do Pani Zastępczyni z Rawy 0 Napisano Styczeń 30, 2008 Nie wymiękaj:):):) Ci którzy tu piszą boją się pracy albo się do niej nie nadają, a winą obarczają cały świat >>>>>> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik jeszcze Napisano Styczeń 31, 2008 TY Aro to chyba jesteś aera hehe albo centrala się obudziła .Ten kto nie jest dupowłazem ma w tej firmie przej... tylko kapusie mają dobrze.Jeżeli nie wiesz jak jest na sklepach to nie uogólniaj,bo wiadomo że Pepco to wyzysk rodem z Biedronki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mdmr Napisano Styczeń 31, 2008 ja ciezkiej pracy sie nie boje. pracowalam ponad 3 lata w "4,50". zapierdal byl praca 10 godzin dziennie a pensja 600. to byl syf. boje sie tylko ze pepco ma za duzo ludzi u wladzy a pracownik? gdybym miala pewnosc ze bedzie chociaz ta najnizsza wyplacona to moze moze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do Pani Zastępczyni z Rawy 0 Napisano Styczeń 31, 2008 Jeśli Chcielibyście wiedzieć wcale nie pracuję już w tej firmie. Swoją przygodę zakończyłem z nią 1,5roku temu, gdyż znalazłem lepiej płatną, choć cięższą pracę. Jeśli jest Wam źle to zróbcie to co ja, a nie zachowujcie się jak..... Pozdrowienia dla zadowolonych!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mdmr Napisano Styczeń 31, 2008 A co z niezdecydowanymi? łatwo powiedziec żeby pracę zmienic a co jak trafisz na coś gorszego? ja z PEPCO sobie odpuszczam. Może jak otworzą to coś się dowiem jak będzie w Gostyniu a z tego co tu czytam, to pracownicy pewnie będą się zmieniac. u nas młode patrzą żeby się nie narobic ja mam 30tkę na karku i do odzieżówki jestem za stara. hehe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BJ Napisano Luty 2, 2008 Aro dzięki za pozdrowienia. Wreszcie ktoś powiedział coś co już dawno należało powiedzieć tym niezadowolonym. A co do mdmr to ja też jestem po 30 tce i wcale nie jestem za stara. W pepco pracują jeszcze starsze osoby i to zależy od ciebie czy się nadajesz czy nie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy.Grunt to wiara w siebie i pozytywne nastawienie. Powodzenia w poszukiwaniu pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nanananananananananananananana Napisano Luty 3, 2008 Założyciele tej strony jak nie potraficie pilnować cenzury i kasować niektóych wypowiedzi tych BEZMÓZGÓW co wypisują te głupoty to może policja powinna trzymać na tym łape jestem tylko czytelnikiem ale jak wyglądają teraz pracownicy PEPCO JAK WYGLąDA PEPCO każdy wie o kogo napewno chodzi jak ktoś coś o nim napisze weżcie skasujcie tą strone bo w koncu ktoś wyląduje w wariatkowie a wy co wypisujecie te głupot to w każdym psychiatryku przyjmą was bez skierowania IDOCI kamila z południa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Boluśśś Napisano Luty 3, 2008 prawda niektórych bardzo zabolała.To jest forum i każdy ma prawo wypowiadać się, w końcu żyjemy w wolnym kraju... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nanananananananananananananana Napisano Luty 3, 2008 wypowiadac tak a nie obrażać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nanananananananananananananana Napisano Luty 3, 2008 A prawda nie boli a boli głupota Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik rokujuz byly Napisano Luty 3, 2008 PRACOWALAM W TYM SKLEPIE PONAD ROK WLOZYLAM DUZO PRACY W TEN SKLEP BYLAM NA KAZDE WEZWANIE CHODZILAM TAM Z MILA CHECIA CHOC NIE RAZ MIALYSMY DOSC W GRUDNIU BYLAM NA ZWOLNIENIU LEKARSKIM [BYLAM W CIAZY] MOWIONO MI NIE MARTW SIE BEDZIE OKI PO PORODZIE MOZESZ ZAWSZE WROCIC I CO SIE OKAZALO NIESTETY NIE DONOSILAM CIAZY WROCILAM ZE ZWOLNIENIA ZAPROPONOWANO MI POL ETATU NIE PRZYJELAM DOSTALAM WYMOWIENIE A ZA MIESIAC GRUDZIEN WYPLACONO MI 540 ZL PENSJI I GDZIE TU SPRAWIEDLIWOSC POZEGNALAM SIE Z PEPCO CHOC BARDZO ZALOWALAM MIALAM FAJNA ZALOGE I KIEROWNICE POZDRAWIAM DZIEWCZYNY Z ŁOWICZA MILO SIE Z WAMI PRACOWALO NO I OCZYWISCIE POZDRO DLA P. DARKA ZYWICY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaa12 Napisano Luty 7, 2008 up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość natkaaaaaaaaaaaaa Napisano Luty 7, 2008 ja jestem teraz w tej samej sytuacji... czekam na wymówienie.... no ale cóż live is brutal..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik roku juz byly Napisano Luty 7, 2008 JA JUZ ROZSTALAM SIE Z FIRMA PEPCO CHOC NIE ZAPLACONO MI 100% ZA ZWOLNIENIE CIAZOWE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość były pracwnik tego bałaganu Napisano Luty 8, 2008 Dziewczyny głowa do góry...na pewno znajdziecie inną pracę.Przecież teraz jest dużo pracy i na pewno nie od rana do wieczora,ciężka harówa za gów.. pieniądze.Ja Pepco wspominam bardzo źle nigdy nie byłam tak poniżana i wykorzystywana.Teraz mam normalną pracę nie muszę zostawać po godzinach a wtedy tak,zawsze jak miał ktoś przyjechać (R.S.) to zostawałyśmy pół nocy bo trzeba sklep przygotować na wizytację.Pochwały zbierała tylko kierowniczka i area. Obiecywano premie,których nigdy nikt na oczy nie widział.Teraz tam nawet nie chodzę jakoś mnie tam nie ciągnie.Pozdrawiam wszystkich,którzy skończyli z tą firmą i uwierzcie w siebie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
avene 0 Napisano Luty 9, 2008 DOKLADNIE! SAMA BYM TEGO LEPIEJ NIE UJELA, TEZ DLUGO ZBIERALAM SIE ZANIM ODESZLAM ALE TAK CIEZKA PRACA ZA MARNE PIENIADZE I W DODATKU TO CIAGLE KABLOWANIE....TEGO SIE NIE DA WYTRZYMAC. UCIEKAJCIE POKI CZAS. PO CO DAWAC SIE TAK WYKORZYSTYWAC? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Luty 12, 2008 Ostatnio mieliśmy przebudowę sklepu! Załamałam się! Przyjechali do nas Wizjonerzy z centrali. Nigdy w życiu nie widziałam tak przygnębionych i smutnych ludzi. Tragedia! Nie uśmiechnęli się nawet, nie porozmawiali tak normalnie z ludźmi, już nic nie mówiąc żeby się przedstawili czy coś... Nie wiem czy śmiać się czy płakać, że tacy ludzie pracują w Centrali. Autentycznie zrobiło mi się ich szkoda... Bardzo sfrustrowani i przygnębieni ludzie... To nawet P. Radosław jak wpadał do nas to był uśmiechnięy i się przedstawiał. Mam nadzieję, że cała Centrala tak nie wygląda! A ich pomysły... no cóż... może są dobre jak otwierają sklep, ale w naszym układzie, gdzie gabarytowo do sklepu nie ma magazynu, to poprostu porażka... wszystko było fajno, gdy nie zaczęłyśmy rozwalać 10 palet. z chwilą gdy przybywało towaru w alejkach to Wizjonerzy się zmyli, no bo pewno stwierdzili, że nie da się elegancko wszystkiego zrobić po ich myśli... Może to i dobrze, bo dziewczyny jeszcze jednego dnia z nimi by chyba nie wytrzymały i churtem posypały by się wypowiedzenia... Trochę to jednak smutne ... :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bmamam Napisano Luty 13, 2008 a kto byl z centrali? pytam bo ich znam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no_pasaran Napisano Luty 13, 2008 *hurtem *posypałoby się. tytułem sprostowania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Antenk Napisano Luty 13, 2008 cześć, co takie ponure nastroje macie? ja też pracuję w Pepco - i czasami jest lepiej czasami gorzej to prawda ale nie jest aż tak źle. Beno a dlaczego u ciebie byli ludzie z centrali do pomocy? We wszystkich sklepach ktoś pomagal? My same robiłyśmy przebudowę - jak powiedzieli nam co mamy do zrobienia to się załamałyśmy - ale nie było tak źle. Poradziłyśmy sobie. Tylko dlaczego Wam ktoś pomagał ??? To trochę niesprawiedliwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Luty 14, 2008 dostaliśmy pomoc, ponieważ: nasza kierowniczka po wypadku w pracy przebywa na zwolnieniu, jedna kasjerka była w szpitalu, więc tez na zwolnieniu, a jeszcze inna kasjerka dostała wypowiedzenie! Więc same, poprostu fizycznie nie dałybyśmy rady zrobić przebudowy w trzy dni, na sklepie o powieżchni ponad 400 m i przy temperaturze 30 stopni. Ja się generalnie nie przejmuję, tylko szlag mnie trafia, jak widzę TAKIE GWIAZDY!!! Trzeba być CZŁOWIEKIEM! A tych ludzi co przyjechali, to nie znam, bo jak pisałam wcześniej nie przedstawili się i nie było żadnych przecieków... Pozdrawiam Wszystkich Pepcowiczów :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Antenk Napisano Luty 15, 2008 Hm my również mieliśmy dwie osoby na zwolnieniu i sami musieliśmy przebudować sklep - trwało to 1,5 tygodnia w tym czasie oczywiście dostawaliśmy regularne dostawy, przygotowywaliśmy folder etc... I wiem że w dużo sklepach ludzie byli na zwolnieniu, a pomocy nikt nie dostał, ale oki, życie jest brutalne. Ja nie narzekam, lubię pracę w Pepco ( w żadnej pracy tak jak i w życiu nie ma tylko "pięknych" dni)- drażni mnie tylko to że tak szybko i łatwo wydajemy opinie o innych osobach, a może spójrzmy na siebie, czy my jesteśmy tacy kryształowo czyści???? Ja nie jestem......... Myślę, ze obojętnie jakie imię czy nazwisko by tu padlło, czy byłaby to Ania z miasta X, czy Kasia z miasta Y - zaraz znalazłby się ktoś kto by go obsmarował. Myślę że jak my byśmy sie podpisali imieniem i nazwiskiem - to też mogłoby nam się oberwać od naszych kasjerów, kierowników - czy innych osób. Wiadomo na forum najłatwiej jest się wypowiedzieć, bo ono jest anonimowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzz Napisano Luty 15, 2008 na wszystkich coś macie czy tylko na wybranych??? moja kolezanka z pepco podsunela mi pomysl zeby od czasu do czasu wpuscic jakies imie na forum np, kierowniczka z miasta x jest jendza iii wtedy co?albo pracownik z miasta y jest nie mily? albo poł załogi z miasta xx jest brzydka !!Prosze Was jak piszecie to konkrety a nie ze ktos jest brzydki rudy czy jakis tam!!!!!!! Pracowałam z P.Danka była moim area i nie podoba mi sie styl waszych wypowiedzi,mozecie napisac o niej jako szefie a nie jak wyglada!!!!! spojrzcie na siebie, wszyscy jestesmy piekni i ladni i doskonali? halo pobutka!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beno Napisano Luty 15, 2008 he, he ... :-) to do ludzi, którzy nie mają pojęcia o pracy w Pepco... ja też lubię swoją pracę i jestem takim typem, że nie piszę o osobach, których nie znam ... pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pracowniczkaa Napisano Luty 15, 2008 Też jestem kasierką w Pepco i wydaje mi się że każdy jest kowalem swego losu, właśnie szukam sobie nowej pracy bo ta mi nie odpowiada i tyle, faktycznie nie jest lekko, kasa marna ale nigdzie nie płacą za siedzenie. Jak ktoś nie ma odwagi zrobić coś z swoim życiem to już jego problem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gnieta Napisano Luty 18, 2008 DO PEPCOWICZKA To jak to jest z powrotem do pracy po ciąży?Słyszałam,że nie mogą zdegradować i musisz wrócić na to samo stanowisko.To w Pepco są inne zasady?Jestem ciekawa ,bo obecnie jestem na zwolnieniu ze względu na ciążę i zamierzam wrócić do pracy jak już podchowam dzieciaka.Przed zwolnieniem pracowałam jako z-ca kierownika tzn,że wrócę jako kasjer?POZDRAWIAM WSZYSTKICH Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoły Napisano Luty 18, 2008 a ja tam pracuje i jestem zadowolona bo kasa może mała ale zawsze na czas 10 każdego miesiąca a nawet wcześniej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoły Napisano Luty 18, 2008 a co do degradacji stanowiska po ciąży to zależy od kierownika sklepu, jak przedstawi Ciebie w świetle tych wyżej na stołkach :-) pa pozdrawiam i życze powrotu na to samo stanowisko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gnieta Napisano Luty 19, 2008 Co do P.Danusi to ja nie wiem co wy ludzie od niej chcecie??????Super babka była nasza area i byliśmy zadowoleni z niej jako szefa.Życiowa kobietka o wszystkim można było z nią porozmawiać nie tylko o pracy... Tak czytam wasze wypowiedzi i nawiążę do tej,gdzie jedna osoba pisze,ze kobiety po ciąży mają zagwarantowany powrót do pracy, a gdzie indziej czytam,ze wręczają po macierzyńskim wypowiedzenie. Ciekawe jaki mnie los spotka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gnieta Napisano Luty 19, 2008 Jest dalej,ale już nie nasza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach