hello 0 Napisano Październik 30, 2007 a ty Dzuma to jak, pracujesz w tym Pepco, czy nie??? raz piszesz, że pracujesz, a raz nie, to jak z tym jest?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gerda88 Napisano Październik 30, 2007 Wogóle nie kojarzę tej sieci sklepów- nawet z nazwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzuma Napisano Październik 31, 2007 sorry ale tam sie przejęzyczyłam a poprostu nie sprawdziłam zanim wyslalam a poprawic juz nie mogłam pracowałam tam 2 lata temu ale do tej pory dobrze ten sklep wspominam i załoge Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Październik 31, 2007 my w zeszłym roku pracowaliśmy do 21-szej, od 20-tej pies z kulawą nogą nie przyszedł, ale siedzieć trzeba było Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ma6 Napisano Październik 31, 2007 ja tam pracuje 2 lata i bylam ok 2 razy na L4 i to nie prawda ze zwalniaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ma6 Napisano Październik 31, 2007 u nas jest to samo ale co zrobi?nie moge napisac z kad jestem bo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ma6 Napisano Październik 31, 2007 nie jest zle zaloga u mnie jest zgrana i zawsze mamy porzadeczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Październik 31, 2007 ja też pracuję dwa lata i też raz byłam na zwolnieniu, rok temu i jakoś mnie jeszcze nie wywalili, dziewczyny też u nas brały zwolnienia i nic nie było, fakt, 3/4 starej załogi już nie pracuje. Ale czy te zwolnienia miały na to jakiś wpływ, tego nie wiem, wiem natomiast to, że teraz mamy tak zarąbiastą załogę, że aż chce się do pracy przychodzić, mimo tego że roboty od zajebania, już teraz przychodzi po 7-8 palet, a przed samymi świętami 10-12, ale mimo wszystko dajemy radę. Plusem jest też to, że pracują u nas sami pasjonaci którzy lubią swoją pracę, przyszli tu nie dla pieniędzy, a dlatego, że chcieli, więc jednym słowem pyskate z nas baby i w kaszę sobie dmuchać nie damy. Ot i tyle całej filozofi na temat Pepco :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wykonczona.. Napisano Listopad 1, 2007 pracuje tamm.. moze jakis zwiazek zalozymy .. i jakis strajkk zrobimy..? co wy na to..? p radziu to chyba by dostal apoplepsi serca.... sasassassasasasasasa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z-247 Napisano Listopad 3, 2007 pzdr z PL czyli magazynu glownego.Tam atmosfera jeszcze gorsza;) ale na szczescie tez juz wolny od pepco i J.R. Szczegolne pzdr dla dziewczyn z inwentur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Listopad 3, 2007 mamy prawo założyć związki zawodowe, pracowałam kiedyś w dużym markecie i wiem coś o tym, jak nie było związków traktowali nas jak szmaty, jak powstały od razu inna śpiewka była, zaczęli zwracać za dojazdy, ba nawet dofinansowanie do wczasów było, i to całkiem niezłe pieniądze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PEPCOMAN Napisano Listopad 3, 2007 Obserwuje od pewnego czasu o czym mowicie.Choc sam nie mam nic wspolnego z ta siecia to... MOJA ZONA TAK.Jest kierownikiem w jednym ze sklepow w WLKP od kilku lat.Ja przypatruje sie pracy mojej zony(sam moglbym niejednej z Was cos podpowiedziec).Moje spostrzezenie jest takie.NIKT NIE OBIECYWAL ZE BEDZIE LEKKO.Po za tym moi drodzy troche pokory przed zyciem!Praca jest ciezka-to fakt ale zarobki?Z tego co wiem to szykuje sie kolejna podwyzka wynagrodzen.I prosze nie zarzucajcie mojej zonie braku ambicji bo akurat tego jej nie brak-moglaby niejedna z Was jeszcze obdarowac.Konkluzja jest taka:trzeba chyba lubic to co sie robi.Natomiast jesli ktos ma przerost ambicjonalny to moze byc sekretarka i robiac kawe odbierac poczte!!!Stagnacja gwarantowana.NA KONIEC-mam wrazenie ze wiele z Was nie ma odwagi podjac wyzwania jakim jest ciezka praca i tchorzac po prostu ucieka.POZDROWIENIA DLA ZAWIEDZONYCH. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzuma Napisano Listopad 3, 2007 PEPCOMAN brawa dla ciebie to co napisałes bardzo mi sie podobalo i masz całkowitą racje wielkie brawa dla ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Listopad 3, 2007 mnie się również ta wypowiedź bardzo podobała, dlatego twierdzę, że w tej firmie najczęściej pracują pasjonaci, którzy wiedzą, że jest to cholernie ciężka robota i tyle, godziłyśmy się na jej warunki i już. Ale to, że chcemy być za tak ciężką pracę sowicie wynagradzane, to chyba żaden grzech, prawda? A podwyżki, no cóż, mają poprostu dorównać nas do średniej krajowej, więc to żaden luksus. U mnie w sądnich firmach typu Carrefour i Biedrona kasjerka ma 1300 na łapkę. Ale to, że ja pracuję w Pepco, to mój wybór i tyle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PRACOWNIK PEPCO 1 Napisano Listopad 5, 2007 Oj drogi PEPCOMANIE. Zapomniałeś chyba o jednym. Większość ludzi, którzy się tutaj wypowiadają bez względu na to co piszą, nadal pracują w tej firmie. Boją się poprostu przyznać w którym sklepie i jak się nazywają, bo to może rodzić różne konsekwencje. Ja też pracuję w PEPCO i mi też nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, ale obiecano mi jedno - SZACUNEK I ZROZUMIENIE DLA MOJEJ PRACY. Niestety coraz gorzej zaplanowane poczynania centrali odbijają się na sklepach, na tych najmniejszych pracownikach. W moim sklepie pracują wspaniali ludzie, którzy dają wiele od siebie tej firmie, a słowo DZIęKUJę usłyszały tylko kierowniczki i zastępczyni. Mimo pochwał dotyczących Naszej pracy coraz częściej pojawiają się pratensje rodem z "biedronki". Zupełnie jakby sprzedaż zależała od pracowników. Coraz więcej wymaga się od pracowników, a coraz mniej się im daje. W sprawie podwyżek mogę powiedzieć to co wszyscy - TO O WIELE ZA MAłO ZA TAK CIężKą PRACę. Przez błędy centrali dotyczące folderu, alokatorów źle lokujących towar, brakujących produktów na promocje dostają po tyłku od klientów pracownicy sklepów. Zwykłe słowo "przepraszam" wysłane mailem niewiele znaczy i nie wynagradza usłyszenia od kogoś "że jest nikim". Rozumiem, że twoja żona jest kierownikiem - podziwiam wszystkich kierowników i zastępców w tej sieci, bo mimo tych wszystkich trudów codziennej pracy muszą na własnej skórze znosić fanaberie centrali. Jest jednak pewna kwestia dotycząca kierowników - oni zarabiają w PEPCO trochę więcej niż kasjerzy i cieszą się z tego, ale gdziekolwiek indziej na tym samym stanowisku otrzymali by dużo więcej pieniędzy. Nawet jeśli zdaży się tak, że będę musiała zrezygnować z pracy w PEPCO, to tych wspaniałych ludzi z którymi na codzień pracuję zawsze będę miała w sercu. Niedoceniony pasjonat szybko się wypala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PEPCOMAN Napisano Listopad 5, 2007 Dziekuje za slowa uznania dla mojego SKROMNEGO zdania(nie ja sie zmagam z ta ciezka praca).Odniose sie do Waszych wypowiedzi.Nie chce dyskutowac o roznicy w wynagrodzeniu kierownika i kasjera.Po prostu;im wieksza odpowiedzialnosc itd.Niestety kazdy kij ma dwa konce.ZA WSZELKIE NIEPRAWIDLOWOSCI PIERWSZY DOSTANIE ZJ...E Z CENTRALI KIEROWNIK.Jak budzet nie jest osiagany zgodnie z zalozeniami na pierwszej lini frontu jest KIEROWNIK.Sam slyszalem jak p.Radek pytal czy moja zona nie ma SOBIE nic do zarzucenia kiedy obroty spadly.Slyszalem tez niejednokrotnie jak area przekazywala podziekowania DLA CALEJ ZALOGI ale kierownik musi jeszcze powtorzyc te podziekowania swojej zalodze.MOJA ZONA CZYNI TAK ZAWSZE.Wiem ze macie pelne kieszenie takich dziekuje ale nic za nie nie mozna kupic.Jedno jest pewne;ktos zauwazyl Wasz wklad i zaangazowanie.Znam tez problemy z alokacja,z brakiem asortymentu folderowego.No coz nie wszyscy sa tak odpowiedzialni jak WY drodzy pracownicy dyskontow odziezowo-przemyslowych pod szyldem PEPCO.Pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkk Napisano Listopad 8, 2007 co Wy piszecie jaka podwyżka????????? To dla nich problem jest wielki, przecież podnoszą najniższą krajową dla kobiet więc będzie podwyżka!!!!!!! Żeby to była podwyżka z ich strony a nie przymus to można by się wypowiadać na temat :podwyżki"!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkk Napisano Listopad 8, 2007 Jak myślicie dlaczego faceci nie pracują na stanowiskach kasjer - sprzedawca????? Bo najniższa krajowa dla mężczyzn jest o prawie 300zł większa. Więc tylko kobiety noszą te CIĘŻARY!!! W "biedronce" mają facetów do pomocy a tuuuuu................ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do Pani Zastępczyni z Rawy 0 Napisano Listopad 8, 2007 Mam do Was małe pytanko, czy Wy chcecie tam pracować, czy nie? Czy jesteście przywiązani łańcuchami do tych sklepów, przecięż nikt Wam nie karze tam pracować, to Wasza decyzja , ze nadal tam Pracujecie. Lecz pamiętajcie jedno \" WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za bzdura Napisano Listopad 8, 2007 No sorki PEPCOMANIE. Pracowałam w PEPCO i właśnie jako sekretarka. Ty masz kiepskie wyobrażenie o tym co należy do obowiązków "sekretarki". Twoje wyobrażenie o tej posadzie równa się zakresowi obowiązków jaki byc może istniał ale 30 lat temu gdy sekretarki w pracy parzyły kawę i piłowały paznokcie. Poczytaj chociażby ogłoszenia w prasie a może zrozumiesz jakie wymagania ma się względem przyszłych sekretarek. Z pewnoscią nie są to tylko i wyłącznie dziewczyny z prezencją i umiejętnoscią parzenia kawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
llllllllllllllllllll 0 Napisano Listopad 8, 2007 wiesz co wam wszystkim latwo mowic no i co ze ktos nie chce tam pracowac tylko musi. ale wy tego nie zrozumiecie zaraz bedzie gadka o jakis lancuchach. czy myclicie ze tak latwo jest o dobrze platna prace?????to sie grubo mylicie.z tego co wiem pepco to jeden wielki wyzysk kobiet. nikogo nie interesuje ile tam trzeba sie nadzwigac naprzestawiac tego wszystkiego i tak w kolo macieju...nikt tego nie docenia.i wszystkim bardzo ciezko przychodzi wydusic z siebie slowo dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zbawcatrzydziestypierwszy Napisano Listopad 8, 2007 tak sobie czytam te wiadomości i dochodzę do wniosku, że to co piszecie to pierdoły. ktoś gdzieś pisał, że ma pracować od 7 do 23, prawdę mówiąc to jest niezgodne z kodeksem pracy, jeśli coś takiego zaistnieje proszę to natychmiast zgłosić do PIP. Druga sprawa z zamianą ludzików z centrali. Każdy jest odpowiedzialny za swoją pracę jaką wykonuje i ma swój zakres obowiązków, jeśli ktoś narzeka na przyjęcie 10 palet, niech przyjdzie do mnie i przyjmie 40 palet, wtedy może cokolwiek powiedzieć o przyjęciu, a jak ktoś nie chce pracować i mu śmierdzi robota to niech się zwolni. Kolejna sprawa z wyjazdami biurowych do innych miast na roboty ziemne, co to za szmira !!! w dupę z takim pomysłem, kto to k...wa wymyślił !!?? tak naprawdę to ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o pracy w sklepie, mają swoje klapy na oczach i zajmują się swoimi obowiązkami. A jak wyjadą , to kto za nich zrobi ich pracę ??? AMIŚ ??? a może zamienimy pracowników ze sklepu aby to robili ??? ZAJEBISTY POMYSŁ !!! szkoda że wcześniej tego nie wymyśliłem. serdecznie pozdrawiam WASZ ZBAWCA, HENDRYK z CENTRALI \"RYBNEJ\". ;-)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klllllllljujj Napisano Listopad 9, 2007 wlasnie tez uwazam ze pensje sa nedzne i sie zwolnilam bo jako zastepca kierownika zarabialm 1000 zl-tyle maja kasjerki w innych sklepach firma sie powinna wstydzic bo zeruja na ludzkiej naiwnosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie pepco Napisano Listopad 9, 2007 nie lubie pepco teraz przed swietami maja tyle towaru ze nie mozna normalnie zrobic zakupow caly sklep zawalony kartonami nie mozna jak przejsc przecierz i tak tego wszystkiego nie sprzedadza.jest to dla mnie bez sensu powinien towar przychodzic na biezaco a nie zawalaja caly sklep!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Listopad 9, 2007 właśnie zakończyłam zacharowywanie się w tym pieprzonym sklepie jako pasjonat za ich nędzne grosze, od jutra wprowadzam włoski strajk, pieprzę to - jaka płaca, taka praca. Po raz ostatni napluli mi w twarz ( jak się pewno niektórzy domyślili, dziś było matki boskiej pieniężnej ). A w ogóle to zacznę trochę grzebać w kodeksie pracy, czy aby kobieta może odwalać tak morderczą pracę, czy poronienia to naturalna sprawa w innych firmach, tak samo jak terror psychiczny w firmie pod dumną nazwą PEPCO?!?!?! ( dziwię się tylko tej osobie, która poroniła, a nie zrobiła im sprawy w sądzie?! ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no_pasaran Napisano Listopad 9, 2007 Beno, a zapytałąś koleżankę, czy poinformowała pracodawcę o tym, że jest w ciąży. Trudno chronić pracownika, który ukrywa takie informacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Listopad 9, 2007 to nie była moja koleżanka, pracowała w innym mieście, ale u nas wieści bardzo szybko się rozchodzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Listopad 9, 2007 zresztą oni nikogo nie chronią, zdrowe dziewczyny mdleją i słabną przy nawale pracy, a co dopiero osoba, która jest w ciąży, a pozatym wymagania stawiają bardzo wysokie, a kiedy człowiek poprostu się nie wyrabia ich to nic nie obchodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
llllllllllllllllllll 0 Napisano Listopad 9, 2007 matko boska wiecie co jest wtym wszystkim najgorsze.....ZE MACIE RACJE. ale nikt sie tym nie przejmie. dopoki pracownicy chodza tak jak im sie zagra nic sie nie zmieni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do Pani Zastępczyni z Rawy 0 Napisano Listopad 9, 2007 To jest przerażające o czym piszecie, wątpię w to że kierownik wiedząc że ktoś jest w ciąży daje mu ciężko pracować. A tak w ogóle ludzie to jaki Wy macie cel, po co pracujecie, przecież jak się zwolnicie to wówczas będziecie Wam lepiej. Jeżeli w tak młodym wieku tak narzekacie i nie potraficie sobie ulżyć w życiu, to pomyślcie co będzie z Wami za 20 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach