BIESIADA

DZIEN DOBRY BIESIADO! JODELKOGRABKUWIAZKU:D WIERZBOi dla wszystkich drzewek, ktore nas odwiedzaja! \"Koncert życia\" Zaparzyłam pół litra herbaty nie pożałowałam cukru w ręce papier i pióro pod plecami kaloryfer rozlewa przyjemne ciepło. Skupić się ciężko natłok myśli rozsadza skronie a każda z nich na kartkę wydostać się chce. Nie wiadomo od czego zacząć pochylam się nad rzeką wspomnień wyciągam z niej na oślep wędką przypomnienia szczupaka pewnego wydarzenia. Spotkanie oczu porozumiewawcze spojrzenie błysk uśmiechu na twarzy i w jednej chwili ustalił się skład jedynego w swoim rodzaju trio. Nie ma u nas pierwszych skrzypiec zespół nasz zgrany uzupełniamy się nawzajem skrzypce kontrabas wiolonczela brzmią razem pięknie nutą zrozumienia walcem przyjaźni. A fałszywe melodie wspólnie przez nas zwalczane wygrywane raz jeszcze budzą uśmiech widowni. Autor: Ewusia

"Świat jest dużym człowiekiem(...)" J.A. Art świat jest dużym człowiekiem a człowiek małym światem sercem świata jest słońce a słońcem człowieka serce słońce daje światu blask i ciepło a one są jak westchnienie i rumieniec, które człowiekowi daje serce. człowiek ma swój księżyc jasny, lecz zimny - w głowie; zaś palący ogień, lecz ciemny - w podbrzuszu. a oba razem stanowią jedność, jeden jest jak ciepło i blask słońca drugi jak życie i prawda z rozpalonego serca. tam na skrzyżowaniu dróg tam, gdzie spotykają się wszystkie czasy i zimny wiatr z północy i gorący wiatr z południa i wilgotny wiatr z zachodu i suchy wschodni wiatr tam właśnie Ty i ja zjednoczymy się w samym środku i zasiejemy drzewo miłości ty i ja, a dwa będą znaczyć jedność: nas dwoje będzie pniem i osią życia, nasze korzenie pogrążone w najgłębszych ciemnościach ziemi a nasze gałęzie dosięgną najjaśniejszych wysokości niebios a naszymi owocami będą słońce, księżyc i gwiazdy. i zobaczysz, jak ptaki, co pływają w delikatnych wodach przestworzy albo ryby co latają w gęstym powietrzu oceanów znajdą przy nas miejsce gdzie odpocząć założyć gniazdo i złożyć jaja i zobaczysz, że tak jak kwiaty nieba czekają zwykle na ciemną noc a gwiazdy łąk zwykle czekają na światłość dnia będą wtedy czekać razem na nasz wspólny śpiew. Zycze milego dnia [usta9

MOJE KOCHANE DRZEWKA............... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D http://www.samre.info/humorglowna.html

HI,,hi,hi ........... Tylko sie nie smiac :D bo ja tez juz jestem babcia! Babcia :D :D :D Idzie sobie stara babcia, Jeszcze w starszych od niej kapciach. Ma na głowie czepek biały, Kosmyk włosów posiwiały. Suknią szarą się okryje, Od stóp aż po starą szyję. Potykała się o życie, Bo nie miała wyśmienicie. Los jej ciągle figle płatał, Krok w krok za nią wszędzie latał. Siedzi sobie starowina, Wszystko co złe zapomina. Mówi – dobrze, dobrze było. Tak się naszej babci śniło. Babcie takie, gdy istniały, Minął prawie wiek już cały. Dziś prawdziwych staruszek już nie ma. Sędziwych jest tylko parę pań, Ale popatrz tylko nań. Stare lata oszukują Nosek sobie przypudrują Czarną kreską łuk brwi zmienią, Tak się jakoś zarumienią. Przykład; jedna taka niby babcia, A nie chodzi stale w kapciach. Ma włos lśniący, ułożony, Bo trzy w jednym ma szampony. Gdzieś zginęły włoski siwe, Ma blond albo rudą grzywę. A jak może również czasem Idzie pływać też na basen. Na siłowni się prostuje. I bieg życia tak hamuje. Ciągle goni nową modę I poprawia wciąż urodę. I na codzień i od święta, Bywa zawsze uśmiechnięta Język każdy chwyta w lot, „Boże mój” to jest mein Gott. Synku, mówi wciąż do wnuka, A jak źle, to w drzewo puka. Czarny kot, gdy drogę przejdzie, Dookoła ją obejdzie. Czasem wróży także z kart, Towarzyski taki żart. Dziadek mówi, że ma chrapkę na nie jedną taką babkę. Babcia kusi, babcia nęci, Choć naprawdę nie ma chęci. No bo chłop wciąż szuka braw , I się pyszni jak ten paw. Kartki lecą z kalendarza, Ale to się wszystkim zdarza. Jest w nim zawsze taka data, Co każdemu kreśli lata. Bądźcie babcie wciąż pogodne, Ponuraki nie są modne. Dla babć, które są zgryźliwe, Życie bywa niemożliwe. :D

Witam i pozdrawiam biesiade Tyle tu madrasci,slicznych wierszy !Jodelko, Wiazku,milo ,ze jestes z nami.Zrobilo sie az razniej. Dzisiaj naprawde jestem bardzo smutna . Nie bedzie z nami Jodelki.Jak dlugo? Nie wiem.Musimy uzbroic sie w cierpliwosc. Przekazuje pozdrowienia

Specjalne usciski dla JARZEBINKI

Witaj GRABKU! Dlaczego jestes smutna, czy cos powaznego sie stalo? A co z nasza kochana JODELKA? Cokolwiek sie dzieje, jestem moje kochane calym z Wami i czekam cierpliwie! Pozdrawiam BIESIADO!

JODELKO dla Ciebie! http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/codzienne/rn26.htm

KOCHANA JODELKO Jestesmy z Toba! Musisz byc silna.Wierzymy,ze bedzie dobrze! Najgoretsze usciski i tysiac buziaczkow dla Ciebie!

Jarzebinko,chce Ci doniesc,ze zmarl dziadek---wspanialy czlowiek. Szkoda,ze tak wspaniali ludzie odchodza z tego swiata. Niedawno smutno nam bylo z powodu odejscia Twojej mamusi,a teraz odszedl ON,czlowiek o wielkim sercu. Pozdrawiam

Jarzebinko,dziekuje za sliczne zyczenia dla Jodelki. Przekaze je dzisiaj.Dziekuje

GRABKU moj kochany, dziekuje za wiadomosc, jest bardzo smutna! :-( przytulam cie! JODELKO! Jest mi bardzo przykro, , tak bardzo zrobilo mi sie smutno, kochana moja wiem co to znaczy, jak bardzo boli. JODELKO jestem z TOBA i lzy plyna mi z oczu. Musisz byc silna, tak pocieszalas mnie i tak pocieszam ja dzisiaj Ciebie, przytulam Cie do i moje mysli sa przy Tobie!

JODELKO! Ten wiersz dedykuje Twojemu \"DZIADZIUSIOWI\" BYLES NASZA MILOSCIA, ZOSTALES TESKNOTA! Cichy szelest Nie słyszę Cię Gdzie jesteś???? Czemu jesteś tak daleko?! Chcę poczuć Twój dotyk Chcę popatrzeć ci w oczy Chcę byś był.. A teraz Cię nie ma... Pustka Ból Tęsknota Czy długo tak wytrzymam?! Nie wiem! nic już nie wiem... Dzień w którym odszedłeś zmienił wszystko... DOBRANOC BIESIADO!

Witam drzewka. Jodelko smutne wiesci. Wiem ,ze ci jest ciezko i zle. Trudno wyrazic to co zapewne czujesz slowami. Taka jest kolej naszego zycia ,ze kazdy kiedys musi odejsc z tego swiata. Cierpia ci co zostali i oplakuja strate. Chce ci powiedziec ,ze jestem pelna podziwu dla ciebie. Sprawilas ,ze twoj dziadzius byl szczesliwy. Dalas mu tyle ciepla serdecznosci i czulosci. Sluchalas opowiesci, troszczylas sie , dalas mu wiele radosci. Odszedl wiedzac ,ze jest kochany. Jodelko jestem z Toba calym sercem.

DZIEN DOBRY BIESIADO! http://www.ewa.bicom.pl/chwile2/s233.htm JODELKO! Jestem z Toba! i przytulam Cie do GRABKU! WIAZKU! Pozdrawiam cala BIESIADE i zycze milego dnia!

KOCHANA JODELKO ! dla CIEBIE! http://www.ewa.bicom.pl/chwile2/s207.htm

http://www.ewa.bicom.pl/czas/wrs1.htm Pozdrawiam BIESIADO!

[serce Jest jeden kwiat - kwiat jak wiosenne zorze, Tak pełen blasków i woniących tchnień, Lecz rwać go można w rannej tylko porze, Jak słodką mannę we wschodzący dzień, Miłości kwiat. Więc zrywaj kwiat! korzystaj z błogiej chwili! W uroczy wiąż miłość z młodością ślub! Nim słońce życia na zachód się schyli Nim wrzące serce zmrozi zimny grób - Korzystaj z lat, Rwij miłości kwiat! autor. R Zielinski.

http://www.ewa.bicom.pl/chwile/s58.htm

http://www.ewa.bicom.pl/chwile/s98.htm

http://www.ewa.bicom.pl/chwile/s82.htm pozdrawiam!

Witam i pozdrawiam Czasu mam niewiele lecz nie moge darowac sobie odwiedzin na biesiadzie. Jarzebinko,masz taki bogaty repertuar pieknych slow. Rozczytuje sie w nich i sa one balsamem na skolatana dusze. Twoj wiersz,naprawde wzruszajacy ,czytalam wielokrotnie. Poza tym jestes mi bardzo bliska.Ucze sie od Ciebie Twojej pogody ducha.Dziekuje Ci za Twoja serdecznosc. Podziwiam ludzi za ich troske o innych.Za ich prace. Moja kolezanka opiekowala sie starszymi osobami w Niemczech i ostatnio juz nie dawala rady.Wrocila do domu i mowi,ze taka praca jest ponad jej sily.Trzeba miec w sobie tyle cierpliwosci,serca,wyrozumialosci.Malo kto potrafi z takim oddaniem poswiecic sie innym. Wczoraj bylam z Jodelka na telefonie niemalze przez caly dzien z przerwami az do 2:00 w nocy. Wierze,ze z kazdym dniem bedzie silniejsza. Nasza Jodelka kocha ludzi ponad wszystko i dlatego tak szybko sobie ich zjednuje.Kiedy odchodza,jest JEJ bardzo ciezko.To wiem od dawna.Podziwiam. Wiazku,Tobie tez nie jest latwo.Wspominam Cie bardzo czesto. Lubie Cie czytac.To,co napisalas jest wzruszajace. Przeciez Ty jestes dokladnie taka sama.Przed Toba sa tylko same dobre dni.Nie moze byc inaczej. Wybaczcie mi,ze tak dzisiaj rozpisuje sie o uczuciach. Przeciez sa one najwazniejsze.

Milosc ....Uczucie......... czy Pragnienie Pytasz wciaz nieustannie i zadajac sobie pytanie --czy jest to mozliwe? Choc czesto nie jestes pewien czy ona istnieje ? Ta jedyna , Ta upragniona , Ta kochana. Tesknisz coraz bardziej , Twoja cierpliwosc wrze . Twoje marzenia staja sie istnym wcieleniem pokuty. Zastanawiasz sie jak dlugo to ma trwac to cierpienie., jak dlugo masz oczekiwac na zbawienie . Kiedy ona przyjdzie stanie przed Toba i powie ci moj jedyny, Otulajac Cie cieplym wzrokiem, patrzysz na nia i nie dowierzasz. Czyzby to ta oczekiwana, ujmujesz ja, przyciagasz do siebie , Niczym energie pochlaniasz pokatnie, chcesz ja uchwycic. Chcesz ja zatrzymac , lecz ona ucieka jak wielka rzeka..... Probujesz dorownac jej wartosci , wzniesc sie nad wszystko , Rozwinac skrzydla i wielkim nurtem przejsc przez odchlan . Zlapac oddech i wzdychasz blagalnie Och moja milosci , Niespelna pragnien ,Ja jestem niewolnikiem Twoim. I chyba juz tak zostanie , lecz nie odchodz ,zostan ze mna, prowadz mnie . Przez moje zycie ,omijajac krete drogi , uspokuj moja dusze , moje cierpienia . Dalej mnie prowadz wsrod ukojenia , nadaj mi spokoj I dozgonna harmonie mojego zycia , nie kaz mi cierpic i byc syzyfem starajac sie Cie dogonic, daj mi prawo do Twego szczescia. Otworz przede mna bramy wcielenia -pelne nadzieji i stworzenia . Pelnej wartosci i w rzeczywistosci wciaz nam przemykasz. Gdzies nam zanikasz , ale zostawiasz w nas te iskierke, Ktora ma znaczenie przeogromne ,bo niewazne sa dla nas niesnaski, Tylko milosci w nas pierwiastki ,ktore brna do celu swej wnikliwej postaci . Zatrzymujac czas , niech trwaja te chwile dla nas jedyne ! Niech wyobraznia nas nie opuszcza , toczymy sie za nia I prosimy jak w modlitwie - o nasze przetrwanie pelne nadzieji i oczekiwanie. Niech tak zostanie w naszym odbiciu i uszlachetnienia , Nasze mniemanie o naszym poczuciu i ujmowanie naszych wartosci . Vivienn

Wiazku,prosze o ciag dalszy Twojego slicznego opowiadania

Kochane Drzewka! GRABKU! dziekuje Ci za tak mile slowa! To dzieki naszej JODELCE poznalam tak wspanialych LUDZI ! Wszystkie piszemy tutaj tak pieknie, dzielimy sie radosciami i smutkami i jak tylko, ktoras z nas w potrzebie wspomagamy sie dzielnie i tak KOCHANE DRZEWKA trzymac! Stoję jak samotne drzewo na polu tylko wiatr wydarzeń tarmosi konary mych myśli. Stoję jak źdźbło trawy przygięte deszczem dramatów zalane. I Ty, jedna, jedyna, kochana... skrzywdzona. Nie wierzę! Choć?... Nie wiem. A Ty wierzysz wciąż we mnie? Nie , Ty wierzyć już nie możesz Bo wiarę tą... ja ją zabrałem.... ....lecz Żyć bez nadzieii to jakby nie żyć Żyć bez wiary , trudno to przeżyć Lecz nadzieja jak woda utrzyma życie A wiara przyjdzie sama, cicho i skrycie. http://www.samre.info/kartki/3/kartka3.html JODELKO tesknie i jestem z Toba! WIAZKU GRABKU WIERZBKO i wszystkie DRZEWKA! Pozdrawiam

Jeśli obok Ciebie jest ktoś cierpiący, płacz razem z nim. Jeżeli jest ktoś szczęśliwy, śmiej się wraz z nim. Miłość patrzy i widzi, nasłuchuje i słyszy. Kochać to uczestniczyć - całkowicie - całym swym jestestwem. Kto kocha, ten odkrywa w sobie nieskończone pokłady pocieszenia i chęci współuczestniczenia w dobrych i złych przeżyciach. Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero

JODELKO! dla Ciebie! Pokonamy wiele... Jesteśmy jak ogień i woda, jednak będę przy Tobie, nie dam Ci zasnąć, w swoim świecie obojętności. Nie pozwolę na cierpienie, z powodu samotności. Podzielimy się Twoim cierpieniem, może znajdziemy kiedyś ukojenie. Przepraszam, że wciąż jestem i myślę, nawet kiedy tego nie chcesz. Przepraszam kiedy płaczę, inaczej tego Ci nie wytłumaczę, że będę - czy tego chcesz czy nie. Razem pokonamy wiele, od czego w końcu są przyjaciele?

KOCHANE DRZWEKA! Nadzieja plynie niczym wielka rzeka, ogarnia wszystkie nasze codzienne sprawy, cale nasze zycie duchowe, intelektualne, spolecznie i rodzinne. Wlasnie dzieki nadzei mozemy zyc godnie pomimo trudnych warunkow, w jakich sie znajdujemy. Wbrew trudnosciom powinnismy szukac w sobie swiatelka i prosic Boga aby rozbryslo calym blaskiem, mimo,ze bywa to trudne i wydaje nam sie niemozliwe. DOBRANOC

DZIEN DOBRY BIESIADO! JODELKOjestem z Toba! GRABKU WIAZKU WIERZBOi wszystkie Drzewka, ktore nas odwiedzaja Cierpienie przyjaciela. Kiedy Twój przyjaciel cierpi, nie odwracaj się od niego, jedno Twoje słowo uczyni więcej, niż wszystkie skarby świata. Jedno ciepłe spojrzenie, pozbawione osądzania, doda mu odwagi by żyć. Tylko Ty możesz sprawić, że wróci uśmiech, bez pytania o powód smutku, bo jesteś prawdziwym przyjacielem! Pozdrawiam i zycze milego weekendu!

KOCHANA BIESIADO! Przyjaźń jest tym co się buduje, przez lata. Ma swoje źródło i początek, można porównać ją do rzeki. Zaczyna się od zachwytu czyjąś osobą, wspólnym przedmiotem zainteresowań. Przywiązanie rodzi się później, kiedy pojawi się nić porozumienia. Rodzi się potrzeba \"bycia dla kogoś\" a nie stania na uboczu. Przyjaźń musi być wzajemna, nie może być mowa o jednostronności. Bo taka przyjaźń, nie jest przyjaźnią, a nawet jeśli jest, pewnego dnia skończyłaby się. Przyjaźń to nie \"coś za coś\" to bezinteresowna relacja. Dla przyjaciela jest się gotowym \"nachylić\" do jego problemów, próbować zrozumieć. Takie współodczuwanie z drugim człowiekiem - zwane empatią - jest wyjątkowo piękne. Dla przyjaciela jest się gotowym, do czynów, o które wcześniej człowiek sam by się nie podejrzewał, że jest skłonny wiele poświęcić.Przyjaźń to pewne wartościowanie, stawianie człowieka najwyżej. Dla przyjaciela jest się gotowym zapomnieć o swoich obowiązkach życiowych, bo sama myśl o możliwości kontaktu, staje się radością, kiedy to inne rzeczy stają się mniej ważne. Przyjaźń to spontaniczna relacja i na pewno dobrowolna. Jednak \"życie nie jest bajką\", więc nie zawsze wszystko układa się wspaniale.Przychodzą chwile, kiedy coś się zmienia.To tak jak z piękną pogodą, po której nagle zaczyna się burza. Może być tak, ze nagle nadciągnie wielka trąba powietrzna, która zabierze lub zniszczy to, co przez jakiś czas było budowane, otaczane wspólną troską i przyjacielską życzliwością. Jeśli nagle wszystko się wali, i wynika to z jakichś nieporozumień pomiędzy nimi, nawet krzywd wyrządzonych (mimo woli) -to wbrew pozorom - nie jest tak źle, bo może być gorzej. Jak powiedziałby Antoine de Saint Exupery: Nie martwi mnie warstwa mułu, jeżeli pod nią spoczywa ziarno. Ziarno przebija się przez nią, by wystrzelić w górę.Przyjaźń traci się rzadko. Częściej przekonuje się, że przyjaźń nie była przyjaźnią i wtedy jest tylko rozczarowanie. Ale przyjaźń - ta prawdziwa - trwa - choćby miała być okrojona do duchowo odczuwalnej więzi. Trwa - bo przyjaciel mieszka w nas - ma swoje mieszkanie w sercu - zawsze i mimo wszystko. Czy możemy wyrzucić z siebie przyjaźń? Nie - można co najwyżej udawać, że to zrobiliśmy; albo działać słuchając własnego zgorzknienia, rozgoryczenia, bólu - można stwarzać pozory. Przyjaźń - ta prawdziwa - pozostaje. Może dlatego, że będąc czyimś przyjacielem, wcale nie chce się wyrzucać przyjaźni ze swojego serca, choćby oznaczało to ból.