A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Kto to jest CB?

Laski ja was proszę.....Nie podoba się w Pepco to idziecie tam gdzie jest lepiej. Nie ma bezrobocia w Polsce.Poprostu żal czytać tych żenujących wypowiedzi. Przynosicie wstyd innym którzy pracują rzetelnie i są zadowoleni z pracy.PS.moja KR też pyta o hot- spot ale taka jej rola. Bądźmy ludźmi ,proszę.

Zgadzam się poprzednim goście.Większość wpisów jest żenujących. Dziewczyny ja mam neutralne pytanie,czy wy też macie te dziwne zmiany na przemyśle? Zastanawiam się czy cała firma wprowadza zmiany,czy np.jeden rejon ?

Czy pytając o zmiany na przemyśle masz na myśli kvi??są wszędzie ale czy są aż tak potrzebne i wprowadzające co za tym idzie lepsza sprzedaż....można by polemizowac.ale cóż gora sobie życzy,wiec niema co dyskutować i grzecznie pracować

Tabliczki posesyjne w 3 wymiarach i wielu wzorach, wykonane z płyty PCV 3 mm oraz zalaminowane (odporne na warunki atmosferyczne). Cena już od 8 zł. Odbiór osobisty lub wysyłka. Zapraszam do sklepu internetowego, gdzie znajdziecie wiele innych produktów takich jak foto kubki, podkładki, naklejki. http://sklepdemedia.pl/pl/p/Tabliczki-posesyjne/75

Zmiany są spoko, przynajmniej brak monotonii, cos sie dzieje.. Na ten czas mogliby zmniejszyć dostawy, nie da się robić wszystkiego na raz.

Jeden z moich ulubionych sklepów, mają śliczne dodatki do domu, wszystko bardzo tanie :)

Zmiany spoko, chyba Cię powaliło, jak nie masz co robić na sklepie to zapraszam do mnie, dostawa 5 razy w tygodniu 4-5 palet, dziewczyny zmęczone, centrala wymyśla jakieś nowości, może po jednej osobie z centrali na nockę by nam dali, zapłata za noc jakieś 3 zł.

a ja mam pytanie czy dostaniecie juz pity ? bo ja czekam i czekam..

czy osoby które pracują w pepco dostały już pity bo ja czekam i czekam..

Nie powaliło mnie, przemiła koleżanko. Dalej uważam, że zmiany są dobre. Faktem jest, że nie ma kiedy ich zrobić! W grę wchodzi praca w nocy, ale jako nadgodziny, inaczej nikt nie będzie się poświęcać. Poza tym zmniejszenie dostaw! Niedługo nie będzie jak się poruszać na magazynie!

A nasza Pani I.F już po rozwodzie.Ja tam nikogo nie bronie,ale nie umiała zatrzymać przy sobie faceta? A może ostatnie imprezy firmowe były tak udane. Teraz już wiemy dlaczego ostatnimi czasy,nic się jej nie podobało i wszystkiego się czepiała.Swoją drogą nie powinna mieszać swojego życia prywatnego z zawodowym. Niektóre jej koleżanki są bardzo gadatliwe,zwłaszcza te "przy kości". Szkoda

Nie wiem czy to temat na forum, ale faktycznie raz słyszałam, jak nasza I.F. rozmawia z kimś przez telefon na temat swojego męża i muszę przyznać, że żal było słuchać. Mogłaby to sobie zostawić na "po pracy". A po firmie już od dłuższego czasu niosło się to i owo. Teraz widzę, że może w tym wszystkim być ziarno prawdy. A co do imprez to wiemy co się na nich dzieje.

Praca w nocy jako nadgodziny ?! To nieprawda , planuje kiero w grafiku jako "praca w nocy" i jest tylko dodatek za pracę w nocy , jakieś 2 czy 3 zł za godzinę . Kto ci zapłaci za noce jako nadgodziny ? Tak jak te nocne wyprzedaże .

Uważam że jesteście strasznie bezczelne. To nie jest Wasza sprawa po 1. a po 2 jak już jedna z drugą coś nawet i usłyszały powinnyście zachować to dla siebie a nie siać plot. To wyłącznie danej osoby sprawa. Ciekawe jak by Wasze sprawy opisywać na forum czy byłoby Wam tak miło czytać ... Jesteście wredne i tyle.....Jezu zero szacunku dla innych to się w głowie nie mieści jak można być takim wrednym i na forum takim wypisywać czyjeś życie prywatne skandal dla Mnie. Zajmijcie się sobą jedna z drugą a nie mieszać....Na tej osoby miejscu bym chętnie przypomniała sobie gdzie mogłyście to usłyszeć i zadziałać odpowiednio...!!!!

A ja tak poza tematem jestem i nie interesuje mnie, kto to, i co sie podzialo, ale nie zgodze sie z ostatnia wypowiwdzia. Po co rozmawiac o takich sprawach prywatnych i to jeszcze takich w pracy. Ludzie to slysza i maja o czym gadac. I nikt nie zachowuje niczego dla siebie. Nigdy

Ja tylko uczciwie uprzedzam,że wpisy są kontrolowane przez firmę.Nie dało wam do myślenia,że każdy obraźliwy wpis znika? Wszystko można sprawdzić więc proponuje aby przestać obgadywać i paprać się czyimś życiem prywatnym.Też jestem zdania,że to podłe. Ja na miejscu zainteresowanej chciałabym się dowiedzieć komu się nudzi..... Pozdrawiam

I właśnie z takimi ludźmi pracujemy. Zamiast zająć się tym co trzeba to ruinują i wymyślają ploty na innych. Brawo. Postawa godna pozałowania. Wstyd.

Jesli ta osoba faktycznie rozmawiala o swoich problemach osobistych w miejscu publicznym, gdzie ktos mogl to uslyszec, to rzecz jasna musi sie liczyc z tym, ze to juz nie jest sprawa prywatna i bedzie sie o tym mowic. To chyba tez nieladnie. Swoje zycie prywatne nalezy zostawic poza praca. Wszyscy plotkuja o wszystkich, a najbardziej zbulwersowane sa te osoby, ktore najwiecej plotkuja zawsze.

Jesli ta osoba faktycznie rozmawiala o swoich problemach osobistych w miejscu publicznym, gdzie ktos mogl to uslyszec, to rzecz jasna musi sie liczyc z tym, ze to juz nie jest sprawa prywatna i bedzie sie o tym mowic. To chyba tez nieladnie. Swoje zycie prywatne nalezy zostawic poza praca. Wszyscy plotkuja o wszystkich, a najbardziej zbulwersowane sa te osoby, ktore najwiecej plotkuja zawsze.

Jesli ta osoba faktycznie rozmawiala o swoich problemach osobistych w miejscu publicznym, gdzie ktos mogl to uslyszec, to rzecz jasna musi sie liczyc z tym, ze to juz nie jest sprawa prywatna i bedzie sie o tym mowic. To chyba tez nieladnie. Swoje zycie prywatne nalezy zostawic poza praca. Wszyscy plotkuja o wszystkich, a najbardziej zbulwersowane sa te osoby, ktore najwiecej plotkuja zawsze.

Jesli ta osoba rozmawiala o swoich problemach rodzinnych i to w sposob dosc zenujacy (jak wynika z postu powyzej) w miejscu, gdzie ktos to mogl slyszec, to tez bardzo nieladnie i swiadczy o tej osobie. Robiac to musiala sie liczyc z tym, ze w tym momencie to juz nie bedzie sprawa prywatna i bedzie sie o tym mowic. Sama rozpoczela dyskusje na swoj temat. Swoje sprawy prywatne nalezy zostawic w domu. Wszyscy plotkuja o wszystkich, a najbardziej "zbulwersowane" sa te osoby, ktore najbardziej plotkuja.

Jesli ta osoba rozmawiala o swoich problemach rodzinnych i to w sposob dosc zenujacy (jak wynika z postu powyzej) w miejscu, gdzie ktos to mogl slyszec, to tez bardzo nieladnie i swiadczy o tej osobie. Robiac to musiala sie liczyc z tym, ze w tym momencie to juz nie bedzie sprawa prywatna i bedzie sie o tym mowic. Sama rozpoczela dyskusje na swoj temat. Swoje sprawy prywatne nalezy zostawic w domu. Wszyscy plotkuja o wszystkich, a najbardziej "zbulwersowane" sa te osoby, ktore najbardziej plotkuja.

Ciężko jest w pracy całkowicie zostawić swoje życie prywatne w tyle. Niestety spędzamy w niej większą część swojego życia. Dlatego uszanujcie to że ktoś ma problemy . Nie znam sytuacji ale wiem że czasami trzeba pewne tematy przemilczec i zachować się jak człowiek i nie plotkowac o tym jak komuś zawaliło się całe życie. Plotkowanie i sensacje to pozywka dla każdego z Nas taka nasza natura ale ludzie inteligentni powinni wiedzieć gdzie leży granicą której nie wolno przekraczać żeby komuś nie zrobić krzywdy.Ja tyle w tym temacie.

Ja tam nie widzę, żeby się tej osobie świat zawalił. Wręcz przeciwnie. Lepiej napiszcie, co tam w świecie słychać.

ja to ostatnio mam kryzys - dosłownie. mam na głowie vm odzieżowy, vm przemysłowy i jeszcze do tego starszego kasjera. mówiąc po prawdzie to nie mogę sobie palcem do tyłka trafić ostatnio, jeszcze zmiany wprowadzamy na otwartym sklepie ;) zazdroszczę wam nocek dziewczynki :)

tam nas cenią gdzie nas nie ma plotkary eugenia pracuje u nas w firmie ma trudną sytuacje ledwo jej starcza do 10 tegi ma 3 dzieci i męża za granicą śince pod oczami i wyczerpana fizycznie co se kurde pomyślicie eugenia -nie zjadłam śniadania kasjerka z nią na zmianie- no tak nie stać jej eugenia - bo;i mnie brzyuch kierownik- cholera w ciąży zaraz padne z głodu klient -mobbing nawet jej w pracy na przerwe nie dają zejśc taka sama sytuacja usłyszycie coś i robicie afere rozumiem że kazda z was jest z******tą kasjerką i wam nic nie można zarzucić bo jesteście filarami naszej firmy!!!!!!

Plotki plotkami, ale to, że tej naszej fajnej i miłej koleżanki już nie ma, to fakt. Stała się taka, jak większość z nich tam wyżej. I ciężko się słucha krytyki pod swoim adresem. Prawda? Lepiej to nazwać plotkami, zamiast wyciągnąć z tego wnioski. Samemu natomiast można poplotkować na temat innych współpracowników. No ale co wolno wojewodzie, to nie Tobie...... Pozdrawiam te nieliczne osoby, które jeszcze pozostały sobą. Nie-kasjerka.

A ja dziękuję naszej rejonowej 4 że nas wspiera i nakręca w tych trudnych chwilach jedno słowo i chce się robić uwielbiamy wizyty

Chora jesteś ? Tak są szkolone żeby was "nakręcać " jak to określiłaś , to inaczej mówiąc : manipulowanie ludźmi . Tak mówić żeby zarobiony po pachy pracownik jeszcze ci dziękował że może tak tyrać (nie wspomnę za jaką płacę) - to jest dopiero SZTUKA ! Wiele osób nie nadaje się do tego , ale trochę znajdzie się .