia o połowe mniej hihi....Zartuje oczywiscie Niko był grzeczniutki i złego słowa nie moge na niego powiedzieć:) no chyba tylko takie ze wczoraj w nocy wstawał co 2 godziny i chciał cycka-na nic smoczek,woda,soczek tylko cycek i dopiero zasypiał dalej....Chciałabym powolutku rezygnować z piersi i próbowałam dać mu bebilon-pluł dalej niż widział... najlepsze z tego wszystkiego jest to że mojego pokarmu z butelki też nie wypije!!! soczek i woda owszem ale jak mleko to tylko z cycka:):) chyba przyjdzie mi karmić do 5 roku życia hehe.... Wysle na poczte linki do dwóch filmików z moim kaskaderem w roli głównej:):) kręcone dziś (wkońcu naładowałam kamerę hihi....) I my znaleźlismy wkońcu auto dla nas:) jutro jedziemy go oglądać-trzymajcie kciuki:) pozdrawiam dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my dzisiaj uziemieni; może pogoda byłaby i ok na spacer ale starszy mi się zasmarkał a młodszy chyba dzielnie mu chce towarzyszyć, bo rano jak nie kichnął ze 30razy (nie przesadzam, naprawdę; no moze o jakieś 3 razy) no i cały dzień na niego chuchałam i dmuchałam, bo jutro mamy mieć wyczekiwaną wizytę kontrolną u chirurga; może udałoby się też od razu załatwić ten nieszczęsny język, bo juz na niego wołają "Żmijka" :-P no a jak se rozłoży to klapa i nie wiadomo kiedy kolejny termin; buziaki dla umęczonych (na marginesie Olek ma chyba odleżyny - jak sie go kładzie gdziekowiek to drze sie niemiłosiernie) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny o co chodzi z tą 3-dniówką ? Co to za diabeł znowu, bo pierwsze słyszę ? Pigi - a nie za dobrze Ci czasem, góry, Mazury ...... To muszę w persilu wyprać, bo ja piorę ciągle w mleczku Lovela, może faktycznie dlatego 1967 - to będzie pewnie pierwszy ząbek :)) To chyba już tylko moja Maja będzie szczerbusiem ;)) jadę dziś na zakupy, bo na wesele idziemy w sobotę ;) ale musze sie pochwalić,że wbijam się w kiecki sprzed ciąży :)) nawet 1 kg mniej niż przed huuuraaaa a wydawało mi się nieosiągalne. Płaszcz chce kupić i jakieś gacie no i może Majce na chrzciny coś :) A wiecie co dziwnego zauważyłam, jak leżę na płasko to prawe żebro mi wystaje tak mocno jakby było złamane, tak sterczy normalnie do góry a tak nie było ...... Co żebro po ciążę się zdeformowało ? Możliwe to ?? Aha, daję mojej Majce od czasu do czasu do picia koper włoski taki z apteki, bardzo fajnie to ją odgazowuje - idą bąki jak z automatu karabinowego, ta z hippa herbatka w porównaniu z tymi NIC nie działała. Ja jakoś najbardzoej lubię Bobovitę (tzn słoiczki), potem hipp a gerber mi jakoś najmniej podchodzi - smakowo Mój M zjadł ostatnio Majce zupkę, bo wrócił z pracy i nie było ani nas ani nic do jedzenia ;))) jak widzicie gospodynią jestem pełną gębą ;) nie mam się zamiaru zażynac, żeby było jedzenie, wolę iść z Mają na spacer albo się pobawić, gotuję, ale jak mam czas ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Isa ale taki ze słoiczka zjadł??? to już na serio musiał być głodny:P:P:P przecież to wstretne:P co do trzydniówki to taka wirusówka która bardzo często dopada najmniejsze dzieci, objawy to bardzo wysoka temperatura i w sumie tyle...często dodatkowo lekko zaczerwienione gardło no i po 3 dobach wysypka..ale może trwać tylko chwile wiec często przegapiana w nocy jest...aha no i wystepuje tylko raz, zachorowanie uodparnia :) Co do żebra...nie mam pojęcia...gratuluje wagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×